Scenariusz z filmu Grey State właśnie wchodzi w życie.
Jak podaje Chalkbeat, okręg szkolny w Filadelfii ogłosił niedawno plany wprowadzenia na kampusach szkolnych dronów do monitorowania potencjalnej przemocy.
W środę okręg oświadczył, że rozszerzy swoje obecne środki bezpieczeństwa, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim uczniom. Nadinspektor dr Tony B. Watlington senior napisał w serwisie X, znanym wcześniej jako Twitter: „Uważamy nasze szkoły za bezpieczne przystanie”.
Podczas środowej konferencji prasowej okręgowy szef ds. bezpieczeństwa szkół Kevin Bethel wyjaśnił, że okręg jest wciąż na wczesnym etapie planowania wykorzystania dronów do nadzorowania terenu szkół.
Według Chalkbeat okręg ma na celu monitorowanie „obszarów narażonych na przemoc bez potrzeby wzywania policji”. W niektórych przypadkach drony będą pilotowane przez uczniów. Studenci nie chcieli jednak monitorować nagrań z drona.
Bethel powiedziała: „Nie chcemy stawiać dzieci w sytuacji, w której ich… rówieśnicy mogliby to odebrać jako coś negatywnego”. Zauważył również zaniepokojenie społeczności w związku ze zwiększonym nadzorem. Bethel wyjaśniła, że „głównym celem” dronów będzie „upewnienie się, że zapewniam bezpieczeństwo moim dzieciom”.
„Nie ma żadnych ukrytych motywów, których warto szukać” – dodała Bethel. „Pomimo tego wszystkiego, co widzieliście w całym mieście i pomimo kilku tragedii, nasze szkoły są najbezpieczniejszym miejscem dla naszych dzieci” – stwierdziła Bethel. „Naszym zadaniem, jako dorosłych, jest zapewnienie im jak największego bezpieczeństwa”.
Ponadto okręg zatrudnił już 650 strażników na przejściach granicznych i wciąż poszukuje kolejnych. W ramach unowocześnionych środków bezpieczeństwa okręg planuje także w ciągu najbliższych kilku lat wymianę 150 kamer analogowych na cyfrowe.
Uczniowie nie będą już musieli przechodzić przez natrętne wykrywacze metalu, aby wejść na teren kampusów szkolnych. Zamiast tego okręg zainstalował „minimalnie inwazyjne systemy wykrywania broni” rozmieszczone przy dwóch drzwiach szkół. Nowy system nie wymaga od uczniów zdejmowania plecaków.
Według Bethel w poprzednim roku szkolnym uczniom w okręgu skonfiskowano 18 sztuk broni. Ma nadzieję, że ulepszony system bezpieczeństwa „nie pogłębi traumy naszych młodych ludzi”.
https://www.theblaze.com/news/philadelphia-schools-to-use-drones-to-monitor-campuses-protect-students
System Bestii, której świat nie zna robi wszystko pod płaszczykiem ochrony i troski. Troska o zmiany klimatu, troska o bezpieczeństwo w szkołach. Z troski o ludzi są montowane fotoradary, jeździ policja po tajniaku, żeby złapać kogoś kto jedzie 20km więcej niż mógł, z troski filmują odległości między samochodami i przypomnijmy sobie jeszcze jeden fakt: z troski nakazano wszystkim rejestrację kart SIM aby przeciwdziałać terroryzmowi.
Jednak przypomnijmy sobie dane statystyczne:
W roku 2022 TVN opublikował raport o “przestępczości kryminalnej”, czyli m.in bójki, różne rodzaje kradzieży, zabójstwa. Wynika z niego, że przez pierwsze półrocze funkcjonariusze stwierdzili 251 tysięcy przestępstw kryminalnych – o sześć tysięcy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
https://tvn24.pl/polska/lawinowo-rosnie-liczba-kradziezy-oraz-przestepczosc-gospodarcza-straty-liczone-w-miliardach-6115016
W zasadzie dosyć trudno takie statystyki z podziałem na lata znaleźć na stronach rządowych.
Jaki więc miała sens przymusowa rejestracja kart sim?
Nie chodziło tutaj o przestępczość ale o namierzanie ludzi przeciwnych systemowi bestii. Wolnosciowców, którzy są na podsłuchu.
Wracając do dronów w szkołach w Filadelfii.
Takie działania dowodzą nie troski o ludzi, ale o patologii systemu państwa, które odrzuca wartości biblijne.
Zamiast dbać o dobre wychowanie, szukają pretekstu do kontroli. Dzisiaj Filadelfia. Jutro NY, Waszyngton, a następnie Warszawa, Łódź itd…
