Bergolio niczym nie zaskakuje. Po prostu Rzym wraca do korzeni, czyli przestaje oszukiwać katolików i pokazuje prawdziwe oblicze synkretyzmu.
Jak podaje lisesitenews:
Na początku marca z Meksyku nadeszła wiadomość , że grupa meksykańskich biskupów spotkała się w diecezji San Cristóbal de las Casas z biskupem Aurelio Garcíą Maciasem , podsekretarzem watykańskiej dykasterii ds. Sakramentów, aby pracować nad nowym rodzimym rytem Mszy inspirowanym tradycjami Majów. Biskupi meksykańscy spotkali się z papieżem Franciszkiem w lutym podczas wizyty ad limina w Rzymie i ogłosili , że w maju chcą przesłać do Rzymu propozycję takiego nowego rytu. Taki obrządek Majów był już praktykowany w diecezji SanCristóbala , zgodnie z aprobatą Konferencji Biskupów Meksyku. Podobnie jak w przypadku rytu amazońskiego , jasne jest, że papież Franciszek popiera te nowe „inkulturowane” formy rzymskiego rytu Mszy.
Jak widać kościół Rzymu jest do tego stopnia nowoczesny, że wraca do swych korzeni, czyli do pełnego pogaństwa okraszonego szczyptą christiaństwa.
W centrum tego nowego rytu Majów w Meksyku jest kilka elementów, które były już w programie reform Synodu Amazońskiego w 2019 r., a mianowicie wzmocnienie roli kobiet w liturgii (krok w kierunku kobiet „diakonów”), wybitna rola żonatych tubylczych diakonów (krok w kierunku żonatych księży) oraz formę inkulturacji liturgicznej, która ma wyraźne znamiona bałwochwalstwa, jak wszyscy mogliśmy zobaczyć w kulcie bożków pachamama w czasie Synodu Amazońskiego w Rzymie.
Teraz Rzym promuje inną formę pogaństwa. Starożytna religia Majów jest przesiąknięta politeizmem (ziemia, słońce, księżyc i zwierzęta są uważane za bogów), animizmem (wiara, że przedmioty i stworzenia mają duszę), wiarą w komunikację z przodkami ( a nawet oddawanie im czci) oraz składanie ofiar z ludzi (w tym kobiet i dzieci) w ramach kultu. Jak pokażemy, wiele z tych bałwochwalczych elementów zostanie włączonych do tego nowego rytu Mszy.
LIfeSitenNews wydaje się palic Nierządnicę i nie zdziwiłbym się gdyby stali za nim ludzie z bestii (fałszywego Izraela).
Punktują papieża i katolicyzm, ale nie przyprowadzają do Słowa Bożego.
Zmiany Klimatu doskonale wkomponowują się w animizm, politeizm czyli jednym słowem pisząc w demonizm.
Za religią kościoła Rzymu stoją demony chcące ludzi okraść z życia w szczęściu, spokoju i miłości. Jednak przede wszystkim duchy katolicyzmu chcą okraść ludzi ze zbawienia, czyli uratowania od śmierci drugiej.
Niestety większość katolików nie zostanie zbawiona przez niebiblijny kult maryjny (łamanie 2 przykazania), a co za tym idzie stawianie instytucji religijnej wyżej od Boga. Katolików nie interesuje Słowo Boże. Pozorują nieświadomie, że są wierzący odmawiając różaniec, wchodząc do kościoła i maczając palce w pojemniku z wodą wcale nie świętą. Następnie biorą sobie kawałek wafelka myśląc, że jedzą prawdziwego Jezusa co samo w sobie jest kanibalizmem.
Co ciekawe protestantom nie przeszkadza to w ekumeni z Rzymem. Chodzą dom kościołów autoryzując Rzym.
Ludzie nie chcą być wierni Bogu, wolą budynki i organizacje religijne od Bożej dobroci.
(4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: (5) bo grzechy jej narosły – aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie. (6) Odpłaćcie jej tak, jak ona odpłacała, i za jej czyny oddajcie podwójnie: w kielichu, w którym przyrządzała wino, podwójny dział dla niej przyrządźcie. Ap 18
Katolicy i protestanci: wyjdźcie z Babilonu!
źródło:
www-lifesitenews-com
