Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

17 Comments

Add a Comment
  1. Widziałam to już… ale dopiero teraz zajarzyłam 🙂
    To w ogóle taka ciekawostka dla tych co zmieniają brzmienie imienia naszego Mesjasza na jakieś inne – dziwne…

  2. Detektywie, skoro ten temat zarzuciłeś to Krzysztof z pomazancowego bloga ostatnio sporo pisze na temat imienia Zbawiciela. Myślę, ze należałoby się do tego ustosunkować bo ta dowolność w wymowie, a nawet zapisie od dłuższego czasu mnie nurtuje.

  3. Piotrze poproszę o dodanie do ankiety trzeciej opcji
    Z naśladowcą Chrystusa?

    Szczerze z tych dwóch opcji,żadnej nie mogę wybrać.
    Bo nawet szczerze oddany katolik Bogu zacznie rozmawiać o Maryjach,spowiedziach,różańcach i całej reszcie świętych.

    1. 😀
      Celowo ograniczyłem wybór, aby był on trudny.
      Nie chodzi mi o pokazanie jacy my jesteśmy fajni, ale jacy niefajni są niektórzy protestanci.
      Rozmawiałem z katolikami pobożnymi o błędności ich wiary i nie doznałem szwanku :-). Mało tego, biła od nich pokora. Oczywiście nie wszyscy tacy są, tak jak nie wszyscy proestatnci są pełni pychy.
      Osobiście stronie od pysznych protestów.

      1. “Osobiście stronie od pysznych protestów.”

        – to dobrze, bo nawet jeśli są pyszni to nie wolno ich zjadać 🙂

      2. Jakoś nie mogę uwierzyć, że człowiek zbawiony z łaski może być pyszny i arogancki.
        To są ludzie przebudzeni ale nie na nowo narodzeni.

      3. Też rozmawiałam z katolikami którzy chętnie rozmawiają o Bogu i są sceptyczni co do kk, po prostu nie wiedzą, że wiara i religia to dwie różne sprawy.

        1. Ale ciekawie byłoby trafić na kogoś takiego… 🙂

      4. W moim życiu jest odwrotnie. Dopiero w Internecie (m.in. tutaj) oraz w protestanckim zborze (ZŚ) poznałam ludzi kochających Boga i bliźniego. Od katolików w życiu zaznałam sporo krzywdy a po nowonarodzeniu dopiero.. jestem wyszydzana i określana jako nawiedzona wariatka.

        1. Ja dopóki nie poznałem protestów tylko od katolików doznałem krzywdy, ale…
          my zyjemy w państwie katolickim a więc statystycznie łatwiej jest doznac krzywdy od katola niz protesta.

          1. Pewna osoba przy każdej okazji mówi coś obraźliwego na mój zbór, a chodzi na wszystkie msze, różańce, majowe i co tam jeszcze. Nie mówiąc już o tym, że gdy nie wytrzymam i coś odpowiem biblijnie to słyszę od razu, że jestem zła przez tą sektę, bo pyskuję..

            Ateistów w otoczeniu sporo, ale oni raczej są zdania, że mi odbiło.
            Teraz staram się nie wchodzić w dłuższe polemiki, bo ateiści mnie zaginają rozumowymi argumentami. Niedawno usłyszałam, że Jezus, owszem, istniał, ale na szczęście został skazany, bo był przestępcą i łotrem..

            Nie widzę ostatnio sensu rozmowy z ludźmi o wierze, wszystko się sprowadza do tego, że rozmówca mi odpowiada “co ty z ta Biblią, zwykła książka”.

        2. U mnie Emilko podobnie?
          Wychowywałam się wśród społeczności katolickiej,gdzie moj tata nie był katolikiem.
          Wiem jaką mają miłość do bliźniego.
          Kiedy nie jesteś jak oni,potrafią tak umilić życie,że ma się dosyć.
          U protestantów bardzo podobnie,z tym,ze ich pycha zjada.Wiedza,która rzadko kiedy kierowana jest przez DŚ i brak miłości.
          Mają poczucie wyższości nad katolikami,bo nie modlą się do obrazków,ale swoim postępowaniem daleko im do naśladowców Chrystusa.

          1. Wydaje mi się, że wśród protestantów szczególnie takich z dziada pradziada jest sporo nienawróconych, siostra Hela z Czech o tym mówiła w Wiśle.

            1. Tak dokładnie,bo największym problemem jest to,że człowiek ma się na nowo narodzić.Protestantów gubi to,ze wydaje im się,iż doktryny mają dobre.Zapominając o tym,że musi nastąpić przemiana.Oni mają tak głęboko zakorzenioną nieomylność,że niczym prawie nie różnią się od katolików.Tylko w drugą stronę.
              Dlatego tak trudno rozmawia się z niektórymi protestantami.Zły jest sprytny i wykorzysta każdą okazję,żeby odciągnąć chrześcijan od Chrystusa.Protestantów złapał na łaskę i widać owoce jakie wydają.

              1. Protestnatyzm teoretycznie powinien być synonimem biblijnego chrześcijaństwa, to po prostu przydomek dla reformatorów i tych którzy odeszli od “kościoła matki (nierządnic)” Jednakże w praktyce wygląda to zupełnie inaczej, przez zbory protestanckie, które głoszą odstępstwo od prawa Bożego, głoszą ekumenie, wyświęcają na pastorów kobiety ect. ect. Nawet określenie “biblijny chrześcijanin” nie jest już w 100% bezpieczne, przez takich heretyków, jak “Jezus bez religii” czy ludzie, których nawet nazwisk nie chce wymieniać, a którzy sugerują że wszyscy to “agenda szatana, wszyscy o mnie kłamią, dowody w podcaście” albo “(nie)prawdę z pewnością znajdziesz na mojej witrynie i tylko na mojej witrynie, bo moja witryna jest bardziej mojsza niż twojsza i moja witryna jest najmojsza” (parafraza z filmu “dzień świra”

  4. “Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje.” Tu jest odpowiedź do ankiety 😀

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish