Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

„Czujny Chrześcijanin o niemoralności seksualnej: Porno to trucizna!”

Ten arcyważny temat przetłumaczył w właściwie przetranskrybowałł Jacek. Dzięki Wielkie.

 

Ja tylko wytłuściłem wg mnie najważniejsze wątki.

 

“Byłem właśnie na spacerze i pomyślałem, że chciałbym się podzielić dziś z wami czymś ważnym w temacie niemoralności seksualnej w kulturze. Na innym moim kanale youtube’owym The Godly Bros wraz z bratem Alexem rozmawiamy o sprawach takich, jak ta i jest to bardzo ważne.

 

Chodzi mi o to, że na tym kanale (‘The Vigilant Christian’- jego główny kanał- przyp. tłum.) przeważnie demaskuję ataki przeciwko naszej kulturze i nam, jako istotom ludzkim, zmierzające do tego, byśmy byli pod wpływem szatana, a nasze rozmowy mają przeciwdziałać tym wpływom. Ujawnianie to jedno, a pokazywanie, czym jest prawdziwa męskość, małżeństwo, miłość – te wszystkie rzeczy, które oni chcą wypaczyć poprzez media i ich kulturę – to drugie. Seksualność jest jedną z nich. Stale dyskutujemy nad tym tematem, więc chciałem po prostu się podzielić tym z wami, bo wiem, że wielu z was ma do czynienia z perwersyjna kulturą.

 

W tym żyjemy- w seksualnie niemoralnej i perwersyjnej kulturze. Perwersje seksualne są teraz akceptowane jako norma. Jak więc odnaleźć w tym drogę i być stanowczymi w Chrystusie, który powołuje nas do bycia oddzielonym od tego wszystkiego, byśmy nie byli splamieni światem i by jego filozofie, ideologie i trendy na nas nie wpłynęły?

 

Po pierwsze, mamy do czynienia z niemoralnością seksualną w naszym pokoleniu, a wielkim problemem jest pornografia. Jest to w końcu taki Goliat. Branża ta jest ogromna, mówimy tu o miliardach dolarów.

 

Niedługo skończę 30 lat. Pamiętam jak byłem młodszy i załatwiałem sobie pornografię jako dziecko i nastolatek – niestety sam się w to wkręciłem – przeszukiwałem rzeczy mojego taty, próbując znaleźć jego pornografię. Były to magazyny i tego typu rzeczy, ale dzisiejsze pokolenie, młodzież próbująca znaleźć dostęp do pornografii ma go w swoich telefonach. Bombardują nas łatwym dostępem do tego, do czego ja dostępu nie miałem, a to będzie miało druzgocące skutki. Nie jestem na tym etapie, żebym musiał chronić swoje dzieci, ale muszą istnieć jakieś blokady wi-fi, czy pewnych stron itp., bo jest tam ocean plugastwa niemoralności seksualnej.

 

Pornografia jest szatańską klątwą. Ludzie oglądają te rzeczy i ma to na nich wpływ, nawet na poziomie biologicznym, ponieważ porno wywołuje zmiany z mózgu, jest wysoce uzależniające, powodując wytwarzanie związków chemicznych w mózgu w wyniku potężnych bodźców wzrokowych. Niektórzy ludzie dosłownie są od tego uzależnieni, dla nich jest to niczym haj po heroinie i nie mogą się powstrzymać. Na płaszczyźnie duchowej jest to niewola, przywiązanie do tego grzechu.

 

Wiecie co, jedno, co mogę zasugerować komuś, kto zmaga się z pornografią – a ja nie byłem wolny od tego, to była walka, która podjąłem i nadal walczę, pokusa pojawia się co jakiś czas – trzeba wtedy postawić opór, powiedzieć sobie: ,nie, nie ulegnę!, i modlić się… ale to jest zmaganie. I to gdziekolwiek by się nie poszło, np. do centrum handlowego, a tam plakaty LaSenza (firma produkująca bieliznę damską- przyp. tłum.), które są jak miękka pornografia. Kiedyś, gdyby moi dziadkowe przechodzili i to zobaczyli, mówili by coś w stylu ‘Och, dlaczego to jest w galerii handlowej, widoczne dla dzieci?!’. Nie ma już żadnego filtra. Dzieciaki włączają telewizję i są atakowane przez hiperseksualizację, nawet w kreskówkach, gdzie twórcy zadbali o to, by postacie kobiece miały wydatne krągłości, i to też będzie zachętą. To jest bombardowanie i po prostu musimy być tego świadomi tak bardzo, jak to tylko możliwe. Musimy być czujni.

 

Młodzi mężczyźni, jeśli mógłbym pomóc wam z pornografią, to powiem, że musicie zacząć postrzegać ją taką, jaka rzeczywiście jest. Musicie przestać darzyć miłością i pożądać prostytutek. Musicie zdać sobie sprawę, że kobieta bierze udział w akcie, który jest odstręczający. To nie powinno być dla was czymś atrakcyjnym. Jest w was ten pierwiastek cielesny, który na pewnym poziomie może sprawiać, że tego pragniecie, ale proszę, użyjcie tutaj zdrowego duchowego rozsądku. To duch Izebel, to kobieta, która nie szanuje samej siebie. Nie powinno was to pociągać.

