Politycznie rzecz biorąc podoba mi sie ten ruch prezydenta Polinu.
Andrzej Duda doskonale wie, że rząd który zostanie stworzony przy tych realiach politycznych nie ma szans na wotum zaufania.
Przyjrzyjmy się datom i prawu:
- W poniedziałek 13 listopada zbierze się po raz pierwszy nowy Sejm.
- Formalnie prezydent desygnuje premiera w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów.
- Następnie prezydent będzie miał 14 dni na zaprzysiężenie nowych członków rządu.
- Ostatecznie przysięgę będzie mógł przyjąć od nich we wtorek 27 listopada.
- W ciągu 14 dni od powołania przez prezydenta premier Mateusz Morawiecki wygłosi exposé w Sejmie, a ten zagłosuje nad udzieleniem rządowi wotum zaufania.
- Maksymalny termin na udzielenie wotum to poniedziałek 11 grudnia.
- Sejm udziela go bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Większość bezwzględna jest wtedy, gdy głosów “za” jest więcej niż “przeciw” i wstrzymujących się. By obóz rządzący utrzymał władzę, powinien mieć za sobą 231 posłów.
- Kolejne kroki kreśli art. 154 ust. 3 konstytucji. Zgodnie z nim w razie niepowołania Rady Ministrów przez prezydenta lub nieudzielenia jej wotum zaufania, to Sejm powołuje rząd. Musi to zrobić w ciągu 14 dni od upływu terminu na powołanie rządu przez prezydenta lub udzielenia wotum zaufania. Jeśli więc maksymalnie 11 grudnia rząd premiera Morawieckiego nie uzyska wotum zaufania, to Sejm musi wybrać nowy rząd do poniedziałku 25 grudnia.
Na podstawie: https://businessinsider.com.pl/prawo/morawiecki-ma-stworzyc-nowy-rzad-ta-misja-nie-ma-szans-co-potem/dvjnk50
Wychodzi na to, że PIS gra na zwłokę ale w jakim celu?
Otóż stary Sejm nie uchwalił budżetu na rok 2024.
Konstytucja jest w tej sytuacji bezwzględna:
Jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu
Datą startową jest 29 września. Od tego dnia liczymy 4 miesiące:
ustawa budżetowa nie podlega zasadzie dyskontynuacji. A skoro tak, to czteromiesięczny termin jest liczony od 29 września, bo wtedy projekt budżetu trafił do Sejmu. Czas na przedstawienie projektu prezydentowi upływałby 29 stycznia 2024 roku.*
Jest więc niemożliwym, aby w czasie imprezowych nastrojów na początku roku sejm rozpoczął prace nad budżetem…
1 stycznia posłowie będą leczyć kaca, a 6 stycznia jest sześciu króli (wg Petru), a więc pierwszy tydzień odpada. Pozostanie więc trzy tygodnie na stworzenie budżetu, co jest niemożliwe, a więc najbardziej prawdopodobne są nowe wybory.
Sondaże powyborcze jednak nie dają nadziei PIS, gdyż partia ta traci ok 4% na korzyść Trzeciej Drogi Hołowni, który wyrósł na współpracy z Gazetą Wyborczą Michnika i w TVN, a więc ta gra na zwłokę niewiele da PISowi, gdyż Hołownia jako człowiek od postkomunistów wejdzie siłą rzeczy w koalicję z PO.
Jednakże już teraz PIS w związku z tym, że nie może liczyć na koalicję z Konfederacją zaczął się uśmiechać do PSL, gdyż marszałkiem Sejmu został Marek Sawicki z partii, która utopiła polskie rolnictwo.
PSL jest polityczną prostytutką, a więc jest wielkie prawdopodobieństwo, że PSL w nowych już wyborach poprze rząd PIS.
Punkt widzenia wierzącego biblijnie.
Zdecydowanie lepszą opcją dla Polski jest rząd PIS niż prosodomski rząd Tuska.
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, typowana jako przyszła szefowa resortu edukacji, która powiedziała:
“Dla dzieci i młodzieży ważne jest to, by byli wysłuchani. W ostatni piątek w szkołach był “Tęczowy Piątek”. Pierwszy po ośmiu latach rządów PiS. Rzeczywiście to wyjątkowy dzień na tle ostatnich lat. Choć wcale nie powinien taki być. Inicjatywa ta ma wskazywać na potrzebę akceptacji dla różnorodności, na potrzebę bezpieczeństwa wszystkich uczniów i uczennic, bez względu na to, jakiej są tożsamości płciowej, jaką mają orientację seksualną, kim są, kim się czują. To ma być manifestacja tego, że miejsce w szkole jest dla każdego ucznia i uczennicy.”
https://www.money.pl/gospodarka/agnieszka-dziemianowicz-bak-dla-wp-polska-szkola-rewolucji-nie-potrzebuje-6957673707534880a.html
Przy tych realiach większym błogosławieństwem dla Polski będzie oczywiście PIS i oby tak było, gdyż Polacy nie mają poczucia wolności i nie będą głosować na Konfederację czy niszową partię Rafała Piecha PJJ.
https://www.money.pl/pieniadze/budzet-na-2024-rok-wciaz-nieuchwalony-na-stole-dwa-scenariusze-jeden-ryzykowny-6953823277636128a.html
