381 osób, czyli 76% odpowiedziało, że to Bóg jest bardziej wrażliwy od nich.
Po co taka ankieta?
Aby uświadomić nam wszystkim kim jest Bóg. Pytanie takie zadałem, aby wykazać, że pomimo ogromu gniewu Bożego w Starym Testamencie i sądu w Apokalipsie, to Bóg jest bardziej wrażliwy od nas.
Oglądałem kilka miesięcy temu filmik na fejsie, w którym to pewna kobieta zatrzymała się autem przy lesie widząc pozostawionego pieska. Nie pamiętam czy był bity. W każdym razie zaczęła to niego czule mówić “chodź do mamusi, ja Cię nie zostawię, moje maleństwo”.
Temat wrażliwości ludzi do zwierząt przy jednoczesnym braku wrażliwości na krzywdy ludzi przerobiliśmy.
Problem jest wśród chrześcijan, którzy chcą widzieć Boga tylko łaskawego, ale nie będzie to kompletny obraz. Nie chcę wymieniać cytatów, ale wszyscy wiemy, jak wiele z nich dotyczy Boga karzącego i gniewnego, a jednak jest on równocześnie pełen miłości i ta miłość wcale nie objawia się tylko w łasce, ale likwidacji zła. To dlatego Bóg Ojciec zlikwidował Sodomę, aby nie rządziła na ziemi jakaś partia typu Ruch Palikota z Anną Grodzką (vide Krzysiu Bęgalski) i aby mniejszości seksualne nie mogły adoptować dzieci, aby nie było pedofilii itd. To dlatego Kananejczycy zostali wymordowani, aby już więcej nikt nie dawał dzieci na ofiarę Molochowi.
To jest wrażliwość Boga. Oddzielić nas od zła, bo grzech jest złem. Taki będzie koniec tej ziemi.
Kto jest więc bardziej wrażliwy: srogi Bóg czy pani przygarniająca pieska? W ten właśnie sposób uświadamiamy sobie, iż wrażliwość ma głębszy sens i jest nim Jezus Chrystus.
Co z tego, że piesek zostanie przygarnięty, jeśli zło będzie zataczać większe kręgi i takich nie tylko piesków, ale dzieci skrzywdzonych przez nie Bożych rodziców będzie więcej?
Bóg to dobro. Nie ma Boga pozostaje zło.
Reasumując pomimo co niektórych , a zwłaszcza ateistów postrzegania Boga jako bezuczuciowego tyrana, my chrześcijanie znając Biblię widzimy Boga wrażliwego.
Dlatego:
I nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia. 31 Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważenie – wraz z wszelką złością. 32 Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni! Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie. Ef 4
Aż mi się Dawkins przypomniał ehhh…
Ale to Bóg ustala zasady i to on jest władcą, więc jakakolwiek opozycja jest bez sensu, bo to on jest Kreatorem, a my jego kreaturami. To jest problem bo wiele ateistów myśli że JHWH musi im coś ofiarować w zamian za wykonywanie jego woli. Tak jakby to oni ustalali zasady
Z tym kto jest bardziej wrażliwy można by polemizować, bo temat bardziej skomplikowany. Nie do końca jestem też przekonany, czy powinno się te wrażliwość Boga i człowieka postrzegać z tej samej perspektywy, bo to jednak niebo a ziemia i to dosłownie.
Bóg jest bardziej jak trener który szkoli zawodnika niż ktoś wrażliwy, kto ulega jego emocjom. Gdyby trener był wrażliwy, to by kazał poobijanemu zmęczonemu zawodnikowi zejść z ringu i już nie walczyć, bo dogłębni byłby poruszony jego cierpieniem. Czy Bóg taki jest? Bóg jest przeciwieństwem takiej wrażliwości. Bóg Cię będzie męczył aż nie osiągniesz celu, mimo twoich łez, potu i bólu. Gdzie tu jest wrażliwość? Mam niestety wrażenie, że niektórzy może nawet tego treningu nie przeżywają…
Inna kwestia jest taka, że to człowiek z punktu widzenia istoty niedoskonałej jest bardziej podatny na emocje, bardziej wrażliwy na doświadczenia. Bóg jest wszystkowiedzący. Jak zatem może być bardziej wrażliwy od nas? To tak jak dorosły człowiek i dziecko. Kto jest bardziej wrażliwy? Wydaje mi się, że jednak dziecko, które jeszcze wielu rzeczy nie rozumie.
