Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

BIBLIJNY PORADNIK DLA WIERZĄCYCH, DLA ZROZUMIENIA CZYM TAK NAPRAWDĘ JEST BLUŹNIERSTWO PRZECIWKO DUCHOWI ŚWIĘTEMU

Przetłumaczył Guzzik. dziekuję.

 

BIBLIJNA DEFINICJA BLUŹNIERSTWA PRZECIWKO DUCHOWI ŚWIĘTEMU

,,Dlatego powiadam wam: Wszelki grzech i bluźnierstwo ludziom odpuszczone będzie; ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie odpuszczone ludziom.” Ewangelia Mateusza 12:31 – Biblia Gdańska (W oryginale artykułu użyto wersji Króla Jakuba)

Wkrótce napiszę artykuł na temat mojego osobistego świadectwa w Panu. Natomiast na potrzeby tego artykułu, pozwólcie że pójdę na przód, i oświadczę jak kilka lat temu, Pan uwolnił mnie, i moją rodzinę z Charyzmatycznego kultu. Od dzieciństwa moimi ”protestanckimi papieżami” byli tacy fałszywi nauczyciele jak Creflo Dollar, T.D. Jakes, oraz Eddie Long. Dotąd aż leciała ”chrześcijańska” muzyka, wszystko co wiedziałem było światową ”ewangelią” muzyków takich jak Kirk Franklin, Mary & Mary, and Donnie McKirkland.

Zdjęcie:

 

TylerPerry

TD Jakes otrzymuje ”uzdrowienie” w wysokości miliona dolarów, od Tylera Perry.

Uczono mnie i utwierdzano we wszystkich charyzmatycznych herezjach, wliczając w to języki, uzdrowieńczą oliwę, wodę święconą, odnowę chrzcielną, i tak dalej. Kult charyzmatyczny (równie dobrze jak inne kulty) żerował na tych kompletnie nie znających Pisma. Oni wiedzą, że jednym z kluczy aby utrzymywać ludzi z dala od Biblii, i w niepewności co do badania pism samemu (Jana 5:39 King James Version), jest utrzymać ich w zniewoleniu. Cel ten jest osiągany poprzez wpędzanie ludzi w wiarę, że zrozumienie Biblii tak naprawdę nie ma znaczenia, że jest to zbyt trudne do zrozumienia, jest wypełnione tak wieloma nieścisłościami/błędami, że możesz jedynie ufać w to, co człowiek mówi na ten temat, aby samemu móc interpretować, lub że Boża prawda jest jedynie zawarta w ORYGINALNYM Greckim oraz Hebrajskim, których nikt dzisiaj nie posiada. Końcem tej gry jest to, co ja odnoszę do “protestanckich papieży”, gdzie zbawienie jest ostatecznie zależne od tego co pastor myśli, lub czuję na temat danej osoby. Jeśli sowicie wpłacałeś dziesięciny, to pastor powie że jesteś zbawiony. Jeżeli nie wpłacałeś dziesięcin, to pastor powie że jesteś stracony. Jeśli zostaniesz członkiem kościoła, pastor powie że jesteś zbawiony. Jeżeli zerwiesz swoje członkostwo, to pastor powie że jesteś stracony. Jeżeli skoczysz w górę i w dół, zemdlejesz, będziesz się trząsł niekontrolowanie, lub mówił językami podczas jungle music, “ewangelicznego” koncertu rockowego, to jesteś zbawiony; a jeśli nie, lepiej żebyś się dostosował. I tak dalej, i tak dalej.

Jedną z kardynalnych zasad we wszystkich charyzmatycznych kościołach której doświadczyłem, jest to, że w żadnych okolicznościach nie jest się dopuszczonym aby MÓWIĆ PRZECIWKO, lub KWESTIONOWAĆ to co mówi, lub robi pastor z kazalnicy. Niezależnie czy jest to Biblijne, czy nie. Słyszałem jak pastorzy otwarcie oświadczali z kazalnicy, że samobójstwo jest niewybaczalnym grzechem. Widziałem pastorów wybuchających w ”człapaniu ducha świętego” podczas mówienia językami z kazalnicy. Kwestionowanie takich głupkowatych gestów było podpięte jako popełnianie NIEWYBACZALNEGO GRZECHU BLUŹNIERSTWA PRZECIWKO DUCHOWI ŚWIĘTEMU. Dlatego wtedy nikt nie mógł, ani nie powinien otwierać swoich ust przeciwko temu. NIE ZNALIŚMY BIBLII.

