Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

27 lipca “zaćmienie księżyca” będzie największym, jakiego świat doświadczył w tym stuleciu!

 

Przypominam o zaćmieniu księżyca 27 lipca.

 

Podczas całkowitego zaćmienia Księżyca światło słoneczne docierające do Księżyca załamuje ziemska atmosfera, która odfiltrowuje niebieskie światło Słońca – sprawiając, że księżyc wygląda na czerwony. Zaćmienie w przyszłym miesiącu będzie szczególnie długie, ponieważ Księżyc przejdzie prawie bezpośrednio przez środek cienia lub umbry Ziemi.
Ziemia znajdzie się najdalej od Słońca w danym dniu, pozwalając rzucić większy cień.

 

Takie zjawisko będzie miało miejsce 27 lipca.

 

 

A jeśli to nie wystarczy, by zaostrzyć apetyty amatorów astronomii i obserwatorów gwiazd, to Mars będzie najbliżej Ziemi od 2003 roku.

Co ciekawe Mars w starożytności symbolizował wojnę.

 

Co ciekawe owo zaćmienie księżyca będzie widoczne głównie w Europie.

 

Podobny fenomen, nazywany super niebieskim księżycem krwi, wystąpił 31 stycznia.

 

Zaćmienia uratowało życie Kolumbowi, który podczas swojej piątej ekspedycji na Jamajce wzbudził w tubylcach strach i szacunek przewidując zaćmienie księżyca. Dzięki temu zdobył od Jamajczyków pożywienie i ochronę, a ludziom Kolumba udało się przeżyć do następnej dostawy.

Dzięki zaćmieniom księżyca już starożytni Grecy zrozumieli, że Ziemia jest okrągła. Wystarczyło przyjrzeć się cieniu, jaki nasza planeta zostawiała na księżycu. Zaćmienia umożliwiły im również obliczenie średnicy naszej planety.

 

Nie raz motyw księzyca wystepuuje w biblii:

 

“I czwarty anioł zatrąbił: i została rażona trzecia część słońca i trzecia część księżyca, i trzecia część gwiazd, tak iż zaćmiła się trzecia ich część i dzień nie jaśniał w trzeciej swej części, i noc – podobnie. Apokalipsa (Objawienie) 8:12′

 

Co będzie, zobaczymy.

 

Chwała Panu Jezusowi.

 

 

 

76 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Jakim cudem światło słoneczne dociera do księżyca? Jest to niemożliwe, nie ten kąt padania. Nikt nie wie co powoduje zaćmienia, czy to słońca, czy księżyca/ Oprócz oczywiście Boga Ojca.

    Troszkę pokazuje to Księga Henocha.

    1. Lol… Proponuję założyć na plecy dobrze wyposażony plecak i wybrać się na wycieczkę. Najlepiej idź w stronę bieguna północnego, potem jak tam będziesz idź w stronę południowego, a potem tak długo przed siebie aż będziesz mógł wrócić i napisać na blogu, że: wiem już co powoduje zaćmienie i jaki kształt ma Ziemia 🙂

      1. Już biegnę w stronę bieguna północnego…

        W Biblii jest napisane, ze wiedza dla nas ponad większą miarę, nie jest nam dana. Są tajemnice, które nie są dla człowieka. I to są właśnie zaćmienia słońca i księżyca. Trzeba szukać królestwa niebieskiego, bo to jest na pierwszym miejscu.

      2. polecam nawet wskoczyć w samolot, polecieć np. do Australii aby na własne oczy przekonać się, że tam nie widać gwiazdy polarnej i są zupełnie inne gwiazdozbiory.
        Byłem i widziałem.

        1. są modele PZ ktore tłumaczą to zjawisko, obserwowanie innych gwiazdozbiorów nie jest żadnym dowodem na kulistość Ziemi.

          1. ciekawe czy te modele tłumaczą dlaczego gwiazdozbiory nieba północnego wykazują pozorny ruch obrotowy a gwiazdozbiory nieba południowego również wykazują pozorny ruch obrotowy tylko, że w przeciwną stronę.

            1. ehh człowiek małej wiary tez potrzebował wsadzić palec w rane Pana żeby uwierzyć, nie wystarczą zdrowe zmysły w jakie Bóg nas wyposażył… Serio uważasz że cały czas się kręcisz i nawet tego nie odczuwasz? Teraz wiem dlaczego większość heliocentrykow to zakręceni ludzie 😉 Chciałbys miec wirujący z prędkościa 1600km/h podnóżek w ksztalcie kuli, bo ja nie, średni komfort, Bóg nie jest masochistą.

              https://www.youtube.com/watch?v=oHKiA-xoM3A

              1. “Serio uważasz że cały czas się kręcisz i nawet tego nie odczuwasz?”

                a dlaczego nie czujesz, że pociąg w którym jedziesz zasuwa 300km/h? Wyjaśnij.

