Wiele razy spotykałem się zarówno jako christiański pisarz, dziennikarz, ale także i w życiu pozainternetowym – tak, istnieje takie 🙂 – z pomniejszaniem wartości, deprecjonowaniem, a to zapewne dotyka wiele osób bez względu na wiarę.
Ludzie nie chcą być wdzięczni, gdyż musieliby się zmienić, uznać, że dobro jest w drugiej osobie, a wtedy przyznać się, że oni sami źle czynią. Skąd się w ogóle biorą konflikty? Ja nie mam na myśli zbrojnych, bo te obecne są sterowane i wyreżyserowane, ale mam na myśli te w relacjach face to face. Wszelkie spory biorą się z cielesności, wszelka zawiść, zazdrość to zwierzęce zachowanie człowieka, który albo boi się, że ktoś ukradnie mu jedzenie lub sam pożąda od kogoś czegoś nie odwzajemniając się.
12) Nienawiść powoduje spory, lecz miłość przykrywa wszystkie występki.
(Księga Przysłów 10:12)
(25) Chciwiec wywołuje spory, lecz kto ufa Panu, bywa nasycony.
(Księga Przysłów 28:25)
(1) Skądże spory i skąd walki między wami? Czy nie pochodzą one z namiętności waszych, które toczą bój w członkach waszych?
(List Jakuba 4:1)
Dobry mąż nie będzie doceniany przez niewdzięczną żonę, gdyż musiałaby ona uznać, że ma dobrego męża i sama się zmienić, porzucić pychę, co jest trudne, a wiec wybiera łatwiejszą drogę. Oczywiście podobnie jest w odwróconej relacji. Żona stara się uchylić nieba mężowi, a ten udaje jakby się mu to wszystko należało. Nagrałem kiedyś taki filmik “nic ci się nie należy”, ale YT mi skasował kanał.
Jeśli czujesz się wysysany niczym przez pijawkę, to wiesz o co chodzi. Taka postawa zakrawa o narcyzm.
Osoba narcystyczna oczekuje ze strony innych oddania, jednak nie widzi sensu aby odwzajemniać ich potrzeby*
To biorcy, a nie dawcy i częstokroć w małżeństwie chcą pozostać, mimo, że nie szanują małżonka, bo im tak jest wygodnie, ale to nie jest miłość. To trwanie dla korzyści i wzierunku.
Jako christiański pisarz, publicysta, komentator, dziennikarz amator, spotkałem się wiele razy z wdzięcznością. Otrzymałem wiele razy podziękowania za to, że przyprowadziłem ludzi do Boga i owszem Bóg wykorzystuje mnie jako narzędzie ale nie jako bezwolnego robota, a tak mnie traktują czasem inni wierzący mówiąc lub pisząc i chcąc mnie zdeprecjonować, że “to nie ty to robisz, ale Bóg”. To jest skryty brak wdzięczności, chęć pomniejszenia człowieka z przyczyn być może znanych tym ludziom, aczkolwiek może czasem nieuświadomionych im samym. Jezus powiedział: żniwa wielkie, ale robotników mało. Nie robotów, ale robotników. No więc Jezus sugerował aby się modlić o ludzi potrzebnych do żniw, a nie o robotów.
Czasem pisuję lub mówię do innych wierzących “chwała Bogu za Ciebie”, a nawet czasem żartem “Chwała Bogu za mnie” :-).
Jeśli dajmy na to jakiś wierzący pokrzepia innych, bo ma do tego dar, to chwała Bogu za niego, a nie sama chwała Bogu. Inaczej mówiąc “dziękuję Ci Boże za tę dobrą osobę”. Jak Paweł pisał:
(4) Dziękuję Bogu mojemu zawsze, ilekroć wspominam ciebie w modlitwach moich,
(List do Filemona 0:4)
Deprecjoner powie do tej osoby, kiedy ona zrobi coś dobrego “chwała Bogu i tylko Jemu”. Ale prawda jest taka, że chwała Bogu za to, że tę osobę mamy koło siebie.
