Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Szybki test na to, czy jesteś naśladowcą Jezusa.

“Jeśli ktoś przychodzi do was, a takiej nauki z sobą nie przynosi, to nie przyjmujcie go w swoim domu, a nawet go nie pozdrawiajcie.” 2 Jana 5.10

 

Odnalazłem dwa dni temu bardzo ale to bardzo prosty test na to, czy jesteś naśladowcą Jezusa czy nie. Nie ma lepszego, a i cała reszta nauczania jest rzeczą drugorzędną.

Sprawdź się czy jesteś osobą wierzącą czy tylko Ci się wydaje, że jesteś.

W poprzednim wersecie z 2 jana tj 5.9 jest napisane:

 

” Każdy, kto wychodzi poza naukę Chrystusa, a nie trwa w niej, ten nie ma Boga; kto zaś trwa w tej nauce, ten ma i Ojca, i Syna.”

 

Jakie było NACZELNE  przesłanie Jezusa?

 

“Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie.” Jana 13

 

To jest nauka Jezusa. Jeśli w niej nie trwasz,  nie jesteś chrześcijaninem, a jedynie improwizatorem.

 

Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali“. Jana 13

 

Jeślii więc masz w sobie do kogoś uraz, złe myśli, pragnienie zemsty, nienawiść, to jesteś po stronie szatana choćbyś całe Pismo znał.

 

“My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia,
bo miłujemy braci,
kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci.” 1 Jana 3

 

 

To są bardzo ostre i bezwzględne kryteria. Nie jest ważne Twoje oczytanie Pisma. Szatan wpycha nas w pułapki, którymi są konflikty z bliżnim. Powstaje uraz, żal, gorycz, nienawiść, a wtedy tracimy zbawienie. Niestety:

 

 

 

“Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą,
a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego.
16 Po tym poznaliśmy miłość,
że On oddał za nas życie swoje.
My także winniśmy oddać życie za braci.”

 

 

Kain zanim zabił, nienawidził Abla. Wiele żalu i nienawiści jest wśród chrześcijan, co widać nawet w necie. Jednak takie postawy nieobce są w domach.

Nie oszukasz Boga i nie szukaj punktów odniesienia, czyli źdźbła u innych. Spójrz na siebie i  jak myślisz o swoich wrogach. Wystarczy że poddajesz się złym emocjom myśląc o nich.

Pamiętam świadectwo Johna Beavera z jego małżeństwa. Powiedział on, że przez  pierwsze 5 lat zbierali na siebie haki z żoną. Mieli żal i gorycz. Byli razem, ale osobno. Podobnie jest w kościołach. Ludzie mają gorycz do ludzi z kilku ławek dalej.

Chcesz poznać naukę Jezusa? Oto ona:

 

 

“Słyszeliście, że powiedziano: “Będziesz kochał bliźniego, a nienawidził wroga”. (44) A Ja wam powiadam: Kochajcie waszych wrogów i módlcie się za prześladowców, (45) abyście stali się synami waszego Ojca, który jest w niebie. Bo Jego słońce wschodzi nad złymi i dobrymi, a deszcz spada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. (46) Za cóż was nagradzać, jeśli kochacie tych, którzy was kochają? Czyż i celnicy tego nie czynią? (47) I cóż takiego wielkiego czynicie, jeśli kochacie tylko waszych braci? Czyż i poganie tego nie czynią? (48) Wy zatem bądźcie tak doskonali, jak doskonałym jest wasz Ojciec w niebie.” Mateusza 5

 

 

 

Złe sytuacje będą się zdarzały. Jak wspomniałem ulubioną zabawą i grą szatana jest wpędzenie nas w jego pułapkę. Posługuje się on naszą cielesnością byśmy ranili drugie osoby i te Boga ducha winne mimo, że są ofiarami, zaczynają nienawidzić.

Doskonale to widać na płaszczyźnie konfliktów wojennych. Gdyby jutro wybuchła wojna np z Rosją, to powiedzcie, co Wam zrobili osobiście Rosjanie by ich mordować? Czy Niemcy? My mamy nienawidzić zła, ale nie ludzi. W momencie śmierci pierwszych ofiar pojawia się już nienawiść.