                1. Ja mogę sobie na spokojnie pogadać o tej PZ, helio i innych, ale jak chcesz Piotr (dobrze, mówię, że Piotr?) bo to twoja strona.

  2. Ludzie dalej wierzą w te szatańskie kłamstwo o ziemii kuli, innych planetach i nieskończonym kosmosie.

    Biblia i księga Henocha wyjaśniają jaki kształt ma ziemia oraz to że Bóg nie stworzył nic więcej poza ziemią, kosmos nie istnieje.

    1. Przydałby się jakiś artykuł na blogu na ten temat.

    2. człowieku Upamiętaj się to już koniec! dziś mamy 21 wiek wszystko jest obnażone a ty wygadujesz takie bzdury! to tak jakby powiedzieć Bóg stworzył tylko nas ludzi a to wszystko co widzimy wokół siebie ,, to nie istnieje” Słońca też nie ma? gwiazd też? bardzo ciekawe?

      1. “bzdury” zdradzają Twoje emocje.
        To jest blog naśladowców Jezusa, a więc proszę o wyważone język

      2. Wszystko jest obnażone?
        Żyjemy w świecie kłamstw szatana, nie pisze że słońca czy gwiazd nie ma, ale zaprzeczam istnieniu kosmosu w czym upewnia mnie Biblia.

        Sama nasa już się gubi w swoich kłamstwach, podobno nie mają aktualnie technologi aby polecieć na księżyc, bo na księżyc tak naprawdę nie da się polecieć.

        Dla nas jest narazie tylko ziemia, słońce i księżyc, a to wszystko otoczone jest firnamentem, poza firnamentem masz niebo, Królestwo Boże.

    3. Niebo jest moim tronem, a ziemia podnóżkiem moich nóg. Biblia jest to prosty przekaz i każdy w Duchu Świętym ma poznanie. Nie ma kosmosu i czarnych dziur 🙂 Mam nadzieje że admin Piotr to wreszcie zrozumie.

    4. Dajcie spokój z tymi wojenkami o płaskie ziemie to się robi dziecinne.

      1. póki co, myślę podobnie.
        Zresztą jest to jedna z kart illuminati.
        Komu to pomoże jaki kształt ma ziemia…

        1. Tu nie chodzi o to jaki kształt ma ziemia tu chodzi o stawianie w centrum wszechświata słońca, a nie ziemi którą Bóg stworzył.

          Kult słońca=kult szatana

          1. z tego punktu widzenia to ma sens, ale… niektórzy moga uznac opalanie sie na slońcu lub zachód słońca jako kult szatana..

      2. Myślę że jest to bardzo istotne, to pokazuje czym zindoktrynowany jest nasz umysł i pod wplywam jakiego ducha jesteśmy – czy ducha świata czy Bożego i jak wybiórczo podchodzimy do tego o czym mówi Biblia.Skoro Biblia nie mówi nigdzie o Ziemi kuli a z wielu wersetów wynika jasno które ciało porusza się względem którego, że Ziemia jest okręgiem a nie kulą to dlaczego ludzie uważający się za biblijnie wierzących odrzucają te prawdy. Skoro jednocześnie nie mogą sprawdzić empirycznie wersji heliocentrycznej którą podaje świat to czemu tak opierają sie wersji biblijnej? Właściwie to mogą sprawdzic empirycznie – organoleptycznie ale ich mózgi są tak zarażone indoktrynacją szkolną i telewizyjną że już trudno im myśleć w czysto logiczny sposób. To proste, wchodzisz na karuzelę i czujesz poprzez swój zmysl przestrzenny że sie kręcisz, Ziemia która rzekomo wiruje z zawrotną prędkościa 1600km/h na równiku sprawia że nic nie czujesz, nawet wiatru w e włosach? Niektórzy starają się to tlumaczyć, iż atmosfera ziemska kręci się z taką samą prędkością co Ziemia ale na takie “zjawiska” to już nawet ciężko teorię wymyślić. To co najbardziej oczywiste jest dla wielu zbyt trudne żeby to pojąć. Strach przed odrzuceniem i “autorytetami” świata – nic więcej. Gdyby temat kosmologii nie byl istotny z punktu widzenia Boga, nie byloby opisów stworzenia świata, zatrzymania się slońca itp. w Piśmie. Myślę nawet, że ta kwestia jest papierkiem lakmusowym naszej wiary w Słowo Boże, łatwo bowiem jest przyznawać się do wiary w pewną interpretację spraw duchowych gdyż jest to nieweryfikowalne przez świat nauki, jak ciężko przyznać sie przed światem że odrzuca się wersję kosmologiczną proponowaną przez nich. Trzeba tu się zmierzyć z rzekomymi dowodami, których nie możemy namacalnie poznać a oprzeć sie tylko na ich “wiedzy”. I tu mamy konflikt, czy wierzymy światu czy Bogu, bo jedną i drugą wersję możemy przyjąć tylko i wyłącznie na podstawie wiary. Żadnego z nas nie wsadzą do rakiety zebyśmy mogli się odbić od firmamentu. Mimo iż zdrowy rozsądek każe myśleć iż Ziemia jest płaska to wielu nadal na podstawie WIARY przyjmuje wersję świata nauki. Pytanie komu wierzysz.