 

Musicie odmienić swoje myślenie, przestać pożądać takiego rodzaju kobiet, zobaczyć, jakiego typu kobiety chce dla was Bóg. Kiedy rozpoznacie kobietę taką, jak z 31. rozdziału Księgi Przysłów i będziecie wiedzieć, co Biblia mówi o kobietach, zobaczycie jej wzór i nie będą was pociągały żmije. Spojrzycie na taką i pomyślicie sobie- Yyy… To kłopot tak, czy inaczej. Tak, ona wygląda świetnie itd., ale ostatecznie przyprawi was o ból głowy i nie będzie to dobre dla waszej duszy. Biblia mówi, iż lepiej być na pustkowiu, niż z kłótliwą i zrzędzącą żoną, kobietą, która jest po prostu heterą. Wiemy, jaki to rodzaj kobiet, musicie więc kogoś takiego unikać, upewnić się, że wasze serce i pragnienia nie doprowadzą nawet do sytuacji, żebyście byli z taką kobietą.

 

Dostaję sporo wiadomości od nastolatków, pytań od młodych ludzi. Współczuję wam w szkole. Sytuacja robi się tylko coraz gorsza. Było źle już wtedy, gdy ja chodziłem do szkoły, a ukończyłem ją tylko niewiele ponad 11 lat temu. Nie byliśmy aniołkami, nic z tych rzeczy, ale teraz jest jeszcze gorzej. Jeżeli jesteście niezachwiani w waszym pokoleniu, w szkole, to czapki z głów dla was! Bracie i siostro, to coś niesamowitego, róbcie tak dalej, oddzielajcie się od świata i sprzeciwiajcie się kulturze i presji rówieśników. Nie będzie to łatwe. Będą z was szydzić, dręczyć, wyśmiewać się z was, ale wiecie co? Na dłuższą metę bardzo na tym skorzystacie.

 

Jedną rzecz, którą zawsze mówię młodym chłopakom mającym 15, 16, czy 17 lat to: nawet nie zajmujcie się znalezieniem sobie dziewczyny. Wszyscy inni są tym pochłonięci. Oni (satanistyczne elity- przyp. tłum.) właśnie chcą żeby młodzi byli skupieni wyłącznie na szukaniu dziewczyny/chłopaka. A wy skupcie się na tym, kim chcecie zostać, kim będziecie jako ludzie Boga i jak będziecie służyć ciału Chrystusowemu. Bądźcie aktywni w waszym zborze, zajmijcie się nauką i podążaniem na wolą Boga co do waszego życia, oddajcie się temu w pełni. To jest taki czas, że jeśli naprawdę się przyłożycie, będziecie odczuwać z tego korzyści do końca życia. To niewielkie poświęcenie 3-4 lat, czy jakkolwiek długo Pan to dla was przewidział. Bądźcie jednak młodymi singlami/singielkami. Biblia mówi, że lepiej być singlem/singielką, bo wtedy naprawdę możecie oddać się bardziej Bogu, nie będziecie mieli rozterki. Wierzcie mi, zawód miłosny w wieku 16 lat to katastrofa, ciężko to przeżyć, a wy nie jesteście tak naprawdę gotowi na takie przeżycia.

 

Moja rada dla nastolatków? Uciekajcie przed porno. Wszyscy się w to wkręcają, wysyłają sobie niemoralne selfie. To nieprawdziwe, końskie zaloty, cielęca miłość- teraz możecie czuć inaczej, ale potem zrozumiecie, że to nie było prawdziwe uczucie. Oddajcie się Bogu i naszykujcie się do tego, by być człowiekiem Boga, który kogoś kiedyś pozna. Chłopaki, ciąży na was wielka odpowiedzialność, macie być duchową głową domu, żywicielem rodziny, jej obrońcą i ta odpowiedzialność spoczywa na waszych barkach. Musicie być sługą-przywódcą. A to jest trudne. To przywództwo poprzez służenie. Czasami nie będzie się wam chciało tak postępować. Będziecie musieli kochać swoją żonę, więc przygotowujcie się teraz, kiedy jesteście w liceum, odseparujcie się od seksualnej niemoralności, pornografii, wysyłania sobie nagich selfie itp. rzeczy. Ja wiem, co się dzieje. Uciekajcie od tego, to trucizna. Przez pewien czas jest to fajne, ale zaufajcie mi, że doprowadza to później do jeszcze większych problemów.

 

Inną kwestią jest to, że z powodu niemoralności seksualnej, jesteśmy teraz, bardziej niż kiedyś powołani do życia w czystości. Kultura tego potrzebuje. Potrzebuje nas, byśmy powstali i pokazali im czystość. Hollywood prezentuje ludziom perwersje seksualne jako kolejny wielki przełom w kulturze – jeśli nie jesteś zdeprawowany seksualnie, to nie jesteś wolny, ani fajny. To naprawdę przykre, więc musimy wpływać na świat jako kontrkultura. A robić to będziemy poprzez praktykowanie czystości seksualnej, zachowując ją dla małżeństwa. Jeżeli do teraz byłeś/aś nieczysty/a, jak ja kiedyś, to teraz jesteś nowym stworzeniem. Nic nie powstrzyma cię w twoim nowym życiu, które daje ci Bóg, byś odzyskał/a swoją czystość w oczekiwaniu na małżeństwo. Bóg cię oczyścił z wszelkiej nieczystości. Rekomendowałbym ci modlitwę o to, by te rzeczy odeszły od ciebie, modlitwę z prośbą o przebaczenie za wszystkie te stworzone przez ciebie więzi powstałe w wyniku seksualnego zjednoczenia. Jest to coś bardzo świętego i powinno być praktykowane jedynie poprzez dwoje poślubionych sobie ludzi.