A więc jaka dokładnie jest Biblijna definicja Bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu?

W ciągu ostatnich kilku tygodni czytałem komentarz za komentarzem ludzi odrzucających Biblijną doktrynę o wiecznej gwarancji/wiecznym zapewnieniu/bezpieczeństwie poprzez cytowanie tego niewybaczalnego grzechu, ale NIKT NIGDY nawet nie podał definicji czym ten grzech dokładniej był. Czy jest to mówienie czegoś negatywnego o kimś kto mówi językami?? Czy jest to krytykowanie “uzdrawiaczy wiarą” takich jak Benny Hinn, i reszta cyrkowych klaunów? Jest to niewiara? Jest to odejście od wiary? Co to oznacza?

Niewybaczalny grzech bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu znajduje się w Ewangelii Mateusza 12:24-32 / Marka 3:22-30 / oraz Łukasza 12:10 (KJV)

Pismo po piśmie, oraz kontekst, pozwalają Duchowi Świętemu na dalsze prowadzanie nas w całą prawdę. To prowadzi nas do Marka, gdzie Duch Święty daje nam Biblijną definicje, tego czym jest grzech niewybaczalny:

,,A uczeni w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy, mówili, że ma Belzebuba i że mocą księcia demonów wypędza demony. I przywoławszy ich, mówił do nich w podobieństwach: Jak może szatan szatana wypędzać? Jeśliby królestwo samo w sobie było rozdwojone, to takie królestwo nie może się ostać. A jeśliby dom sam w sobie był rozdwojony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. I jeśliby szatan powstał przeciwko sobie samemu i był rozdwojony, nie może się ostać, albowiem to jest jego koniec. Nikt przecież nie może, wszedłszy do domu mocarza, zagrabić jego sprzętu, jeśli pierwej nie zwiąże owego mocarza; wtedy dopiero dom jego ograbi. Zaprawdę powiadam wam: Wszystkie grzechy będą odpuszczone synom ludzkim, nawet bluźnierstwa, ilekroć by je wypowiedzieli. Kto by jednak zbluźnił przeciwko Duchowi Świętemu, nie dostąpi odpuszczenia na wieki, ale będzie winien grzechu wiekuistego. Bo mówili: Ma ducha nieczystego.” Ewangelia Marka 3:22-30 (w tłumaczeniu artykułu – Biblia Warszawska, w oryginale artykułu – King James Version)

(I tutaj był mały problem, bo w polskich tłumaczeniach Biblii jest inaczej napisane niż w King James Version. Ostatni przytoczony wers w KJV: ,,Because they said, He hath an unclean spirit.” tłumacząc na polski(jeżeli się nie mylę) brzmi tak: ,,Ponieważ powiedzieli oni, On miał ducha nieczystego.”. Przyjmę więc, że ostatni wers brzmi ,,Ponieważ powiedzieli oni, On miał ducha nieczystego.” żeby zgadzało się tłumaczenie)

Zauważmy jak Duch Święty wyraźnie użył dużej litery (O) w “On”. To “On” to Jezus! Oto właśnie na kogo uczeni DOSŁOWNIE wskazywali. Pocieszyciel nawet jeszcze nie przyszedł. (Jana 16:7 /Dzieje 19:1-2 KJV).

A więc jaki jest kontekst?

Pan Jezus Chrystus jest DOSŁOWNIE na ziemi lecząc ludzi i wypędzając demony, oraz uczeni DOSŁOWNIE oskarżali Pana Jezusa Chrystusa (NA ZIEMI) o posiadanie nieczystego/demonicznego ducha Belzebuba, za pomocą którego dokonywał cudów. A teraz przyjrzyjmy się Ewangelii Mateusza.

,,A gdy to usłyszeli faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów.

A Jezus, znając ich myśli, rzekł im: Każde królestwo, rozdwojone samo w sobie, pustoszeje, i żadne miasto czy dom, rozdwojony sam w sobie, nie ostoi się.

A jeśli szatan szatana wygania, sam z sobą jest rozdwojony; jakże więc ostoi się królestwo jego?

