Pomimo że w realu jestem osobą z dużą dozą poczucia humoru i nawet z tym czasem przesadzam, w świadomości mam obraz tego co się wydarzyć może. Nie pisze o tym aby wzbudzić w kimś strach. Pisze ponieważ najpierw Magda zagadała mnie na fejsie a następnie Dawid w tej samej kwestii.
Ja jestem przygotowany na to co prawdopodobnie będzie.
Ok, ale do rzeczy. Co się dzieje? Powtórzę się z fejsa. Otóż cieszą się właściciele pensjonatów, willi, kwater prywatnych. Przeżywają oblężenie turystów. Cieszą się także producenci napojów, piwa, importerzy lodówek samochodowych, basenów domowych itp.
Płakać będą bez względu na to co się wydarzy ludzie biedni juz na jesień i zimę. Ceny warzyw i owoców skoczą niczym Małysz. Daleko, daleko.
Napisałem także na fejsie, iz może to zwiastować wojnę. Popatrzcie jak to było tuz przed 2 wojną światową:
“Rzeczywistość lipca i sierpnia 1939 r. toczyła się niejako obok wydarzeń wielkiej, międzynarodowej polityki. W Polsce w końcu czerwca hucznie obchodzono Dni Morza, a w następnych tygodniach odbywały się zawody sportowe, letnicy rozkoszowali się pięknym latem w nadmorskich i górskich kurortach, a kto nie mógł wyjechać skwapliwie korzystał z miejskich kąpielisk i miejsc wypoczynku.
Gorące lato stało się też tłem dla lokalnych powodzi i burz gradowych opisywanych przez prasę, która jak to zwykle bywa w martwym okresie wakacji, szukała każdego tematu, który można by opatrzeć krzykliwym nagłówkiem. Nie mogło się też obyć bez rok rocznie celebrowanych świąt i uroczystości na stałe wpisanych do letniego kalendarza: rocznicy bitwy warszawskiej 1920 r., bitwy Grunwaldzkiej (która w obliczu narastającego napięcia między Polską a III Rzeszą zyskiwała szczególną wymowę), odpustów, dożynek itd.
Wielkim sukcesem tamtego okresu było zdobycie przez polskich podróżników himalajskiego siedmiotysięcznika Nanda Devi, okupionym jednak śmiercią dwóch ze zdobywców, co wywołało dyskusje na temat „klątwy bogini Kali-Nanda”, utrzymaną w tak popularnym ówcześnie duchu badania zjawisk nadprzyrodzonych. Zresztą łamy polskich gazet pełne były ogłoszeń wróżek, chiromantów, jasnowidzów i wszelkiego rodzaju medium. Ciekawe tylko, czy któreś z nich przewidziało rozwój wypadków w nadchodzących miesiącach? ”
źródło: http://www.lato39.pl/lato39.html
To jest tekst ze strony, która spiskami się nie zajmuje, a jednak ciekawe jest pytanie retoryczne na końcu.
Juz arcy ciekawe jest wspomnienie o klątwie bogini Kali…
Wiemy co sie wydarzyło w ostatnich dniach na Empire State.,..
Jest także info o chaosie klimatycznym:
Co się wydarzy we wrześniu 2015 r.? – 11 zastanawiających faktów”
Czyżby włączyli haarp? możliwe.
Kiedy Ukraina została zaatakowana przez napisałem, że wojna jest pewna i słowa swe podtrzymuje. Pisałem wiele razy, że wszystkie okoliczności, których teraz nie będe wymieniał wskazują na globalny konflikt.
Teraz jest upalne i lato nikt nie myśli ani o wojnie, ani o modlitwach o przeżycie jej. Mnie wystarczyło kilka dni na Mazurach i nad morzem aby wyłączyć się z bloga itp. Czy to oznacza, że elity księcia tego świata nie przygotowują nas na coś?
Wake up!
“„Łukasz w 21 : „Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym””
powiem ci tak Piotrze niech się dzieje wolą Boga który jest w niebie dziękujmy i chwalmy go za wszystko z wiarą i miłością on nas przez te bagno nadchodzące przeprowadzi
co do wojny to ja uważam że jej nie będzie bo nie ma takiego prawa na ziemi żeby ona teraz mogła wystąpić to nie ten czas
geopolityka jest bardziej skomplikowana niż nam się wydaje
nie wszystkie kraje się jeszcze uzbroiły w biblii jest napisane że wystąpi naród przeciwko narodowi to będzie prawdziwa wojna światowa a nie tak jak było podczas 2 że wojna odbywała się tylko miejscami głównie na peryferiach Europy czyli u nas bo zachód praktycznie wojny nie odczuł
kolejną sprawą jest że USA Polskę musi dozbroić a Polska do dnia dzisiejszego jeszcze nie dostała pocisków atomowych b52 w technologii zrzuć i zapomnij które będą zamontowane na myśliwcach f-16
żeby wywołać wojnę to obie strony muszą być dozbrojone
ja siebie nie uważam za jakiegoś speca od geopolityki bo jestem tylko zwykłym szaraczkiem ale moim zdaniem wojna będzie w roku 2020 i tego będę się trzymać a co do Cernu
to z niego tego 23 września ewentualnie mogą istoty duchowe wyjść na świat i nic więcej się nie wydarzy
bo nawet jak otworzą portal to za nim one ukarzą się takim jak my to minie sporo czasu to wszystko będzie rozciągnięte w czasie dodam jeszcze tylko tyle że tego dnia wyparuje NY ale to jest zapowiadane od dawna więc nikogo to nie powinno dziwić
a ty Piotrze jak się zaopatrujesz na moje przemyślenia
“kolejną sprawą jest że USA Polskę musi dozbroić a Polska do dnia dzisiejszego jeszcze nie dostała pocisków atomowych b52 w technologii zrzuć i zapomnij które będą zamontowane na myśliwcach f-16 :”
Rosja ma czekac az sie Polska dozbroi a szatan ma czekać aż ludzie się na nowo narodzą?
Te upały mogą też być przygotowaniem do “globalnego klimatycznego chaosu” zapowiadanego, jak pamiętam, na 23.9?
tak oczywiście
Jak już to dobry pretekst będzie z chaosem klimatycznym.Gdzieś się zacznie coś walić to i wojna się zacznie.Nie wiem jak wy,ale w przypadku wojny(mieszkam niedaleko Ukrainy) i mojego wieku musiałbym sięgnąć po broń.Iść na wojnę wiadomo,że nie chcę.Od dziadków wiele się można dowiedzieć na te tematy.Ruscy i Ukraińcy są kojarzeni z ludźmi dzikimi,Niemcy mimo,że popełniali(Auschwitz) ludobójstwo posiadali kulturę,której brak było rosjanom i ukraińcom.
a moja babcia opowiadała co innego niemcy to mieli kulture chyba w mordowaniu i jeszcze jedno to jest upalne lato czy upalny sierpień
Zbychu, jak tak bardzo lubisz dzielić włos na czworo, to sierpień jest miesiącem, który trwa podczas lata. Jednym z trzech. Umownie się mówi na okres wakacyjny “lato” – lipiec-sierpień. Wybaczysz mi te około 6dni deszczowe w lipcu?
No i nie wiem co będzie do 21 września bo wtedy się kończy lato.
ehh, ludzie to mmaja problemy. Zazdroszczę…..
Teraz mamy najcieplejsze lato od ostatnich 100 lat. Ostatni rekord był w 1917-zbieg okoliczności? Odnosnie daty wu nic nie sugeruje ale też zauważyliscie że w wiekszośći filmów akcja toczy sie w 202.. ktorymś? Np Robocop gdzie Ditroit to najbardziej zdemoralizowane miasto swiata (pomnik szatana juz jest ).
“Rzeczywistość lipca i sierpnia 1939 r. toczyła się niejako obok” – tak i teraz, każdy myśli o swoim dobrobycie, system napędza konsumpcjonizm i tworzy potrzebę awansu społecznego i wiecznego dorabiania się, a nie widzą że świat jest nie co szerszy i większy niż nasze personalne środowisko życia, a bardzo ważny kontekst biblijny jest odrzucany z góry jako bajki i nieżyciowy bełkot religijny.
New age, wiara w ludzką boskość jet bardziej popularna niż fakty – na co im ziemska boskość skoro po życiu i tak idą na sąd?
ja osobiście sądzę adminie że troszkę powinniśmy zluzować z tym wszystkim i nie widzieć wszędzie znaków końca a co do pogody to nie czuje żeby było jakoś szczególnie gorąco poprzednie lata były o wiele lepsze jeżeli chodzi o upały
więc za dużo nie ma co się trwożyć w tym roku tylko ewentualnie otworzą wrota w cern i jak dobrze pójdzie to NY zniknie z map świata
Nawiązując do tematu: http://biznes.onet.pl/wiadomosci/swiat/fatalna-prognoza-naukowcow-zmiany-klimatu-moga-doprowadzic-do-wojen/f8cbw9
Aż tak daleko ceny warzyw i owoców nie skoczą, będą raczej opłacalne dla rolnkików. Teraz jest import, jak trzeba to ziemniaka z Egiptu zimą ściągną (to jest tylko przykład), jeśli będzie taki kryzys, jak piszecie.
Za dużo spółek jak nasza jest.. By musiało być tak sucho, żeby wszystko uschło na pieprz, brakło wód po podlewania szklarni..
A wczoraj jeszcze były dostawy kalafiora, przypuszczam że po dzisiejszym deszczu będą jeszcze dalej.
Pracownik z jednego z większych centrum dystrybucyjnych w południowej Polsce.
Pozdrawiam