Spekulacje dotyczące powołań do wojska.

Po napisaniu informacji o wezwaniach do wojska napłynęło do mnie trochę wiadomości, komentarzy o możliwych powodach tak wielkiej mobilizacji Polaków.

Nie jestem przyspawany do swojej hipotezy wojny, a więc publikuję kilka ciekawych komentarzy.

 

Brat Robert napisał mi:

 

Ja myślę że na razie żadnej wojny nie będzie. Mobilizacja to manipulowanie emocjami i odwracanie uwagi od innych tematów, budowanie niepewności, lęku.
Może odwracają uwagę od wprowadzania segregacji sanitarnej, protestów które niewątpliwie będą itp.

 

Bardzo rozsądny komentarz. Wcale nie musi dojść do wojny. Wystarczy, że będą straszyć Polaków. Naród wyczerpany psychicznie podda się wielu nakazom bezprawia.

Wszak kampanię dźgania poprzedziło masowe, medialne zastraszanie nagłówkami.

Groźba utraty pracy to również zastraszanie i ludzie się godzą. System biblijnej bestii skutecznie wpłynął na emocje, bo przecież nie na logikę. To specjaliści od gry emocjami. Stąd Chazarowie specjalizują się w aktorstwie.

 

Druga hipoteza – choć oni zazwyczaj kilka pieczeni pieką – to dźganie.

Może chodzić o szprycę na dzień dobry (niegdyś delbetę) pod pretekstem ćwiczeń.

 

twitter.com/Iza93249520/status/1428324110774456321/photo/1

 

Być może to jest prawdziwy powód a nie wojna. Ktoś w komentarzu napisał mi wczoraj na fejsie:

 

Nie dostalem powolania, ale zapewne sie szykuja, bo jakis czas temu dostalem z WKU pismo wnoszące o wyslanie certufikatu lub oswiadczenia o zaszczepieniu powolujace sie na bezpieczenstwo ćwiczacych rezerwistow. Mialem Ci podeslac to pismo jako na news, ale mialem sprawy rodzinne na glowie. Ponadto uslyszalem rozmowe zolnierza, ze w mojej okolicy maja przeszkolic 2,5 tys rezerwistow do lutego. Ostatnio bylem na takich w listopadzie 3 lata temu, ale liczebnosc to byla raptem max 300-400

 

 

Dlaczego w ogólę stawiamy takie hipotezy? Dlatego, że wróg jest podstępny. Podczas realnego socjalizmu państwo chciało mieć swój autorytet wśród ludu i go nie miało.

Podczas okupacji hitlerowskiej państwo chciało mieć swój autorytet wśród Polaków  i go nie miało.

Podczas zaborów  państwo chciało mieć swój autorytet wśród Polaków  i go nie miało.

Dlatego powstaje tyle stron spiskowych i kanałów.

Problem w tym, że nawet antysytsem jest kanalizowany przez Chazarię, a więc nie dziwmy się wszelkim przypuszczeniom. Już rok temu człowiek nie był pewny jutra.

Ale jeśli Bóg z nami to kto przeciw nam. To jest prawdziwa wojna.

 

“Albowiem nie mamy boju przeciwko krwi i ciału, ale przeciwko księstwom, przeciwko zwierzchnościom, przeciwko dzierżawcom świata ciemności wieku tego, przeciwko duchownym złościom, które są wysoko.” Ef6