A jeśli Ja przez Belzebuba wyganiam demony, synowie wasi przez kogo wyganiają? Dlatego oni będą sędziami waszymi.

A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże.

Albo jak może kto wejść do domu mocarza i jego sprzęty zagrabić, jeśli pierwej nie zwiąże mocarza; wtedy dopiero dom jego ograbi?

Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto ze mną nie zbiera, rozprasza.

Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone.

A jeśliby ktoś rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone; ale temu, kto by mówił przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone ani w tym wieku ani w przyszłym.” Ewangelia Mateusza 12:24-32 (w tłumaczeniu artykułu – Biblia Warszawska, w oryginale artykułu – King James Version)

Włącznie z tym czego dowiedzieliśmy się od Marka, widzimy że Pan Jezus Chrystus dokładnie oświadcza, że to dzięki Duchowi Świętemu wygania demony, a nie dzięki Belzebubowi, a taki grzech nie będzie wybaczony w tym świecie, ani w tym świecie który ma nadejść. A cóż to za świat który ma nadejść? Świat który ma nadejść jest to odnowienie ziemi, podczas tysiącletniego panowania Chrystusa kiedy będzie On DOSŁOWNIE panował NA ZIEMI z Jerozolimy (Mateusza 19:28 KJV).

Mamy teraz Biblijną definicje niewybaczalnego grzechu Bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu. Bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu występuje wtedy, gdy Pan Jezus Chrystus jest DOSŁOWNIE NA ZIEMI, a ktoś głosi, że cuda i czyny które Pan Jezus Chrystus DOSŁOWNIE DOKONUJE NA ZIEMI pochodzą z nieczystego ducha. Ten grzech może być popełniony TYLKO gdy Jezus jest DOSŁOWNIE NA ZIEMI. Dlatego Pan również wspomniał nadchodzący świat, gdzie będzie On ponownie DOSŁOWNIE NA ZIEMI, ale tym razem będzie rządził, i panował. Ten grzech NIE MOŻE BYĆ POPEŁNIONY DZISIAJ. Dzisiaj, Pan Jezus Chrystus nie jest DOSŁOWNIE NA ZIEMI. Jest On DOSŁOWNIE po prawicy Boga (Dzieje 7:55-56 KJV).

JAK MOŻEMY SPRAWDZIĆ I POTWIERDZIĆ CZY TA DEFINICJA JEST PRAWIDŁOWA?

Jeszcze raz, pismo za pismem:

,,A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy razem na jednym miejscu.

I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli.

I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich.

I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał.

A przebywali w Jerozolimie Żydzi, mężowie nabożni, spośród wszystkich ludów, jakie są pod niebem;

Gdy więc powstał ten szum, zgromadził się tłum i zatrwożył się, bo każdy słyszał ich mówiących w swoim języku.

I zdumieli się, i dziwili, mówiąc: Czyż oto wszyscy ci, którzy mówią, nie są Galilejczykami?

Jakże więc to jest, że słyszymy, każdy z nas, swój własny język, w którym urodziliśmy się?

Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei i Kapadocji, Pontu i Azji,

Frygii i Pamfilii, Egiptu i części Libii, położonej obok Cyreny, i przychodnie rzymscy,

Zarówno Żydzi jak prozelici, Kreteńczycy i Arabowie – słyszymy ich, jak w naszych językach głoszą wielkie dzieła Boże.

Zdumieli się wtedy wszyscy i będąc w niepewności, mówili jeden do drugiego: Cóż to może znaczyć?

Inni zaś drwiąc, mówili: Młodym winem się upili.

Na to powstał Piotr wraz z jedenastoma, podniósł swój głos i przemówił do nich: Mężowie judzcy i wy wszyscy, którzy mieszkacie w Jerozolimie! Niechże wam to będzie wiadome, dajcie też posłuch słowom moim.

Albowiem ludzie ci nie są pijani, jak mniemacie, gdyż jest dopiero trzecia godzina dnia,

Ale tutaj jest to, co było zapowiedziane przez proroka Joela:” Dzieje Apostolskie 2:1-16 (W tłumaczeniu artykułu – Biblia Warszawska, w oryginale artykułu – King James Version)

Mamy tutaj ludzi WYŚMIEWAJĄCYCH Apostołów mówiących językami (które są dosłownie językami), i ani razu Piotr nie wspomniał, że Ci ludzie popełniło nieprzebaczalny grzech bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu!

