W pierwszym rozdziale Malachiasza Bóg mówi:
“Jeżeli jestem ojcem, to gdzież jest moja cześć?A jeżeli jestem panem, to gdzież jest bojaźń przede mną? – mówi Pan Zastępów do was, kapłani, którzy gardzicie moim imieniem” Malachiasza 1
W tej części Bóg wskazuje na rolę bojaźni, ale żeby zrozumieć tego sens w obecnych czasach, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, kim są kapłani w tych czasach?
Odpowiedź znajdziemy u mojego imiennika:
“Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości” 1 Piotra 2
Po ofiarnej smierci Jezusa, to my jesteśmy rodem kapłanów. Jesteśmy Lewitami. Jednakże mało kto zdaję sobie z tego sprawę, ponieważ w nauczanie wdarł się jezuicko-protestancki kąkol. Pamiętajmy przy tej okazji, że na reformacje kościół Rzymu odpowiedział sterowną przez ich CIA, czyli jezuicką kontrreformacją i wielu pastorów denominacji protestanckich jest szkolonych przez szkoły liderów, które są pod kontrolą Rzymu. Sam fakt, że mamy tak wiele denominacji wskazuje na ogrom kąkolu. Nie ma jednej czystej nauki. Każdy ma rację.
Wracając do tematu przewodniego, to my jesteśmy obecnie kapłanami, a to zobowiązuje.
W dalszej części tegoż samego rozdziału Malachiasza czytamy:
Wy jednak mówicie: W czym wzgardziliśmy twoim imieniem? (7) Oto w tym, że ofiarujecie na moim ołtarzu pokarm nieczysty. I jeszcze się pytacie: Czym go zanieczyściliśmy? Oto tym, że mówicie: Stołem Pana można wzgardzić. (8) Gdy przynosicie na ofiarę to, co ślepe, czy nie ma w tym nic złego? Gdy ofiarujecie to, co kulawe i chore, czy nie ma w tym nic złego?
Kochani, chrześcijanie ofiarują ślepe, kulawe, wątłe ofiary. No ale czym w ogóle mogą być te ofiary w tych czasach, kiedy system ofiarniczy, prawo ceremonialne zostało zniesione?
I znów odpowiedź mamy w nowym przymierzu:
Wszak “doświadczyliście, że dobry jest Pan!” (4) Przystępując do Niego, do żywego Kamienia, odrzuconego wprawdzie przez ludzi, ale przez Boga wybranego i okrytego chwałą, (5) sami również jak żywe kamienie budujcie swój dom duchowy, święte kapłaństwo, aby przez Jezusa Chrystusa składać ofiary duchowe, miłe Bogu! 1 Piotra 2
Czy składasz drogi czytelniku ofiary duchowe miłe Bogu?
Dzisiejszymi ofiarami są nasze dotychczasowe grzechy oraz samo życie. Ulubiona muzyka, telewizja, nałogi, język podwórka, obmawianie i przede wszystkim pycha.
Jakie grzechy przybijasz do krzyża TY?
Ofiarą także jest odejście od tego świata, od jego świąt, kultury itp
Ofiarą może być także szabat, ponieważ jest to dla Ciebie ciężkie. Masz mnóstwo wymówek, aby ten dzień świętować wraz z kościołem Rzymu, o ile w ogóle choćby w niedzielę świętujesz, bo zapewne niektórzy spędzają ten dzień na oglądaniu TV i nie czytają nawet Pisma.
Zadajmy sobie więc wszyscy pytanie: jakie ja ofiary składam Bogu?
Bóg w Malachiaszu boleśnie nam uzmysławia:
Spróbuj złożyć to swojemu namiestnikowi, a zobaczysz, czy przyjmie to łaskawie albo czy okaże ci przychylność? – mówi Pan Zastępów
Można na dzień dzisiejszy to sparafrazować: dzisiaj płacisz państwu ok 80% podatków. Spróbuj płacić 10% czy okaże Ci przychylność? Tudzież: spróbuj dać księdzu katolickiemu 50zł za pogrzeb, a zobaczysz czy okaże ci przychylność. Daj urzędnikowi 20zł łapówki, a poznasz jego hojność decyzyjną. Oczywiście te ostatnie przypadki są pejoratywne i karygodne, ale takie są realia.
Niestety ale my Boga nie traktujemy poważnie. Obecnie Bóg jest takim dżinem mającym spełniać nasze życzenia. On nam dużo, a my jemu niewiele.
