Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Domus ecclesiae przykładem niewodzowskiego modelu eklezji chrześcijańskiej.

W latach 30-ych XX wieku został został odkryty, rozebrany i zrekonstruowany Domus ecclesiae w Dura Europos – czyli Dom Zgromadzenia. Jest to najstarszy wczesnochrześcijański domu modlitw położony w Dura Europos, w południowo-wschodniej Syrii nad rzeką Eufrat.

Wierni zbierali się w prywatnych domach, przekazywanych przez wyznawców na użytek wspólnoty. Pierwsze budowle chrześcijańskie o założonej funkcji sakralnej zaczęły prawdopodobnie powstawać około 180 roku[2] i używano dla nich określenia domus ecclesiae

Domy Zgromadzeń były więc nie skażone religią i wodzostwem wspólnotami. Oczywiście apostoł Paweł wyraźnie zaznaczał iż szefami zborów są biskupi, czyli starsi zboru. Jednakże nie mieli takiej władzy jak obecni pastorzy, będący często kopiami księży katolickich.

 

W okresie pierwszych 200 lat chrześcijaństwa nie budowano świątyń. Raz z powodu braku prawnego statusu Kościoła oraz ponawianych prześladowań chrześcijan, ale także wiara chrześcijańska nie była związana z żadnym konkretnym miejscem, a liturgia nie wymagała ustalonych budowli. Grupy wiernych na liturgię mogły spotykać się z kapłanami w dowolnym miejscu, bo, jak pisze święty Paweł, „prawdziwą świątynią Boga są ludzie” (2 Kor 6,16). Także Pawłowi zawdzięczamy nazwanie Wspólnoty Kościołem: „Pozdrówcie Kościół gromadzący się w domu” (Rz 16,5; Kol 4,15). Dlatego nazwą domus ecclesiae zaczęto nazywać domy, w których gromadziła się, sprawując Eucharystię, wspólnota chrześcijan (domy te bardzo często były później przekazywane przez właścicieli na użytek wspólnoty), zaś termin ecclesia dla pierwszych chrześcijan nie oznaczał kościoła, czy kaplicy, lecz samo zebranie wiernych. Z tekstów Tertuliana i Justyna wynika, że chrześcijanie spotykali się w domach prywatnych, gdzie odprawiano eucharystię, modlono się, śpiewano psalmy, czytano i komentowano Biblię, spożywano braterskie posiłki – agapy.

źródło: http://www.christiani.org.pl/sztuka/domus-ecclesiae.html

 

Chrześcijaństwo po przejęciu przez kościół imperium Rzymu straciło  wiec na czystości. Domy Zgromadzeń zastąpiono kościołami, a nauczających hierarchami kościelnymi, czyli powrócono do czasów faryzeuszy.

Domy Eklezji były bardziej kameralne a przez to był mniejszy dystans między nauczającym a słuchaczami.

 

 

 

Obecne kościoły są często albo halami koncertowymi, albo kopiami kościołów katolickich, gdzie nie ma analizy Pisma, ale konwencja jest rzymska: piosenki, kazanie, wiadomości parafialne i do domu. W niektórych kościołach protestanckich raz na jakiś czas jest tzw agape. czyli spotkanie przy kawie i ciastku.

 

Debata, ale nie denominacje.
Wczesny kościół nie miały denominacji, tak jak dzisiaj o nich myślimy. Ale właśnie dlatego miewali czasem  nieporozumienia w swych szeregach.  I nie uważali tego za zaskakujące. Czuli, że zajmują się sprawami ostatecznej prawdy i błędu – sprawy należy traktować z najwyższą powagą, nawet jeśli oznaczało to niezgodę. Paweł pisał “Podziały być muszą”. Dzisiejsze kościoły są pozbawione sporów. Pastorzy są wodzami na wzór katolickich biskupów, choć do splendoru biskupów katolickich im daleko. 

 

Późniejsze kościoły często budowano nad tymi wczesnymi kościołami domowymi. “St. Dom Piotra “w Kafarnaum w Izraelu może być najbardziej niezwykłym i najwcześniejszym przykładem transformacji z domu do kościoła w architekturę późno chrześcijańską.

 

Co ciekawe, z czym nie spotkałem się w polskich kościołach, a o czym pisze Chrześcijański pisarz Hipolit, pisząc około 200 roku ne, opisuje chrzest w Rzymie. Kandydaci zdjęli ubranie, zostali ochrzczeni po trzykrotnym wyrzeczeniu się Szatana i potwierdzeniu podstawowych nauk wiary oraz noszenia nowych ubrań. Potem dołączyli do reszty kościoła podczas Wieczerzy Pańskiej. …

Uważam to za bardzo ważne aby przy chrzcie wyrzec się szatana. Nie będę pisał dlaczego, gdyż zbyt duży przekrój czytelników tutaj jest.

