Czy pamiętacie jak w ub. tygodniu umieszczałem film o zombie, którego tłumaczenie zleciłem?
Gryzłem się z myślami, czy szedłem dobrym tropem, ale ten film z Netflixu i nie tylko ten utwierdza mnie w przekonaniu, iż finał dźgań będzie dokładnie taki jak przedstawiają to w licznych filmach. M.in, World War Z, czy Jestem Legendą z Willem Smithem.
We wszystkich jest ten sam motyw poza zombie – wirus.
Nie wiem ile będą potrzebowali dawek aby dojść do takiej sytuacji jak w filmie, ale finał będzie oczekiwany przez lucyferian.
Kłania się 9 rozdział Apokalipsy:
(1) I zatrąbił piąty anioł; i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; i dano jej klucz od studni otchłani. (2) I otwarła studnię otchłani. I wzbił się ze studni dym jakby dym z wielkiego pieca, a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni. (3) A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi. (4) I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach. (5) I nakazano im, aby nie zabijały ich, lecz dręczyły przez pięć miesięcy; a ból przez nie wywołany był jak ból od ukłucia skorpiona, gdy ukłuje człowieka. (6) A w owe dni będą ludzie szukać śmierci, lecz jej nie znajdą, i będą chcieli umrzeć, ale śmierć omijać ich będzie. (7) Z wyglądu szarańcze te podobne były do koni gotowych do boju, a na głowach ich coś jakby złote korony, a twarze ich jakby twarze ludzkie.
To nie jest ból wywołany od szczepionek jeszcze, gdyż ludzie, którzy dali się zadźgać rok temu nadal żyją. 5 miesięcy minęło.
O co więc chodzi?
Być może CERN wypuści szarańczę demonów, tzw. Mantikory, które omawiałem z 3 lata temu w filmie będąc specjalnie w katedrze w Kołobrzegu aby Wam to pokazać. Moje foto tych apokaliptycznych demonów wyżej.
Być może to nie dźgania będą to powodowały, ale owa szarańcza, co później wytłumaczą, że to wirus spowodował a nie owe potwory.
Jest taki film chrześcijański, który bym nazwał thriller apokaliptyczny, w którym tuż po pochwyceniu stwory wyglądające jak demony zabijają ludzi nienawróconych.
Może nie do końca się klei taka wizja ponieważ demony byłyby widoczne i nie potrzeba byłoby w związku z tym wyjaśniać je wirusem, chyba, że działałyby w sposób niewidzialny…
Nie mniej jednak coś jest na rzeczy. To nie przypadek, że produkują takie filmy. To jest znany sposób działania masonerii; przedstawiać ich proroctwa, ostrzegać ukrycie ale na widoku.
Być może cytat z Apokalipsy będzie zupełnie czymś innym niż Apokalipsa Zombie zaplanowana przez satanerię.
Gra “Łowcy Zombie” zdradza jeszcze więcej:
“. Okazuje się, że świat opanował tajemniczy wirus, zamieniający zwykłych obywateli w zombie. Pora rozpocząć walkę o przetrwanie. Jak się wkrótce okazuje, nie będziemy jej toczyć wyłącznie ze wspomnianymi istotami, ale także z innymi niebezpiecznymi przeciwnikami, wśród których znajdą się między innymi pracownicy tajemniczej korporacji oraz członkowie kultu śmierci.
Istotna informacja: “okazuje się, nie będziemy walki toczyć wyłącznie ze wspomnianymi istotami, ale z członkami kultu śmierci” czyli z edomicko-chazarską mafią, która i tak przeznaczy swoich w tej grze na wysokich szczeblach.
Poniżej omawiany film “Wszyscy Jesteśmy Martwi”