Jako że temat III wojny światowej jest ostatnio dosyć na topie, to przeglądam czasem interesujące newsy związane z przygotowaniami do wojny. Dzisiaj patrząc na rosyjskie wyrzutnie rakiet Topol, zacząłem sobie wyobrażać jak one lecą, jak to musi wyglądać z lotu ptaka. W tym momencie przypomniałem sobie swoje zabawkowe pojazdy wojskowe, żołnierzyki, pistolety i etc. Doszedłem do wniosku, iż jesteśmy zalewani oceanem militarnych zabawek. Sam niestety kupowałem swemu dziecku pistolety i chodziłem z nim na karate, a następnie na kolejny styl walki. Zresztą sam chodziłem na cztery style sztuk walki.
Przecież wiadomo, że pistolet służy do zabijania. Tak więc od dziecka uczy się nieświadomie łamania przykazania – nie zabijaj. Dzieci bawią się w wojny, udają że zabijają i udają że umierają, a KULT ŚMIERCI ROŚNIE
Gorzej jeśli ktoś podający się za chrześcijanina nie tylko sam opiera swą siłę nie na Bogu a na broni, ale i namawia innych:
Pod ekranem mamy pasek informacyjny a na nim zachętę: wyślij swoje zdjęcie z bronią i zapewne nie chodzi tu o swą kobietę o imieniu Bronisława (Bronka).
Nie wiem czy to agentura, czy tylko głupota. Ktoś, kto jest narodzony na nowo wie, że światem tym rządzi książę tego świata czyli szatan. Prawda jest taka, że:
Każda ze stron konfliktu jest zła.
Czy podczas II wojny światowej był dobry Hitler czy Stalin? Pytanie retoryczne.
Czy teraz gdyby wybuchła wojna, kto będzie tym złym Obama (Clintonówna) czy Putin?
System szatana wmówił nam tak samo, jak teraz wmawia, że trupistyczna zabawka jaką jest Monster High jest zabawna i naturalna. Ludzie słono płacili aby ich dzieci miały na tornistrach emblemat lalki trupa. To jest chore i pokazuje jak łatwo przychodzi satanistom kreowanie mody w społeczności zwanej niby chrześcijaństwem.
Czy ktoś o zdrowych zmysłach kupuje takie lalki dzieciom? No raczej nie. Przy takiej głupocie rodziców niebawem będą lalki już nie Barbie i Kena, ale dwóch Kenów trzymających się za ręce..
Nie ma tu reguły czy są to katolicy czy protestanci. Ilu już żołnierzy zginęło w głupich wojnach USA? Co dały te wojny?
czy chcecie jak Polacy podczas II wojny światowej przelewać krew po to, aby następny Bierut, Kwaśniewski, Tusk, Wałęsa, Kaczyński rządzili?
Mamy prawo do obrony, ale osobistej, a nie w imię państwa. Czymże jest państwo? Grupą kolesi, którzy się dobrze ustawili.
Czy Józef będąc w niewoli w Egipcie, Mojżesz, Daniel w Babilonie konspirowali przeciw wrogowi, walczyli, organizowali oddziały zbrojne? Nie.
Owszem starożytny Izrael walczył, ale wtedy był on homogeniczny. dzisiaj mamy na jednym terytorium: katolików, protestantów, Islamistów, lewicowców, prawicowców, homoseksualistów, heteroseksualistów, Żydów syjonistów. Za którą Polskę chcecie walczyć.
To, co robi agenda szatańska to programowanie ludzi na zabijanie. Chrześcijańscy baptyści od siedmiu boleści popierali każdego prezydenta USA wysyłającego na wojny nieświadomych młodych mężczyzn:
”
„Billy Graham to fenomen czysto amerykański. Nie jest wybitnym teologiem, nie uważa się za nieomylnego. – Mówiłem, że AIDS to kara za grzechy. Myliłem się – wyznał kiedyś. – Wierzyłem, że poganie w dalekich krajach są zgubieni na wieki. Dziś już w to nie wierzę – powiedział innym razem. Zmienił swoje stanowisko wobec katolików
– od całkowicie negatywnego aż do fascynacji Janem Pawłem II. Z dumą opowiadał o papieżu, który na koniec audiencji w 1989 roku przyciągnął go do siebie i wyszeptał: – Posłuchaj, Graham, jesteśmy braćmi.
Unika wystąpień w sprawach drażliwych. – Nie mieszam się do debaty na temat aborcji. Zgadzam się z papieżem, ale nie chcę zajmować ekstremalnej postawy – mówił. Temat homoseksualizmu, ulubiony przez wielu kaznodziejów, ucinał:Baptyści mają swój ogromny udział w eksterminacji natywnej ludności Indiańskiej, która nie raczyła przyjmować do wiadomości ani Biblii ani Jezusa. To są bardzo niechlubne karty w historii protestantyzmu oraz w szczególności baptystów. Wiele lokalnych zborów baptystycznych działa pod świeckimi nazwami, tak, aby nie można ich było identyfikować z religią, skąd mamy wspólnoty i organizacje takie jak: “Lokalna Wspólnota” czy “Ośrodek Pracy Społecznej”. Baptyści się mocno zdecentralizowali, tak, aby licznych przestępstw ich liderów i członków nie można było zwalić na całą społeczność baptystyczną, w której nie dzieje się lepiej niźli w statystycznym społeczeństwie. Tymczasem liczne gangi kryminalne w USA mają tożsamość baptystyczną.
Larry’emu Kingowi mówił, że w raju będzie wszystko, co przyjemne, z seksem włącznie,”
O jego względy zabiegali kolejni prezydenci. Był stałym gościem w Białym Domu, przyjacielem Eisenhowera, Johnsona, Nixona, Reagana i rodziny Bushów. Wszyscy ulegli jego urokowi. Wyjątkiem był Harry Truman. W 1951 roku nazwał kaznodzieję oszustem. Jego notowania poleciały w dół. „W tym kraju nie da się kandydować na żaden urząd, jeżeli wyrazisz choćby sceptycyzm wobec Grahama” – napisał po latach na łamach „Time’a” pisarz Harold Bloom.”
http://www.religie.424.pl/baptyzm-papiez-ameryki-odchodzi,1543,article.html
Billy Graham bywa nazywany „Bożym ambasadorem”, „pastorem Ameryki”, „największym chrześcijaninem, jakiego kiedykolwiek wydała Ameryka”, „Janem Chrzcicielem”, „protestanckim papieżem”, „pastorem prezydentów”, „kapelanem Białego Domu” itd. Jest kaznodzieją zaangażowanym w działalność ewangelizacyjną, podczas której odwiedził wiele krajów świata, w tym państwa socjalistyczne takie jak: Węgry, Polskę, Związek Radziecki i Koreę Północną. Pochodzi z rodziny prezbiteriańskiej, sam jednak przystąpił do Południowej Konwencji Baptystów, czyli największa protestancka organizacja wyznaniowa w Stanach Zjednoczonych skupiająca stanowe konwencje i lokalne zbory baptystyczne głównie w południowej części kraju. Łącznie do Południowej Konwencji Baptystycznej należy blisko 16,2 milionów członków zrzeszonych w ponad 45.010 zborach[1].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%82udniowa_Konwencja_Baptyst%C3%B3w
Nie dajcie się oszukiwać religiom. To nierządnice szatana. W zborach jest na pewno wielu oddanych Bogu ludzi, szczerze wierzących i poszukujących Jezusa. Jednak poprzez odgórne polecenia pastorzy i starsi wykonują częstokroć robotę Złego.
Nie szufladkuję baptystów, bo znam i bardzo dobrych, ale i sa tacy którzy ani nie sa po stronie szatana, ani po stronie Boga, po prostu błądzą ciągnąć za sobą swe owieczki w przepaść.
Niektórzy nawet kardynalnych Praw Boga nie znają.
Czy uwierzycie, że Obama należał do niedawna do.. tzw Zjednoczonego Kościoła Jezusa Chrystusa
😀
Ten sam Obama, który zbudował jako pierwszy na terenie Białego Domu trzecią łazienkę dla ludzi obojętnych płciowo.
Wielu wierzy w boga, ale wiadomo którego boga.
Dewizą Kościoła Zjednoczonych Chrześcijan jest werset z Ewangelii Jana: „Aby wszyscy byli jedno” (17:21, Biblia warszawska).
Ekumeniczne przesłanie dla wszystkich religii łącznie z Buddyzmem i islamem mordującym chrześcijan.
