Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Tak w UK to samo! Co lepsze zaobserwowałam już latem że paradoksalnie temperatura wzrasta wieczorem a maleje w dzień…. Gdyż gdy zachodzi słońce chemtriale są już nie użyteczne więc gdy słońce schodzi nisko robi się cieplutko. Co wieczór my piękną pogodę podczas gdy za dnia jest masakra. Śledzą słońce te opryski od rana do wieczora. Ja zawsze jestem bardzo wtedy rozdrażniona i mam problemy z koncentracją. Wczoraj za dnia mieliśmy 10 stopni a wieczorem 18! To jest niepoważne wąchanie temperatur… Strasznie to śmierdzi.. .
Zemla, a gdzie mieszkasz w GB? ja tez teraz tam mieszkam. Moze byłaby możliwość się kiedyś spotkać? Tu gdzie mieszkamy ( Devon) to nie mamy wielu wierzących wokół nas. Ktoś tam jest owszem, ale na razie nie jesteśmy tak blisko. Jaka sama wiesz wielu anglikó jest ”zimnych”. U nas nie ma duże tych smug na niebie ale zdarza sie. Jest dość zimno w nocy, po południem zaczyna się dużo cieplej. Pozdrawiam Cię niech Cie Pan Jezus prowadzi. 🙂
Udało mi się wreszcie znaleźć haslo 🙂
Cześć Siostro. Ja mieszkam w Birmingham, duże miasto to i większy target. Devon piękne okolice często jeździmy na wykopki :). Bardzo chętnie ! Możemy jakoś przejść na priv i nawiązać kontakt :). Zgadzam się mało wierzących plus jak już wybierze się Boga wiele znajomości się zakończa. Wiem że nic nie wnoszą w życie nie służyłą niczemu, ale czasem brak towarzystwa myslacego podobnie naprawdę doskwiera. Pozdrawiam Cię serdecznie . A co do hasła ja muszę zmienić login żeby nie używać panieńskiego nazwiska :)).
Birmingham! Byłam tam raz przejazdem. Daleko od nas. Było by wspaniale poznać innych braci i siostry w Anglii :)Zgadzam się z Tobą całkowicie 🙂 no ja gdzieś zgubiłam hasło do WordPressa i oni mi mówili że ja to nie jak i długo nie mogłam się zalogować,ale się w końcu udało 🙂
Myślę, zę możemy się zgadać. Jakby co zapraszam do nas nad morze 🙂
W razie co Detektyw może udostępnić mój mail dla Ciebie, jeśli zechcesz. 🙂
Potwierdzam, w Warszawie też to zaczęli robić, też miałem spostrzeżenie że dawno tego nie robili… więc trzeba ludzi potruć