Sprawdźmy raz jeszcze:

,,Nawet i sam Szymon uwierzył, gdy zaś został ochrzczony, trzymał się Filipa, a widząc znaki i cuda wielkie, jakie się działy, był pełen zachwytu.

A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana,

Którzy przybywszy tam, modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego.

Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił, bo byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa.

Wtedy wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.

A gdy Szymon spostrzegł, że Duch bywa udzielany przez wkładanie rąk apostołów, przyniósł im pieniądze

I powiedział: Dajcie i mnie tę moc, aby ten, na kogo ręce włożę, otrzymał Ducha Świętego.

A Piotr rzekł do niego: Niech zginą wraz z tobą pieniądze twoje, żeś mniemał, iż za pieniądze można nabyć dar Boży.

Co się tyczy tej sprawy, to nie masz w niej cząstki ani udziału, gdyż serce twoje nie jest szczere wobec Boga.

Przeto odwróć się od tej nieprawości swojej i proś Pana, czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego;” Dzieje Apostolskie 8:13-22 (W tłumaczeniu artykułu – Biblia Warszawska, w oryginale artykułu – King James Version)

Szymon próbuję tutaj z Ducha Świętego zrobić towar dla cielesnych zysków, i ani razu Piotr nawet nie wspomina Szymonowi popełnienia nieprzebaczalnego grzechu bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu! Jednak i nadal, Piotr wciąż daje Szymonowo możliwość NAWRÓCENIA.

Nieprzebaczalny grzech bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu nie ma NIC wspólnego z wyśmiewaniem ”mówiących językami” czy “uzdrawiaczy wiarą” czy czegokolwiek w tym rodzaju. Jest to DOSŁOWNE oskarżanie Pana Jezusa Chrystusa NA ZIEMI o bycie opętanym przez nieczystego ducha. Każdy kto twierdzi inaczej, po prostu próbuję wpędzić ludzi w niewole. Jeśli jesteś zbawiony, zostałeś uwolniony!

,,Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.” Ewangelia Jana 8:36 (W tłumaczeniu artykułu – Biblia Warszawska, w oryginale artykułu – King James Version)

Zaktualizowane: 1 października 2015 - 12:11

33 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Ktoś przetłumaczy? – 8 godzin rzeczowej analizy katolicyzmu: https://www.youtube.com/watch?v=5bVEXZ38Vs8

    😀

  2. Kim jest Benny Hinn wiele o nim słyszałem ale nigdy nie słuchałem jego kazań o co chodzi z ta ewangelią sukcesu?
    Wielu się na niego powołuje ale ja sceptycznie do niego podchodze.

    1. hej, bardzo dobre opracowanie dotyczace teologii nurtu “ruchu wiary” w którym Benny Hill.. przepraszam Hinn
      http://www.ulicaprosta.lap.pl/new/artykuly/apologetyka/17-falszywe-nauczanie-ruchu-wiary-kompendium

      1. Benny Hill hahahahahaaa 😀 nie mogeee 😀

          1. Podkład muzyczny pasuje jak ulał 😉

            Guzzik a Ty może masz na imię Kuba?

            1. Nie… ale kiedyś oglądałem tą bajkę.

              1. Hehe tak mi się skojarzyło właśnie z Twoim nickiem 😉 Kuuuba guzik guzik wiele przygód ma 😉

          2. 😀 Benny hinn to dżedaj, joda uczyłsię od niego

  3. W porządku. Zgadzam się.
    Jakiś przykład bluźnierstwa by się przydał, abyśmy rozeznanie mieli. Punkt graniczny taki.

    1. Np. Szymon chce, go otrzymać za pieniądze i dostaje reprymendę.
      A ktoś z boku (nieznany podchodzi), i np. dostaje za darmo nie prosząc.
      Ma to pewne znaczenie np. w aspekcie wybaczania win tym, którzy o to nie proszą.

  4. Jeśli zaś, umysł w głowie zwodzi i serce zwodzi – co wielokrotnie udowodniono – jakie części ciała nie zwodzą i gdzie jest kontrola nad nimi?
    Co robić, gdy nauka jest piękna a zrozumienie, do niczego?