    5. Jeśli kosmos nie istnieje to nie istnieje ziemia, księżyc, słońce, gwiazdy, gwiazdozbiory, planety, meteoroidy, komety, galaktyki, energia ani czas.

      Księgę Henocha lubią ci od “starożytnych astronautów”, bo Henoch podróżuje przez kosmos. Dziwne, uznajesz Księgę Henocha choć nie dostrzegasz opisanego kosmosu w niej.

      1. W Księdze Henocha nie ma opisanego kosmosu w takim rozumieniu co myślisz, że takowy istnieje z planetami i innymi galaktykami. Henoch udał sie do nieba. To mienia postać rzeczy.

        1. To zmienia postać rzeczy. Tak miało być.

        2. W Biblii jest napisane o trzech niebach. Ludzie interpretują pierwsze niebo jako atmosferę, drugie jako kosmos, a trzecie jako mieszkanie Boga. Ma to znacznie większy sens niż to co wypisują ci od płaskiej ziemi o braku kosmosu.
          Żydzi mówią nawet o siedmiu niebach.

          Z Księgi Henocha wynika, że Henoch widział słońce, księżyc z bliska (czyli był ewidentnie w kosmosie). Widział też gwiazdy, wędrujące gwiazdy (planety). To jest dowód na to, że był w kosmosie, oczywiście według tej Księgi. Ja i tak traktuję Księgę Henocha jako ciekawostkę niż prawdę.

          1. Jak księga Henocha przetrwała potop?

            1. Księga Henocha została spisywana po potopie.

              1. Czyli Henoch nie mógł jej napisac ani podyktowac jej treści.

                1. Oficjalne źródła podaja że została spisana m-dzy 2w pne a 4w ne co nie zaprzecza że istniała wczesniej w innej formie. Wykluczam raczej przekaz ustny ze względu na dużą liczbę szczegółów.

            2. Wg mnie księga Henocha została zabrana przez Noego na arkę. W końcu tam jest napisane o potopie, macie nawet taki wersety:

              Wówczas Najwyższy, Wielki i Święty odezwał się. Posłał Arsialaiura do syna Lamecha mówiąc mu: 2 “Powiedz mu w moim imieniu: “Ukryj się!” Wyjaw mu nadchodzący koniec, albowiem cała ziemia zostanie zniszczona. Na całej ziemi nastanie potop i to, co na niej się znajduje, ulegnie zniszczeniu. 3. A teraz naucz go, jak ma uciec i jak jego potomstwo ma przeżyć na ziemi”.

              lub

              22 Ziemia zostanie oczyszczona z wszelkiego zepsucia, z wszelkiego grzechu, z wszelkiego gniewu i z wszelkiej udręki. Nie ześlę więcej na nią potopu po wszystkie pokolenia na wieki.

              Jak dla mnie to Noe musiał to czytać i nie widzę powodów dla czego miałby tego nie brać na arkę. Niewykluczone, że niektóre apokryfy również zostały zabrane przez Noego. Na przykład ARMEŃSKA POKUTA ADAMA. Myślę że potomkowie Adama w tamtych czasach mieli te historie opisane co się wydarzyło w Edenie i po Edenie.

            3. Księga Henocha to też była zawartość Biblii, ale została wyrzucona z Biblii przez kościół katolicki.

              1. ST był skompletowany już przed Jezusem i nie mogło tam być księgi Henocha, bo zawiera liczne błędy pozostające w sprzeczności z pozostałymi ksiegami. Np. Henoch powiadamia Noego o potopie, A wg księgi rodzaju nawet się nie znali… Takich kwiatków jest pełno. Jeśli czytając treść księgi nie widzicie błędów, to wasz problem. Jeden zapis z listu Judy to za mało, żeby autoryzowac księga Henocha.
                Moje najulubiensze zdanie, poswiadczajace autora: “Wasz Stwórca cieszyć się będzie z waszej zagłady”…

  3. Piotrze, z jakichś przyczyn(mam nadzieję że technicznych)nie wyswietlił sie mój dzisiejszy wpis pod tym artykułem. Pytałem, czy mógłbyś jasno opowiedzieć sie na blogu za która opcją kosmologiczną sie opowiadasz: heliocentryczną czy geocentryczną? Bo z tekstu wynika że chyba wspierasz oficjalna wersje świata nauki czyli heliocentryczną? Czy się mylę? Czy rozważasz opcję powiadomień na maila o wysłanym komentarzu dla uczestników bloga, myslę że byloby to uczciwe i potwierdzało komentujacemu że jego wpis został wysłany choć z jakichś przyczyn nie opublikowany.