 

Jeżeli nigdy jeszcze nie uprawiałeś/aś seksu, nie ulegaj wpływom z zewnątrz i nie daj sobie wmawiać, że jesteś prawiczkiem/dziewicą i tym samym nieudacznikiem. Nie wiem w jaki dokładnie sposób będą cię naciskać, ale usłyszysz, że to niefajne. Nie, to jest właśnie wspaniałe, naprawdę świetne! Zachowujesz swoją seksualność dla małżeństwa i to jest niesamowite! Czy zdajesz sobie sprawę z tego, jaka to rzadkość w dzisiejszym świecie? Wiesz, jak wielki to dar? Rób tak dalej! Nie daj na siebie wpłynąć, nawet jeśli tych, którzy to robią jest wielu. Takich głosów będzie dużo więcej niż tych mówiących ci, że to dobra rzecz. Ale oni są zwiedzeni, zagubili się. Biblia mówi, że znajdują się na drodze do zniszczenia. Dlaczego miał(a)byś słuchać zbłąkanych głupców zmierzających ku własnej destrukcji? Jeżeli słuchasz rad świata, to dajesz posłuch zagubionym głupcom idącym drogą ku zniszczeniu. Chciałbym, by i oni byli zbawieni, jest mi smutno, ale taka jest rzeczywistość. To oni będą przez cały czas stanowili głos większości w kwestiach takich, jak ta – a to kolejna prawda biblijna, że wielu jest na drodze do zniszczenia, a niewielu na drodze do życia.

 

Nie pozwólcie Hollywood, temu satanistycznemu miejscu wypaczyć wam rozumienie tego, czym jest prawdziwa miłość. Uważajcie, bo zadurzenie i pożądanie są mylone w Hollywood z prawdziwą miłością, która jest poświęceniem. Miłość jest bezwarunkowa, to rodzaj przymierza, jakie zawieracie z drugą osobą. Gdyby Bóg kochał nas taką miłością, jaką wydaje się, że darzymy siebie, to bylibyśmy w opałach, bo my kochamy siebie tylko, jak wszystko gra.

 

A w trudnych momentach ‘już cię nie kocham’.

Heh, to nie jest prawdziwa miłość. To nie tak Bóg nas kocha, a mamy miłować siebie tak, jak On miłuje nas. A On kocha nas bezwarunkowo, zawarł z nami przymierze, kontrakt by kochać nas niezależnie od wszystkiego. I to jest prawdziwa miłość. Kultura nie ma o tym zielonego pojęcia. Ludziom pierze się mózgi, by myśleli, że to ‘tylko uczucie’, a kiedy ‘uczucie przemija’ , a pojawia się w stosunku do kogoś innego, to można przeskoczyć z kwiatka na kwiatek. I to ma niby być miłość? To egoistyczna forma pożądania i zauroczenia, mylona przez świat z miłością, do której się nawet nie zbliża.

materiał źródłowy:

 

https://www.youtube.com/watch?v=K1T_qHe7Unk

Zaktualizowane: 8 października 2015 - 14:09

44 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Poproszę o artykuł o pasożytnictwie w jego przeróżnych odmianach.

  2. Nawet nie wiesz jak mi to było w tym momencie potrzebne.

  3. Synagoga szatana (fałszywi żydzi) kontroluje przemysł porno i dzięki niemu sprawuje rząd dusz.

  4. Jeżeli też uważacie, że filmiki nagrywane przez brata Mario są wartościowe, to z przyjemnością będę tłumaczył je częściej. Szczególnie, że jego siostrzane kanały, jak choćby The Vigilant Christian Biblical Studies (taka mini szkoła biblijna) też mają wysoce uświadamiającą zawartość.

    1. Wielkie dzięki Jacku za włożoną prace przy tłumaczeniu.Artykuł ważny i potrzebny dla wszystkich chrześcijan starszych i młodszych.Mam syna nastoletniego i w tym momencie dostałam od was ciekawy artykuł i dużo argumentów za tym,aby nie ulegać presji tego świata.

    2. Dzięki Jacek za tłumaczenie kolejnego wartościowego artykułu 🙂
      Nie znam tych kanałów, ale skoro tak mówisz to byłoby super jakbyś tłumaczył je dalej, na pewno coś dobrego tu wniosą…ja biorę wszystko 😀

      1. No to mnie drogie Panie dodatkowo zmotywowałyście 😉 On co drugi filmik ma mega ciekawy, świetnie trafia do młodych i nowonarodzonych, a chyba nikt nie robił napisów do jego filmików, więc jest co ogarniać.

