Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Chwała Bogu za pary w Jezusie. O małżeństwach.

W piątek przekazałem smutną informację o tym, że wylądowałem w szpitalu, ale dzisiaj chce przekazać dobrą nowinę.

Otóż wczoraj dowiedziałem się o tym, że dwie osoby, które poznały się dzięki memu blogowi i zjazdom, wezmą w najbliższych dniach ślub. To bardzo pocieszające i mimo, że już nie mam z nimi kontaktu, to Życzę Darii oraz Marcinowi  Na Nowej Drodze Życia Udanego Małżeństwa w Jezusie Chrystusie, Cierpliwości oraz  Miłości.

 

 

 

Przy tej okazji chciałbym krótko napisać o relacjach małżeńskich.

Poprzez mój blog wiele już par zawarło przymierze małżeńskie  i jest to dla mnie bardzo budujące. Nawet w naszej diskordowej eklezji mamy taką parę.

 

Uważam, że wielkimi szczęśliwcami są osoby, które połączyły się w Jezusie Chrystusie i gros moich starszych wiekiem Braci i Sióstr może tylko pozytywnie zazdrościć młodym parom takiego startu. Owa zdrowa zazdrość wynika z tego, że parom narodzonym na nowo łatwiej jest przejść przez burze życia dzięki wierze, dzięki Słowu i wsparciu Braci i Sióstr, aniżeli tym, którzy poznali Boga za późno.

Pamiętajmy jednak, że nie wszyscy mieli lub mają  taki komfort jak para, w której obie strony są oddane Bogu. Im później ktoś przyszedł do Boga, tym z większym bagażem złych doświadczeń i nie jest jeszcze tak źle, jeśli jedna z osób będących w związku nie jest narodzona na nowo ale mimo odmienności wiary kocha męża/żonę. Gorzej jeśli doszło już do rozwodu lub jedna strona nie kocha drugiej. W tym drugim przypadku jest to  związek niewolniczy, niczym nie przypominający miłości i taka relacja budzi cierpienie, beznadzieję, łzy i tylko osoby, które coś przeszły w życiu (chorobę, odrzucenie) zrozumieją te po przejściach.

Jednakże Bóg nie zostawia zranionych wierzących samym sobie.

 

 

Ja czasem ćwiczę ciężarkami i kiedy chce podnieść ciężar większy niż zazwyczaj, proszę o asekurację i podobnie czynią wszyscy regularnie ćwiczący kiedy chcą zwiększać obciążenie.

 

Nawet na tym obrazku wyżej widać dokładnie, że główny ciężar podnosi Christianin, ale z tyłu ma pomoc w Jezusie, który pomaga unieść ten ciężar. Tak jest w życiu wierzących. Nie jesteście sami!

Jezus podtrzymuje ciężar, ale nie zdejmuje go. Trzeba mieć tego świadomość.

 

Bóg jest przy Was, przy nas. Póki co żyjemy na ziemi, gdzie są ataki z zewnątrz i są ataki od wewnątrz. Nasze stare ja woła do naszego umysłu domagając się swego, a ludzie wokół nas odpowiednio nas swoim złem testują.

 

Mówi się, że węzeł podwójny jest silny, ale węzeł potrójny gwarantuje wytrzymałość największych obciążeń….

 

(9) Lepiej jest dwom niż jednemu, mają bowiem dobrą zapłatę za swój trud: (10) Bo jeżeli upadną, to jeden drugiego podniesie. Lecz biada samotnemu, gdy upadnie! Nie ma drugiego, który by go podniósł. (11) Także, gdy dwaj razem leżą, zagrzeją się; natomiast jak może jeden się zagrzać? (12) A jeżeli jednego można pokonać, to we dwóch można się ostać; a sznur potrójny nie tak szybko się zerwie. Koheleta

 

 

Węzeł ten można zrobić splatając go Słowem Bożym, modlitwą i życiem w posłuszeństwie Słowu. Wtedy jest gwarancja stabilności.

Zawsze będzie chęć i dobra wola rozwiązania problemów, które przecież każda para ma i mieć będzie.

 

Co raz większa liczba rozwodów pokazuje, że podwójne węzły nie tylko są słabsze, ale i zrobione ze złych materiałów. Jeśli ten węzeł zostanie rozerwany wielu obwinia za to Boga. Nie zastanawiają się nawet nad tym jaki popełnili błąd. Nie popadają w zadumę, która naprowadziła by ich na dobry tor. Ale do tego trzeba się przejrzeć w lustrze, a to jest czasem bolesne….

Bolesnym jest zobaczyć, że mężczyzna kierował się walorami fizycznymi narzeczonej, a kobieta zamożnością partnera, tytułem, wiedzą, luzactwem i etc. Dopiszcie co chcecie, ale nie będzie tam Boga.

 

Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie.  Psalm 27

 

Dziś także dowiedziałem się, że jest coś takiego jak “cuffing season”. Zapewne również dla większości z Was jest to termin zupełnie obcy, a oznacza on ni mniej ni więcej związki zawierane sezonowo na jesień i zimę.