  4. Niby czytają Pismo Święte, kłócą się o prawo a jak chodzi o kształt ziemi to już to jest nieważne.
    Ważne nawet bardzo, dlatego wzbudza ten temat takie emocje.
    Niby wierzą w Boga a boją się płaskiej ziemi.

    1. Bo wierzą w Boga, ale nie wierzą Bogu…

    2. Proszę, wyjaśnij więc, dlaczego kształt ziemi jest ważny?

      Przestrzeganie Bożego prawa jest ważne, bo z jakiegoś powodu Bóg dał swoje prawa i uważam, że porównywanie ważności Bożego prawa z kształtem ziemi jest nie na miejscu. Dwie różne rangi.

      Ale w jakim stopniu kształt ziemi jest ważny? Ja wierzę w płaską ziemię, geocentryzm i ruch słońca i księżyca wokół ziemi, nie mam opinii co do istnienia planet. Nie mniej jednak nie mam najmniejszego problemu uznaniem za brata w Mesjaszu kogoś, kto wierzy w kulę ziemską, heliocentryzm i ruch ziemi wokół słońca i w planety. Może sobie nawet wierzyć w kwadratową ziemię i nic mnie to nie obchodzi.

      Tak więc proszę, daj mi argumenty za tym, że kształt naszej planety ma jakiekolwiek znaczenie.

      1. Ma znaczenie dla uswiadomienia sobie skali oszustwa w jakie zostaliśmy wplątani. Jesli uświadomisz sobie że Ziemia jest płaska, to rownocześnie łatwiej ci bedzie odkryc pozostałe oszustwa proponowane przez świat. To jest ciąg myślowy: wierze w Ziemię wirującą kulę – wierzę w kosmos – wierzę w loty kosmiczne-wierzę w kosmitów – wierze że wszechświat sie rozszerza – wierzę w wielki wybuch – wierzę w ewolucję -wierzę że wszystko powstało z przypadku – wierzę że jesteśmy pyłkiem na wietrze a żadnego Boga nie ma. To jest sposób w jaki szatan ukierunkowuje ludzkie myślenie. Ziemia płaska ze sklepieniem to juz inna historia – ta wersja sprawia że czujemy sie wyjątkowi jako stworzenie, że Bog jest wcale niedalego nas, nasz los nie jest Mu obojetny. Czujemy się wyjatkowi poprzez to że dla nas uczynił to wszystko – to zmiana optyki widzenia siebie jako dziecka Bożego a nie pyłku na wietrze smaganego to tu to tam. byle jakos przetrwać.

        1. Z twojego rozumowania wynika, że ziemia kula prowadzi do ewolucji aż po ateizm. To jakaś manipulacja.
          Przeważają większość chrześcijan wie, że ziemia jest kulą i w każdym razie nie przeszkadza im w wierze. W płaską wierzę wierzy garstka.
          A wiesz, że są też ateiści wierzący w płaską ziemię.

          1. Tak jak napisał kolarz, są gorliwi chrześcijanie wierzący w kule jak i chrześcijanie wierzący w płaską ziemię. I jedni i drudzy nie uznają ewolucji. Twój ciąg myślowy został przerwany.

            1. Pytanie co to za gorliwi chrześcijanie co nie wierzą w Słowo Boże przecząc mu i siejąc zamęt że Ziemia jest kulą. Może tylko raczkują jako chrześcijanie twierdząc że wszystkie rozumy pozjadali.

              1. Mielonko.

                Gdzie jest miłość w twoim napomnieniu? Gdzie łagodność.

                “Może tylko raczkują jako chrześcijanie twierdząc że wszystkie rozumy pozjadali.”

                Cóż to za język? Proszę, pomyśl..czy może to Ty nie jesteś raczkującym chrześcijaninem, któremu wydaje się, że wszystkie rozumy pozjadał, bo Twój język na to wskazuje. I dość już kłótni i zwad o kształt ziemi, przynajmniej z mojej strony, ja już tutaj nie zaglądam bo widzę że ludzie są gotowi się zwyzywać, bo ktoś wierzy w taki kształt ziemi a nie inny.