  5. moje zrozumienie grzechu przeciwko Duchowi Świeętemu jest takie, że jeżeli ja po nowym narodzeniu otrzymując ten dar od Pana, dostając zaczątek Ducha Świętego decyduję się na świadome grzeszenie jednocześnie odrzucam dar od Pana to to jest grzech przeciwko Duchowi Świętemu.

    1. Tak zgadzam się całkowicie z Maćkiem a dalsze rozbieranie tego tematu na drobne nie ma sensu.

    2. Czyli jeśli poznałem prawde, ale upadłem i chciałem się poddac i nawet poddałem na jakis dłuższy okres po czym wróciłem jak syn marnotrawny nie będzie mi wybaczone? Tak mam to rozumieć?

      1. wydaje mi się że powrót po świadomym odstąpieniu od Pana i zakosztowania życia z Duchem Świętym czyli po nowym narodzeniu jest bardzo trudny ale pewnie nie niemożliwy, bo co u człowieka jest niemożliwe u Boga jest.
        „Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych – którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego – gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko. Albowiem ziemia, która piła deszcz często na nią spadający i rodzi rośliny użyteczne dla tych, którzy ją uprawiają, otrzymuje błogosławieństwo od Boga; lecz ta, która wydaje ciernie i osty, jest bezwartościowa i bliska przekleństwa, a kresem jej spalenie.” (Hbr 6,4-8)

        „Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników. Kto łamie zakon Mojżesza, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków; o ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego podeptał i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski! Znamy przecież tego, który powiedział: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę; oraz: Pan sądzić będzie lud swój. Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.” (Hbr 10,26-31)

        Także jeśli używasz zwrotu poznałem prawdę odnośnie nowonarodzenia, to takie jest moje zrozumienie.

        1. Kurcze nie wygląda to za ciekawie, bo nie ukrywam, że zapytałem nie ze względu na ciekawość a no to, że mnie to właśnie dotyczy, natomiast nie mam pewności, czy się kiedykolwiek się narodziłem na nowo tzn. nie byłem jeszcze ochrzczony, więc z wody się nie narodziłem, a z ducha chyba też nie skoro wpierw jest chrzest wodny, no chyba, że nowonarodzenie można definiować inaczej to wtedy chyba moge sobie już odpuscić jakiekolwiek starania, prośby do Boga, czy pokute:((

          1. Cześć takierzeczy 🙂

            Myślę, że jeśli byłbyś narodzony na nowo to na pewno byś to wiedział, tzn. odczuwałbyś zmianę w sobie po przyjęciu Pana Jezusa do swojego serca, widziałbyś po sobie że masz inne nastawienie niż dotychczas, czułbyś miłość Bożą.

            Poznanie prawdy o czym piszesz to jedna rzecz, a nowonarodzenie to trochę inna sprawa. Samo poznanie prawdy nie świadczy o ponownym narodzeniu.

            Absolutnie nie odpuszczaj sobie starań!! Wręcz przeciwnie!! Wołaj do Pana z całego serca, proś, pukutuj, płacz, krzycz, błagaj Go…nie ustawaj w zapraszaniu Pana Jezusa by przyszedł do Ciebie…walcz o tą miłość Bożą 🙂
            On widzi nasze serca i do każdego kto Go szczerze poszukuje w końcu przyjdzie…wierzę w to mocno 🙂

            “Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was – mówi Pan – myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. Gdy będziecie mnie wzywać i zanosić do mnie modły, wysłucham was. A GDY MNIE BĘDZIECIE SZUKAĆ, ZNAJDZIECIE MNIE. GDY MNIE BĘDZIECIE SZUKAĆ CAŁYM SWOIM SERCEM” (Jer 29,11-13)

            https://youtu.be/yyKQTZDE-NI

            I tak jak wspomniałeś o synu marnotrawnym…na pewno wiesz jak skończyła się ta historia 🙂 Jeśli tego chcesz to może ona tak samo skończyć się dla Ciebie. Myślę że Bóg niesamowicie cieszy się z każdej zabłąkanej owieczki, która skruszona powróciła do swojego pasterza 😉

