Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Zważaj więc na dobroć i surowość Boga: wobec upadłych Bóg kieruje się surowością, wobec ciebie zaś dobrocią. Jeśli nie wytrwasz w dobroci, wówczas i ty będziesz wycięty.

” Zważaj więc na dobroć i surowość Boga: wobec upadłych Bóg kieruje się surowością, wobec ciebie zaś dobrocią. Jeśli nie wytrwasz w dobroci, wówczas i ty będziesz wycięty.”.

 

Człowiek opierający swą wiarę TYLKO na uczynkach, nie dostąpi zbawienia ze względu na swą ZUCHWAŁOŚĆ i poleganie na własnej pobożności. Idę do kościoła, modlę się, czasem czynię dobrze, jestem zbawiony. To błędne myślenie tak samo jak myśl o braku zbawienia dobrego łotra lub Dawida grzeszących. Zostali oni zbawieni z łaski w skrusze.

W tym przypadku najstosowniejsza jest trzecia droga.

Bóg dał łaskę i odpuszczenie, ale przykład Saula i Judasza pokazuje, że zbawienie można stracić. Odrzucić łaskę.

 

Jeśli nie wytrwasz w dobroci, wówczas i ty będziesz wycięty”

 

 

Sposobem na dobre życie jest więc bojaźń Boża i zarazem brak zwątpienia, czego brakowało zwiadowcom Jozuego.

 

 

 

 

Zaktualizowane: 1 stycznia 2017 - 22:45

12 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Ludzie traktuja nas jako bande oszolomow. A wiem dlaczego. Rozumowanie niebios jest nie do pojecia dla twardo stapajacego po ziemii zwiedzionego letniaka, czym oplaca popadaniem w postepujacy obled.

    1. Rozumowanie kościoła Rzymu też jest nie do pojęcia, a jednak ludzie idą za nimi tłumem 🙂
      Nikt nie przychodzi do Jezusa, jeśli go Ojciec nie pociągnie. Trzeba się po prostu modlić o tych ludzi, tak jak nakazał nam Jezus 😉

      1. rzym rozumuje przez grzeszne ciało, a wspólnota Jezusa Chrystusa poprzez Bożego ducha. Taka subtelna różnica 😉 .

  2. Bede obrazoburczy. Jesli nie ma Boga i ludzmi rzadzi tylko biologia, to skad w pelni swiadome czyny bohaterskie ( dowolnego typu ) niektorych jednostek czlowieczych, tak obce zwierzetom ?

  3. Ludzie “oswieceni i racjonalni” maja wierzacych za stuknietych i porabanych. Spora w tym “zasluga” ludzi pokroju Joli Rutowicz plci obojga, ktorzy w swoim mniemaniu uwazaja sie za slugi Boga, a nimi nie sa.

  4. Czlowieka Boga oprocz radosci ducha, serdecznosci, rzutkosci itd. cechuje trzezwosc rozumowania.

  5. Ewangelizowanie to przede wszystkim nie narzucanie wlasnego zdania, a umiejetnosc wspolodczuwania doli drugiego czlowieka ( oczywiscie normalnego duchowo ) i zdolnosc zrozumienia go.

  6. Mamy byc cierpliwi i milosierni wobec zwiedzionych letniakow, a nie wzgledem plemienia zmijowego. To nie sa nasi blizni. Jeszcze jedno. Mamy zlo dobrem zwyciezac. Czasem cholernie trudne, ale wykonalne.

  7. Madry to nie ten co duzo wie, a ten ktory umie sie z ludzmi na roznym poziomie duchowym dogadac ( mieszczacych sie rzecz jasna w psychicznej normie ). Z glupcami, a raczej ignorantami natomiast nie wolno prowadzic dialogu. Czy zbiera sie winogrona z ciernia, a z ostu figi?

  8. Ciekawy tekst, podoba mi się 🙂

  9. Bycie dobrym czlowiekiem wymaga czesto wiecej wiecej zaangazowania duchowego niz bycie zlym. Taki paradoks tego upadlego, kontrolowanego przez sily zla, swiata.

  10. Bycie zolnierzem Boga to nieustanny, trwajacy 24/7, stan alarmu bojowego/starcia zbrojnego, od ktorego nie ma wolnego czy innego okresu urlopowego. To wyczerpujacy fizycznie, ale zarazem bardzo porywajacy duchowo stan. Oby Jezus Chrystus wam blogoslawil.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version