Przeciętny wierzący myśli lub czuje, że jest wybrańcem i z tego powodu, że czyta Pismo jest inny, lepszy.
Znane jest nam stare powiedzenie “jeśli miarą chrześcijaństwa jest chodzenie do kościoła, to jeśli będziesz chodził do obory staniesz się krową”.
Zastąpmy słowo chrześcijaństwo czytaniem biblii, a na jedno wyjdzie.
Pismo jasno mówi: Bóg nie ma względu na osobę. To oznacza, że nie jest dla niego istotne czy jesteś z pochodzenia, z krwi Izraelitą, czy chodzisz do kościoła, czy czytasz biblię.
Dla naszego Pana jest ważne jakie masz serce.
Bóg nie oszczędził Izraela i Judy i może nie oszczędzić i Ciebie.
Czytam właśnie Jeremiasza i bardzo ujęły mnie te słowa skierowane do Judejczyków:
Wszyscy są bowiem cudzołożnikami, zgrają wiarołomców: (2)niby łuk – napinają swój język, oszustwem – nie prawdą – umocnili się w kraju. Bo od nieprawości przechodzą w nieprawość, a mnie nie znają – orzeka Jahwe.
Można uznawać się za wierzącego być pośród ludu Bożego a nie znać Boga.
(3) Niech się każdy strzeże bliźniego swego, nie ufajcie swoim braciom, bo każdy brat podstawi ci nogę i każdy przyjaciel dopuści się zdrady. Każdy okpi swojego przyjaciela.
(4) Jeden oszukuje drugiego, nie mówi prawdy; przyzwyczaili swój język do mówienia kłamstwa, działają przewrotnie, niezdolni (5) do nawrócenia . Ucisk za uciskiem, oszustwo za oszustwem! Mnie znać nie chcą – (orzeka Jahwe).
Oto to, czego doświadczyłem wśród “wierzących”.
Oto stan chrześcijaństwa. Ja już nie mam na myśli katolików, ale tzw biblijne chrześcijaństwo.
Bóg nie jest przypisany do jakiejś grupy, ale:
“prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie*, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec”
Duchu, w prawdzie i miłości. Dzisiaj jest tak, że nawet jak walczysz na pierwszym froncie, wierzący biblijnie strzeli ci w plecy. Ukąsi, uszczypnie, dowali i nigdy nie przyjdzie do głowy aby przeprosić.
Nie dość, że nie ma wsparcia, nie pomaga, to strzela ci w plecy.
Pójdźcie sobie na fejsbukowe grupy, a przekonacie się jaka jakość wierzących biblijnie króluje.
Ja w stosunku do hejterów chrześcijańskich stosuję zasadę Jezusa: wymieniam tylko kilka zdań jak Jezus z Faryzeuszami a następnie odcinam się. Jeśli widzę brak nawrócenia, to nawet nie polemizuję jednym zdaniem.
(6) Dlatego tak mówi Jahwe Zastępów: – Oto Ja przetopię ich [w ogniu] i wypróbuję. Bo jak mam [inaczej] postąpić z Córą mego ludu? (7) Język ich jest śmiercionośną strzałą , słowa ich ust są fałszem; mówią bliźniemu swemu: Pokój!, ale w swym wnętrzu knują zasadzkę.
W plandemię wchodzi każdy, ale nie każdy w błogosławiony sposób ją przechodzi.
Od razu w marcu rok temu nagrałem film mówiący, że będzie to czas na nawrócenie się- czas łaski.
Ludzie będą przetopieni. Ci, którzy się nie nawrócą w tym wszystkim, nie spokornieją, czeka sąd.
Teraz powstała jak to nazwałem w piątek nowa rasa panów nawet w chrześcijaństwie: biblijni antykowidianie.
Jak nie masz wiedzy takiej jaką oni mają, to jesteś heretykiem, choćbyś nie wiem ile rzeczy dobrych dla Królestwa Bożego robił.
Od takich musimy się odcinać. To są wierzący w wiedzę. Gnostycy biblijni.
“ Gdybym posiadał dar przemawiania z natchnienia Bożego i znał wszystkie tajemnice, i posiadł wszelką wiedzę, i wiarę miał taką, żebym mógł góry przenosić, a miłości bym nie miał, niczym jestem. ” 1 Kor 13
Ale i oni zostaną wytopieni, gdyż ich bogiem jest wiedza.
Ale wiedze mają także ludzie z new age. Oni się nie szczepią, a nawet są jednomyślni, w przeciwieństwie do chrześcijan.
Dziś jeszcze nagram film o pewnym proroctwie, które powinno dać do myślenia. Zobaczycie jaka będzie następna próba po szczepieniach.
(8) Czyż za to nie mam ich karać? – mówi Pan. Czy na narodzie takim jak ten nie mam szukać odpłaty?
Będzie odpłata, gdyż ludzie myślą, że są uświęceni nie Słowem a przynależnością do grupy.
Dobrze wiemy jak skończyła Judea za Jeremiasza.
“Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły, (18) radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał. (19) Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i upamiętaj się. ” Ap 13.
Chwała Jezusowi za Jego Słowo.
