Katolicy NIGDY nie poznali Boga. Gdyby Go poznali, to wiedzieliby, że święty, oznacza oddzielony od zła. Antysystemowym katolikom nie przeszkadza to, że naczelny wódz ich ukochanej religii, która zmasakrowała dekalog i wprowadziła niebiblijny kult tzw. matki boskiej po pięciokroć przedziwnej czy po sześć set sześćdziesiąt sześć razy intrygującej, promuje SODOMIE pod płaszczykiem miłości.
https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/papiez-franciszek-zaprosil-osoby-transplciowe-na-obiad-potrzebujemy-troche-milosci/6gmbtmz,2b83378a
Wizytujący u papieża trans powiedział:
“To fantastyczna okazja dla wszystkich nas, osób transpłciowych. (…) Czujemy się tutaj we Włoszech nieco bardziej ludzko. Fakt, że papież Franciszek przybliża nas do Kościoła, jest piękną rzeczą. Potrzebujemy trochę miłości”
Screen z filmu:
Papież zaprosił do stołu m.in. proboszcza parafii Najświętszej Niepokalanej Dziewicy w Torvaianicy. Ksiądz Andrea Conocchia słynie z niesienia wsparcia okolicznej społeczności osób transpłciowych.
Rano papież odprawił mszę w bazylice Świętego Piotra, w której uczestniczyli podopieczni organizacji pomocowych. Franciszek zaprosił do Watykanu na obiad 1 tys. 200 bezdomnych, ubogich, a także grupę osób transpłciowych.
https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/papiez-franciszek-zaprosil-osoby-transplciowe-na-obiad-potrzebujemy-troche-milosci/6gmbtmz,2b83378a
Stara szatańska taktyka, którą stosują m.in. Bill Gates jak i J. Owsiak. Pod płaszczykiem pomocy niesiona jest śmierć. W tym przypadku duchowa.
Człowiek, który wybrał sobie pseudonim FRANCISZEK w celach marketingu religijnego z jednej strony zaprosił biednych aby z drugiej strony promować agendę transgender.
Owsiak zbiera pieniądze na aparaturę dla dzieci a jednocześnie wspiera aborcję i organizował dekadencki Woodstock (teraz Pol RockNroll).
Bill Gates stwarza otoczkę filantropa a jednocześnie załatwił dzieci dźgankami w Afryce.
Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności, którzy przemieniają gorycz na słodycz, a słodycz na gorycz! Iz. 5.
Ja nie wiem jak 24 grudnia siądą do stołu katolicy mający świadomość kim jest ich papież. Chyba im to nie przeszkadza Ale w Wielkim Ucisku będą mogli nauczyć się świętości i wyprać swoje szaty i porzucić bożka kościoła.
My uświadamiajmy nasze rodziny jak bardzo jest to zepsuty kościół i nie jest to tylko kwestia Franciszka ale całej historii Rzymu:
