Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Ciężko jest niedostrzegać swego bagna, ale gorzej jest nie dostrzegać Jezusa.

Wielu wierzących nawróciło się od zła do Boga zgodnie ze staropolskim powiedzeniem ‘jak trwoga to do Boga”.

Nie mało również po nawróceniu, czy przebudzeniu (dwa różne zagadnienia) doświadcza sytuacji dramatycznych, żyje w poniżeniu przytłoczeni okolicznościami często nie mając nadziei.

Takie sytuacje są po to abyśmy całkowicie zaufali Bogu i nie, nie jesteśmy choćby w tym sobie równi. Nie każdy może unieść tyle samo. Jesteśmy wszyscy na innym etapie i to uczy pokory. Przynajmniej powinno uczyć. My wszyscy jesteśmy słabi, a jak się komuś wydaje, że jest silny i ma względnie spokojne poukładane życiem, to tylko do momentu jakiegoś dramatu.

 

Czy ktoś z Was miał kiedyś pretensje o to, że w piwnicy jest ciemno lub o to, że jest noc?

Mówią, że ciemność jest brakiem światła. Tak, Twoje okoliczności mogą nie być dobre. Wiem coś o tym i nie jestem jakimś pastorem bez przeżyć naszpikowanym teologią.

Póki szatan ma możliwość działania na tym świecie, a ludzie poddają się jego kłamstwom dotąd ciemność będzie czymś spotykanym.

 

Może przeżywasz teraz coś, może tkwisz w ciemności, w bagnie, ale z tego wszystkiego wyciąga Jezus Chrystus tak jak wyciągał z utrapienia Dawida.

 

(3) Wydobył mnie z dołu zagłady i z kałuży błota, a stopy moje postawił na skale i umocnił moje kroki. (4) I włożył w moje usta śpiew nowy, pieśń dla naszego Boga. Wielu zobaczy i przejmie ich trwoga, i położą swą ufność w Panu.

 

Nikt nie może być wierzącym Jezusowi jeśli nie przeszedł drogi Dawida.

Od wybrania go na męża Bożego przez poniżenie, szyderę, prześladowanie  a skończywszy na królowaniu, czyli uświęceniu.

Sam mam kilka osób w realu, które mnie traktują jak jakiś odpad, kogoś gorszego, mimo, że tkwią w nienawiści i grzechach po uszy.

Poniżają, ubliżają, ale ich dusza jest już w piekle.

Modlę się czasem o nich, ale wiecie co mi daje nadzieję radującą moje serce? To, że w Królestwie Boga, nowym Izraelu takich ludzi wokół mnie nie będzie.

 

11) Podobają się Panu ci, którzy się Go boją, którzy wyczekują Jego łaski. Psalm147.

 

Żyję nadzieją nowego lepszego życia, czego ledwo namiastką jest to życie na ziemi, w którym ufający Jezusowi zmienia swój charakter z roku na rok na lepszy, na mniej brudny.

 

 

Nie bądź więc kretem i uwierz w Światłość. Tak, jesteś w zlej sytuacji i ma co zaczarowywać świata, ale Światłość czeka na Ciebie. Wyjdź z ciemności, uwierz w Bożą miłość, że kiedyś Twoje życie będzie cudowniejsze.

 

 

Kiedy już będziemy z Jezusem nie będziemy potrzebować słońca, gdyż Jezus swoim światłem będzie oświetlał cały świat.

 

 

(23) I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek.
(Apokalipsa (Objawienie) 21:23)

 

 

 

Jeśli skupisz się na Jezusie, wyjdziesz z duchowego bagna, z niemocy. Napełnisz się nadzieją na lepsze życie.

Życie bez nadziei jaką jest Król prawdziwego Izraela, dobry Król, dobry władca jest życiem pełnym śmierci. Jest to życie z przekonaniem, że po śmierci kończy się Twój bieg, że robaki zjedzą Twoje ciało, a Ciebie po prostu nie będzie. Nie jest to prawda. Wszyscy zostaną wzbudzeni zmartwych.

 

 

Jedni do życia u boku Boga bez nienawiści, podłości, bez wojen, ucisku ekonomicznego, z pięknymi widokami, realizując swoje pasje, a drudzy na potępienie śmierć drugą. Stawka jest zatem wysoka a Ty wybierasz gdzie chcesz się znaleźć i gdzie lokujesz swoje nadzieje.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zaktualizowane: 13 marca 2023 - 11:19

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version