Dlatego każdy, kto przynosi inna naukę niż miłość, powinien być od nas dystansowany:

 

“Jeśli ktoś przychodzi do was, a takiej nauki z sobą nie przynosi, to nie przyjmujcie go w swoim domu, a nawet go nie pozdrawiajcie”

 

Dlaczego taki nakaz daje nam Jan? Abyśmy nie ulegli skażeniu nienawiści.

 

Każdy, kto wychodzi poza naukę Chrystusa, a nie trwa w niej, ten nie ma Boga; kto zaś trwa w tej nauce, ten ma i Ojca, i Syna

 

 

Nie ma Boga żadna osoba żyjąca nienawiścią i urazem. Wszyscy jesteśmy grzeszni, ale wstępu do królestwa Niebieskiego nie będą mieli ludzie wychodzący poza naukę miłości Jezusa. Nasz Pan i Król oddał życie za grzeszników, a więc swych wrogów. To my zabiliśmy Jezusa, a on teraz od swych uczniów wymaga uśmiercenia naszego Ja podczas tego jak nas nienawidzą inni.

 

Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie

Zaktualizowane: 11 maja 2017 - 22:34

40 komentarze

Dodaj komentarz
  1. a wczoraj pierwszy z Priesta głupiego zrobiłes!

  2. to co napisal olałes ale ze nazwał cie ćwokiem to juz wstawiles i zrobiles z niego zlego czlowieka!!! pierdol sie z ta swoją miloscią!

    1. Priest nic nie wnosi na bloga poza spiskami a to moj blog i sam decyduje co ma na nim być a co nie. Jeśli mialoby byc inaczej to niczym by ten blog nie różnił się od strony hip hopowej czy kłótni politycznych.
      Nikt o dobrym sercu nie nazywa innego człowieka ćwokiem….
      To jest właśnie przykład braku Boga w sercu i inny Chrystus
      “Jeśli ktoś przychodzi do was, a takiej nauki z sobą nie przynosi, to nie przyjmujcie go w swoim domu, a nawet go nie pozdrawiajcie.” 2 Jana 5.10”

      Tak więc nie przyjmuje Priesta ani Ciebie Mateuszu. Nie ma na tym blogu miejsca dla nienawiści, abyście nie zgorszyli innych.

      1. No widzę, że Mati też “ładnie” się wyraża i to nie używa słowa wulgarnego jako “przecinka” a bezpośrednio do 2 człowieka. Mateuszu zastanów się nad sobą…i proś Boga o oczyszczenie z takich negatywnych emocji do 2 człowieka…Pomodlę się o Ciebie…i o Ciebie Piotrze, żebyś miał siłę…

        1. Dziękuję Wojtku. W sumie tacy ludzie są moimi nauczycielami. Uczę się ich kochać….Tym bardziej, że jest to młodzież

          1. Kto bratu powie “głupcze” winien jest kary piekielnej.

    2. Oj nieładanie i takie słownictwo…błogosławieństwa Bożego dla Ciebie.

  3. Admin Piotr potrzebuje chyba solidnego urlopu 🙂 . Po prostu juz za dlugo porzadnie nie odpoczal 🙂 . A nauczanie jak zwykle trzezwiace.

    1. Też tak uważam,dłuższy urlopik wskazany jak najbardziej,tak dla zdrowotności.

  4. “Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem” (Łk 14,26).

    1. Mateuszu, tu nie chodzi o nienawiść do drugiego człowieka, ale o Jezusa jako osobę, która stoi najwyżej w naszej hierarchii. Pismo tłumaczy Pismo. Jezus zabronił nam nienawidzić.

      1. Ja Cię nie nienawidzę, lecz bardzo boli mnie to jak posługujesz się swoim blogiem. Szkoda mi Priesta, tylko tyle

        1. Mateuszu, jak się posluguje blogiem? że dbam o jakość, zeby nie byłó bezsensownych nic nie wnoszących wpisow? w tym momencie ingerujesz w moją pracę. Rownie dobrze powinienm oddac zarzadzanie wszystkim moim wrogom i na to samo wyjdzie.

