Mainstremowe media i ich lewicowi publicyści wstrzykują w umysły swych ofiar jakimi są czytelnicy tezę bazującą na filozoficznie przedstawionych przeciwieństwach: dobro – zło, gorąco – zimno, prawda – kłamstwo. Podsumowują to zazwyczaj innym stwierdzeniem: nie ma dobra bez zła.
Ostatecznie stawiają szatana w pozycji równorzędnego przeciwnika, czego skutkiem są takie memy:
Szatan jest nazwany niszczycielem w Księdze Objawienia. Tak faktycznie jest, ta plandemia pokazuje dwie siły: siłę kłamstwa i morderstwa oraz siłę prawdy i życia.
Tak, szatan niszczy ludzi i każdy powinien sobie zdać z tego sprawę, że nawet jeśli wychował się jako katolik, to są ludzie szatana i są ludzie Boży. Nie religijni a Boży.
Pomimo masowych działań destrukcyjnych szatana i jego ludzi wierzę, że Bóg nakłada ograniczenia na to, co może zrobić szatan. Wierzę, że szatan działa tylko w pewnych granicach, które zostały mu przepisane przez Boga.
I tutaj dochodzimy do sedna. Tak jak media lewicowe trują umysły mówiąc ludziom, że to ludzie pisali Biblię a więc jest omylna, tak trują twierdzeniem, że Szatan jest przeciwieństwem Boga.
On wcale nie jest przeciwieństwem Boga. W żadnym wypadku nie jest przeciwieństwem Boga.
Jeśli już, to Szatan jest przeciwieństwem archanioła Michała lub Gabriela – aniołów Bożych.
On nie jest przeciwieństwem Boga i nie zagraża Bogu. On się sprzeciwia Bogu, ale nie jest przeciwieństwem Boga. Ponieważ jego moc jest tak ograniczona, jego autorytet jest tak ograniczony, że działa tylko w granicach, które Bóg dla niego opisuje i określa.
Nasuwa się sytuacja z Hiobem. Bóg dopuścił do niszczenia życia Hioba. Pozwolił a nie przestraszył się szatana.
Jednak gdyby nie opiekuńcza ręka Boga, szatan już by nas wszystkich zgładził.
Gdyby nie Bóg to szatan zniszczyłby nas wszystkich.
Ale nasz kochany Bóg go powstrzymuje.
Stąd powstało Królestwo Jezusa mające za zadanie walczyć z królestwem szatana prawdą, modlitwą, miłosierdziem, empatią.
Ludzie, nienarodzeni na nowo są zadowoleni z życia, ale tylko do momentu rozpaczy. Wtedy nawet zamek ze złota wydaje się być stertą złomu i kiedy dosięga ich już zło bluźnią Bogu: bo gdyby był.
Ja w takich sytuacjach pytam się: a gdzie jest szatan?
Szatan ma kompleks Boga i stale go podrabia. Teraz chce stworzyć dzięki modyfikacji genetycznej nowego Adama.
Ale ten plagiator skończy w jeziorze ognia, a więc nie jest przeciwieństwem Boga. Jego moc jest mała i ograniczona. Nie jest równa Bogu, ale Ty decyduj, po której stronie chcesz być.
Chwała Bogu w imię Jezusa.