                1. widzę że przy braku argumentów najlepiej zaatakowac posądzeniem o brak miłości- to takie wygodne i prawie zawsze działa. Wybacz Karolu, nikogo personalnie nie zaatakowalem, nie użylem wulgaryzmów itp.. Apostołowi Pawlowi też zarzucisz że nie miał w sobie miłości pisząc “nierozumni(dosł. głupi) galacjanie”. No przy mnie to szczyt bezczelności – przyznasz:)

              2. Proszę nie atakuj swych braci, oni może po prostu inaczej interpretują pismo.

                Apeluję do wszystkich nie dajcie się wciągnąć w wojnę która ma nas podzielić. Kształt planety nie ma żadnego znaczenia.

                1. Nikogo nie atakuję a staram się prostować pewien sposób myślenia, to ciągle bracia, jeśli sie mylę niech uzasadnią swoje poglądy ale na podstawie Biblii a nie na podstawie nieweryfikowalnego info ze świata.

          2. “Z twojego rozumowania wynika, że ziemia kula prowadzi do ewolucji aż po ateizm.”
            A to coś nowego napisałem? To jest ciąg myslowy proponowany przez świat, tak masz wpajaną edukację od najmłodszych lat. Potem w tej samej szkole zderzaja się dwa światopoglądy – jeden z lekcji religii gdzie ksiądz raczej pominie ten niewygodny temat ale przyciśnięty musi mówic jednak o stworzeniu, drugi na lekcji biologii czy geografii gdzie tłumaczą dzieciom ewolucjonizm, którego elementem jest kosmologia heliocentryczna. W zderzeniu z tzw “naukowymi faktami” dziecko zazwyczaj traci rachubę i podąża za światem, wkładając miedzy basnie biblijną historię o stworzeniu. To jest tak trudne do zrozumienia? Sorry ale nie wnikam w umysł ateisty, prawdopodobnie jest tak zagubiony że swoim intelektem stara sie pojąc wszystkie możliwe teorie łacznie z płaską Ziemią. Problem w tym że bedąc ateistą nigdy nie zrozumie jej istoty do końca wyrzucając z niej Boga.

  5. Ma ogromne znaczenie ponieważ wielu poznając prawdę miało by szanse nawrócić się. Szatan zalewa nas kłamstwami i nie pozwala ludziom przejrzeć na oczy. A to jest potężny namacalny dowód na to , że istnieje Pan Bóg.
    Oczywiście nie dla wszystkich jest zbawienie ale dla tych zaganianych, zapracowanych, zamartwionych, naszych kochanych bliźnich, którzy zbłądzili, może byłaby szansa.
    Pan Bóg dokładnie opisał stworzenie świata, na darmo tego nie pisał, to jest tak samo ważne jak wszystko inne.

    1. oczywiscie że jest krytycznie ważne .
      dlatego myśle że nie dojdzie do potwierdzenia prawdy w tej sprawie.
      do pewnego czasu.

      1. kiepsko sie wyraziłem.
        chodzi mi o to że odkrycie prawdy nt. ziemi innej niż jest przedstawiana (jezeli taka jest) wywołałoby brak zaufania do mass mediow .

    2. Płaska ziemia dowodem na istnienie Boga? Są ateiści wierzący w płaską ziemię, są członkowie ruchu new age, którzy wierzą w płaską ziemię, są chrześcijanie (mam na myśli gorliwych chrześcijan) którzy wierzą w kulistość ziemi. Fakt, może i da się nawrócić przez płaską ziemię (ja też nawróciłem się dzięki głoszeniu sekty) nie mniej jednak jest to pewnie jakiś ułamek. Mamy głosić łaskę i miłosierdzie Boże, Boży sąd, Boże prawo, a nie kształt ziemi.

      “Pan Bóg dokładnie opisał stworzenie świata, na darmo tego nie pisał, to jest tak samo ważne jak wszystko inne.”

      Z Biblii wiemy jedynie, że ziemia jest okręgiem. Nie wyklucza to ani kuli ani płaskości planety.

      1. Wiemy, że jest okręgiem (nie kulą – to figura przestrzenna), wiemy że ma krańce – kula ich nie ma, wiemy że jest nieboskłon(rozumiem to jako pochylenie nieba gdzie styka się z ziemią, choc niektórzy odczytują to jako horyzont), wiemy że słońce sie Porusza po pewnej drodze, wschodzi i zachodzi, wiemy że firmament został rozpostarty niczym namiot (co przy ziemi kuli cięzko sobie wyobrazić. W końcu wiemy kto i w jakich czasach wymyślil teorię o wirującej kulce. Co jeszcze musimy wiedzieć, zeby nasz mózg uznał że nie żyjemy na darmowej karuzeli? Tylko nie pisz Karolu o braku miłości w moim komentarzu bo piszę najdelikatniej jak potrafię 🙂

        1. Jeju przecież te krańce ziemi o których czytamy w Biblii to środek stylistyczny, tego nie czyta się dosłownie. Środków stylistycznych jest W Biblii mnóstwo.

