Ciekawy artykuł z DailyMail:
Wierni uzbrajają się i zapisują na „szkolenie wojownika” przed udaniem się na cotygodniowe nabożeństwa, podczas gdy w całym kraju dochodzi do gwałtownego wzrostu liczby ataków w domach modlitwy.
Sheepdog Church Security, założona w 2014 roku przez Krisa Moloneya, to firma szkoląca wolontariuszy zajmujących się bezpieczeństwem i ochroną, aby chronić miejsca kultu, stawiając jednocześnie „wiarę w centrum uwagi”.
Gdy Moloney zakładał swoją firmę, nie miał dużej konkurencji, ale 10 lat później ataki na kościoły są rekordowo częste, a branża ochrony przeżywa rozkwit.
Maloney, który ma doświadczenie w wojsku i organach ścigania, początkowo kierował zespołem ds. bezpieczeństwa w swoim kościele w Minnesocie. Od tego czasu przeszkolił ponad 6000 osób w domach modlitwy w całym kraju.
„Chcesz, żeby było otwarte i przyjazne itd., a jednocześnie zapewniało (potrzebne) bezpieczeństwo” – powiedział Idaho Statesman. „Więc ci z nas, którzy noszą broń palną, robią to w ukryciu. Mamy potrzebną ochronę, a mimo to nie jesteśmy z tym ostentacyjni”.
Liczba parafian zapisujących się na szkolenie Moloneya gwałtownie wzrosła, gdyż w całej Ameryce coraz częściej dochodzi do ataków na instytucje religijne.
„Jeśli wpiszesz w Google hasło »bezpieczeństwo kościoła«, otrzymasz 100 000 wyników” – powiedział.
Program oferuje podręcznik dotyczący ćwiczeń bezpieczeństwa dla kościołów i pomaga w tworzeniu tego, co wiele osób nazywa „służbami bezpieczeństwa” – połączenia uzbrojonych i nieuzbrojonych wolontariuszy gotowych reagować na sytuacje awaryjne, niezależnie od tego, czy jest to przypadek medyczny wymagający resuscytacji krążeniowo-oddechowej, czy strzelec w budynku.
Jego strona internetowa i lista e-mailowa łączą w sobie motywy chrześcijańskie i związane z bezpieczeństwem. Znajdują się na niej cytaty biblijne oraz porady dotyczące obrony przed agresywnymi intruzami.
W jego reklamach można znaleźć wizerunki pistoletu położonego na Biblii, gdyż przedstawiany jest jako „Obrońca Ludu i Strażnik Kościoła”.
Kościoły w całym kraju również wdrażają szkolenia z zakresu bezpieczeństwa wśród pastorów i wiernych.
https://www.dailymail.co.uk/news/article-13567505/church-guns-warrior-training-security.html
Wszedłem sobie na stronę organizatora chrześcijańskich bojówek i zanim udał mi się coś przeczytać pojawiła się oferta newslettera. Kobieta z kaburą i pistoletem:
https://www.dailymail.co.uk/news/article-13567505/church-guns-warrior-training-security.html
Czu czujecie dysonans? Jeśli nie to jest z Wami źle.
Gdzie jest mowa w Nowym Przymierzu o szkoleniach z bronią?
Nie ma nigdzie takich przesłanek.
Za to jest taka oto:
“wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną.” Mt 26
Jest za to inny cytat, którym posługują się syjonistyczni pastorzy jak Chojecki:
Tym cytatem jest werset z Łukasza:
Oni rzekli: «Panie, tu są dwa miecze». Odpowiedział im: «Wystarczy».
Jednakże kontekst wskazuje na coś innego:
“Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców”
Musiało się wypełnić proroctwo aby Jezus Zaliczony został do złoczyńców.
Ale w Getsemane Jezus powiedział do Piotra, żeby schował miecz. Pismo tłumaczy Pismo.
Daily Mail podaje przykłady napadów na kościoły:
W maju nabożeństwo w kościele w Pensylwanii niemal zakończyło się śmiercią, gdy pewien mężczyzna wyciągnął broń w kierunku pastora w trakcie jego kazania.
W lutym kobieta w płaszczu przeciwdeszczowym strzelała w megakościele w Houston, do którego należał sławny pastor Joel Osteen – po czym została zabita przez dwóch policjantów po służbie.
W 2019 roku uzbrojony mężczyzna zamordował dwóch wiernych podczas nabożeństwa w kościele w Teksasie, po czym został zastrzelony przez byłego agenta FBI.
No właśnie, gdzie są ataki? W kościołach. Tam gdzie ludzie są poddani systemowi. Tam gdzie w plandemi były maski, tam gdzie broni się Izraela.
Inną kwestią jest wiara. Jeśli wierzysz, nie boisz się i masz przekonanie, że jakby nie było masz gwarantowane życie wieczne. Bez pistoletów, nienawiści, zła, pandemii, polityków, itd.
Oczywiście bronić się trzeba. Jezus raz uciekł, kiedy chcieli go strącić ze skały, a innym razem zapytał “dlaczego mnie bijesz”.
Ale uzbrojony chrześcijanin jest jak polityk:
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Będzie jej niewiele.
Wczoraj dowiedziałem się, że w jednym z kościołów protestanckich w Nowym Sączu pastor ochrzcił transseksualistę.
Deprawacji jest o wiele więcej.
Tak się zastanawiam, dlaczego chrześcijanie nie mieliby chodzić z maczetami? Co za różnica pistolet czy maczeta?
Pytanie gdzie w tym wiara?
Agresji będzie coraz więcej i jakoś bronić się trzeba będzie. Kobiety powinny w pewnym momencie zaopatrzyć sie w gaz łzawiący i mieć go pod ręką. Środki ostrożności tak czy owak trzeba będzie podjąć.
Pełna zgoda Bracie w temacie broni . Czy Jezus chodził uzbrojony ? Pewnie , że nie jego mieczemy było i jest słowo . Natomiast gdy powtórnie przyjdzie zgładzi przeciwników tchnieniem ust ! Ta cała narracja z bronią doskonale wpisuje się w schemat III wojen Pikea gdzie masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa,będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji . Teraz robi sie taką otoczke medialną aby ludzie się zbroili a w przyszłości likwidowali oprawców . Tylko gdzie tu spujność ze Słowem Bożym…
Tak, Jezus chodził uzbrojony po żeby, ale w Słowo Boże…
Nie mów Piotrze, że to w Ewangelicko-Augsburskim :-O . Bo tylko ten jest protestancki w Nowym Sączu. Innego nie znam.
A byłeś w Nowym Sączu czy skąd się dowiedziałeś??