Politycy również umierają po szczypawkach.

dzisiaj zmarł znany i lubiany austriacki reporter telewizyjny Edi Finger, 72. Narzekał ostatnio na bardzo silne bóle kręgosłupa, po czym nagle z jednej sekundy na drugą stracił przytomność. Przyczyna zgonu oczywiście oficjalnie nieznana, jednak tajemnica poliszynela.

Kilka dni temu zmarł nagle Paweł Szwed, 54 l., założyciel wydawnictwa Wielka Litera. Napisano, że przegrał walkę z kividem. Jego sasiad napisał na Twitterze, że wydawca trzy dni wcześniej pobrał szczypawkę. W jego wydawnictwie wszyscy o tym wiedzieli, gdyż wypytywał wszystkich, czy już się zaszczypawkowali, i zachęcał do tego usilnie. Po własnej szczypawce zachorował na kivida poszczypawkowego, po dwóch miesiącach wyszedł ze szpitala, by po tygodniu tam wrócić z zapaleniem płuc – i umrzeć.

W ubiegłym tygodniu zmarła żyjąca na Cyprze znana brytyjska modelka, Stephanie Dubois, 39 lat, bezpośrednio po otrzymaniu pierwszej porcji szczypawki AZ. Rodzina mówi o tym otwarcie, co jest rzadkością wśród prominentów. Śledztwo na Cyprze w toku.

4 maja zmarł „po krótkiej chorobie” nagle, zupelnie nieoczekiwanie Jan Hahn, 47 lat – bardzo lubiany redaktor telewizji niemieckiej. Jego smierć wywołała wielki szok. W dyskusji pod informacją o jego odejściu zabroniono wspominać czy pytać o możliwość reakcji poszczypawkowej: określono to jako niesmaczne i nietaktowne. Redaktor pozostawił żonę i troje dzieci. Dwa tygodnie później jego bliska przyjaciółka, znana redaktorka ARD, Mareile Höppner powiedziała publicznie: „Jan nie miał raka. Zabiła go ta STRASZNA rzecz.”

6 kwietnia zmarła posłanka PO Anna Wasilewska, 63 l. – ponoć wskutek powikłań po przebytej parę lat temu operacji. Posłanka żarliwie promowała szczypawki i krótko przed śmiercią sama przyjęła pierwszą dawkę, a bezpośrednio po tym akcie wszystkich do tego publicznie zachęcała…Krótko później umarła. W oficjalnym oświadczeniu na temat przyczyny śmierci nie wspomniano ani słowem o evtl. powiązaniu tych faktów.

24 maja zmarła Kalina Mróz, 34- letnia dziennikarka „Gazety Wyborczej”. Osiem dni wcześniej przyjęła szczypawkę, o czym napisała na FB: „Wielu z Was się teraz szczypawkuje (mam nadzieję!) i pewnie podobnie jak ja część przechodzi ciężko entuzjastyczną reakcję immunologiczną na szczypawkę”…Po ośmiu dniach nagle i niespodziewanie trafiła do szpitala, gdzie zmarła.

Nie podano oficjalnej przyczyny zgonu, oraz przemilczano, czy miało to jakikolwiek związek ze szczypawką – a profile dziennikarki zostały zablokowane lub usunięte.

Co obserwuję w Niemczech: w ostatnich tygodniach umiera BARDZO WIELE młodych, znanych osób, ta lista mogłaby się jeszcze długo ciągnąć! Narracja jest jedna: zmarł nagle i niespodziewanie, np. stracił przytomność podczas wycieczki rowerowej, pozostawił rodzinę w bólu. Czasem jednak pisze się o jakiejś starej chorobie, powikłaniach po czymś które nagle wyszły na jaw.. Każda jednak osoba, która w komentarzu zapyta o evtl. szczypawkę, jest natychmiast pouczana, że jest to niesmaczne, brak szacunku dla zmarłego i jego rodziny, zostawcie umarłych w spokoju… Mało kto odważa się więc stawiać już to pytanie, choć komentarzy wyrażających zdziwienie taką wielką liczbą śmierci młodych ludzi jest mnóstwo.

W tym poście przytoczyłam tylko kilka ofiar spośród tych znanych, medialnych… Ale ile anonimowych, poza najbliższymi i kręgiem przyjaciół nikomu nieznanych osób odchodzi dzień w dzień z tego samego powodu? Ludzi którzy z jakichś dla nas niezrozumiałych przyczyn nie poinformowali się o tym, co wprowadzają do swojego organizmu? Którzy tak ślepo zaufali propagandzie? ONI WSZYSCY ODESZLI, ABYŚMY MY ZOBACZYLI KONSEKWENCJE TEGO „ZŁOTEGO STRZAŁU” NA WŁASNE OCZY…