Ten film poniżej pojawił się całkowicie bez mojego udziału, ale w punkt czasowy moich dylematów. Przyznam, że “zbastowałem” trochę naśladowanie Jezusa. To że mniej pisze nie jest tego wynikiem, a raczej ogromem obowiązków. Wstrzymałem się z pisaniem, ponieważ mój wewnętrzny prokurator, stale mnie oskarża jako grzesznika. Uważam, że sobie nie radzę z naśladownictwem Jezusa. Mój oskarżyciel stale mi udowadnia, że jestem słaby, niegodny Boga. Nie przemawiał do mnie fakt, że każdy grzeszy na tym świecie. Teraz już wiem, po tym wykładzie tego dobrego człowieka jakim był Patryk, że to my wszyscy jesteśmy światłością świata. Oczywiście mamy pracować nad sobą, ale wpadki mają prawo się nam zdarzać. To dlatego mamy nie sądzić bliźnich, bo sami siebie będziemy sądzić.
Jezus jest w nas. On za nas umarł, za to, by nasz wewnętrzny prokurator nie mógł nic więcej wskórać. Co dla nas zrobił Jezus? to, że już w momencie popełnienia przez nas przestępstwa, zostaliśmy wykupieni, oczyszczeni. Możemy żyć na nowo jak więzień, który dopiero co wyszedł z więzienia. Jezus odbył za nas karę. Ten okrutny prokurator może tylko się wściekać. Okup został dany. Koniec.
Bóg jest w nas.
“Jeśli miłujemy jedni drugich, Bóg w nas mieszka, a miłość Jego doskonała jest w nas.” [1 Jana 4,12]”
Nasz przeciwnik wypaczył to zdanie, powracając do sytuacji z raju, kiedy to wąż powiedział: zostaniecie bogami. To samo co mówi New Age.
Jezus Chrystus jest w nas, ponieważ mamy poszerzać Jego królestwo. Mamy w Jego imieniu wypędzać demony. Jest w nas siła. Jak to ujął Patryk, gdyby szatan o tym wiedział, to nie zezwoliłby na śmierć Jezusa.
Kochani, głowy do góry. Róbmy swoje. Miłujmy jedni drugich.
Zdecydowanie polecam ten poniższy wykład dziękując od siebie za pracę Mateuszowi oraz Łukaszowi, który przetłumaczył 30 minut filmu!!
http://www.youtube.com/watch?v=xhOcsrjpUSI
Dodam jeszcze jedno. Cały ten wykład opiera się głównie na Pawle. Jeśli ktoś odrzuca Pawła, to także odrzuca Boga. Owa tajemnica opiera się tylko i wyłącznie na Pawle.
Albo ufamy Bogu, że zadbał o wierność swego przekazu, albo nie ufamy. Prędzej uwierzę w nie uwzględnienie pewnych ksiąg jako działania szatana, aniżeli we wstawienie czarnego konia, jak niektórzy nazywają Pawła. Posunę się jeszcze dalej. Osoby świadomie dyskredytujące Pawła, stoją po stronie szatana.
