Pewna Czytelniczka uznała po moim porannym wpisie, że chrześcijan honor nie obowiązuje.
Odpowiedziałem jej w ten sposób:
“Honor to postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne. Naruszenie zasad honoru przez siebie lub innych odbierane bywa jako „dyshonor” lub „hańba”. wikipedia.
A teraz przykład honoru (silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady) Jezusa:
(54) Odtąd Jezus już nie występował wśród Żydów publicznie, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasteczka, zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami.
(Ewangelia Jana 11:54)
(36) Dopóki światłość macie, wierzcie w światłość, abyście byli synami światłości. To powiedział Jezus i odszedł, i ukrył się przed nimi.
(Ewangelia Jana 12:36)
Jezus nigdy nie przychodził tam gdzie go nie chcieli.
(14) Pasterze zaś uciekli i rozpowiedzieli to w mieście i po zagrodach, a ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. (15) Gdy przyszli do Jezusa, ujrzeli opętanego, który miał w sobie legion, jak siedział ubrany i przy zdrowych zmysłach. Strach ich ogarnął. (16) A ci, którzy widzieli, opowiedzieli im, co się stało z opętanym, a także o świniach. (17) Wtedy zaczęli Go prosić, ŻEBY ODSZEDŁ z ich granic. (18) Gdy wsiadł do łodzi, prosił Go opętany, żeby mógł zostać przy Nim. (19) Ale nie zgodził się na to, tylko rzekł do niego: Wracaj do domu, do swoich, i opowiadaj im wszystko, co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą.
Co zrobił Jezus?
21. przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg
Ja też proszę negujących mnie o opuszczenie bloga.
Dodatkowo sam Jezus to powiedział:
(41) Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
(Ewangelia Mateusza 25:41)
Ludzie negujący moją osobę, potępiający, zauważający źdźbło, stawiający mnie moralnie (moje porównanie) na równi z Tuskiem, Morawieckiem i Bidenem powinni mieć honor i strzepnąć popiół z tego bloga i więcej nie wracać, ale nie mają po prostu honoru, czyli na nasz język biblijny nie są uświęceni.
Wyganianie ich nic nie daje, gdyż chcą koniecznie szwedzkiego stołu…….
Odchodząc tam gdzie Cię nie lubią, lub z kim mocno się nie zgadzasz, negujesz nabywasz godności i szacunku do samego siebie.
No ale są ludzie i ludziska….