  5. Tkwiłem w tym kiedyś, przed zawarciem związku małżeńskiego bardziej. Po zawarciu myślałem, że się od tego uwolnię. Dopiero po odnalezieniu na nowo Chrystusa (tu dzięki, również detektywowi i wam), pewnego wieczoru położyłem się w łóżku i poprosiłem szczerze Pana o uwolnienie mnie od tego, po chwili poczułem jakby coś ze mnie się ulotniło (demon). Później jeszcze przez jakiś czas gdy nadażała się okazja (np. sam w domu) byłem atakowany, wtedy prosiłem Jezusa o pomoc, przychodziła natychmiast. Teraz jestem szczęśliwszy podobne obrazki napawają mnie obrzydzeniem, bardziej doceniam moją żonę. Jasne mamy czasami odmienne zdania (o tym może kiedy indziej). Najważniejsze jest to, że poznałem na nowo Boga, ide z nim i walczę, ciągle poszukuję, “gadam o Nim”, że wielu ma już dość czasami, w tym i żona :-). Z Bogiem

  6. Młodzież zhardziała, a dorośli zdziecinnieli. I tu leży główna przyczyna naszych kłopotów.

  7. Potwierdzam, sam w tym siedziałem i kamerkach online, to jest TAK łatwo dostępne i darmowe, że już dzieci w podstawówce mogą to oglądać.

  8. Inicjatywa Stop Seksualizacji ostrzega przed nową edukacją seksualną https://youtu.be/5ThHhq_PhE4.

  9. A kto ma problemy z opresjami demonicznymi i jest nowonarodzonym chrześćijaninem powinien się udać do Krotoszyna do KZ Charisma – pastor Janusz Lindner uwalnia w autorytecie Ducha Św…Nękania przez demony ustąpią jeśli dostosujesz się do warunków uwalniania.Chwała Pasterzowi,że przez swoje Dzieci oczyszcza zagubione owce !

    1. Hej z czystej ciekawości zapytam o te warunki uwalniania…są zależne od grzechu? Fajnie widzieć że w końcu ci się udało 🙂 🙂

      1. Podstawą do uwolnienia jest nowonarodzenie w sercu.Pomocne w walce z tymi pasożytami jest Słowo Boże.Jezus jest potężny – nie ma dla niego muru,który nie może zostać zburzony.W tej chwili strona zboru jest wyłączona.

        http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:krotoszyn-charisma.pl

        Jak ktoś jest zainteresowany to zamieszczam odnośnik do archiwum strony (z dnia 8.10.2015)

        w zakładce “Grupowe uwalnianie” znajdziecie pouczające wykłady odnośnie tego jak chodzić w wierze.

        Najbliższa sesja uwalniania odbędzie się 7.11.

  10. Czy uprawianie seksu ze swoja dziewczyna przed malzenstwem to grzech? Gdzies kiedys czytalem ze dla Boga pierwszy stosunek to zawarcie malzenstwa.

    1. Tak to jest grzech i w takim przypadku należałoby poślubić ową niewiastę… Pierwszy stosunek nie jest zawarciem małżeństwa. Inaczej by to wyglądało jeżeli byście nie mogli się pobrać, nie mieli świadków… ( W.U.) itp… w takim wypadku myślę że wystarczyłby ślub przed Bogiem…. Ale czasy mamy inne i powinno się brać ślub. Jeżeli seks byłby pieczęcią małżeńską to byśmy ( nie my ) dalej posiadali haremy ale Bóg tego zabronił. Jak w Islamie czyt religia szatana…. Ożeń się 🙂

      1. Niewiem w ktorym momencie pisma sw. Bog zabronil miec wiele kobiet np taki krol Dawid naliczylem ,ze mial co najmniej 6 zon,z kazda z nich mial dziecko,do tego 10 naloznic,czy to nie byl harem?

        1. Wyjaśnię to ci tak …..
          W Nowym Testamencie, zarówno w 1 Tymoteusza 3.2, 12 oraz Tytusa 1.6 znajdujemy stwierdzenie- „mąż jednej żony” jako jeden z wymogów duchowego przywództwa. Istnieje pewna dyskusja w związku z tym, co ta kwalifikacja faktycznie obrazuje. Wyrażenie to bowiem w przekładzie literalnym może być przetłumaczone jako „mężczyzna jednej (jedynej) kobiety.” Bez względu jednak na tłumaczenie, wyrażenie to wyklucza poligamię, gdyż w żadnym znaczeniu poligamia nie dotyczy „mężczyzny jednej (jedynej) kobiety.” Mimo, iż kwalifikacje te są podane przy ubieganiu się o urząd starszego w zborze, to jednak powinny one dotyczyć wszystkich ludzi wierzących. Czyż nie wszyscy chrześcijanie powinni być „nienaganni, trzeźwi, umiarkowani, przyzwoici, gościnni, nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzyści, lecz łagodni, nie swarliwi, nie chciwi na grosz” (1 Tymoteusza 3.2-4)? Skoro jesteśmy powołani do życia w uświęceniu (1 Piotra 1.16)Fragment z listu do Efezjan 5.22-33 mówi o relacji pomiędzy mężami a żonami. Jeśli odnosi się ten opis do męża (w liczbie pojedynczej), to dotyczy to również żony (w liczbie pojedynczej). „Bo mąż jest głową żony [liczba pojedyncza]… Kto miłuje żonę [liczba pojedyncza] swoją, samego siebie miłuje. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną [liczba pojedyncza] swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem… Niechaj każdy z was miłuje żonę [liczba pojedyncza] swoją, jak siebie samego, a żona [liczba pojedyncza] miłuje męża swego.” Mimo, iż z jakiegoś powodu paralelny fragment z Kolosan 3.18-19 odnosi się do mężów i żon w liczbie mnogiej, to jednak bez wątpienia Paweł zwraca się do mężów i żon pośród wierzących w Kolosan, a nie stwierdza że mąż może mieć wiele żon. Przeciwnie, Efezjan 5.22-33 dokładnie opisuje relacje małżeńską. Gdyby poligamia była dozwolona, to cała ilustracja odnosząca się do relacji Chrystusa z ciałem (jego kościołem) jako relacji męża i żony byłaby nieprawdziwa.Dlaczego to się zmieniło? Nie jest to kwestia wprowadzania przez Boga zakazu czynienia czegoś na co wcześniej przyzwolił, a raczej odnowienie (powrócenie do) pierwotnego Bożego planu dla małżeństwa. Nawet gdy popatrzymy na relację Adama i Ewy, to widzimy że poligamia nie była Bożym planem. Wydaje się, że Bóg przyzwolił na poligamię, aby rozwiązać problem, lecz nie jest to sytuacja właściwa.Ż Zgodnie z Rzymian 13.1-7, powinniśmy przestrzegać prawa władzy zwierzchniej. Jedynym wyjątkiem nieprzestrzegania obowiązującego prawa zgodnie z Pismem Świętym jest sytuacja, w której obowiązujące prawo stoi w sprzeczności z Bożymi nakazami (Dzieje Apostolskie 5.29). Skoro Bóg tylko przyzwala na poligamię, lecz jej nie nakazuje, to powinniśmy przestrzegać prawa zakazującego poligamii. A czy w Biblii zakazano np palić papierosów? Pomyślcie….

          1. akurat przyklad Adama i Ewy nie jest dobry poniewaz byli to pierwsi ludzie na ziemi i od nich zaczelo sie mnozenie (jak od komorki macierzystej)w starym testamencie,kazdy opisywany Izraelita,posiadal wiecej jak jedna zone i mieli z nimi dzieci,nie mowiac o naloznicach-pod zony,ktore sobie brali, Bog ich nie karcil za to,a nawet im blogoslawil i rodzily im sie potomkowie.

            1. Taaa….. a dawniej Izrael mordował inne narody nie posłuszne Bogu… itp… Prawo się wypełnia…Jeżeli taki miałby być plan to byłaby Ewa1 , Ewa2, Ewa3 itd. Dozwolił Bóg na taki obrót spraw aby napełnić ziemię ludźmi …Ale teraz już niema takiej potrzeby… Chciałbyś aby twoja żona miała 5 mężów? Nie? 🙂 Dlaczego ? Albo 100 by miała… miałbyś 2,5 nocy w roku na szaleństwa pomijając złe dni może 1-2…raczej jedną noc 🙂

      2. takierzeczy >>> Ja jestem zdania, że nie potrzebna jest celebra i śmiertelni świadkowie w postaci rodziny i księdza. Wystarczy, że dwoje wybranków przyrzeknie sobie wierność przed Bogiem – tak było, jeszcze, w średniowieczu. Nie pamiętam, ale chyba w Tristanie i Izoldzie, jest opisane jak narzeczeni śpią ze sobą i na znak czystości kładą pomiędzy siebie miecz… Seks to rzecz wtórna.
        Thunder >>> Ożeń się – hmm – tylko jak? Nieśmiałość i skromność to zarówno błogosławieństwo jak i swego rodzaju ciężar. W moim przypadku dzięki temu przez 30 lat byłem chroniony przed dyskotekami itp., ale być może ,jednocześnie, straciłem wiele okazji do dobrych rzeczy (oczywiście nie mówię o imprezowaniu itp.)… Fakty są takie, że dzisiaj, będąc singlem, jestem w swego rodzaju patowej sytuacji, a moje życie ogranicza się do układu: dom rodzinny-praca-sport dla rozrywki… Niby aspiruję do bycia Chrześcijaninem, ciągle poszukuję, czytam, oglądam, ale ciężko jest mi zrobić jakiś poważny krok, poznać Kogoś etc.. Po lekturze Biblii, O Naśladowaniu Chrystusa i kazaniach Vianneya ciężko cokolwiek zrobić… No, bo gdzie szukać? Gdzie znaleźć Kogoś przy Kim można się wzajemnie doskonalić? Gdzie są Kobiety kroczące ścieżką zmierzającą ku wąskiej bramie ? W klasztorze ? 😀

