Od mniej więcej dekady zaobserwowałem, że w sklepach spożywczych coraz więcej kobiet kupuje alkohol. Nawet ćwiarteczki. Teraz okazuje się, że idą grzechami mężczyzn w kierunku pornografii.
Pornografia, sprawy pozamałżeńskie i niewierność to główne problemy współczesnego społeczeństwa.
Grupa Barna przeprowadziła ankiety na temat mężczyzn i kobiet w 2014 i 2016 roku.
U mężczyzn odkryli:
• 63% osób w wieku 18-30 lat ogląda pornografię kilka razy w tygodniu;
• 77% osób w wieku 31–49 lat oglądało pornografię podczas pracy w ciągu ostatnich 3 miesięcy;
• 35% miało romans pozamałżeński;
U kobiet stwierdzili:
• 76% osób w wieku 18-30 lat przyznało się do oglądania porno przynajmniej raz w miesiącu;
• 21% w tym samym przedziale wiekowym ogląda pornografię kilka razy w tygodniu;
• 25% zamężnych kobiet ogląda porno przynajmniej raz w miesiącu.
Według Pornhub , który odwiedził w zeszłym roku około 28,5 miliarda, ponad jedna czwarta użytkowników była kobietami. Co ciekawe, „Porn for Women” było najlepszym trendem w wyszukiwaniu, zwiększając oglądalność o ponad 1400 procent. Rywalizująca strona xHamster odnotowała również wzrost oglądalności wśród kobiet w Stanach Zjednoczonych (4 procent), a kobiety stanowią obecnie 26 procent ich globalnej publiczności.
Pornhub to pornograficzny serwis internetowy umożliwiający publikację i oglądanie w internecie amatorskich filmów pornograficznych.
Według mojej oceny wpływ na taki trend ma kilka czynników. Po pierwsze brak ojców w rodzinach i wcale nie mam na myśli obecności fizycznej a duchową, moralną, a właściwie biblijną.
Bez wartości biblijnych, prawa Bożego można zabłądzić jak marynarz bez latarni rozbić się o skały.
System zabijający chrześcijaństwo (telewizja, media, kościół rzymski i protestanci stroniący od Prawa Bożego) pcha ludzi w przepaść.
“50 twarzy Greya” zmienił umysły kobiet tak samo jak rock and roll. w latach 40 i 50 ub wieku.
„Wydaje się, że rok 2017 był rokiem, w którym kobiety zaczęły wyrażać swoje pragnienia w sposób bardziej otwarty”, oświadczyła dr Laurie Betito, terapeuta seksualny i dyrektor centrum seksualnego Pornhub.
Wyszukałem premierę filmu. Okazało się, że miała miejsce w roku 2015, a więc około półtora roku zajęło przewartościowanie myślenia kobiet na temat współżycia. Rozbudzone fantazje zogniskowały się między innymi przed komputerem.
Co ciekawe, gro kobiet oglądało lesbijskie filmy.
„Dla kobiet, które mają lekkie fantazje lub są ciekawe, lesbijskie porno może bezpiecznie odkrywać tę część swojej seksualności.
W ten sposób rodzą się zapewne lesbijki.
W swoim wieloletnim doświadczeniu blogera chrześcijańskiego mogę śmiało powiedzieć, że grzechem, z którego najciężej jest ludziom wyjść jest grzech masturbacji. Najstarsi czytelnicy to potwierdzą. Wielu łączy go ze zdemonizowaniem i ja bym sie pod tym podpisał z uwagi własnie na wielki przymus trwania w tej potliwości. Byłem świadkiem uwalniania mojego czytelnika w kościele uwalniającym od zniewoleń.
Wyniki tych badań pokazują nie tylko, że:
“A to wiedz, że w ostatecznych czasach nastaną trudne chwile. (2) Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, zarozumiali, bluźniący, nie szanujący rodziców, niewdzięczni, bezbożni, (3) bez serca, zawzięci, oszczerczy, gwałtowni, okrutni, nienawidzący dobra, (4) zdradliwi, zuchwali, butni, miłujący bardziej rozkosze niż Boga; (5) zachowają pozory pobożności, a wyprą się tego, co jest jej siłą” Tymoteusza 3.
To są te czasy. Ale biblia tak bardzo zwalczana ostatnio jest bezpardonowa w tej kwestii:
(9) Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,
1 list do Koryntian
(15) Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.
(Apokalipsa (Objawienie) 22:15, Biblia Tysiąclecia)
Porno zabija rodzinę, umysł i ostatecznie zabiera zbawienie.