  5. Wpieniło mnie to i na pewno z mojej strony nie otrzymasz prześladowania. Nie obraziłem Cię, wyraziłem swoje zdanie a nie opublikowałeś. Top co ja mam napisać? w kazdym temacie ze wszystkich was kocham? Prosze wyswietl te ostatnie dwa moje komentarze. Zdrowia wszystkim i oby do zobaczenia w Lepszym świecie, czego i Priestowi życze.

    1. Mati proś o przemianę serca tak,abyś mógł się narodzić na nowo z DŚ.
      W tej chwili jesteś przebudzony,dopuszczasz do siebie demony i one przejmują nad tobą kontrolę.
      Żaden naśladowca Chrystusa,nawet nie wiem jak zdenerwowany nie używa takich słów.Nie atakuje nikogo tylko stara się wyjaśnić zaistniałą sytuację.
      Walcz z pychą i emocjami,niech ci Bóg błogosławi przemieniając twoje serce.

      1. Dokładnie. Jezus gdy faryzeusze się z Nim nie zgadzali oddalał się od nich, bo tak jesteśmy skonstruowani, że niestety lata błędnych doktryn nie zmienimy w ciągu kilku sekund i nawet płomienny mówca nie osiągnie efektów jeśli na spokojnie ich nie przeanalizujemy sami ze sobą.
        Dlatego jeśli ktoś cię obraża po tym co powiesz, zostaw go samego z jego myślami, a wyjdzie to wszystkim na dobre 🙂
        Mati, nie martw się każdy z nas upada, ale grunt to spojrzeć na wyciągniętą dłoń naszego Zbawiciela, który właśnie przyszedł po to aby podnosić nas gdy upadniemy 😉
        Wstawaj bracie i maszerujemy dalej 🙂

  6. Pilnujcie się Bracia i Siostry, nie polegajcie na ludziach,ale tylko i wyłącznie na Jezusie. Dbajcie aby ten blog czy inny nie był idolatrią w waszym życiu!
    Niech Pan Nasz oświeca wam co dzienną drogę.

    1. A tytuł wpisu chyba winien być Czy jesteś naśladowcą Jezusa Chrystusa:)

    2. dokladnie i o to mi chodzi. Nie rozumiem ludzi, którzy usilnie wchodzą na blog a negują prowadzącego. To tak jak chodzic do kosciola rzymskiego pomimo antypatii do księży. Takie przywiązanie do kościoła, budynku, w tym przypadku do bloga…

      1. Osobiście znam sporo osób które chodzą do kościoła pomimo antypatii do księży – taki paradoks 😉
        A może parafrazując znane wszystkim powiedzenie ludzie myślą sobie “nie wchodzę na ten blog dla prowadzącego tylko dla Boga” 😀 uff, pół biedy gdyby takie były intencje 😉
        Ale to chyba nawet dobrze, bo np. jeśli człowiek otacza się kąkolem a wchodzi na blog i widzi pszenicę, to może na początku reaguje złością dlaczego pszenica jest inna, ale może później, gdy otoczka kąkolu zacznie uwierać w życiu, sam zechce upodobnić się do pszenicy? 🙂

      2. DŚ podsyła tych wszystkich krytykantów tutaj,ale oni upodobali sobie bardziej służbę przeciwnikowi.

        Popieram julita pomysł se zmianą tytułu,wyraz chrześcijanin w tej chwili stracił znaczenie.

