Pamiętam jak dziś, kiedy byłem członkiem kościoła katolickiego uczęszczając na tzw msze święte. Msze czarne od kręcących się wokół księży i zakonnic.
Utkwiła mi z owych mszy tzw spowiedź powszechna. Mimo że od około 15lat nie biorę czynnego udziału w tych mszach, to przypomina mi się bezsens tej spowiedzi. Tak czy owak nie jestem od ponad roku członkiem kościoła.
Oprócz całej tej demonicznej otoczki i rytuałów sięgających Babilonu jednym z kardynalnych celów instytucji Kościoła Katolickiego jest spłaszczenie wiary w prawdziwego Boga poprzez nonsensowne powtarzanie formułek. Dopiero teraz z perspektywy czasu to rozumiem. Te mantry, powtarzanie w kółko ojcze nasz, zdrowaś itp itd.
Jak w tym narodzie miał być i ma być Duch Święty…..
Poniżej przedstawiam słynną spowiedź:
- Tekst łaciński:
- "Confiteor Deo omnipotenti et vobis, fratres,
- quia peccavi nimis
- cogitatione, verbo, opere, et omissióne:
- mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa.
- Ideo precor beatam Mariam semper Vírginem,
- omnes Angelos et Sanctos,
- et vos, fratres, orare pro me
- ad Dominum Deum nostrum.”
- Tekst polski:
- “Spowiadam się Bogu wszechmogącemu
- i wam, bracia i siostry
- że bardzo zgrzeszyłem
- myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem:
- moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
- Przeto błagam Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę,
- wszystkich Aniołów i Świętych,
- i was bracia i siostry
- o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego
Mamy więc dwie wersje: łacińską i polską. Kiedyś napiszę tekst o związku łaciny z lucyferianizmem.
Teraz zajmę się samą spowiedzią.
Po pierwsze mamy przykład łamania nakazu samego Jezusa Chrystusa:
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie. Jana 14.6
Po drugie jak wiemy pod postacią Marii czcci się w kościele Izydę. Wynika z tego, że katolicy modlą się do Izydy o wstawiennictwo u Horusa.
Po trzecie nie relane prośby:
- Powiedzmy że stoję wśród tłumu setki ludzi. Jak ja mam się modlić za kogokolwiek? Modlitwa zawsze musi być personalna. Byle znawca demonologii o tym wie.
- Mam się modlić o Panią w garanatowej spódnicy i Pana w czarnych spodniach? absurd. Celowy absurd. Kościół katolicki to jest niewola. Ci ludzie są zniewoleni. Biorą udział w czynnościach, które nic nie dają nikomu dobrego.
- I na koniec pytanie: do którego boga oni się modlą…..