            1. Kosik pięknie to wszystko ujęłaś 🙂
              Mam dokładnie takie same przemyślenia. Ostatnio uświadomiłam sobie jedną ważną sprawę. Mianowicie to, że nie mogę o sobie powiedzieć jeszcze , że jestem w pełni narodzona na nowo. Myślę, że wciąż jestem na etapie poznawania Boga tym bardziej , że prześladuje mnie nadal duch wątpliwości o którego zabranie ode mnie modlę się codziennie do Boga – 2 razy pościłam też w tej intencji i czasem mam wrażenie jakby było troszkę lepiej.. Udało mi się pozbyć kilku nałogów i dzięki poznawaniu Prawdy potrafię już coraz trafniej rozpoznawać w sobie grzech i za każdym razem gdy postąpię nie tak jak powinnam jest mi wstyd i proszę Boga Ojca o wybaczenie no ale jak długo jeszcze może to potrwać? Nie chcę zasmucać Pana Boja- naprawdę. Niestety nie ze wszystkim sobie daję radę (w tym z pernamentnym stresem) – tak jakby ta stara osoba jeszcze mnie nie opuściła. Czy przyczyną może być ten duch wątpliwości który się do mnie przyczepił i nie chce się ode mnie odczepić? A może to Bóg wciąż mnie testuje ? Jak długo to jeszcze może potrwać? Pragnę być prawdziwą chrześcijanką ale wiem , że na tą chwilę nie mogę tak o sobie powiedzieć. Czy chrzest wodny w takiej sytuacji – na ta chwilę ma sens? Czy nie powinnam wpierw pozbyć się z pomocą Boga tych nawiedzających mnie wciąż wątpliwości i najpierw duchowo uśmiercić tą starą Magdalenę czyli narodzić się w pełni prawdziwie na nowo w Duchu Św. i dopiero potem na potwierdzenie przypieczętować to ogłaszając światu chrztem wodnym? Następnie dopiero prosić Boga o napełnienie Duchem Świętym? Czy nie taka powinna być kolejność w świetle Ewangelii Bożej?

              1. Chodzi mi oczywiście o wątpliwości w kontekście wiary co oznacza brak pełnego utwierdzenia w niej mimo, że nie chce by tak było bo pragnę całym sercem aby moja wiara była 100 procentowa. Trudno to wyrazić w słowach, To jest tak , że pragnę całym sercem aby to co do tej pory wiem w świetle Pisma Św. było prawdą a jednocześnie od czasu do czasu jakby coś chciało mi wmówić, że to są tylko ludzkie wymysły i takie myśli chodzą mi po głowie. Ale nie chcę się poddać i toczę wewnętrzną walkę.

                1. Niestety co mnie bardzo martwi nie potrafię na tą chwilę wydawać prawdziwych owoców (pomimo mojej wrażliwości i bólu z powodu otaczającego nas zła) choćbym chciała umieć to czynić to znaczy aby płynęło to z mojego serca a nie dlatego, że tak wypada… No tak ale jak mogę te owoce wydawać skoro wciąż są wątpliwości 🙁
                  No i to jest takie zamknięte koło 🙁
                  Wybaczcie proszę , że się dziś tak rozpisałam…

              2. Magdula 🙂
                Fajnie że się tak rozpisałaś, nie przepraszaj, niektórych myśli nie da się streścić w jednym zdaniu 🙂 Przepraszam teraz ja się rozpiszę w odpowiedzi 😀

                Powiem szczerze że też mam często myśli, że nie wydaję wystarczająco dobrego owocu 🙁 ale potem przypominam sobie swoje małe sukcesy jak rozdawanie Biblii w rodzinie itp. i dziękuję Panu że daje mi siłę chociaż do takich rzeczy na razie 🙂 i proszę Go by dalej podlewał to ziarno, które we mnie zasadził, swoją wodą żywą abym wyrosła na wielkie drzewo dające obfity owoc 😉

                Magdula to co od razu rzuciło mi się w oczy po przeczytaniu Twojego komentarza to to, że już jesteś nowonarodzona! Ewidentnie to widać 🙂 Chrzest myślę że jak najbardziej możesz już przyjąć na dowód oddania Panu.

