No cóż, wychodzi na to, że jednak świat agresorów boi sie opinii publicznej i nie chce uchodzić za żandarma świata, którym jest. Wysyłają więc do Syrii wojska islamskie. Żeby nie było…
Stany Zjednoczone mają obecnie dwa główne punkty obecności wojskowej w Syrii: jedna na granicy z Jordanią na południu i jedna w północno-wschodniej Syrii na obszarze kontrolowanym przez głównie kurdyjską syryjsko-demokratyczną siłę (SDF). Prezydent Donald Trump ogłosił plany wycofania wojsk amerykańskich z Syrii, widocznie przerażonych kosztem operacji. Według Wall Street Journal, administracja Trumpa chce przenieść ciężar okupowania północno-wschodniej Syrii – co jest reklamowane jako próba ustabilizowania obszaru przez gazetę – do krajów arabskich.
WSJ mówi John Bolton, nowy doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Trumpa, zwany Abbasem Kamelem, egipskim szefem wywiadu, aby sprawdzić, czy naród arabski z największą stałą armią jest gotów przyczynić się do planowanej zmiany warty. Waszyngton poprosił także Arabię Saudyjską, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie o wnoszenie miliardów dolarów do budowy w północnej Syrii i poprosił o wysłanie również oddziałów.
“Misją regionalnych sił zbrojnych będzie współpraca z miejscowymi bojownikami kurdyjskimi i arabskimi, których Stany Zjednoczone wspierają, aby zapewnić, że Państwo Islamskie [IS, dawniej ISIS] nie może powrócić i uniemożliwić siłom popieranym przez Iran wejście na terytorium byłego państwa Islamskiego , Urzędnicy amerykańscy mówią: “ według gazety.
Plan ten miał najwyraźniej być łatwym wyjściem dla Ameryki, która znalazła się w niebezpiecznej sytuacji w Syrii, mając tam oddziały bez podstawy prawnej i równowagi, wbrew celom i interesom. Na przykład, partner NATO z Waszyngtonu, Turcja, postrzega sojuszników z Syrii w Ameryce jako terrorystów i uzasadniony cel działań wojskowych.
Jednak zastąpienie Amerykanów innymi zagranicznymi żołnierzami wiązałoby się również z wyzwaniami. Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie są zaabsorbowane zahamowaniem militarnego zaangażowania w Jemenie i mogą uznać za politycznie niewygodne rozmieszczenie wojsk obok Kataru, kraju, który oskarżają o wspieranie terroryzmu i bycie blisko Iranu.
Wojska Egiptu są zajęte walką z grupami dżihadystów na Półwyspie Synaj na wschodzie i zabezpieczeniem długiej granicy pustyni z Libią na zachodzie. Oba regiony stały się głównymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa po wydarzeniach Arabskiej Wiosny, podczas których Libia została zredukowana przy pomocy NATO do mozaiki walczących grup bojowników. Egipt przeszedł kilkumiesięczne zawirowania polityczne i przewrót wojskowy, po którym zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego ponownie znaleźli się pod presją rządu.
Co się tutaj może wydarzyć?
Bardzo wiele. Mianowicie może zostać osiągnięty pokój przez jeden z moich typów antychrysta czyli księcia Arabii. Wyobraźmy sobie taka oto scenę. Arabia wkracza do Syrii. Zaprowadza tam pokój w porozumieniu z Iranem. Następnie książę Arabii Muhammad ibn Salman wjeżdża na białym koniu do Jerozolimy jako orędownik pokoju…
Teraz taka ciekawostka, na którą natrafiłem w wikipedii:
Muhammad ibn Salman po ojcu będzie ósmym władcą Arabii!
“A Bestia, która była i nie ma jej, i ona jest ósmym, a jest spośród siedmiu i zdąża na zagładę.” Apokalipsa 17
Niesamowite. Nieprawdaż?
Kiedyś czytałem, że ponoć antek wyjdzie z islamu..
W zeszłym roku (bodajże październik) Muhammad obiecał przywrócić “umiarkowany islam”, który będzie otwarty na wszystkie religie świata.
mam gotowy bardzo długi tekst na ten temat, ale wstrzymuje się gdyż nie wiaodmo kto nim będzie ostatecznie
Lepiej opublikuj bo jak się antek ujawni to już nikt z WYBRAŃCÓW za internet nie zapłaci z powodu braku znamienia 🙂 Zostanie jeść szarańczę na pustyni i oczekiwać powrotu Pana 🙂
Oho…w sumie nie byłoby to dziwne, jak się słyszy o tych pomysłach jak lecznicze kapsuły w Dubaju…