Sensacja rewelacja.
Na Twitterze można się dowiedzieć, że Lisa Simpson pojawiła się w fioletowym kostiumie przypominającym ten, który miała na sobie wiceprezydent Kamala Harris podczas inauguracji w 2021 r.
Que Kamala Harris sea la próxima presidenta de EEUU también lo predijeron los Simpsons pic.twitter.com/HHNw5BlpBT
— Ana Sabe Volar (@anasabevolar) July 21, 2024
Mem stał się viralem tuż po tym, gdy prezydent Joe Biden wycofał się z wyścigu o fotel prezydenta.
Podczas inauguracji Bidena, która odbyła się 20 stycznia 2021 r., Harris miała na sobie fioletowy strój zaprojektowany przez Christophera Johna Rogersa, buty zaprojektowane przez Sergio Hudsona i naszyjnik od Wilfredo Rosado.
Jaka jest prawda?
Prawda jest taka, że właśnie przed chwilą poddałem Was chwytowi jak to nazywam aikido informacyjnego. Zostaliście poddani wybiórczości informacyjnej.
Ostatnio dużo czasu zajmuje mi research, gdyż pośród mnóstwa informacji, muszę wyłowić te najbardziej istotne.
Co z tego, że umieszczę informacje o tym jak to babcia Sharone Stone grozi opuszczeniem Ameryki jeśli Trump wygra wybory? Co to zmieni? Że kolejna lewaczka? Szkoda klawiatury. Mógłbym o niej napisać jedynie jako przykład zajmowacza czasu.
Jaka jest korzyść z informacji o prawdziwym lub nie “proroctwie” z Simpsonów? Stajecie się bardziej zamożni? Bardziej uduchowieni? Czy macie lepszy kontakt z Bogiem?
Absolutnie nie.
Hasło powtarzane w latach dziewięćdziesiątych przez wielu polityków brzmiało „It is economy, stupid!” (Ekonomia, głupcze!).
Okradają ludzi a oni oglądają seriale, zajmują się rzeczami nieistotnymi, a polityka ma ścisły związek z przestrzeganiem Prawa Bożegto.
Tak naprawdę nie jest istotne kto zostanie prezydentem po Bidenie, czy Trump, czy Obama Michelle, czy Harris.
Bez względu na wynik wyborów w USA nadal będziemy gnębieni a wynika to z braku zainteresowania Prawem Bożym mówiącym nam o tym co jest dobre, święte, Boże, oddzielone od zła, a tym co jest niedobre, bezbożne.
Znajomość spisków jest dobra na etapie przebudzenia. Później wszystko staje się śmieciem.
Drożeje prąd, nadchodzą imigranci, a Europa zajęta jest wyborami w USA. To jest aikido informacyjne.
System bestii rozprasza Twoją uwagę kierując Cię na rzeczy nieistotne. Nie poddawaj się temu. Lepiej jest pojeździć na rowerze, iść na spacer, jogging, a przede wszystkim poczytać Biblię.