        1. W Biblii nie ma napisane o seksie przedmalzenskim. Sprawa seksu ogólnie jest zawila. Lepiej też dodatkowo wspierać się sumieniem i przewodnictwem Ducha Świętego. Otóż kiedyś ludzie radzili sobie w kwestii seksualnej. My dziś obecnie jako, że żyjemy w czasach totalnej demoralizacji, seksualizacji powinniśmy raczej zachować możliwie jak się da czystość. Istnieją dwa podejścia. Seks dopiero jako zawiązanie związku małżeństwa, wcześniej przyjaźni, związku dusz. Inna opcja to szukanie takiej osoby, która się “wpasowuje” seksualnie, co może jednakże prowadzić do rozwiazlosci, totalnej nieczystości. Ta 2 opcja opiera się bardziej o psychologię, ponoć głównie przez sprawę seksu, niedopasowania, niekompatybilnosci w tej kwestii rozwalaja się małżeństwa. Co o tym sądzicie wgl? A może ludzie są po prostu tak zniewoleni i cielesni, a może coś w tym jest? Nie wiem… Ascetyzm w kwestii seksu jest raczej parabiblijny, oczywiście cytaty zawsze można jakieś znaleźć. No, ale czystość niemniej jednak sprawdza się. Tak jak i katolicka etyka seksualna. Albo kwestia czy to ma być seks w stylu klasycznym czy zależnie od preferencji. Na przykład wg. Katolicyzmu przez inne formy seksualne może być jakieś zniewolenia duchowe, otwarcie furtki demonom. Tutaj link do artykułu w tym temacie: http://ciborowski.host247.pl/czystosc.htm Ale takich i innych zawiłości jest więcej. Niestety jednak ludzie jak głupi bez opamiętania lgna do seksu, bo są cielesni, żyją światem. A potem są tego konsekwencje… Przykładowo, ja nic nie mam do Polek, to najpiękniejsze kobiety na świecie. Tylko, że trudno znaleźć taką w dzisiejszych czasach co nie jest zdeprawowana czy taką z którą da się zawiązać głęboka więź w wymiarze duchowym, też przed Bogiem jak i cielesnym, ale to na koniec. Ogólnie dziś jest tak, przedstawiając to językiem wiejskim, prosto. Baba jak ten pan, właściciel, a chłop taki niewolnik, pies. Tzn.co mam na myśli to właśnie to, że panuje straszne rozseksualizowanie. Bóg dał mężczyznie kobietę niewiaste, piękna, cudowna. Niestety Duch Izebel to wykorzystuje. Demony nie śpią, działają…

          1. ,,W Biblii nie ma napisane o seksie przedmałżeńskim. Sprawa seksu ogólnie jest zawiła.”

            Jest napisane 🙂
            Istnieje wiele fragmentów biblijnych, które wskazują iż seks przedmałżeński jest grzechem (Dzieje Apostolskie 15.20; 1 Koryntian 5.1; 6.13.18; 10.8; 2 Koryntian 12.21; Galacjan 5.19; Efezjan 5.3; Kolosan 3.5; 1 Tesaloniczan 4.3; Judy 7). Biblia promuje całkowitą wstrzemięźliwość seksualną przed ślubem. Współżycie seksualne męża i żony jest jedyną relacją seksualną na jaką Bóg przyzwala (Hebrajczyków 13.4). Gdzieś jeszcze były wzmianki w STT w stylu że jeżeli sypiasz z kobietą masz ją pojąć za zonę ale niestety nie mogę znaleźć …sory…Tu jeszcze 1 Koryntian 7.1…Dobrze jest, jeżeli mężczyzna (wolny) nie dotyka(współżyje) kobiety(wolnej) 2. Jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa niechaj, każdy ma swoją żonę każda ma swojego męża”…5.Mojż.22,23-24. ”Jeżeli jakąś dziewczynę, dziewicę, zaręczoną z mężczyzną, napotka inny mężczyzna złączy się z nią. To wyprowadzicie ich oboje do bramy tego miasta i ukamienujecie ich, i poniosą śmierć; dziewczyna za to, że w mieście nie wołała o pomoc, a mężczyzna za to, że znieważył ŻONĘ swego bliźniego.; Jeżeli by spali przed małżeństwem to napewno nie była by dziewica chyba że to wraca….

          2. FE >>> “Dwaj wyglądali przez okno – jeden ze smutkiem wpatrywał się w zabłoconą kałużę, a drugi z radością wpatrywał się w błękitne niebo.”… Dziękuję za promyk nadziei przebijający się przez mroczne chmury dzisiejszego świata.
            Poznanie Prawdy >>> “Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby – wskutek niewstrzemięźliwości waszej – nie kusił was szatan.”___1Kor7

        2. Wiesz kiedyś miałem taki sam problem jak ty…. Gdzie tu szukać żony w tym schorowanym świecie… I wiesz co zrobiłem, prosiłem Boga o mądrą żonę… Na dodatek prosiłem o kobietę ze świata… Dlaczego? Ponieważ chciałem aby tak jak ja rozumiała i postrzegała świat szatana… I taką dostałem … Jesteśmy z sobą 7 lat… I powoli prawda… bardzo powoli :)…. do niej dociera poprzez to jak ja się zmieniam. W sumie to ślubu nie mamy ale wiemy że ja jestem jej mężem a Ona moją żoną i Bóg to wie… a ślub weźmiemy niedługo… fajnie jest mieć obrączki 🙂 i aby nikogo nie gorszyć złym myśleniem. Poproś Boga tak jak ja… 🙂