Chwile przyjemności za wieczne potępienie.
Pisze o tym póki mogę, gdyż niebawem będzie zabronione cytowanie biblii.
Chwała Panu Jezusowi, który daje wolność.
“książka” z serii z Greyem była jeszcze wcześniej i to ona spowodowała też pewne zmiany i rozkwit podobnych tworów, często też występujących w formie serii, jak choćby “polskojęzyczny” odpowiednik, czyli “Ten dzień”, “365 dni” itd. (ekranizacja też ponoć ma być, tylko nie wiadomo kiedy :/ ) autorstwa niejakiej Blanki Lipińskiej… (te akurat uważane są za jeszcze gorsze od Greya…zresztą kiedyś przesłuchałam kawałek wywiadu z “autorką” żeby sprawdzić co to za jedna…nie dało się słuchać, zresztą nie dziwi mnie że dziewczyna która to zamieściła podpisała swój wywiad z panią Lipińską jako “najgorszy wywiad jaki kiedykolwiek miałam” 😀 )
zamierzam niedługo iść do szkoły policealnej na kierunek technik mechatronik i mam pytanko: jak powiedzieć ewentualnym kolegom że zbliża się wielki ucisk ale w taki sposób żeby nie wyjść na idiotę.
ja bym zaczął od NWO
no dobrze, ale jak zacząć? ja zacząłbym tak “hej, chcę wam coś przekazać, zbliża się wielki ucisk i III wojna światowa, czytajcie detektywa prawdy i biblię, oczywiście tę gdańską,, nie tysiąca błędów bo zginiecie w piekle jak katolicy naiwnie wierzący w czyściec.”
dobry żart 🙂
ja bym zaczął od globalizacji, bitcoina, nwo, rotchildów, modzie na tatuaże, chipach, a dopiero później jesli będzie zainteresowanie biblia, mój blog, wielki ucisk
Cześć!
“jak powiedzieć ewentualnym kolegom” nie dadzą wiary , jedynie śmiać się będą pukać w czoło i szydzić, ja wiele razy próbowałem. Ostatecznie mam status wariata stałem się odludkiem i nienawidzę ludzi, ale czy to nie oni są w ostrym obłędzie, im bliżej końca tym wszystko staje się dla jednych wiadome dla innych zaś ukryte. Ale jak masz chęci to spróbuj może choć jedna osoba otworzy oczy choć ja wątpie i myslę że tylko Bóg może: “Nikt nie może przyjść do mnie, JEŻELI GO NIE POCIĄGNIE OJCIEC, który mnie posłał”. Uwierzą we wszelkie kłamstwo ze szkoły z telewizji z prasy i internetu, uwierzą w te wszystkie brednie new-age oni łykna każdą zmyśloną bajke naukowców. “I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości” nie da się tego nie zauważyć dziś. Świat jest w zbiorowym obłędzie. Z doświadczenia wiem że tylko dramatyczne sytuacje powodują opuszczenie matrixa o tak to prawda! Lepiej poszukaj podobnych do siebie tam znajdziesz zrozumienie!
Pozdrawiam serdecznie z Bogiem
“dobrym słowem odpowiadamy, gdy nas spotwarzają. Staliśmy się jakby śmieciem tego świata i odrazą dla wszystkich aż do tej chwili. ” 1 Kor 4.
oooo dobry cytat. Nie pamiętałem go. Dzięki!
ostatnio kilka osób ewangelizowałem w realu i bolesne było to dla mnie doświadczenie.
Wszyscy popierali tatuaże, lgbt i inne religie a ja byłem uważany jako nietolerancyjny nienawistnik choć tego mi nie powiedzieli, a byłem uprzejmy.
Poczułem niemoc.
Ale dobrze, że jest ten kontrast, mimo, że szkoda mi ludzi, którym nie potrafię pomóc, to widze że my jesteśmy na dobrej drodze. Im większy kontrast tym bardziej ejstem przekonany.
Ma być różnica..