                Ja myślę, że to wspaniale że po popełnieniu grzechu od razu pokutujesz – wybielasz swe szaty by być czystą przed Panem. Ja np. też często upadam, mam kilka powracających grzechów , ale zauważam że po każdej modlitwie, pokucie z tego jestem coraz silniejsza w Panu, choć po małych kroczkach. Grzeszyć pewnie będziemy jeszcze długo ale wierzę że Duch Święty dokończy w nas to dzieło, które zaczął i poprowadzi nas do doskonałości 🙂 tylko cierpliwości nam trzeba hehe i nieustannego kładzenia nadziei w Panu 🙂

                Co do wątpliwości, widzę że wymieniłaś post i modlitwę a czy próbowałaś wzmacniać swoją wiarę Słowem Bożym? Są takie fragmenty, które po wypowiedzeniu na głos sto razy budują niesamowitą pewność Bożej Prawdy, np.
                “Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą” (Jana 17,17)
                “(…)wszelkie ciało jest trawą, a cały jego wdzięk jak kwiat polny. Trawa usycha, kwiat więdnie, ale słowo Boga naszego trwa na wieki”(Iz 40,6;8)
                “Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.”(Mat 5,18)

                Na budowanie wiary dobrze też robią filmy dokumentalne, fakty na prawdziwość Pisma Św i dowody na to że Pan Jezus był na świecie. Jest ich dużo na Youtube np o arce Noego, o szkieletach gigantów, o zwojach znad Morza Martwego, o zapisach historycznych o Jezusie itd. 🙂 Mówię z doświadczenia 🙂 może Tobie też to pomoże.

                Aha i powiem Ci kiedy najbardziej czuję obecność Pana Boga obok. Podczas modlitwy a dokładniej podczas kiedy uwielbiam Pana Boga i dziękuję Mu za wszystko 🙂

                Magdula jeszcze pytanko…a może…te wątpliwości o których piszesz…to nie wątpliwości a lęk?

                1. Ah już doczytałam o jakie wątpliwości chodzi w następnym Twoim komentarzu 🙂

                  Spróbuj Magdula odbijać piłeczkę, kiedy pojawi się ta myśl, to Ty na to szybko “słowo Twoje jest prawdą” lub inny cytat. 🙂

                  Ja jeszcze lubię słuchać często nauczań osób, które mają w sobie taki “ogień” dla Pana taki jakby to powiedzieć pałer w głoszeniu i jak wysłucham takiego nauczania to potem sama czuję że wszystko mogę w Panu 🙂
                  Takie są dla mnie np. wszystkie nauczania które mówi Ronnie Kołodziejski
                  https://youtu.be/mbsQ-EuvKf8

                  Albo John Bevere
                  https://youtu.be/e-Wq39TTCLg

                2. Kosik dziękuję za tak budujący komentarz 🙂
                  Czytając takie wpisy jak Twoje aż ciepło robi się na sercu i od razu wzrasta się wierze. Serio piszę – bez słodzenia 🙂

                  Masz całkowitą rację w sprawie czytania Pisma Świętego. Tak rzadko ostatnio do Niego zaglądam a jeżeli już do bardzo wyrywkowo albo przy okazji podczas czytania artykułów lub opracowań na tematy biblijne. Nie potrafię nawet za bardzo jeszcze “poruszać” się po Biblii – jeżeli już to w wydaniu internetowym ze względu na szybkie znalezienie poszukiwnaego przeze mnie fragmentu pozycji (wersetu).
                  Masz też rację , że jest dużo budujących filmików na youtube , których bardzo dużo obejrzałam i wysłuchałam mnóstwo poruszających wykładów osób posiadających w sobie ten “ogień” (jak napisałaś:-) ) , po których faktycznie czuję, że wątpliwości gdzieś znikają – przynajmniej na pewien czas/.

                  “Aha i powiem Ci kiedy najbardziej czuję obecność Pana Boga obok. Podczas modlitwy a dokładniej podczas kiedy uwielbiam Pana Boga i dziękuję Mu za wszystko 🙂 ”

                  Tak dokładnie tak jest. Właściwie to do Boga zwracam się lub myślę o Nim już zaraz po przebudzeniu i tak do samego wieczora ale myślę, że najlepszą relację nawiązuję z Nim gdy jestem sama w moim pokoju i w ciszy na ogół przed snem zwracam się do Niego tak normalnie bez jakichś wyszukanych słów – czasem mi ich brakuje by wyrazić co czuję i co myślę ale przecież Bóg Ojciec i tak wie co ma każdy z nas w sercu (i to co złe i to co pozytywne). Przed Nim nic nie ukryjemy 🙂

