Kolega Maryd napomknął mi dziś o piramidach na Krymie. Sprawdziłem tą informację i okazało się, że najprawdopodobniej jest to kłamstwo, ale znalazłem inny trop:
“No i co się okazuje? A to, że konstrukcje te – acz potężne – zbudowano w latach 70. i 80. XX wieku. Południowe wybrzeża Krymu miały być potężną bazą radzieckiej Floty Czarnomorskiej na wypadek wybuchu III Wojny Światowej. Ogromne bunkry wyryte w skałach z wielometrowymi stropami z żelbetu zdolnymi wytrzymać nawet atak atomowy. To właśnie stąd miały ruszyć okręty – a szczególnie okręty podwodne z napędem atomowym – na akweny Morza Czarnego, Morza Marmara i wschodnich sektorów Morza Śródziemnego, gdzie miały zwalczać okręty NATO i amerykańskiej VI Floty oraz otworzyć wolne przejścia radzieckim siłom morskim na Południowy Atlantyk poprzez Dardanele, Cieśninę Messyńską, Cieśninę Tunezyjską i Gibraltar. To właśnie tam znajdowały się podwodne bunkry służące do dokowania okrętów podwodnych, podziemne hangary samolotów pionowego startu i lądowania – jeden z nich zaobserwował znany symferopolski ufolog – Anton A. Anfałow, o czym można przeczytać w pracach Bronisława Rzepeckiego."
W linku źródłowym o piramidach: http://wszechocean.blogspot.com/2011/05/krymskie-piramidy-mity-i-fakty.html