Jaką ofiarę składasz Bogu Ojcu? Co tracisz? Odpowiedz sobie sam/a.
Piotrze pieknie napisane oddales pelnie tego co czuje i mysle.Niech Cie Pan Jezus Chrystus Blogoslawi i Toja prace ku Jego chwale!
Na Chwałę Boga 🙂
Dzięki Bogu!bardzo dobry tekst?kilka dni temu studiowałam te same wersety z Malachiasza,a tu teraz taki piękny tekst.
Chwała Bogu za Jego Słowo!które przemienia nasze serca,abyśmy byli gotowi na przyjście Pana Jezusa Chrystusa.
Wielu osobom Bóg zabrał różne potęzne grzechy bez naszego wysiłku. Mnie również. wstydziłbym się o tym mówić. Jednak ile my robimy dla Boga. On nam gratis zabrał część grzechów, a niektórzy jak egoiści tkwią nadal w grzechach nie dając na ofiarę nie krzyżując grzechów, bo jest wszechpanująca łaska (czytaj zwiedzenie).
Jeśli Bóg zabrał część grzeschów to dlaczego nie resztę? a właśnie po to, abyśmy sami złożyli ofiarę z naszych grzesznych przyjemności.
Ubolewam nad zwiedzeniem zbawiania z łaski i trwania w grzechu wielu ludzi.
Czytaja oni ten blog ale wybierają jak niektórzy marmoladę z pączka, albo co jeszcze gorzej ciasto, pozostawiając marmoladę.
Wiesz,bo to zły tak zwodzi ludzi,niektórzy nie mogą przyjąć prawdy,bo nie chcą oddać tego z czego czerpią jeszcze radość.To takie oszukiwanie siebie i strach przed tym co będzie jeśli zrezygnujesz z tego co jest światowe.
Dla mnie to nie dowierzanie Panu Jezusowi,że On może wszystko.
To brak brania krzyża,trwanie w wiedzy biblijnej gdzie brakuje wykonania tegoż Słowa.
Ja też bardzo ubolewam nad tymi ludźmi i proszę w modlitwach,aby Pan Jezus Chrystus otworzył im oczy i skruszył serce.
http://ifotos.pl/z/aehhphx
Ktoś mi powie o co chodzi?
siostra błądzi i jej prawo. Pewnych rzeczy nie moge pisac publicznie
może i błądzi, ale to oskarżenia o przeglądanie telefonu wyglądają dosyć poważnie
Nie wiem co mozna napisac o takiej osobie w delikatny sposób, która łamie nie tylko 9 przykazanie ale i prawo.
“Proroka takiego jak JA JESTEM, wzbudzi ci Pan, Bóg twój, spośród twoich braci. Jego słuchać będziecie” V Mojż. 18:15
To zapowiedz Mojżesza, która wypełniła się na Jezusie i mamy na to wiele dowodów… Jedne są jasne i klarowne, inne ukryte.
O tym, że imiona mają znaczenie możemy poczytać niemal w całej Biblii.
Imię “Mojżesz” oznacza “Wyciągniętego z wody”; córka faraona dała mu właśnie takie imię. II Mojż. 2:10
O tym, że Jezus też był “wyciągnięty z wody” poczytamy w ewangeliach w relacjach z jego chrztu…
Taki przekaz podprogowy, gdyby ktoś nie rozumiał dlaczego Jezus został ochrzczony… 🙂
wow Angelika, Ty tak sama? 🙂
Nie; no z wiatrem 🙂
Przekonania jest o wiele latwiej zmienic niz przyzwyczajenia ( ktore sa druga natura czlowieka… ). No to walczmy!
Nie mamy byc w sobie zadufani, tylko sie doskonalic, walczac ze swoimi slabosciami i ulomnosciami, ku wiekszej chwale Boga. W imie Jezusa Chrystusa tak czynmy!
Jesteśmy tak zepsutym społeczeństwem konsumpcjonizmu, że jedyny kierunek w jakim jesteśmy w stanie transportować dary to do nas, nie od nas.
Dotyczy to oczywiście również Boga.
Kiedy coś złego się dzieje, wtedy prosimy Boga o pomoc. Ale kiedy Bóg mówi nam co mamy robić, a czego nie, wtedy buntujemy się i mówimy “nie, to bez sensu, na pewno chodziło o coś innego” dokładnie powtarzając po wężu “czy rzeczywiście Bóg tak powiedział?”.
