Kopiuje prośbę:
Drogi Bracie, (nie wiem jak ma Pan na imię, ale chyba Piotr z tego co czytałam gdzies na blogu?) widziałam, ze udostepnial Pan na blogu linki do zrzutek dla osób potrzebujacych pomocy od swoich słuchaczy. Tak sobie pomyslalam, czy moglabym prosic o taka forme wsparcia? Zbieramy dla mojego brata. Ponizej wysylam link. Jeżeli to nie problem, to super, a jezeli nie może Pan, to po prostu proszę zignorowac moja prośbę.
Poniżej link do wsparcia na zrzutka.pl:
Opis ze zrzutki.pl
W czerwcu 2020 roku Jarek podczas ataku padaczki na ulicy doznał poważnego urazu głowy, w wyniku czego nie ma z nim logicznego kontaktu, zapomina się. Niestety nie postawiono dokładnej diagnostyki głowy, gdyż uciekł ze szpitala. Gdy go znalazłam, nie poznał mnie. Wraz z nim udałam się do szpitala, by odebrać wypis ze szpitala. Tego też nie pamięta.
Brat potrzebuje specjalistycznego leczenia kardiologicznego, neurologicznego, hepatologicznego oraz nefrologicznego. Pieniądze na leczenie część pokryje NFZ, a niektóre niestety musimy prywatnie, gdyż czas oczekiwania jest bardzo długi, niektóre placówki zostały też pozamykane ze względu na covid 19.
Potrzebne są również pieniądze na dojazdy do lekarzy, ośrodka, na rehabilitację, na badania, na leki itp. Brat mieszka od nas 200 km od nas, a ośrodek, w którym ma się leczyć oddalony jest o około 500 km. Jarka czeka dłuższe leczenie, ale pomóżcie nam chociaż zebrać kwotę potrzebną na rozpoczęcie leczenia. Między czasie będziemy się starać o rentę socjalną dla niego, by mógł sam się utrzymywać. W tej chwili dostaje tylko zasiłek z MOPSU, a to starcza ledwo na jedzenie.
Proszę dajmy mu szansę na pełną diagnostykę i szybkie leczenie, by mógł cieszyć się zdrowiem oraz być samodzielnym.
Mogą Państwo pomóc na cztery sposoby:
- wpłacić pieniądze na zrzutkę (nawet minimalną kwotę 5 zł),
- udostępniać zrzutkę,
- modlić się,
- oddać niepotrzebne rzeczy, cokolwiek (ubrania męskie lub jedzenie
____________
Siostra schorowanego brata prosi jak widzieliście nawet o 5zł. To nie majątek. Pomóżmy jej…