W skład oficjalnie uznanych dokumentów wyznaniowych wchodzą:
Apostolski symbol wiary,
Nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary,
Katechizm Heidelberski (ewangelicko-reformowany),
Mały Katechizm Marcina Lutra (ewangelicko-augsburski),
Wyznanie Wiary z Kansas City (dokument kongregacjonalistów),
Katechizm Ewangelicki (z 1927, niemiecki)
Kościół jest uważany za jeden z najbardziej liberalnych reformowanych kościołów na świecie. Już w 1853 jeden z jego poprzedników ordynował na pastora kobietę Antoniettę Brown-Blackwell. W 1972 miało miejsce pierwsze ordynowanie na pastora osoby otwarcie przyznającej się do orientacji homoseksualnej[1]. W 2004 jako pierwszy Kościół chrześcijański w USA opowiedział się za małżeństwami osób tej samej płci.
Kontrowersje.
Były pastor jednego ze zborów Kościoła, Jeremiah Wright, jest znany z promocji tzw. teologii oswobodzenia czarnych, która w opinii pewnych środowisk krytycznych ma łączyć „elementy marksizmu ze zniekształconymi cytatami biblijnymi”,
źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zjednoczony_Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Chrystusa
Ten sam Obama, który niedawno zalegalizował satanizm w USA:
Nie wiem dlaczego tak szanowani i przez nas baptyści jak Paul Washer czy Kent Hovind, nie wykazują dezaprobaty dla zapędów militarnych USA.
Hilary Clinton jest metodystką a jej mąż baptystą. Clintonówna ma szereg zamożnych żydowskich sponsorów na Florydzie i w całych Stanach Zjednoczonych. Podobnie jak Trump:
detektywprawdy.pl/2015/08/13/trump-ma-najsilniejsze-zydowskie-powiazania-ze-wszystkich-kandydatow-na-prezydenta-z-partii-republikanskiej/
Wszyscy wierzą w w niby tego samego Boga. Hilary powiedziała:
” Wierzę, że to, jak traktujemy siebie nawzajem, jest najwyższym wyrazem wiary i służby. Nie jestem katoliczką, a metodystką, ale jedną z rzeczy, które mamy wspólne, jest przekonanie, że aby osiągnąć zbawienie, potrzebujemy zarówno wiary, jak i dobrych uczynków – stwierdziła
Ameryka odchodzi od Boga, bo pole zdobywa ta pradawna religia.
Odniosła się też do papieża Franciszka, którego podała za wzór dla wielu ludzi, nie tylko katolików.
Z pewnością nie trzeba być katolikiem, by być zainspirowanym pokorą i sercem Ojca Świętego papieża Franciszka czy przyjąć jego przesłanie o odrzuceniu myślenia wrogości, jego wezwanie, by zmniejszyć nierówności, ostrzeżenia związane ze zmianami klimatu czy apel, byśmy budowali mosty, a mury – powiedziała..
Wiara biblijna nazwana jest pradawną religią.
Powstaje zatem pytanie: czy w świetle tych wszystkich “wierzących”, Twój zbór i pastor również uważają wiarę oparta na biblia za pradawną?
Czy Twój pastor mówi Ci o ekumenii?
Czy ostrzega Cie przed światem?
Czy ostrzega Cię przed znakiem bestii?
Czy już wszystko gra? Tak. Po jakiejkolwiek stronie konfliktu staniesz i tak będziesz za siłami zła. Gdyby było inaczej nie doszłoby do Armagedonu, czyli wojny między siłami Boga a siłami ziemi. Ziemia będzie w tym zjednoczona niczym Organizacja Narodów Zjednoczonych.
Reasumując: czy w królestwie Pana Boga będą pistolety?
Kreatorzy mody zabawkowej przy biernej akceptacji i letniości chrześcijan pokazują dzieciom, że wojna jest czymś naturalnym, kiedy wszelka agresja i nienawiść wywodzą sie od grzechu pierworodnego. To dlatego Kain zabił Abla.
Nie jest czymś naturalnym zabijać drugiego człowieka.
My mamy całkiem inną walkę, a jaką walkę, to apostoł Paweł napisał.
“Albowiem nie mamy boju przeciwko krwi i ciału, ale przeciwko księstwom, przeciwko zwierzchnościom, przeciwko dzierżawcom świata ciemności wieku tego, przeciwko duchownym złościom, które są wysoko” Ef 6.12
To jest jedyna walka chrześcijan, o jakiej wspomina Biblia. Wszystkie inne pochodzą od szatana.