Na blogu mam takich nienawistników, którzy szkalują mnie w sieci, choć niemal codziennie tu zaglądają. To brak wdzięczności. Oni tu nie wchodzą dla wiadomości, gdyż są one ogólnodostępne w sieci. Wchodzą tu dla moich komentarzy, tropów, poszukiwań, przewidywań. Pycha powoduje, że wolą mnie szkalować niż podziękować. To bardzo źli ludzie. Dokładnie taki sam mechanizm samo działa w związkach małżeńskich. Jedna strona gardzi drugą mimo, że otrzymuje dobro.
Człowiek wdzięczny, to człowiek pokorny.
Jest wielu po ludzku dobrych ludzi, których napotkałem w sowim życiu, ale nie są nawróceni, a więc nie mają nic wspólnego z Bogiem. Sami wypracowali pewne cechy, tak jak sami wypracowują grzech. Człowiek jest wartością, a nie przedmiot.
(2) Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni,
(2 List do Tymoteusza 3:2)
Brak wdzięczności to ukryta pycha.
Nie inaczej jest z ludźmi, którzy odrzucają Jezusa. Musieliby przyznać się, że robili przez całe życie źle i uznać, że Jezus Chrystus jest miłością, a wtedy ich własne JA zostałoby złamane.
Musieliby przyznać, że jest Ktoś, kto chce ich uratować, zbawić. Ten Ktoś chce, aby żyli wiecznie bez chorób, śmierci, zła, nienawiści w wiecznym szczęściu.
Paradoksalnie znawcy mechanizmów psychologicznych, zawodowi psycholodzy, specjaliści od narcyzmu, egocentryzmu nie chcą sami poznać Jezusa Chrystusa, a więc sama psychologia bez Boga jest niczym. Jest stertą śmieci.
Psychologia nie uczy moralności opartej na słowie Bożym.
Pośród Czytelników zapewne są takie osoby, które kiedyś odrzuciły na swej drodze ludzi im przychylonych, dobrych. Odrzucili więc miłość i teraz wielu decyzji żałują.
Jeśli pochwycenie ludu Bożego będzie przed Wielkim uciskiem, to masa rodzin pochwyconych będzie płakać. Zostaną pozostawieni sami sobie razem ze swoim złem i wtedy nie będzie już bezsensownych sporów kto ma rację. Lud Boży będzie przy Chrystusie Jezusie, a reszta w koszmarze Wielkiego Ucisku.
Jeśli pochwycenia nie będzie przed, to i tak nienawróceni staną przed wyborem: albo śmierć i zbawienie albo znak bestii i wrzody.
Wiele osób nawraca się w sytuacji dramatu życiowego. Dlaczego? Dlatego, że w sytuacji względnego spokoju nie muszą skorzystać z dobroci Jezusa, gdyż wszystko się im układa.
Ta scena mówi wszystko:
Szatan czasem daje sukces, abyś nie musiał być Bogu wdzięczny za życie, zdrowie, za kraje, które odwiedzasz na wakacje, a których krajobrazy to ON stworzył.
(18) Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was.
(1 List do Tesaloniczan 5:18)
Chwała Bogu za moich Braci i Siostry w Jezusie. Dziękuję Bogu za to, że jesteście.
cytat o narcyzmie ze strony:
entrumdobrejterapii.pl/materialy/czym-jest-narcyzm
Ja Piotr jestem Ci bardzo wdzięczny z twoją pracę, na rzecz Pana Jezusa i Jego Królestwa. Bardzo mi pomogłeś przez ostatnie 2 lata, choć nadal jeszcze się potykam. Wiedz że zawsze jesteś w moich modlitwach. Dziękuję, błogosławię i pozdrawiam Ciebie oraz wszystkich czytelników bloga.
Bracie. Wszystkiego dobrego dla Ciebie w imię Jezusa.
Każdy z nas jest w drodze uświęcania
pozdrawiam