                  “Spróbuj Magdula odbijać piłeczkę, kiedy pojawi się ta myśl, to Ty na to szybko „słowo Twoje jest prawdą” lub inny cytat. 🙂 ”

                  Hm.. tak to jest jakiś pomysł 🙂
                  Ja to na ogól w takich sytuacjach wracam pamięcią między innymi do historii z mojego życia przed moim nawróceniem oraz jak doszło do mojego nawrócenia – w jakich okolicznościach oraz przypomina się cały łańcuszek zdarzeń aż do tej chwili. No i tak sobie wówczas myślę – to wszystko nie mogło być tylko przypadkiem.. Zatem obiecuję sobie wówczas, że się temu co wkłada mi do mojej głowy takie myśli nie poddam 🙂

                  “Magdula jeszcze pytanko…a może…te wątpliwości o których piszesz…to nie wątpliwości a lęk? ”

                  Hm.. lęk? Bardzo możliwe..Muszę to przemyśleć.

                  Co do owoców to myślę, czytając Twoje komentarze ,że wydajesz ich więcej niż ja – zdecydowanie – no ale przecież nie wypada się licytować w takiej kwestii..
                  Ja to w każdym razie raczej bardziej “wirtualnie działam”. W realnym życiu idzie mi o wiele gorzej 🙁

                  Dzięki jeszcze raz za Twoją tak wyczerpującą odpowiedź, której naprawdę potrzebowałam 🙂

                  Niech Tobie Bóg błogosławi..

          2. takierzeczy trzymasz się? daj znać cokolwiek??

            1. Hej, dziękuje Ci za ten komentarz:) Nie ukrywam, że sie załamałem przez ten weekend no i zdarzyło mi się popaść w grzech przez to. Jednak podjąłem decyzje i nie mam zamiaru się poddawać. W dodatku przypomniałem sobie, że kiedyś widziałem taki krótki filmik i nawet udało mi się go znaleźć

              https://www.youtube.com/watch?v=DIDsgHYxuFY

              wierze, że będzie dobrze:)

              1. takierzeczy 🙂

                cieszę się bardzo z zamiaru jaki powziąłeś 🙂
                filmik pomocny. Dokładnie tak. To my opuszczamy Jezusa a nie on nas, gdyż on powiedział “Jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mat 28,20). Bez Niego jesteśmy bezsilni, ciągle upadamy i zmierzamy do śmierci, ale w Nim wszystko możemy. Dziękuję Panu, że każdego dnia daje mi siłę do walki z przeciwnościami ale i z sobą samą 🙂 i że zawsze jest w tym ze mną 🙂 nieważne ile razy upadniesz ale Pan Cię i tak podniesie 🙂 jeśli uwierzysz Jemu że On zawsze jest przy Tobie.

  6. Piotrek miales pisac do konca pazdziernika , czemu akurat wczesniej ?

  7. Grzech przeciw Duchowi Świętemu jest np. w dziejach apostolskich-
    Ananiasz i Safira

    5
    1 Ale pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał posiadłość 2 i za wiedzą żony odłożył sobie część zapłaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp Apostołów. 3 «Ananiaszu – powiedział Piotr – dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? 4 Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu». 5 Słysząc te słowa Ananiasz padł martwy. A wszystkich, którzy tego słuchali, ogarnął wielki strach. 6 Młodsi mężczyźni wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali.
    7 Około trzech godzin później weszła także jego żona, nie wiedząc, co się stało. 8 «Powiedz mi – zapytał ją Piotr – czy za tyle sprzedaliście ziemię?» «Tak, za tyle» – odpowiedziała. 9 A Piotr do niej: «Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? Oto stoją w progu ci, którzy pochowali twego męża. Wyniosą też ciebie». 10 A ona upadła natychmiast u jego stóp i skonała. Gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok męża. 11 Strach wielki ogarnął cały Kościół i wszystkich, którzy o tym słyszeli.

  8. Głupie są te wszystkie domysły co do istoty tego grzechu.

    Powiedziales coś złego o Duchu Świętym =jesteś potępiony.

    Naprawdę tak trudno to zrozumieć?

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version