Podpisuję się pod tym wszystkim…Tak to wygląda…wąska jest brama ale i ścieżka…ludzie dryfują i to mimo, że zmieniają drogi ale to wciąż drogi prowadzące na zatracenie…wybory mniejszego zła zamiast wybór DOBRA!
Przerażające… Szczególnie ten pomnik i zachowanie Obamy. Całe szczęście Bóg jest ponad tym wszystkim i przewyższa ich i ich pomniki o całą długość wszechświata.
Dziękuję za interesujące podsumowanie tematu broni i zabijania. Jeśli chodzi o przyzwyczajanie dzieci od młodego do kultu broni, śmierci i odbierania życia, dodam też fakt istnienia kilku tysięcy gier komputerowych i konsolowych, poprzez które do podświadomości ludzi młodych trafiają obrazy odbierania życia na różne sposoby i traktowanie tego zjawiska jako dobrą zabawę w formie relaksacyjnej. W skrócie pranie mózgów od najmłodszych lat, wypierające dobre i szlachetne zachowania kosztem kultu śmierci i zabójstw.
Wiecie dlaczego w naszym kraju jest tak wiele wyzwolonych singielek?
Bo bawiłyśmy się samotnymi lalkami Barbie, dopiero po latach pojawili się Kenowie… 🙂
Dopóki nie było komputerów i internetu, dopóty realni Kenowie przebywali na trzepakach, ławkach lub w innych miejscach publicznych 🙂
Gdzie mogli prowadzić dialog w realu a nie za zasłoną świata cybernetycznego.
Zresztą same Barbie albo podobne były-i chyba nadal są- częściej dostępne niż Keny 🙂
Jak powiedział ongiś franciszek ludzie którzy uparcie będą chcieli tkwić w konserwatywnych poglądach będą uznani za heretyków wobec których będzie należało wyciągać konsekwencje. Czasem za słowami kryją się inne słowa czego dowodem jest choćby ta wypowiedź. franciszkowi wymskło się że Rzym jest jak kameleon dostosowujący się do aktualnych warunków lecz po odzyskaniu odpowiedniej władzy na świecie powróci do swoich korzeni gdzie heretyków biblijnych palono na stosach. Tacy heretycy będą w przyszłości namierzani jak przysłowiowe pokemony dzięki aplikacjom telefonicznym pozwalającym na ich szczegółowe namierzanie.
Druga sprawa to nachalna nagonka medialna w kierunku konieczności zaistnienia wojny jako jedynego rozwiązania dążącego notabene do pokoju. Wojna nigdy nie jest drogą do pokoju, lecz drogą do ludobójstwa niewinnych ludzi. Normalni ludzie nie chcą wojny, to politykom jest potrzebna wojna w celu realizacji ich mglistych projektów opartych na oparach absurdu. Jeśli ktoś dał sobie wmówić że wojna jest potrzebna, że jakiś inny kraj to źli ludzie których należy zabić, że należy zrzucać rakiety na domy takich ludzi, to jest w błędzie.
Trzecia kwestia to istnienie Albigensów, Waldensów i wszystkich innych plemion biblijnych. Czy oni wyposażali się w broń w celu obrony własnej ? Nie. Oni wypełnili proroctwa biblijne o nierządnicy pijanej krwią świętych, oddając życie za wiarę w Zbawiciela Jezusa Chrystusa (lub podejmując sporadyczne próby ucieczek do innych rejonów Europy lub Azji). Biblia nie mówi nam o stworzeniu przez ludzi nowego regionu/kraju dzięki obronie bronią palną a później powrocie do przykazania – nie zabijaj. Biblia wyraźnie zakazuje pozbawiania życia każdego bliźniego, bez względu na jego kolor skóry, pochodzenie czy wyznanie. Biblia nakazuje nam wyraźnie miłować bliźnich, a nie podejmować samowolnej decyzji o zabójstwach w rzekomej obronie własnej, na dodatek na siłę podpieranej cytatami biblijnymi które dopuszczają morderstwa. To nie człowiek ma prawo do takich decyzji lecz jedynie Bóg. Ponadto nie wynika to z jego surowości jak mówią nieświadomi ateiści, lecz wynikało to z kwintesencji nieograniczonej sprawiedliwości celem wyeliminowania ekstremalnego kąkolu.