          1. Thunder jestem w bardzo podobnej sytuacji do Ciebie 🙂 tylko że my z moim mężczyzną oboje wystartowaliśmy ze świata. W pewnym momencie przyszedł wielki kryzys z którego byśmy się nie podnieśli o własnych siłach, ale Pan nas uratował. I odbudował naszą miłość 🙂 Bóg jest wielki 🙂

            1. Ja też miałem różne kryzysu w życiu. I tak naprawdę to Bóg uczył mnie miłości nawet teraz się jej uczę, codziennie. Inaczej patrze na siebie na swoją kobietę. Wiele się zmieniło i zmienia nadal. Jest nawet bardziej niż wielki, rzekłbym że jest Wszystkim. Czasem zastanawiam się jak mało wiemy o miłości. Żyjemy raptem 0-130 lat. Ile to można by się nauczyć np w takie 200-300 lat. Wiecie co najbardziej mnie porusza w Bogu? To że sam, samym swoim jestestwem stworzył miłość.. Wracając do tematu Bóg jest potrzebny aby ratować nas i uczyć nas miłości bo skąd się jej nauczymy jak nie od samej Miłości 🙂

              1. Uczyć nas miłości bo jest samą Miłością, uczyć nas prawa i prawdy bo sam jest Kreatorem doskonałego Prawa i Źródłem Prawdy itd. 🙂 jest źródłem wszystkiego co piękne i doskonałe 🙂
                Też się czasami zastanawiam na ten temat i za każdym razem dochodzę do wniosku, że dopiero w niebie przekonamy się jaka naprawdę jest doskonała miłość..a na razie nam do niej jeszcze daleko tu na ziemi

                1. No w sumie masz rację. Ale będzie jeszcze 1000 lat z Chrystusem. Na nowej ziemi się nauczymy wszystkiego.

                2. Tak, właśnie miałam na myśli że przy Panu 🙂 To co napisałeś jest tym, co napełnia moje serce nadzieją 🙂

          2. Thunder >>> Gratulacje…, ale jak tego dokonać? Nie chcę randkowania, poszukiwań, eksperymentowania, imprez, dyskotek… Czyli co – Stanąć przy studni i poczekać, aż Pan ześle Rebekę, albo Rachelę ? 😀

            1. Aj miej trochę zaufania do Boga :p
              Powiem ci że ja nie randko wałem nie poszukiwałem nie eksperymentowałem nie imprezowałem nie dyskociłem się… No może za młodu trochę bardzo… ale w każdym razie było tak –
              Prowadziłem swój handel, niedaleko mnie pracowała prześliczna dziewczyna. Gdy pierwszy raz ją zobaczyłem pomyślałem Boże taką chciałbym mieć żonę , nawet pamiętam że głośno to powiedziałem do kolegi mojego współwłaściciela. I nie podbiłem w stylu Hej mała ale masz wyczesane sandały itp. ,chociaż pewności siebie raczej mi nie brakowało w stosunku do kobiet. Po prostu z początku tylko się przyglądałem kiedy przechodziła, byłem wręcz oczarowany. Były wymiany uśmiechów pierwsze cześć…. rozmowa i tak się zaczęło. Więc sumując ja stałem przy studni co prawda nie wody ale kasy… Kwestia raczej czy ufasz Bogu? Wiadomo że siedząc w domu nikogo nie poznasz ale poznając prawdę stwórca nie pozwoli ci z wyboru siedzieć w domu i gnuśnieć. I jeżeli zajdzie taka potrzeba poznasz ja nawet przy rynsztoku. A jeżeli myślisz że brak ci wiary to ja będę upraszał Pana w twojej sprawie.. Ku chwale Boga.

              1. Thunder >>> Nie wiem czy to takie proste. W tych kwestiach Ewangelia jest raczej pesymistyczna. Chrystus przyszedł na świat, aby umrzeć za moje grzechy, a ja mam szukać szczęścia ? Mimo to dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam, jesteś bardzo miły, a do tego szybko odpisujesz 🙂

                1. Przecież tego właśnie chce Bóg, abyśmy żyli zgodnie z jego zasadami i byli szczęśliwi. Już samo poznawanie Boga i prawdy jest szczęściem jakiego większość ludzi nie zazna. Wiadomo że każdy jest próbowany trochę w ,, innym ogniu ” ale mamy pokrzepienie np w księdze Hioba cierpiał ale zostało mu to wynagrodzone. tak samo jest z Jezusem. Zamiarem jest życie w szczęściu ale niestety szatan próbuje to wszystko zniszczyć. W każdym mam nadzieję że ci się powiedzie 🙂 Nie musisz mi dziękować dzięki Panu tu jestem i po to tu jestem… 🙂

      3. A czy brak pieniędzy jest dobrym powodem? Bo jeśli mam być szczery tylko to stoi na przeszkodzie byśmy się pobrali. Każdy wie jakie realia mają młodzi w Polsce:D A nie chce opuszczać kraju tylko z tego powodu, żeby mieć pieniądze na ślub, wesele i mieszkanie. A tutaj czytałem o tym, o czym napisałem we wcześniejszym komentarzu http://www.zbawienie.com/narzeczenstwo.htm

  11. Tego typu filmy to bagno, na poczatku ogląda się “normalne” porno, pózniej sięga się po twardszą pornografię, podczas ogladania twardszej pornografi demony maja bardzo latwy dostep do takiej osoby. Naprawdę, w tym stwierdzeniu jest 100% racji.