          Przykłady.

          Królowa z południa stanie na sądzie wraz z tym pokoleniem i spowoduje ich potępienie, gdyż przybyła z krańców ziemi, aby słuchać mądrości Salomona, a oto tutaj więcej niż Salomon. (Łukasza 11:31)

          W tym wersecie właśnie chodzi o to, że Królowa przybyła z odległego miejsca na ziemi. Nie z krańca ziemi dosłownie.

          I wywiesi narodom sztandar, i zbierze wygnańców z Izraela, a rozproszonych z Judy zgromadzi z czterech krańców świata.(Izajasza 11:12)

          Tutaj chodzi o cztery strony świata. Izraelici nie mieszkają na Antarktydzie, a według was to właśnie tam są mityczne krańce.

          Tak to jest jak wszystko czyta się dosłownie, a potem wam wychodzą takie płaskie ziemie.

  6. Widzę, że niektórzy gotowi są “zatłuc” za płaską, okrągłą, kwadratową, albo kulistą ziemię. Ej. Mamy naśladować Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelię, a On nie po to przyszedł na świat, aby głosić płaską ziemię. Nie traćmy z oczu Celu i nie kłóćmy się o słowa, ani nie wdawajmy w niepotrzebne spory. Nie wszystkie tajemnice są nam wyjawione, ale wszystko mamy podane “na tacy” potrzebne do zbawienia 🙂
    Kochaj Boga swego z całego serca i bliźniego swego jak siebie samego 🙂

    1. dokładnie, a mam a właściwie nie ja nowy trop. Zdemaskuje on wiele nt

  7. Zadziwiające jest, jak dużo komentarzy jest pod postem o zjawisku astronomicznym a w tych komentarzach są dysputy o istnieniu kosmosu, o kształcie ziemi, o obcych cywilizacjach a jak mało komentarzy pod postem, gdzie były satanista daje świadectwo o mocy modlitwy. No ale ktoś napisał że “kształt ziemi jest tak samo ważny jak wszytko inne”

    1. Karolu to “stworzenie” chwali wielkość Boga… Opowiada o cudach, zjawiskach jakie się nie śniły największym filozofom… Wierzysz, że pewnego dnia ujrzysz powrót Pana Jezusa, gdy podniesiesz głowę ku niebu? Jak się na kulistej ziemi pojawi od strony Ameryki to w Polsce nie zobaczysz. I zaspiewamy: Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało…

      1. Eurakylon gdzieś tam pisałem, że wierzę w płaską ziemię, nie w kulistą. Nie mniej jednak nie mam czasu ani ochoty o tym rozmawiać ani się z tego tłumaczyć. A już na pewno nie będę robił z tego religii. Nie mam na to czasu po prostu, mam inne priorytety. I uprzedzając..proszę, nie zarzucaj mi teraz że nie mam czasu dla Boga na modlitwę i na ewangelizację. Zresztą, Piotrek idealnie to podsumował w detektywitterze na 26.06. Swoją drogą, 2 dni temu pewien Łukasz szukał zboru w Wa-wie. Nie wierzę by na tylu czytelników była tylko jedna osoba z Wa-wy. Ale żeby kłócić się o płaską ziemię to się z pół bloga zlatuje (taka metafora)

        1. Każdy temat, w którym można odnieść się do Boga, jego stworzenia, planu zbawienia i obietnicy na wspaniałą przyszłość jest wart omówienia. I nie jest strata czasu nic co wymaga ujawnienia prawdy. Osobiście nie odnoszę się do nikogo i nikogo nie osadzam. Zachęcam tylko do rozmyślania nad Słowem Bożym we dnie i w nocy, zresztą tak mówi Biblia.

  8. Dowód na teorię heliocentryczną znajdziecie w Psalmie 19 “Niebiosa opowiadają chwałę Boga”szczególnie w wersetach 5-7. Nie podam cytatu, żebyście byli zmuszeni tam zajrzeć.

    Werset 8 “Świadectwo Pana jest wierne, uczy prostaczka mądrości”.

    1. Nie wiem co tam widzisz w psalmie 19 bo jak dla mnie to ewidentnie jest napisane że to słońce wędruje a nie Ziemia “ono wschodzi na krańcu nieba a jego OBIEG aż po krańce niebios”.