Co do broni na kanale ipp to chodzi o obronę własną, w żadnym wypadku o atakowanie kogokolwiek.
PS Zaproszenie na Marsz Niepodległości – non-profit:
https://www.youtube.com/watch?v=_Dff5teyK3Q
Trump i Hilary stoją po tej samej stronie barykady i świetnie się bawią.
https://www.thestar.com/content/dam/thestar/news/world/2016/10/20/trump-clinton-to-square-off-again-but-this-time-they-need-to-be-funny/gala-dinner.jpg
Po lewo mamy tezę po prawo antytezę a w środku jest synteza
Trump powiedział że będzie walczył z antykatolickim nastawieniem, tak samo Hilary, która zachęca do przyjęcia przesłania papieża Franciszka. To wszystko to teatr znany już od starożytności dla mas. Ludzie mają pozorny wybór, ale tak naprawdę to nie mają żadnego.
https://www.youtube.com/watch?v=yZlgSjm9KIo
Indoktrynacja już od najmłodszych lat w myśl zasady czym skorupka za młodu nasiąknie…! Dziś u nas zaczął się halloweenowy szał w szkołach! Szlag mnie trafia od rana się zdenerwowałem nerwy puściły mi totalnie jak mi sie dziecko poryczało bo jako jedyna w klasie nie miała kostiumu! Więc poleciałem z nią do domu po ten kostium kota jaki jej mamusia sprawiła i pędem do szkoły żeby się mogła lepiej czuć w towarzystwie kościotrupów, czarownic, diabłów i innych maszkar! Jak dopije mój dzban kawy i sie uspokoje to wrzuce kilka fotek na chrzescijanie razem z wystroju klasy.
Ojej, masakra, współczuję takiej sytuacji i tego halloknotu :/
Tak swoją drogą- koty są fajne 🙂
czy mamy jako Chrześcijanie prawo do samoobrony?- Naturalnie
a więc istnieje uzasadniona przyczyna używania broni.
Podobnie jak noża można użyć do dobrych i złych celów.
Bronią można też obronić niewinnych przed bandytami.
Gdyby na Wołyniu niektórzy Chrześcijanie mieli broń to nie doszło by do ludobójstwa
Zabójstwo w odpowiedzi na zabójstwo to też grzech.
“A gdyby ktoś bliźniego swego umyślnie zasadziwszy się podstępem zabił, i od ołtarza Mego weźmiesz go – i zabijesz!”. (ks. Wyjścia, XXI, 14).
To ja już nie wiem
Asia,przed agresorem człowiek się broni.Niewinnego nie mozna napaść,co jest oczywiste.
Jeśli niewinnych nie mamy bronić nawet oddając życie to prawu do aborcji tez się nie sprzeciwiajmy,bo niewinnego nie mamy bronić.
W emocjach mozesz uzyć nawet krzesła czy garnka.
czy to tez wyrzucimy?
Nie mówię o tym jak się zachowamy,bo nie wiemy chodzi o to czy Bóg daje prawo do obrony czy zakazuje?
Nie zakazuje.
http://detektywprawdy.pl/2016/08/25/przeciwstawianie-sie-zlu-samoobrona-i-wojna/
Powtórzyłam link Jacka.
Chwała Bogu za ten tekst i dziękuję w imię Pana Jezusa Chrystusa.
Ci co nie należą do żadnych zborów,mają dużo łatwiej.Chociaż czasami może się wydawać tak z boku,że co to za społeczność kiedy nie chodzi się do zboru.
Dziękuję Bogu,że posłał mnie tak daleko od domu,żeby wreszcie się obudziła.Bo najważniejsze to mieć relację z Nim,a resztą On się zajmie.
Dzięki wielkie ? bracie,że wytrwałeś i tworzysz nam tutaj zbór.
Bożych Błogosławieństwa dla wszystkich i błogosławionego szabatu.❤
Nieprzynależenie do zboru może mieć charakter tymczasowy, ale według mojego rozumienia taki stan permanentny to rzecz niebiblijna. Chyba, że wkoło są same rzymskie świątynie, a zboru biblijnego po prostu brak, bo miejscowość jest mała.
