Obecni Polacy to ludzie bez charakteru, a mężczyźni są bezpłciowi.

Realny socjalizm zrobił z Polaków takich fajfusów. Telewizorek, meczyki, filmiki, wódeczka zrobiły swoje.

Nie dawno zainteresowałem się moim ulubionym aktorem przed i po wojennym – Adolfem Dymszą. Niestety, ale role jakie grywał z w filmach nie tylko zabawnego ale  operatywnego i zdecydowanego mężczyznę, nie były odbiciem jego życia prywatnego.

 

“Na karę infamii skazano między innymi aktorów, którzy grali w antypolskich filmach. Naganę otrzymał Adolf Dymsza, który uczestniczył w pijackich libacjach z gestapowcami. “

Dymsza także grywał dla Niemców.

Co to jest infamia, bo zapewne nie wszyscy maja wiedzę:

“Infamia (łac. niesława, hańba) – utrata czci i dobrego imienia. W systemie prawnym Rzeczypospolitej Obojga Narodów orzekana wobec szlachty za najcięższe przestępstwa (rozboje, kradzieże, gwałty), oznaczała utratę czci, zakaz sprawowania funkcji urzędnika zaufania publicznego oraz częściowe wyjęcie spod prawa. Niekoniecznie wiązała ze sobą nakaz opuszczania kraju.”

 

“Po wojnie powszechną karą dla nich było publiczne ogolenie głowy. Na tym jednak upokorzenie się nie kończyło. Grupy ostrzyżonych do gołej skóry kobiet musiały paradować ulicami miast wśród tłumu obrzucającego je wyzwiskami, a po dojściu na rynek wchodziły na specjalną platformę, gdzie musiały wznieść ręce w hitlerowskim pozdrowieniu.”

Na wsi stosowano w takich wypadkach karę chłosty – pojęcie infamii było tam słabo znane.
Po wojnie sprawę karania kolaborantów przejęli komuniści. Dnia 31 sierpnia 1944 roku PKWN uchwalił dekret “o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz zdrajców Narodu Polskiego”. ”

 

Cytaty i tekst, foto z “http://www.rodaknet.com/rp_art_4795_czytelnia_los_kolaboranta.htm”

 

W dzisiejszych czasach należałoby stosować infamię wobec całego sejmu oraz ludzi biorących udział w tym antychrześcijańskim systemie, urzędników itp.

Większość polityków winna być skazana na banicję.

Ba, uważam, że to nie jest rząd Polaków i winien być utworzony osobny rząd równoległy, prawdziwy, Polski wybrany nie spośród 50% głosujących na okrągły stół, ale z 50% nie uczestniczących w wyborach plus elektorat Korwina Mikke i Ruchu Narodowego.

Niestety z pomysłem na rząd już nie zdążymy, ponieważ Jezus jest tuz tuż. Możemy jednak pokazać ludziom, że na zło się nie zgadzamy.

Obecnie większość mężczyzn w niczym nie ma zdania, a jak ma to tak nie logiczne, że aż współczuje ich kobietom. Praktycznie obecni mężczyźni nie mają zasad, nie uprawiają sportu i w swym wnętrzu są po prostu kobietami w źle pojętym znaczeniu.

 

Jeszcze w XX wieku obowiązywał tzw Polski Kodeks Honorowy  (znany też jako Kodeks Boziewicza) – publikacja z 1919 r. dotycząca zasad postępowania honorowego, a w tym odbywania pojedynków, autorstwa Władysława Boziewicza. W Polsce międzywojennej podstawowy dokument (choć pozaprawny) regulujący te zasady.

Nie twierdzę, że z każdym chamem trzeba iść na pojedynek, bo to nie chrześcijańskie, ale twierdzę, że dla symbolicznych chamów i zdrajców Polski powinna być zastosowana kara w postaci naszej wobec nich postawy dezaprobaty.

Wszyscy pamiętamy jak starożytny Izrael miał zakaz  mieszać się z kulturami pogańskimi. Nie ze względu na choroby, choć zapewne np Sodomici byli ludźmi masowo chorymi na choroby weneryczne, ale ze względu na morale, system wartości niezgodny z Biblią.

To samo potwierdza się w źródle słowa dezaprobata, które stworzył angielski socjolog:

 

“Twórcą pojęcia jest brytyjski socjolog Stanley Cohen, analizujący w 1972 r. reakcje brytyjskich mediów na konflikt dwóch subkultur młodzieżowych: modsów i rockersów. W Wielkiej Brytanii wszelkie zdarzenia związane z tymi subkulturami były wtedy przez media mocno nagłaśniane, a należący do nich nastolatkowie demonizowani. Wytworzyła się wówczas atmosfera niechęci, strachu i nieufności wobec nich.

Panika moralna dotyczyła subkultur młodzieżowych (modsi, rockersi, skinheadzi, punki), ruchów społecznych i politycznych (feminizm, radykalne związki zawodowe), grup mniejszościowych (homoseksualiści) czy innych zjawisk (narkotyki, AIDS, molestowanie seksualne dzieci).”

 

Dziś w imię źle pojmowanej tolerancji akceptujemy wszelkie zło. Obecni chrześcijanie są chrześcijanami letnimi. Nawet nie mam na myśli tych kanapowych mężczyzn katolików, ale myślę o chrześcijanach biblijnych. Świat zła miesza się ze światem dobra, przy czym ten pierwszy zalewa świat z braku reakcji tego drugiego.

 

Dziś przeciętny mężczyzna opiera swą męskość na ilości wypitego alkoholu, przekleństwach, puszczaniu bąków przed telewizorem i skandowaniu w fotelu: Polska gola, nie wiedząc, że Polski już nie ma. Modelowy przykład nieco przejaskrawiony – Ferdek Kiepski. Współczuje tym kobietom, które maja takich mężczyzn.

Kandydatami na takich ni to kobiet  ni mężczyzn są chłopcy. Juz na etapie  przedszkola mają play station zajmujące im czas i powodujące brak odporności na przeciwności życiowe, ponieważ nie mają kontaktu z życiem w realu. Od około 2 lat modny jest taki oto obrazek w necie :

 

 

Na podwórkach, w Małopolsce polach, dzieci ćwiczyły charakter w konfrontacji z innymi. Teraz mamy kult EGO. Każdy sobie rzepkę skrobie.

 

 

Mówi się, że kobietom powinno się odbierać prawa wyborcze. Jest w tym wiele racji. Byłem świadkiem kiedy pewna kobieta powiedziała tak: “będę głosowała na Piskorskiego ponieważ jest przystojny”. Porażka.

Jednakże ja odebrałbym prawa wyborcze wszystkim Ferdkom, kanapowcom nie obytym z ruchem, pozbawionym własnego myślenia i zasad.

 

Kto dziś odważy się powiedzieć znajomemu: sorry, ale nie możemy byc już dłużej zajomymi, głosujesz na psl, czy PO, partie, które sprzedają lasy, podwyższaja podatki, zabieraja dzieci, US niszczą przedsiębiorców…

Dziś zaradny mężczyzna, to ten który ma układ z systemem (znajomy radny, znajomy ordynator, znajoma redaktor, znajomy pracownik US…) , który niszczy Polskę, polskość i Polaków.