      1. Szatan się z nas śmieje i z dzieła Bożego, że jesteśmy tacy naiwni i mało wnikliwi, nie ma z nami zbyt trudnej roboty. Sami sobie zamykamy buzię, nie pozwalając powiedzieć prawdy, wystarczy, że ktoś powie nie kłoćcie się a już jest pozamiatany temat.
        Nie zauważyłam żeby ktoś w tym temacie się kłócił ale były jakieś podejrzenia, że ktoś komuś za płaską ziemię czy kulę zrobiłby krzywdę. To jest nie prawda.
        To nie są kłótnie ani sporyo to kto ma racje, to są dyskusje o stworzeniu naszej ziemi. Bardzo ważne jak wszystko inne co jest prawdą.
        Rozjemcą niech będzię admin i niech on decyduje czy coś “pościć” czy nie.
        Wyraz w dyskusji nie kłóćcie się jest nieuczciwy bo zamyka dyskusję.

        1. “Rozjemcą niech będzię admin”

          To bardzo trudne z jego strony, bo nie wie czego sie złapać. Karty Jezuitów bo parzą, to plaska ziemia uwiera, oraz utwierdził się w przekonaniu, że dziś NIE świętowanie soboty, Bóg potępi go, czego sie boi.

          1. Widzisz Emilu. tutaj na blogu można dopiec adminowi co właśnie czynisz. Z pastorami nie ma dyskusji.
            Prowadzę blog, za który nie tylko odpowiadam przed ludźmi, ale i tez przed Bogiem, a więc muszę dbać o kulturę słowa bardziej niż na innych blogach.

            Co do meritum, zanim odpowiem, zadam Ci pytanie: czy robisz coś bardziej ryzykownego ode mnie dla dobra ludzi? Czy głosisz publicznie prawdę niedostępną w obiegu? Czy masz jakiś blog, vlog lub rozdajesz w swym mieście ulotki, czy tylko potrafisz wystawić ocenę, że się boję?

            Odpowiem tak: nie boję się, ale nie mam zdania w tej kwestii. Jednak niebawem będę je miał, a to dzięki bratu w wierze, który demaskuje PZ. Niebawem, (zależy to od niego) opublikuję ten temat…

            Póki co pozdrawiam nawet złośliwych ludzi.

        2. “Wyraz w dyskusji nie kłóćcie się jest nieuczciwy bo zamyka dyskusję.” dokładnie – to takie z pozoru mądre i rozjemcze, a tak naprawdę nie załatwia niczego poza ucięciem niewygodnej kwestii. Nikt się nie kłóci tylko wyraża swoje zdanie w kulturalny sposób.

      2. Tomaszu dobrze napisałeś… Liczyłam na to, że jakiś wyznawca heliosa przeczyta słowa z Pisma Świętego, które wierzący uważają za natchnione przez Boga. Prawo stanowi, iż na zeznaniu dwóch świadków opiera się dowód w sprawie. Wódz Jozue i król Dawid twierdzą, że słońce obiega ziemie. To wybrani Boga. Czy Bóg wystawialby takich dostojnych ludzi na pośmiewisko przez ich zapisane słowa traktujące o dziele Bożych rąk. Ludzie wiary nie potrzebują dowodów. Ufają…

    2. Właśnie na odwrót. O tych komnatach to jest dokładnie to co jest w Henocha co już samo w sobie jest wymowne.

      A nie zastanawia was dlaczego w czasie zachodu słońca nie jest oświetlona cała linia horyzontu? https://i.imgur.com/LVDnVSB.jpg gdyby było tak jak głosi to oficjalna nauka to nie powinno tak być. Powinna być cała linia horyzontu równomiernie rozświetlona po czym równomiernie powinno się ściemniać na całej linii horyzontu.

      1. Bardzo trafne spostrzeżenie. Jeżeli słońce jest tak bardzo daleko to cała linia horyzontu powinna być równomiernie oświetlona. Logiczne.
        No chyba, że słońce jest małe i blisko ziemi to oświetla punktowo jak latarka i wtedy horyzont jest cześciowo oświetlony.

      2. To jest właśnie jeden z lepszych dowodów na płaską ziemie. Gdyby słońce było daleko 90 mln km czy więcej wtedy słońce świeciłoby prosto w dół ziemii i ta linia i jej “wędrówka” byłaby widoczna, do tego od razu robiłaby się noc, a nie powoli by się ściemniało.

        A słońce jest blisko nad ziemią, dlatego nawet jak słońce już zajdzie to jeszcze jest widno, nie ma nocy. A to dlatego że promienie słoneczne kierują się
        w dół i na boki ziemii.

        1. to nie jest dowód.
          powietrze (atmosfera)działa jak soczewka rozpraszająca.
          wg mnie.