U mnie tak poniekąd jest,że nie ma zboru biblijnego.Jakiś powstał zielonoświątkowy,ale oni zbierają się w niedzielę.A mój kochany mąż jest bardzo skrupulatny i pilnuje,żebym czasami nie odpoczywała w niedzielę.Skoro obchodzę szabat,to niedziela jest dniem pracującym.
Dziwne jest to jak ludziom,którzy nie wierzą w Boga bardzo przeszkadza przestrzeganie przykazań.
Narazie mamy zbór domowy jest nas dwoje i Pan Jezus Chrystus jest z nami.
Pozdrawiam serdecznie?
Nawet gdybyś tylko Ty w rodzinie wierzyła i mieszkała na totalnym odludziu, sama byś nie była 🙂 Nasza społeczność często jest taką namiastką zboru dla tych, którzy nie mają lokalnej społeczności właśnie ze względu na lokalizację.
?
Lena,w przykazaniu Bóg podał zasadę:6 dni pracowac w siódmy ODPOCZYNEK.
Może nie warto kruszyć kopii w domu ,jesli i tak nie mamy pewnosci czy sobota nasza jest dokładnie tym dniem ,w którym Bóg odpoczął.
Twoja sprawa,mówię by pomóc.
Dzięki za pomoc,ale nie skorzystam ?
Ja mam tą pewność,że sobota jest tym dniem,który jest święty i ustanowiony przez Boga na wieki.
Dowodów jest mnóstwo na potwierdzenie ,że tak jest.
Wystarczy sięgnąć do historii,pierwsi chrześcijanie święcili sabat,Biblia to potwierdza.
Katolickie źródła podają dlaczego przenieśli świecenie sabatu na niedzielę.Kalendarze w Anglii i Irlandii pokazują,że sobota to 7 dzień,a niedziela 1.To,ze protestanci się ugięli i świętują niedzielę i święta,nie znaczy,że my mamy też tak robić.Zresztą krk oficjalnie się przyznaje do tego,że zmienił dzień.
To,że w necie pojawiają się informacje o tym,że nie wiadomo teraz,który to dzień.Świadczy tylko o tym,żeby wprowadzić dezinformację.A my jesteśmy powołani do tego,żeby strzec,wypełniać przykazania i nieść prawdziwą ewangelię do ludzi.
Potwierdzam. Dodam też że religia rzymska nie tylko zmieniła dzień święty sabatu z soboty na niedzielę, ale dodatkowo stworzyła dekrety uzasadniające rzekomą konieczność tej decyzji. Powód błędnych dekretów krk jest oczywisty, odsunięcie ludzi od rzetelnej prawdy biblijnej i zastąpienie tej prawdy fałszerstwem w wykwintnym opakowaniu.
Prawdziwie wierząca kobieta nie będzie wynosiła się ponad męża/ mężczyznę i tym bardziej nie wyciągnie ręki po władzę…
Za to, za każdym (ponoć) wielkim mężczyzną stoi wielka kobieta… Tam jest jej chwalebne miejsce… 🙂
P.S. Proszę mnie publicznie nie linczować za ten pogląd 🙂
Za pastorem Spurgeon stała zawsze jego wierna i oddana kobieta. Była z nim zarówno w radości jak i w chorobie która go dotknęła i przyczyniła się do jego śmierci. Spurgeon był wspaniałym pastorem którego kazania przyciągały tysiące wiernych. (Sprzeciwiał się też wielokrotnie watykanowi). Lektor PL:
https://www.youtube.com/watch?v=l_3roMNF5rc
Dziękuję za tekst w imię Jezusa 🙂
“czy w królestwie Pana Boga będą pistolety?”
Iz 2,4
“Stanie się na końcu czasów (…)
Wtedy swe miecze przekują na lemiesze,
a swoje włócznie na sierpy.
Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza,
nie będą się więcej zaprawiać do wojny“
Nie będzie pistoletów, mieczy ani wojen. Chwała Bogu. Dzięki temu nie będzie też więcej łez. Nikt nie zginie na wojnie.
Ap 21,4
“I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie.”
super uzupełnienie
A pro po wojny…
Niedawno miałam kolejny sen.
Tym razem widziałam odrzutowce bombardujące nocą miasto i olbrzymią łunę nad nim.
Od 12 roku życia mam sny o wojnie, armagedonie, gwiazdach spadających z nieba. Teraz się to szczególnie nasiliło. Obrazy są bardzo realistyczne i przerażające.