Niestety mam takie same smutne doświadczenia. Jedyne pocieszenie to to, że mamy w Piśmie napisane, że Ci którzy umiłowali sobie nieprawość, nie będą mieli poznania. Jest taka zasłona, że mówisz, a tu tępy wzrok i masz wrażenie, że myślą co za wariat. No cóż. My siejemy. A wzrost daje Bóg 🙂
Ja też mam smutne doświadczenia, tylko troszkę inne, chodzi o pracę. Jestem już w trzecim miejscu pracy. Też mam smutne doświadczenia. Ludzie w pracy zachowują się okropnie. Kobiety przeklinają, rozmawiają o głupotach, naśmiewają się, obgadują… Chociaż jestem osobą cichą i raczej małomówną i nikomu krzywdy nie robię, to im to tak przeszkadza, tak ich denerwuje, że się pastwią. Boję się, że w kolejnej pracy będzie to samo 🙁 Większość ludzi teraz jest rozrywkowa i drażnią ich osoby ciche. Nawet już nie trzeba ewangelizować żeby im podpaść…
Odpowiadam do Patchouliego. Nie walczymy z cialem i kwria czyli z czlowiekiem. Walczymy ze zlymi duchami ktore sa w ludziach i one czuja ze mamy Ducha i robia wszystko abyśmy nie wypelniali Ewangelii. Stary numer diabla to uderzyć w nasz czuly punkt i smiac sie z nas z naszego wkurzenia na druga osobe 🙂 Nie dajmy sie podpuszczać tymi samymi metodami.
Michauek ale wielki ucisk to raczej bedzie tylko dla wierzących. Bezbozni przyjma znamie Bestii i przez jakis czas będą z siebie zadowoleni. Ja bym skupil sie chyba w luznych rozmowach na Biblii, ze jest fajna, pomaga w życiu, są proroctwa, tematy nadal aktualne mimo tysiecy lat. Oczywiście mozesz podac ciekawa strone detektywa 🙂 moze sie ktos wciagnie w tematykę. Bezboznego wielkim uciskiem raczej nie wystraszysz, natomiast Bóg napewno da Ci okazję zaświadczyć o Prawdzie. Od razu sie nastaw ze 99% odrzuci Boga Biblijnego. Ale starac sie trzeba tylko nie na sile. Jezeli bedziemy zyli w czasach pieczeci ostatniej Bestii to wtedy mamy obowiazek ostrzec jak najwieksza ilosc osob. Ale narazie to moze byc za rok jak i za 10 lat wiec lepiej pogadac o Biblii niz o antychryscie 🙂
“W swoim wieloletnim doświadczeniu blogera chrześcijańskiego mogę śmiało powiedzieć, że grzechem, z którego najciężej jest ludziom wyjść jest grzech masturbacji.”
Prawda. Jeśli mogę komuś coś doradzić to nawet nie próbujcie z tym walczyć własnymi siłami, nie modlcie się o siłę modlcie się “Panie Jezu Ty za mnie z tym walcz”. Mówię tak, bo sami nie jesteśmy w stabienic zrobić, swoimi siłami nie jesteśmy w stanie żyć świętym życiem tylko Chrystus może w nas żyć świętym życiem. I powiem Wam moi drodzy bracia i siostry takie krótkie świadectwo. Odkąd nawet nie probuje walczyć z pozadliwoscizmi własnymi siłami tylko modlę się kiedy mogę aby nie popaść w pokuszenie tak jak jest napisane “modlcie sie bezustsnnie by nie popaść w pokuszenie” miałem taka sytuację w sklepie że rzuciła mi się w oczy bardzo ładna dziewczyna, za pięć minut myślę sobie hej jak ona wyglądała? Zapomniałem. To cud. Nie walczcie z grzechem sami bo jest napisane Jana15(?) beze mnie nie jesteście w stanie nic uczynić. Mam nadzieję, że komuś to pomoże
Nie zgadzam się z tym komentarzem. Proś Jezusa a lepiej Boga o wsparcie i siły do przezwyciężenia pokus. A nie “Panie Jezu Ty za mnie z tym walcz”. Bracie to tak nie działa, Bóg wspomoże ale sam musisz chcieć coś zrobić i włożyć w to swój wysiłek. Nie powiesz przecież: Panie Jezu Ty za mnie stań z łóżka i idź do pracy bo mi się nie chce. Jak poprosisz otrzymasz pomoc np. w postaci odpędzenia tych myśli które podpowiadają “przestaw budzik o 5 minut i pośpij jeszcze, potem kolejne 5 minut i kolejne…”.
Takie proszenie o danie za nic czy zrobienie czegoś bez wysiłku to domena ciemnej mocy.
Uważam podobnie jak Kamil. Bóg pomaga pracowitym
Według mnie jeśli modlę się o coś często i gorliwie to to jest wyraz pracowitości. Łk8;22-25 tutaj kiedy uczniowie ginęli nie mówili Panie teraz zsynchronizujemy ruchy i będzie dobrze, ani też Panie, dodaj nam sił żebyśmy mocniej wiosłowali tylko wołali ratuj bo giniemy! Kiedy w mojej głowie są myśli jakich być nie powinno wolę polegać mimo wszystko na Panu Jezusie i Jego Mocy niż na swojej sile. Ile tej siły bym nie miał. No a chcenie to swoją drogą, chcieć nie grzeszyć to musi wychodzić ode mnie.
Da się z tym walczyć,pierwszym krokiem jest odstawienie internetu i zdjęć czy filmów z kobietami na internecie. Najciężej jest wygrać z myślami niestety,to długi proces i nie można tego przeskoczyc.Polecam przeczytać artykuł Admina o pokorze duzo z niego wyciągnąłem.
Powodzenia i Pozdrawiam.
Moim skromnym zdaniem Bóg min dlatego dopuszcza do naszych upadków aby nas złamać. Piotra apostoła złamało to kiedy zaparł się Pana Jezusa. Im szybciej przestaniemy wierzyć w siebie, swoje siły i możliwości, że jesteśmy w stanie cokolwiek zrobić a zaczniemy wierzyć ufać i polegać tylko i wyłącznie na Chrystusie tym lepiej dla nas. Dlatego nie proszę o siłę tylko proszę, aby Chrystus z cała swoją Mocą wchodził co raz bardziej w moje życie i zmieniał je według swojego upodobania bo w sobie poza Chrystusem nie mam nic dobrego. Dlatego mnie musi być co raz mniej a Jego co raz więcej.
Dziękuję i również pozdrawiam 🙂
A jak wygrać z depresja gdy nie potrafi się już cieszyć nie cierpi siebie i jest się samemu z tym już mam dość tego… Ale nadzieję jescze mam dlatego tu jestem
Czytaj Nowy Testament, módl sie do Boga. Zaufaj w 100 %. Proś o Ducha Świętego. A to że jesteśmy sami na tym swiecie nie jest niczym nowym. Ciężko teraz znalezc w realu wierzaca osobe. Ale jesli wierzysz to nie jesteś sam. Jest z Tobą Jezus Chrystus i nie daj sie zlym myślom. Zle myśli to zły ktory czycha na Twoje życie. Nigdy sie nie poddawaj. Walcz!
Arti,wydaje mi się,że powinno się porozmawiać z profesjonalistą,ale oczywiści wszystko pokładaj w Bogu, módl się, czytaj Pismo.
Obsesyjne myśli o czystości drugiej osoby? Jeśli obrzydzają mnie ludzie, którzy nie współżyli ze sobą w małżeństwie, tylko poza nim? Nie przełknąłbym tego jak moja żona już, by kogoś miała albo gorzej, kilku. Myśl o tym, że miałbym się z kimś takim żenić mnie doprowadza do nerwicy. Coś ze mną jest nie tak?
Jak myśli są obsesyjne to moze cos byc nie tak. Jako starszy kolega 40 letni powiem Ci ze wolabym nawrocona grzesznice niz nienawrocona dziewice. Nie rodzimy sie święci niestety ale wazne jest nawrócenie. Narodzenie na nowo. Nie skreslalbym ludzi za przeszlosc.
Uważam, że seks jest głównym orężem złego. Jeśli chodzi o uzależnienie to stawiany jest na równi z uzależnieniem od heroiny. Pęta ludzi w sposób niewyobrażalny. Sprawia, że stają się potworami. Każda taka osoba – każda! – jest wampirem energetycznym. Próbowałem dotrzeć do jednej takiej osoby przez kilka ładnych lat. Im więcej partnerów/partnerkę seksualnych tym człowiek głupszy, tzn. coraz intensywniej nie pojmuje podstawowych rzeczy. Osoby uzależnione od seksu (tak jak i ich przyjaciele, przyjaciółki od) są opętane bez dwóch zdań. Osoba, o której wspominałem sama przyznała się, że wraz z “ekipą” pragnęła mnie doszczętnie zniszczyć, gdyż maksymalnie potępiam rozpustę i mówię o Bożym Prawie. Bóg mnie uratował, gdyby nie On, nie Jego pomoc – byłbym już martwy. Jednak chcę wielu z Was przestrzec – próby dotarcia do takich osób są w perspektywie duchowej niebotycznie niebezpieczne – szczególnie dla osób samotnych, w sensie nie mających żony/męża, gdyż demony zaatakują seksualność będącą w stanie uśpienia. Naprawdę, uważajcie.