Wielu zastanawia się czy to wszystkie złe wiadomości, które nadchodzą są jedynie na postrach, czy też grubymi nićmi szytym planem chazarskich władz…
Na razie ciężko jest ocenić, ale oficjalne wiadomości nie dają nadziei. Prawdziwa nadzieja jest w Biblii.
Dowódca sił zbrojnych Estonii, gen. major Andrus Merilo, podczas seminarium w Tallinie oświadczył, że w razie wojny Estonia musi być gotowa na ewakuację cywilów, w skrajnych przypadkach nawet całego kraju. Kluczową rolę w takiej sytuacji odegrają korytarze morskie, lądowe i powietrzne. Wskazał Finlandię jako prawdopodobny kierunek pierwszej ewakuacji, ze względu na bliskość i połączenie morskie.
https://wiadomosci.wp.pl/co-jesli-rosja-zaatakuje-estonie-w-planach-ewakuacja-calej-ludnosci-7096321672993376a
Z kolei Finlandia jak to omawiałem tydzień temu bodajże, równiez jest na celowniku Rosji skoro został przecięty podmorski kabel Finlandia – Niemcy..
NATO dzisiaj zareagowało na ten incydent:
NATO wzmacnia ochronę podwodnej infrastruktury krytycznej, a do monitorowania podmorskich kabli czy rurociągów ma służyć nowe oprogramowanie. W Turku na konferencji Sojuszniczego Dowództwa Sił Morskich MARCOM przekazano, że miałoby ono zostać wykorzystane już w grudniu. Wojskowi podkreślili, że w ten sposób chcą uniknąć aktów sabotażu.
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-nato-chce-zapobiec-sabotazom-wzmacniaja-infrastrukture-podwo,nId,7862611#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Ludzie jak to ludzie są podzieleni w ocenie tych newsów prowojennych. Kiedy jedni robią zapasy, inni nie wiedzą co się na świecie dzieje. Kiedy jedni się boją o swoją przyszłość i swych bliskich inni się bawią, relaksują.
Kto ma rację?