  7. Dziękuje za ten test miłości Piotrze. Trzeba nad nią troszkę porozmyslać i popracować, oddać się w ręce naszego Pana, który nas nauczy, nas ją wypełni i dzięki Duchowi Świętemu uzdatni nas do wykonywania tych wszystkich dobrych rzeczy, aby nasza miłość była pełna w Jezusie Chrystusie dla wszystkich ludzi nie tylko tych, którzy nas kochają ale też dla tych, którzy nas przeklinają? Więc miłujmy się tak jak nas Pan umiłował i pamiętajmy, że wielką nas łaską obdarował i dużo mieszkań w swoim królestwie nam pobodował?.
    Na początku mojej drogi z Panem Jezusem moja miłość była chyba nad gorliwa, mówiąc prawdę bardzo bliskie osoby nagle stały się mi obce. Czasem myślę, że to wszystko była moja wina i napewno
    dużo w tym racji, ?, ale jak to się mówi, wina zawsze jest po obu stronach?. Tak jest gdy nasze ,,ja,, góruje i nie ma w naszym życiu Boga a tak było w moim przypadku.
    Jak widać niektórzy bez szacunku podchodzą do poważnych spraw i do starszych osób Pokory trochę szacunku i kultury! Masz ci panie Piotrze z tą młodzieżą cały czas komuś wybaczać? i chyba jeszcze ze 100 razy tak bedzie, albo raczej do końca, aż Pan
    przyjdzie i oczysci wszystko z grzechu i już go nie będzie i pełna miłość i sprawiedliwość Boża w wybranych Panować będzie?
    Dzisiaj czytałem i wiem,że nie ma przypadku
    ,,twój język testem twojej duchowosci” w pisanej formie też się to tyczy dla mało powsciagliwych?
    https://www.chlebznieba.pl/index.php?id=845

    1. Lepiej bym tego nie ujęła. Szczerze mówiąc zatkało mnie, przeczytawszy komentarz Matiego.

      1. czy aż do 7 razy trzeba wybaczyć matiemu?
        nie do 7, ale do 77

        choć literalnie odbierający pismo będzie liczył, i za 78 go wyrzuci. hehe 😀

        1. Tak 77 razy masz wybaczyć swemu bratu. Czy Mateusz jak i spora większość osób poczytujących ten blog jest twoim i moim bratem lub siostrą w Chrystusie? Szczerze wątpię zatem póki co są moimi bliznimi 🙂

    2. Sa ludzie pobozni ( braci i siostry w wierze ), “zagubieni/zwiedzeni” ( blizni ) oraz bezbozni tj. synagoga szatana-Jezus Chrystus nazwal ich weze, zmije. Za te dwie grupy trzeba sie modlic, a za ta trzecia NIE WOLNO. Dlaczego? Bysmy na sobie nie poniesli razem z nimi gniewu Boga Ojca, ktory jest w niebie za ich nikczemne czyny, ktorych sie nieustannie dopuszczaja.

      1. Definicja blizniego w mysl nauk Jezusa Chrystusa-osoba czlowiecza, ktora w prawdzie nie jest chlubna czescia wspolnoty ( eklezji ) Pana Boga, ale nie jest tez SWIADOMYM Jego wrogiem. Ni pies ni wydra, cos na ksztalt swidra 😉 .

  8. Dziękuję przez Jezusa Chrystusa i chwała Bogu za ten artykuł.
    Nikt nie może nas uzdolnić to tej miłości, która jest jak w 1 Koryntian 13, jak tylko On.

  9. Piotrze w Imię Jezusa dziękuję za ten wpis.
    Z Bogiem

  10. mati daj se spokój z tym hip-hopem. Wiem co pisze 😀

  11. Bo taki gorzki korzeń oddziela nas od Boga, jak napisałeś w jednym tekście Piotrze. Czasem jest ciężko, ale musimy być tym światełkiem wśród ludzi, miłować innych, modlić się za naszych nieprzyjaciół, wlać trochę miłości i ogólnie dobro wśród nas bo robi się tylko co raz gorzej, ludzie są co raz bardziej oziębli..
    Ojcze, naucz nas kochać innych i przemieniaj nasze serca byśmy byli godnymi naśladowcami naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, niech tak się stanie.

  12. Braci, bliźniego, wzajemnie… oczywiście te zwroty wskazują na WEWNĘTRZNĄ miłość wzajemną chrześcijan.

    Chwała Bogu Izraela!

  13. Latwo sie mowi o kochaniu bliznich, gdy rzeczeni nie dali nam w pelni SWIADOMIE popalic 😉 . Jednakze jak mamy dobre stosunki z prawie wszystkimi ludzmi to z nasza wiara jest cos nie tak. Nie mowie tu by drzec koty, ale aby nie wchodzic w serdeczne relacje z osobami dla ktorych prawa Pana Boga Jezusa Chrystusa sa guzik warte.