Ciężko nam odpocząć w sobotę, ciężko nie świętować pogańskich obrzędów. Przecież NIE ROBIENIE tych rzeczy wymaga tyle potu i wysiłku.
Zastanówmy się przez chwilę i połóżmy na wadze to czego Bóg od nas wymaga w kontraście z tym co Bóg chce nam dać.
To jak porównać ziarnko piasku z pałacem ze złota.
Ale jednak najlepiej było by zachować i ziarnko piasku i dostać złoty pałac. Bo przecież każdy ma to swoje ziarnko piasku, jak można być innym niż reszta.
Z tym “cennym” ziarnkiem piasku całe masy ludzi zamiast do pięknego pałacu pójdą w nieugaszony ogień. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że stanie się to na ich własne życzenie.
Dlatego zawsze musimy sie uswiecac w oczach Boga. A ludzie zyjacy tym swiatem sami na siebie sciagaja zaglade np. wariujac z braku celu i sensu duchowego w zyciu.
Masz rację, jest w człowieku jakaś pustka, którą chce on zapełnić rozrywką, lub konsumpcją. A jest ona możliwa do zapełnienia jedynie poprzez Ducha Świętego danego w podarunku od Stwórcy – zupełnie za darmo.
Problem polega na tym, że mało osób kieruje ludzi w tę stronę, za to wielu, oraz całe mass media kierują go w rozrywkę i rzeczy materialne, jako te które dadzą mu upragnione szczęście.
W rezultacie rozczarowań wynikających z tych błędnych dróg, ludzie popadają w coraz większy bezsens wynikiem czego są wszelkiego rodzaju nałogi i inne nieszczęścia.
Dzięki Bogu istnieją miejsca i ludzie tacy jak tu, dzięki którym to małe, ale za to bardzo intensywne światło Prawdy istnieje i jest jak latarnia morska podczas szalejącego sztormu.
Zostalismy wykupieni drogocenna krwia Chrystusa. Ci ktorzy gardza tym darem marnie koncza.
Dziękuję w imieniu Jezusa. Ostatnio zrobiłam coś głupiego z czym nie czuję się dobrze i skłoniło mnie to do przemyśleń, a ten wpis trochę mi pomógł.
Kto nie zrobił niczego głupiego w ostatnim czasie, niech pierwszy rzuci komentarzem 🙂
Irytujące są te wszystkie potyczki, człowiek chciałby być w porządku względem Boga, ale niestety tak silni nie jesteśmy.
Ale ten fakt powinien uzmysłowić nam jedną bardzo ważną rzecz – wszyscy bez wyjątku potrzebujemy skorzystać z ofiary Jezusa Chrystusa. Gdyby nie On, nigdy nie wyszli byśmy z tego bagna potyczek i upadków których tak nienawidzimy, a w które i tak co jakiś czas wpadamy.
Yyyyyy… Nie ja, nie… 🙂
Tekst, który akurat był mi potrzebny by utwierdzić mnie w decyzji, którą podjąłem. Otóż zauważyłem, iż wzrastam i staram się uświęcać coraz bardziej proces to skokowy w moim przypadku hehe jest zatem skok zdobycie przyczółka i cisza później znowu kolejny skok i trwa jakoś od maja. Zatem postanowiłem złożyć w ofierze Bogu alkohol tzn. porzucić całkowicie jego spożywanie. Wiem, że może to co najmniej dziwnie zabrzmieć ale jako piwosza dla mnie to będzie nie lada wyzwanie. Rzuciłem palenie w ciągu dnia liczę na to, iż Bogu ta moja nowa ofiara abstynencji również będzie miła i pomoże mi wytrwać w tym postanowieniu.”Kto czyni nieprawość, niech nadal czyni nieprawość, a kto brudny, niech nadal się brudzi, lecz kto sprawiedliwy, niech nadal czyni sprawiedliwość, a kto święty, niech nadal się uświęca.” Ten cytat też nieprzypadkowo ostatnio mi się nawinął 🙂 Trza się uświęcać! Z Bogiem!!
Brawo. Biblijna i piękna postawa.
No trza brachu się uświęcać ?bardzo mnie cieszy twoja Sławku decyzja na chwałę Pana Jezusa Chrystusa.Poproszę o wsparcie dla ciebie
Podoba mi się ten tekst, jest ciekawy! 🙂