Microsoft i Bill wrota idą pełną parą w kierunku lucyferianizmu.
Microsoft właśnie uzyskał patent, który pozwoliłby im stworzyć chatbota z wykorzystaniem danych osobowych zmarłych.
Co to jest chatbot?
Chatbot – to program komputerowy, którego zadaniem jest prowadzenie konwersacji z udziałem komputera, który replikuje zachowania ludzkie, np. automatyzując odpowiedzi na powtarzalne pytania…
Prościej mówiąc chatbot będzie programem komputerowym, który wykorzysta wszelkie dane jeszcze z życia osoby już zmarłej, jej wypowiedzi tekstowe czyli mailowe, głosowe, filmowe by rodzina, bliscy zmarłego mogli prowadzić konwersacje ze zmarłym.
To znaczy im się będzie wydawać ze prowadzą konwersację ze zmarłym, ale to będzie tylko robot. Taka ułuda na bazie sentymentu…
Przypomina mi się film pt “Uwierz w Ducha” z nieżyjącym już Patrickiem Swayze.
Niestety biblia mówi jasno, że umarli śpią:
“A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie”
Żaden wierzący człowiek nie uwierzy w takie możliwości, jakie zaprezentowano w tym filmie “Uwierz w Ducha”.
Wracając do patentu Microsoftu, sam głos to za mało jak na oczekiwania ludzi i możliwości Microsoftu.
Microsoft uwzględnił nawet pojęcie modeli 2D lub 3D konkretnych osób generowanych za pomocą obrazów i informacji z danych wideo.
Ten pomysł najwyraźniej istnieje w słynnej fabule odcinka Black Mirror „Be Right Back”, w którym młoda kobieta wykorzystuje usługę do pobierania danych od swojego zmarłego partnera, aby stworzyć chatbota – i ostatecznie robota.
Ta koncepcja została również wprowadzona w październiku 2020 roku, kiedy Kanye West ten niby wierzący w Jezusa człowiek kupił Kim Kardashian hologram jej zmarłego ojca, Roberta Kardashiana, aby uczcić 40. urodziny.
Według doniesień , hologram przemawiał przez około trzy minuty i bezpośrednio zwrócił się do Kardashian i jej decyzji o zostaniu prawnikiem mówiąc „kontynuuj moje dziedzictwo”…
Mniej więcej 2 lata temu opublikowałem film o pewnej kobiecie z Japoni, która rozmawiała ze swoją zmarła córką patrząc na jej hologram przez okulary VR.
Kobieta rozpłakała się podczas tego seansu ze zmarłą córką.
Pomyślcie czy to normalne czy chcielibyście sobie pogadać ze zmarłym dziadkiem czy babcią?
W innym tekście omówiłem jak to Japończyk poślubił hologram:
Sami mainstremowi dziennikarze zadają sobie pytanie:
czy tj “Pogłębianie traumy czy recepta na przeżycie żałoby?”
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-02-10/poglebianie-traumy-czy-recepta-na-przezycie-zaloby-matka-spotyka-zmarla-corke-w-vr/
Dochodzi do tego inny problem – Zdemonizowanie.
Bóg nie zbarania czegoś ot tak, nie bo nie.
Nie tłumaczył tego, że świnie się nie poci i zatrzymuje toksyny.
Podobnie z zakazem kontaktowania się ze zmarłymi i rozmowa z nimi.
“Gdy tedy wejdziesz do ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje, nie naucz się czynić obrzydliwości tych ludów; (10) niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, (11) ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; (12) gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni,”
Czy rozumiecie słowo obrzydliwość?
Boga brzydzi kontakt z demonami. My teraz dopiero dzięki licznym relacjom i internetowi wiemy, że kontakt ze zmarłymi powoduje otworzenie drzwi dla demonów.
Tak będzie z tymi, którzy nie trzymają się słowa.
Trzymanie się słowa Jezusa jest jak chodzenie ciemną doliną z pewnością ochrony, osłony ode złego. My chodzimy tutaj w świecie pełnym ciemności, gdzie zza krzaków czasem się coś czai. To nie jest świat światłości. To my dzięki słowu mamy tę ciemność rozświetlać.
Rok temu napisałem jak to kobieta z Azure Technologies i Microsoft Network ujawnia hologram, który przypomina jej wygląd i niemal dokładnie kopiuje głos. Ale jej hologram mówi w językach, których nawet nie zna. Możesz obejrzeć wideo w tym artykule.
Microsoft najwyraźniej nie jest jedyną firmą, która podejmuje to przedsięwzięcie, ponieważ podobno inne firmy technologiczne próbowały wykorzystać dane cyfrowe do odtworzenia bliskich, którzy odeszli. Jedną z tych firm jest Luka, która wykorzystała 8000 linijek wiadomości tekstowych między nią a przyjacielem Romanem Mazurenko, który zginął w wypadku drogowym, aby stworzyć chatbota, który naśladował sposób mówienia Mazurenko .
„To wciąż cień osoby – ale jeszcze rok temu nie było to możliwe, a w najbliższej przyszłości będziemy mogli zrobić o wiele więcej”..
Badaczom apokalipsy nasuwa się cytat z 13 rozdziału apokalipsy:
I pozwolono mu dać ducha owemu obrazowi dzikiego zwierzęcia, aby obraz zwierzęcia przemówił, i uczynił on, by ktokolwiek, kto nie pokłoni się obrazowi zwierzęcia, został zabity.
Nie wiadomo co to będzie, czy rzekoma matka boska, czy jakaś postać z historii, czy po prostu może literalnie dzikie zwierzę jak w serwisie randkowym match.com:
Po to są te szczepionki, aby przygotować ludzkość technologicznie na nadejście bestii.
Przy tym warto dodać co podają nam w innych filmach. Wczoraj po raz drugi oglądałem film “Ja robot”.
Ten sam motyw co w terminatorze i kilku innych filmach. Taki skynet zarządzający całym światem, ludzkością spowitą digitalizacją.
Kolejne szczepionki nie będą takie same.
Powoli będą czynić z ludzi komputery.
W filmie Ja robot, ckliwym filmie o robocie z uczuciami tym skynetem jest cyfrowy bóg o nazwie Wiki. Ciekawe co??
Wikanie, wiki, wikipedia wszystkow eidząca. Różaniec pochodzi od bogini Wiki.
Biblia mówi nam, że ten „obraz” będzie zarówno przemawiał, jak i żył, i spowoduje śmierć tych, którzy nie oddają czci wizerunkowi bestii. Jest oczywiste, że ten „Obraz” nie będzie normalnym człowiekiem, ale jakimś rodzajem ikony, posągu lub przyszłej Sztucznej Inteligencji, która otrzyma zdolność komunikowania się z ludzkością. Z pewnością wydaje się, że technologia i możliwości doprowadzenia do spełnienia tego fragmentu są prezentowane na naszych oczach.
Technologia idzie tak do przodu, że przeciętny człowiek a zwłaszcza kowidianin nie ma zielonego pojęcia w jakim punkcie apokalipsy jesteśmy…