  14. Żyjemy w czasach ostatecznych i trzeba przygotować się na nienawiść świata do chrześcijan ;))
    wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego.Mt.24:9 ,mało tego ,chrześcijanie między sobą będą gryść się jak psy;))nawzajem wydawać się będą, i nawzajem nienawidzić.Mt.24:10
    Tak chrześcijanie ,są mordercami,napewno nie wszyscy ale zdecydowana większość,
    „Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest kim? zabójcą,
    Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców ,,,będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.Obj.21;8

  15. Nie mamy uśmiercać naszego ja, tzn. pozbywać się go, jak każe również New Age, swoją drogą. Uśmiercać czy wyłączać. Nie. Mamy je kształtować, żeby się uczyło od lepszych. Ma ucichnąć i trwać w tej nauce, żeby się uszlachetniło. Jeśli Bóg jest dla nas źródłem życia, to będąc do Niego podłączonym, można brać naukę. Tak Największy rządzi dawaniem nam z Siebie tego, co nam służy, bo Bóg ma najwięcej. A to przede wszystkim esencjonalna miłość jest tą siłą z Boga, którą się odwdzięczamy całym życiem wówczas. Serce jest większe od rozumu; jeśli jest podłączone do Boga, rozdaje z siebie na Jego wzór. Rozum też korzysta i uczy się, również upodabniając się do szlachetnego charakteru. Tak jest ze wszystkim w nas. “Ja” nie jest grzechem. Ego nie jest skażeniem. “Ja” mam to, czego nie masz “ty”, tak z natury. W tym wyraża się komplementarność, a więc bycie jedno w naprawdę pięknym zróżnicowaniu, a nie monolit, bo taka monolityczna jedność to śmierć. Skażeniem jest tendencja człowieka do poddawania się sile zewnętrznej – sile szatana, który każe nas całych potępiać, który wmawia nam, że cokolwiek w nas jest złe samo przez się. Albo że jednoznacznie złe, bezużyteczne i do pozbycia się jest “ego”, czyli wytwór tego wszystkiego, co w nas jest – m.in. serca i rozumu. Tak szatan skłóca, dzieli i rządzi, nakręca wszystko co w nas jest, chce, byśmy widzieli w swoim rozumie “boga”, albo w sercu, albo ego, takim, jakim ono jest na danym etapie. Ale to nie Bóg. Człowiek też nie jest Bogiem. Cokolwiek jest częścią Boga i jako wyodrębnione zdaje się całym Bogiem, jest bożkiem. Jeśli ego się kształtuje, to przeżywa swoistą śmierć być może nawet wielokrotnie, ale te wszystkie śmierci są przejściowe. Ego rozpada się, a Siła Boga, który wszystko, co dobre, spaja, spaja również cząstki tego ego, ale w lepszej, bardziej komplementarnej kombinacji. Z Boga wszystko wyrasta oryginalnie. Szatan to pasożyt, który się od Boga oddzielił i nas zachęca do oddzielenia się. A właściwie, do dalszego oddzielania zamiast na-wrócenia. Bo to też nasz grzech pierworodny – odłączenie. Ten fizyczny świat jest szatana królestwem do czasu – bo to uzurpator. I ten fizyczny świat także nie jest zły “sam przez się”. Możemy go uszlachetnić trwając w Bogu. Tak, by wszystko wyrastało z Niego, by chwasty od szatańskiego chwasta uschły i mogły być przygniecione przez piękne, okazałe rośliny z ziaren gorczycy.

    „Jeśli ktoś przychodzi do was, a takiej nauki z sobą nie przynosi, to nie przyjmujcie go w swoim domu, a nawet go nie pozdrawiajcie”

    Czy to nauka Jezusa? Czy to już zdanie Jana? Jezus uczył, by nie rzucać pereł przed świnie, czyli, jak się domyślam, tego, co w nas się kształtuje szlachetnie, przed ludzi totalnie “rozbestwionych”. I to rozumiem. Ale przecież wielu ludzi nie stosuje się do nauk Jezusa. Czy Jezus nie przebywał z grzesznikami, nie pozdrawiał ich?

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version