Krótko na świeżo skomentuję wyniki farsorów do EU.
Nic nowego. Jak błądzili Polacy tak błądzą. Afera ze śmiercią polskiego żołnierza przy granicy nie zmieniła poparcia dla PO czyli Koalicji Obywatelskiej.
Według exit Poll Ipsos dla TVN wyniki są przygnębiające…
onet.pl
Na taki wynik wpłynęła demobilizacja ściany wschodniej i wsi.
Ludzie zauważyli że się pogubili i że jedni (PO) są warci drugich (PO) i zrezygnowali z udziału w wyborach. Nie tłumaczyłbym tego ładną piknikową pogodą.
Zaskakująco wysoki wynik PO nie daje nadziei na zmianę myślenia. Zwyciężyła lewica kulturowa.
Patrząc jednak całościowo w porównaniu do poprzednich wyborów różnica między PO a Trzecią Drogą zwiększyła się na korzyść PO, a więc Pruszków okradł Wołomin.
2023 Sejm:
Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,38 proc. głosów, Koalicja Obywatelska 30,7 proc., Trzecia Droga 14,4 proc., Lewica 8,61 proc., Konfederacja 7,16 proc
6% różnicy między KO a TD pół roku temu. Czy coś to zmienia? Absolutnie nic. Trzecia Droga, produkt służb ma identyczny program jak PO.
Jest jednak pewien pozytyw tych wyborów. Konfederacja ukradła głosy PISowi.
Rok 2023 sejm 7%. Teraz do EU – 12%.
Jeśli nie będzie wojny w najbliższych latach Konfederacja będzie drugą siłą w Polsce.
Summa Summarum więcej będzie w UE posłów antyLGBT (PIS+Konfederacja).
W świętokrzyskiem i małoplski, (jeden okręg) prawica pokonała lewicę:
- Prawo i Sprawiedliwość – 41,9 procent
- Koalicja Obywatelska – 26,2
- Konfederacja Wolność i Niepodległość – 15,1 procent
W zasadzie w Niemczech czy Francji partie ultraprawicowe zyskały w tych wyborach. Czyli im gorzej, tym większa świadomość. Niemiecka partia zielonych straciła 5%. Pewnie, że za mało, ale dobre i tyle ludzi, którzy zauważyli terror kłamstwa klimatycznego.
Polacy znowu strzelili sobie w stopę….