    3. Czy masz ze sobą niebo, które jest mocne i jak stopione szkło? (Job 37:18).

  9. nie twierdzę że to jest argument, jednak wiele o PZ można wyczytać z nastawienia współczesnych “ewangelizatorów”, którzy wyśmiewają PZ a jednocześnie drwią z Zakonu jak Ceroński https://www.youtube.com/watch?v=5If2p4nDSNk koło 4min czy Błaszkiewicz https://www.youtube.com/watch?v=c4Jl9PweCTk ogólnie nic się kupy nie trzyma, chłopaki na siłę wyciągają jakieś pseudoargumenty, jaka ewangelizacja, takie podejście do tematu PZ. I ten sam duch mówiący “przestańcie się już kłócić o tą płaską Ziemię – to i tak jest nieważne w kontekście zbawienia”. Normalnie jakbym szatana słyszał: czy napewno Bóg powiedzial że słońce biegnie a Ziemia stoi?” Takie podwazanie Słowa na siłę i doszukiwanie się alegorii tam gdzie ich nie ma – to nie księgi prorocze. Tak, właśnie tak powiedział. Apostol Paweł mówi że CAŁE pismo pożyteczne jest dla nauki i wierzy we WSZYSTKO co tam jest napisane… Czy wersety o stojącej ziemi i biegnącym slońcu mógł traktować alegorycznie? Czy Bóg nie dał mu zrozumienia w kwestii kosmologii i wprowadził w błąd a dopiero wyjawnił te rzeczy tak “znamienitemu” słudze Bożemu jak Kopernik? Trzeba się modlić, żeby Bóg dał ludziom zrozumienie. Jakie to smutne że tylu ślepych przewodników ślepych wyprodukowano w tych czasach. Podejrzewam Piotrze, ze nie puścisz tego wpisu jako niezgodnego z Twoim poglądem, no cóż może kiedyś zmienisz zdanie w tej sprawie…

    1. Tomasz puszczę Twój komentarz ale ostatni raz, bo masz w sobie wiele niepokoju i to nie jest tak, że PZ jest tego przyczyną.

      Więcej już nie chce publikować twoich komentarzy jakichkolwiek. Po prostu nie umiem Cię lubić. Jesteś nerwowym człowiekiem, choć starasz się być logiczny.

      Odpowiedz mi tylko na pytanie w mailu: czy udało Ci się chociaż jedną osobę nawrócić? Czy przyprowadziłeś kogoś do Boga, kto szanuje już Jego Prawo i odwrócił się od grzechu. Nastąpiła u niego metanoja.

      Propnuję także wszystkim moim adwersarzom opuszczenie tego bloga, bo jesteśmy powołani do pokoju. Choć wiem, że nie opuścicie bo macie tutaj wiele uświadamiających tekstów… Jednak kłóćie sięgdzie inndziej. Jak niejaki emil itp

      |Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana.|” Hbr 12

      Macie Szczytyńskiego i innych tego typu ludzi. Opuście tego bloga. Nie szanujecie ani mnie, ani innych z tego bloga.

      1. W końcu jakiś głos rozsądku w tej przepychance i bitwie o kształt ziemi..

      2. Ja też nie mam zdania nt PZ i nie wgłębiam się w temat bo on mnie nie zbawi. Natomiast nerwowi fanatycy PZ zapomnieli o jednym i najważniejszym przesłaniu: Marek 16.15
        Ostatni rozkaz
        I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!
        I Kochani moi jeśli nie wypełniacie Ewangelii to marny Wasz koniec czy to na płaskiej czy okrągłej ziemi….
        Jak dla mnie to jest zwiedzenie i zły kierunek, zła brama do nieba. Ale duchy zwodnicze miały działać w końcówce, więc proszę się opamiętać i jeszcze raz przeczytać Nowy Testament 🙂
        Z Bogiem!

  10. Kształt ziemi jest ważny dla zwiedzenia do którego przygotowuje nas NASA, pod tytułem “Odwiedziny cywilizacji pozaziemskich” (np. dzięki technologiom typu HAARP), które stwierdzą jednoznacznie, że to one, a nie Bóg stworzyły nas na tej planecie. Będzie to oczywiście teatr sterowany przez siły ciemności które chcą definitywnie zniszczyć autorytet Biblii i Boga Stwórcy.
    Wtedy Biblia powędruje do kosza, nastanie jedna lucyferiańska religia, a ci którzy będą się buntować będą uznani za wrogów całej planety i zamykani w obozach chociażby FEMA. Jezus mówi o ucisku jakiego wcześniej nie było.
    Wystarczy taki powód? 🙂 Bo jeśli z kształtem ziemi jest coś nie tak jak nas uczą, to nikt nie inwestował by w NASA tyle miliardów tylko dla zwykłego kłamstwa które miało by budować ego jakichś elit. Plan jest długofalowy, a jego efekty być może zobaczymy już za naszego pokolenia.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version