Pierwsi chrześcijanie w związku z tym, że byli Żydami świętowali szabat. Dopiero wraz z pojawieniem się antysemityzmu we wczesnych wiekach, niedzielny kult był wygodnym sposobem na wykluczenie żydowskich wierzących.

 

Po zniszczeniu Świątyni żydowska wiara i tożsamość znalazły się pod kulturowym i wojskowym oblężeniem Rzymu walczącym o swoje istnienie. Judaizm potrzebował jasnego zdefiniowania i uratowania tego, co było istotne dla żydowskiej wiary i tradycji. Doprowadzając do tego okresu, kościół był coraz bardziej zdominowany przez nie-Żydów, którzy nie przestrzegali żydowskich obyczajów, a sam kościół odkrywał własną, niepowtarzalną chrześcijańską tożsamość i tradycje. W końcu te napięcia doprowadziły do ​​zerwania więzi między Żydami a wczesno chrześcijańskimi wspólnotami. Pomimo tego rozłamu wczesny kościół odziedziczył i podzielił się bogatą żydowską tradycją duchową i teologiczną. Kościół zachował niektóre elementy żydowskich tradycji synagogalnych, które później zostały zaadoptowane do wczesnochrześcijańskiej architektury i kultu, takich jak umieszczanie świateł i świec, rytualne oczyszczenie i chrzest, bema lub ambona oraz tradycja zwracania się na wschód podczas modlitwy. Ślady tego wspólnego duchowego dziedzictwa wciąż można usłyszeć w kościołach. Pierwsza część Eucharystii, zwana Liturgią Słowa, została przyjęta ze służby synagogalnej. Nasze kościoły wciąż rozbrzmiewają hebrajskimi słowami “amen”, “alleluja”, “mesjasz” i “hosanna”.

Drugi wielki przełom w ewolucji świętej przestrzeni kościoła nastąpił, gdy cesarz Konstantyn wydał serię edyktów i listów z roku 306-311, deklarujących tolerancję dla wszystkich religii w całym Imperium. W roku 312 ne powiedziano, że Konstantyn nawrócił się na chrześcijaństwo i przy jego poparciu niegdyś prześladowany kościół otrzymał ogromne imperialne dotacje ziemi i pieniędzy.

Teraz, gdy kościół mógł się swobodnie gromadzić, jaki budynek byłby odpowiedni do pomieszczenia kościoła? Kościół naprawdę nie miał precedensów architektonicznych. Ostatecznie wybrano formę bazyliki. Bazylika to długa prostokątna hala z wysokim, dwuspadowym dachem, wsparta na szeregu kolumn, z nawami bocznymi po obu stronach jej długości. Bazylika pochodzi od greckiego słowa “król”, a w czasach rzymskich bazylika działała jako ratusz, sądy prawne, a jak sama nazwa wskazuje sala dworska króla lub cesarza.

W ten sposób zacieśnione więzi pierwszych chrześcijan uległy rozproszeniu w wielkich budynkach-halach-bazylikach.

Reasumując pierwsi chrześcijanie byli pozbawieni naleciałości katolickich i ich spotkania były odpowiednikami dzisiejszych grup domowych. Grupy domowe nie były także pod kontrolą jezuitów, gdyż tych jeszcze nie było.

 

 

Zaktualizowane: 9 stycznia 2018 - 21:50

2 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Dziękuję za notkę, nawet nie wiedziałam o czymś takim jak co tu było opisane 😮 🙂

  2. Dobre spostrzeżenie, że w grupach domowych nie istnieje ryzyko wpływu ze stron organizacji mających za zadanie rozbicie, lub zakażenie danej wspólnoty.
    Odnośnie grup domowych to polecam Wam książkę “Kościół domowy XXI wieku” którą aktualnie czytam, która nie tylko przedstawia zalety gromadzenia się w mniejszych grupach, co tworzy wspólnoty między ludźmi, ale daje ciekawe argumenty biblijne, że to właśnie takie grupy powołał do życia sam Jezus.
    W końcu nie budował On żadnych potężnych świątyń, a o świątyni w Jerozolimie powiedział, że zostanie zburzona, i ludzie już nie będą tam oddawać Bogu czci. Niestety protestantyzm skopiował z babilońskiego katolicyzmu nie tylko piramidalny układ władzy kościelnej, ale i system gromadzenia się w dużych grupach w których trudno aby nawiązała się więź między ludźmi, która jest kluczowa do prawidłowego funkcjonowania ciała Chrystusa jakim jest Kościół 😉

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version