Szczerze napisawszy nie wyobrażam sobie zakochać się w kimś z terminem ważności do wiosny. Podobno ludzie uprawiający “cuffing season”  są zmotywowani poczuciem samotności w zimę.

Jakie to chłodne, zimne i bez uczuć podejście. Czy na prawdę jest tak źle, że ludzie nie potrafią się ze sobą związać? Co za pustka musi w nich tkwić.

Przykre to zjawisko. Szkoda mi jest tych ludzi, tak jak jest mi szkoda  dzieci z rozbitych rodzin.

 

Ludzie najpierw mówią, że Boga nie ma. Następnie kiedy żyją po swojemu mając gdzieś Słowo Boże upadają i obwiniają za to Boga, którego przecież wg nich jeszcze do niedawna nie było. Ale to nie jest tak do końca ich wina. To wina szatana, jego systemu i jego kapłanów.

Kościół katolicki oszukuje ludzi dając im gwarancję zbawienia. Niebawem święto kłamstwa – tzw. Mikołajki. Następnie pogańskie Sol Invictus mające źródło w starożytnym Rzymie.

W roku 2019 wg statystyk policyjnych “w Wigilię, dwa dni świąt Bożego Narodzenia oraz w piątek i sobotę na polskich drogach doszło do 285 wypadków, w których zginęły 34 osoby – wynika z podanych w niedzielę statystyk Komendy Głównej Policji. W ciągu pięciu dni rannych zostało 347 osób. Zatrzymano 797 nietrzeźwych kierowców”.

 

Zatrzymano 800 nietrzeźwych, ale tych co nie zatrzymano jest zapewne ileś razy więcej. Podejrzewam, że może nawet z 10 tysięcy, gdyż policja nie zatrzymuje każdego ale wyrywkowo.

Ci ludzie mają od Rzymu gwarancję zbawienia…bo mieli komunię, na nieświadomca ochrzczono ich…

 

Jeśli chcesz innego życia, jeśli nie chcesz już więcej błądzić, to przyjdź do Jezusa już dzisiaj. Opisywani przez mnie wierzący wchodzący w związek małżeński maję ledwo ponad dwadzieścia lat. Są szczęściarzami. Jest to niesłychane błogosławieństwo. Ty mimo, że tkwisz w złym związku lub jesteś po rozwodzie możesz mimo wszystko żyć lepszym życiem w Jezusie. Jezus może Ci wszystko poukładać. Możesz mieć nadzieję w przeciwieństwie do ludzi niezbawionych, którzy nie mają koncepcji na życie po śmierci lub resztę swego życia. Wielu moich Braci i Sióstr po przejściach żyje nadzieją na życie ze wspaniałym Bogiem. To dodaje im motywacji do działania,  buduje, daje radość na coś, na co warto czekać.

 

 

Rada dla tych, którzy życie mają za sobą: żyjcie tym co Bóg nam obiecuje.

 

(4) I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły.
(Apokalipsa (Objawienie) 21:4)

 

Rada dla wszystkich, którzy chcą żyć kiedyś w innej rzeczywistości w tym dla młodych:

 

 

 lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują 1 Kor 2.

 

Na koniec.

Dziękuję za modlitwy i pamięć o mnie. Dziękuję za wsparcie modlitewne i to finansowe. Ten blog funkcjonuje dzięki Wam.

Chwała Bogu za Was.

 

 

 

 

 

Zaktualizowane: 27 listopada 2023 - 19:02

3 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Chwała Panu Jezusowi za nich. Miłość to piękna rzecz. Życzę im wszystkiego co najlepsze.

    Tak na marginesie…
    Po ostatnim poważnym związku, w którym oboje wyznawalismy, że Chrystus jest naszym Panem, zwątpiłem już w miłość. Nigdy nikogo tak mocno nie kochałem, przeżywałem taką miłość pierwszy raz. Ale zakończyła związek przez swoje widzimisie.
    Szczerze mówiąc to nie chcę już związku, bo pomimo, że minęło już pół roku to nadal potrafię uronić łzy i zastanawiam się dlaczego.
    Niechec jest spowodowana tym, że nie chcę już cierpieć przez kobiety. Zaczynać od nowa… Tym bardziej, że moje życie nie było usłane różami.

    Zawsze marzyła mi się miłość, o której wspomina Bóg.

    Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze w Chrystusie. ❤️
    Niech wam Bóg dobry błogosławi.

    1. Współczuję Ci Radku, ale zapewne wiesz, że problemy nie omijają wierzących a wszystko zależy od stopnia uświęcenia obojga i stopnia świadomości przy poznaniu się.
      Jezus też powie wielu wierzącym: my nigdy się nie poznaliśmy.

      Życzę Ci kobiety życia w imię Jezusa Chrystusa

  2. A u mnie jest zaś odwrotnie. Nie mogę znaleźć drugiej połówki. 🙁

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version