Małżeństwo Cerońskich od dawna wykazywało obłęd, a to drąc biblię, a to innym razem pokazując upijanie się duchem poprzez dziki rechot.
Czy Cerońscy nie ma wspólnego mianownika z innymi pastorami?
Pokazywałem niedawno, że proukraińskość pokazują i inni pastorzy:
W znajomych Agaty Cerońskiej kiedyś był nie wiem jak teraz Bartłomiej Kurylas.
Notabene, proszę aby osoby słuchające B. Kurylasa i A. Cyrikasa przestały mnie czytywać i słuchać gdyż stoimy po całkowicie różnych stronach w świecie duchowym. Musicie się nauczyć uświęcenia. Albo ja błądzę albo oni. Bądźcie konsekwentni.
W tekście o tym jak to Agata Cerońska darła biblię napisałem, że zbliża się duch antychrysta:
detektywprawdy.pl/2019/04/08/zona-artura-ceronskiego-skopala-i-podarla-biblie-duch-antychrysta-coraz-blizej/
Owszem filoukrainizm jest duchem antychrysta i objawia się we flagach i takich modlitwach.
Putin przez “miłośników pokoju” wyzywany jest od najgorszych. Wielka miłość musi przez nich przepływać…, a więc kto ma w sobie więcej miłości? My wokół bloga nie zgadzający się na uświęcanie jednego państwa i hejt drugiego, czy pełni nienawiści do Rosji ludzie?
Modlitwa o śmierć Putina. Oto esencja duchowości proukraińskiej.
Cerońscy to akurat skrajność, ale jak pokazałem wyżej pastorzy systemu bestii to łagodniejsza forma tego samego.
Zarówno Ceroński jak wszyscy pastorzy uważają obecny Izrael za naród Boga, a więc zastanów się po jakiej stronie stoisz.
„Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”.
Ty wybieraj Czytelniku.
My natomiast pomódlmy się o nawrócenie i Cerońskiego i pastorów.
Modlitwa o śmierć Putina to jest koszmarnie chory pomysł. Tu trzeba codziennie modlić się o nawrócenie tego człowieka ale nie tylko jego. Naszego narodu, narodu Ukrainy również. Polityków Rosyjskich, Ukraińskich i naszych oczywiście też.