  12. Duża rola we wprowadzaniu w świat pornografii należy jak wynika z tekstu autora do ojca. To ojciec miał w domu pisemka i niejako dał przykład, że to jest potrzebne. Że żona nie jest wystarczająca i trzeba się jakoś dodatkowo “motywować” lub rozwijać kulturalnie oglądając akty.
    Jeśli tata z tego korzysta to jest to sygnał dla syna, że przecież to nie może być takie złe, bo przecież tata też to robi. Wszyscy to robią, tak przynajmniej mówią.
    Czy przeglądanie kończyło się tylko na wrażeniach wzrokowych, czy raczej bliskich spotkaniach z własną ręką;) Czy takie coś w małżeństwie to zdrada, czy czepianie się?

    Pornografia to rzeczywiście bagno.Choć prawie wcale nie czyta się o kobietach uzależnionych od porno.Natomiast 95% aktorek wywodzi się z rodzin, gdzie nie zaznały miłości lub były ofiarami przemocy seksualnej.

    Wiele jest dramatów rodzinnych, gdy pornograf się ożeni. Jeszcze jak jest singlem to szkodzi tylko sobie, ale potem dokłada do tego żonę i dramat gotowy.
    Wyjść samemu z tego się nie da. Tylko Bóg może pomóc.
    To straszne, że chłopcy tak łatwo wpadają w sidła szatana.On “uderza nisko” i niestety rzadko kiedy pudłuje.

    1. “Duża rola we wprowadzaniu w świat pornografii należy jak wynika z tekstu autora do ojca. To ojciec miał w domu pisemka i niejako dał przykład, że to jest potrzebne. Że żona nie jest wystarczająca i trzeba się jakoś dodatkowo „motywować” lub rozwijać kulturalnie oglądając akty.”

      to jest błędny i bardzo subiektywny paradygmat.
      Mam wielu znajomych, którzy wychowywali sie bez ojca i mimo wszystko to robili, sie nauczyli.
      Na prawdę chybiona teza.

      1. Tutaj zasadnicza rolę odgrywa nasilona ciekawość, która w połączeniu z bezmiarem deprawacji dostępnej po paru kliknięciach powoduje zniewolenie. Najwięcej z nas tak w to wpadło.

      2. Ja w dzieciństwie, zupełnie niechcący, lub z ciekawości(raczej niechcący z tego co pamiętam)szukając gier opartych o bajki z ,,cartoonnetwork” kliknąłem na zły odnośnik/link. Z tego co pamiętam, było to ,,XXX”, które z tego co wiem oznacza 666. Wtedy nie kojarzyłem nic z ,,XXX”. dopiero później stało się to popularne. Oczywiście było to porno. Chciałem wejść jak zawsze na bajkowe gierki, a tu taka “niespodzianka”. Zastanawiałem się później po co Ci ludzie robią takie rzeczy. Lat miałem wtedy mniej niż 7, nie pamiętam ile dokładniej. Dzisiaj jest tego więcej, a dostęp do Internetu ma każdy… Jeśli nie chcecie żeby wasze dzieci się natknęły na takie rzeczy, to chyba musicie w 100% monitorować co robią, albo całkowicie im zabronić korzystania z telefonu/komputera. Teraz nawet na facebooku czy na youtube są treści pornograficzne.

      3. Naprawdę czuję się źle zrozumiana. Nie napisałam, że synów w świat pornografii wprowadza tylko i wyłącznie ojciec. Nawiązałam to wątku, który przedstawił w tekście ten 30-latek.

        Wiem, że obecnie często jest to przypadkowe kliknięcie w internecie i zwykła dziecięca ciekawość. Parę wizyt na pikantnych stronach i “śliwka wylądowała w kompocie”. Nikt nie kupuje już gazetek, bo są drogie i wstyd trochę…

        Czy można postawić zatem tezę: Czy ojciec jest w domu i wychowuje, czy też jest nieobecny w życiu chłopca,
        “każdy nastolatek przez pornografię musi jakoś przejść”?
        To pytanie retoryczne.
        Swoją drogą, Ty Piotrze masz syna w ciekawskim wieku. Masz już jakiś skuteczny plan ochrony ?
        W domu, szkole, u kolegów syna? Czy myślisz, że rozmowy uświadamiające problem wystarczą?

        Pytam, bo takie doświadczenia pewnie przede mną w przyszłości.

        1. “Swoją drogą, Ty Piotrze masz syna w ciekawskim wieku. Masz już jakiś skuteczny plan ochrony ?
          W domu, szkole, u kolegów syna? Czy myślisz, że rozmowy uświadamiające problem wystarczą?’

          Mówiłem mu juz o nagich paniach i zakazie. Uświadomiłem mu, że kobieta może być naga tylko przed swoim mężem a inne to grzesznice czego Bóg nie lubi bardzo.
          Oczywiście monitoruje użytkowanie komputera.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version