wrażliwość
1. «zdolność przeżywania wrażeń, emocji»
2. «brak odporności»
3. «zdolność organizmu do reagowania na bodźce»
“Inna kwestia jest taka, że to człowiek z punktu widzenia istoty niedoskonałej jest bardziej podatny na emocje, bardziej wrażliwy na doświadczenia. Bóg jest wszystkowiedzący.”
Gniew jest emocją.
http://detektywprawdy.pl/2016/06/13/gniew-boga-paul-washer/
Gniew w ST dotyczy w ok 90% Boga nie człowieka.
Jezus będąc na ziemi okazywał kilkakrotnie gniew. Płakał, wzruszał się
Bóg nie da nam zadania, którego nie mielibyśmy rady udźwignąć. Trener, którego przytoczyłeś to ktoś odwrotny Bogu.
Gdyby Bóg nie był wrażliwy to nidgy by nas nie stworzył, a przede wszystkim by nam nie wybaczał, nie miał do nas cierpliwości i miłosierdzia.
Zresztą, bycie dorosłym człowiekiem nie równa się bycie apatycznym, bo właśnie tym jest brak wrażliwości. Z kolei wrażliwość nie równa się niedojrzałości emocjonalnej, ani utracie kontroli nad emocjami, o których, mam wrażenie, napisałeś.
Gdyby Bóg był mniej wrażliwy, bądź jeśli wolisz, odczuwajacy, to dlaczego to ludziom z trudnością przychodzi wybaczenie, prawdziwa miłość do bliźniego, wyrozumiałość, panowanie nad swoim gniewem?
My w porównaniu do Niego jesteśmy niedojrzali emocjonalnie, dajemy emocjom zawładnąć nad nami, naszym życiem. Nad Bogiem nic nie panuje, nazwałbym to dojrzałą wrażliwością.
A to przeciwieństwa do wrażliwy: apatyczny, bezduszny, beznamiętny, chłodny, nieczuły, obojętny, oschły, oziębły, wyrachowany, zimny, nie czuły, twardy, kamienny
Nasz Ojciec w Niebie, nas kocha?, jak mógłby być bezdusznym?
Bardzo fajnie wytłumaczone, zarówno ty jak i wcześniej komentujący dobrze podeszliście do tematu…
Miałam okazję przekonać się osobiście jak wrażliwi są ludzie. Jadąc rano samochodem do pracy wpadłam w poślizg i wylądowałam w głębokim rowie. Testu z wrażliwości nie zdała żadna z osób, które ze mną bezpośrednio pracują. To mnie zasmuciło najbardziej. Dziś patrzyli, a jutro zasypią gradem pytań. Na tyle starcza naszej ludzkiej wrażliwości. Mijały mnie dziesiątki samochodów, a byłam dla tych ludzi tylko ciekawostką. Zwalniali, patrzyli i jechali dalej. Na szczęście znalazło się kilkoro gotowych poświęcić swoje pięć minut. Jednak przez tę niespełna godzinę siedząc w samochodzie ogarnęło mnie przygnębienie. Jesteśmy egoistami.
Tylko Bóg o nas dba i myśli. My, ludzie stwarzamy pozory, a kiedy trzeba się wykazać empatią, coś od siebie dać, to nam się nie chce.Bo zawsze ja, moje.Siebie stawiamy na pierwszym miejscu. Wszyscy jesteśmy wrażliwi, ale jedynie na samych siebie.
Dziękuję Panu Jezusowi, że wyszłam z tego zdarzenia bez jednego choćby guza, bo to z pewnością tylko i wyłącznie Jego zasługa. Jeśli chcecie na kogoś liczyć, liczcie tylko na Jezusa, On jedyny Was nie zawiedzie.
Dziękuję Ci, Panie Jezu.