Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Pastor Bartosik oświadczył na facebooku, że chodził po mieście bez maseczki. Powietrze było rześkie, zdrowe i świeże. “W trosce o zdrowie i o normalność szliśmy bez maseczek”..

Około 7-8 lat temu miałem przyjemność rozmawiać z pół godziny z pastorem Bartosikiem, kiedy on ewangelizował rozdając ulotki oraz broszurki ze spojrzeniem biblijnym na różne sfery życia człowieka.

Myślę, że miał jakiś wpływ na moje nawrócenie, a Bóg nie postawił go na mojej drodze przypadkiem. Nie jest on jednym z tych pastorów, przykutych do mównicy patrzących z góry i tworzących dystans i otoczkę lepszości.

Pastor Bartosik był także aktywny wobec LGBTyzacji Gdańska w trójmiejskich szkołach, o czym pisałem.

Tym razem na Facebooku

 

 

 

Oto co napisał na Facebooku:

 

Wczoraj po nabożeństwie z kilkoma osobami przeszliśmy się na spacer po Głównym Mieście w Gdańsku. Było nas ok. 10 osób. Powietrze było rześkie, zdrowe i świeże. W trosce o zdrowie i o normalność szliśmy bez maseczek. Przyjaciel zaproponował zrobienie w internecie akcji “Masz twarz”.
Spacerujących było sporo. Ok. 70% szła w maseczkach. Sytuacja surrealistyczna, nienaturalna – jak z filmu futurystycznego o mieszkańcach Ziemi zniewolonych przez obcą cywilizację. Najmocniej wyczuwało się strach. Nie przed wirusem, lecz przed swobodnym oddychaniem, kontrolą, mandatem. Dwa razy mijaliśmy policję. Nie było żadnej reakcji. Chyba też już mają dość bycia tymi złymi od dawania batów.
Mnóstwo kawiarni, restauracji, lodziarni otwartych. Ludzie przy stołach jedzący pizzę lub desery… Dwa światy się przenikały: normalności i jakiejś nieludzkiej stłamszonej sztuczności.
Mamy oto do czynienia ze strasznym eksperymentem społecznym, którego skutkiem jest zniewolenie, zastraszenie, wzajemna nieufność, zerwane więzi, niekiedy agresja. Nie mówiąc już o utracie pracy, środków do życia, skutkach zdrowotnych, psychicznych i śmierci setki tysięcy ludzi “wliczonych w koszta walki z pandemią”, o których żaden minister, premier, TVP, TVN nawet się nie zająkną.
Wielu rozmawia o konieczności robienia ludziom tego wszystkiego tak, jakby rozmawiali o jakiś szczurach lub niewolnikach, których co kilka miesięcy można mamić zmieniającymi się kłamstwami o końcu pandemii; skarcić oskarżeniem co robimy źle i jak groźne jest odmienne myślenie, fakty, badania, uczciwa praca i pytania niepokornych niewolników (np. lekarzy, prawników, publicystów, pastorów itd.).
Drodzy, chciałbym się mylić, lecz wiele wskazuje na to, że pandemia nie skończy się, gdy wirus ustąpi, lecz gdy zostaną osiągnięte cele polityczne i ekonomiczne.
Do utrzymania tego wszystkiego będą jednak potrzebne nowe narracje: o konieczności corocznych szczepionek, nowej odmianie wirusa, kolejnych numeracjach fal wirusa itd.
Naszym pokojem i radością jest oczywiście Bóg. Lecz powinien On być również źródłem naszej odwagi, wiary, gotowości do walki o wolność, godność i ludzkie życie. To jeden z owoców Ewangelii.”

 

Pomijając kwestie doktrynalne chwała Bogu za tego pastora. Błogosławię mu i jego rodzinie.Jednakże jaka to perełka, rodzynek w tym pastorskim cieście…

Pasterz ma za zadanie chronić swoje owce i troszczyć się o nie. Znaczna część nie tylko nakazuje nosić maski w kos ciele (częste u AD7) ale i nakłania do szczepień. To nie są pasterze a wilki.

 

 

 

 

 

Zaktualizowane: 22 kwietnia 2021 - 07:38

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version