Pozostaje tylko modlić się do Pana by nie musieć oglądać tego na własne oczy.
Co ciekawe większość snów łączy jedna rzecz, a mianowicie dwa słońca – potrafi to ktoś zinterpretować?
Chwała Bogu Ojcu!
Planeta X to drugie Słońce 😀
Cokolwiek to może znaczyć 😉
Dzięki takiemu programowaniu plemieniu żmijowemu łatwiej jest ukryć brak ludzkich odruchów, trudniej ich zdemaskować…
Zwykły, szeregowy człowiek jest zajęty tuzinem przeróżnych spraw, tylko nie szukaniem Boga, którą to czynność kojarzy z rzeczą błahą i nie godną jego uwagi, a mówiąc szczerze z nadętym, suchym księdzem oraz sfiksowanymi babciami kościółkowymi.
Te nowomodne wynaturzone bajki puszczane dzieciom powodują ich odczłowieczenie… A młodzieży są serwowane jeszcze gorsze rzeczy… Jednak mamy czynnie się temu przeciwstawiać, a nie tylko ubolewać.
To ja mam takie pytanie- czy grzechem będzie posiadanie broni w celu bronienia swych najbliższych i siebie? Bo się zaczynam gubić… :/
Asiu, to kolejny kontrowersyjny temat, więc nic dziwnego, że czujesz zagubienie. Latem przetłumaczyłem 2 artykuły na ten temat. Wklejam linki, może będą pomocne dla Ciebie, o ile oczywiście już tego nie czytałaś:
http://detektywprawdy.pl/2016/08/09/samoobrona-bron-palna-i-wojsko-co-na-to-biblia/
http://detektywprawdy.pl/2016/08/25/przeciwstawianie-sie-zlu-samoobrona-i-wojna/
Tu nie ma co tłumaczyć. 6 przykazanie nie ma kruczków. Nie zabijaj. Tłumaczyć można to tak. Zostań zabity, a nie zabijaj.
A czy pasywność przy ataku na wlasne życie nie jest zabiciem siebie? To chyba normalne ze w obronie życia robi sie wszystko.
Przepraszam,ze nie na temat,ale mam problem ze stroną.Nie dostaję powiadomień o nowych zamieszczanych tematach,ani odpowiedzi do komentarzy.
Czy to z mojej strony ,czy tak już będzie,czy to chwilowe problemy?
Czytałam trochę Pawła, ale on miał wielkie objawienie od Boga. Ciekawe czy to on będzie jednym z 12stu z Apokalipsy czy wybrany przez apostołów Maciej?
Dla większości potrzeby ducha są ekstrawaganckimi fanaberiami…
Przeczytajcie proszę z uwagą poniższe wersety:
Ps 104:
(3) “(…) Czynisz obłoki rydwanem swoim, Suniesz na skrzydłach wiatru.”
(18) “Wozy Boże niezliczone, mnóstwo tysięcy; Pan przybył z Synaju do świątyni.”
Mat 24:
(30) “(…) i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach z wielką mocą i chwałą”.
2 Tes 1:
(7) “(…) gdy się objawi Pan Jezus z nieba ze zwiastunami mocy swojej,”
Mat 25:
(31) “A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, (…)”
Łuk 9:
(26) “(…) przyjdzie w chwale swojej i Ojca, i aniołów świętych.”
Wyobraźcie sobie taki widok na niebie. Czy nie kojarzy się to z czymś? Czy nie kojarzy się to z filmami SF o inwazji obcych. Taka myśli przyszła mi do głowy jakiś czas temu. Wiemy, kto ma pod kontrolą wytwórnie filmowe. Czyżby przygotowywali nas na “inwazję obcych”?
To brzmi tez troche jak wizja zaglady nuklernej kogoś kto tego ne potrafi wyjaśnić. Gdzieś czytalem ze ziemia przezyla juz wiele zaglad nuklernych po których nastepuje restet i wszystko rozjwija sie od nowa.
Nasi roznoracy wrogowie nas zajadle atakuja gdyz wiedza, a raczej to wyczuwaja, iz czasu maja niewiele. Wytrwajmy, a Bog nas wynagrodzi.
Mam do Ciebie pytanie. Już kiedyś, dawno temu, pisałeś że sztuki walki są złe, więc mam pytanie – czy Twoim zdaniem praktyka sztuk walki w celu własnego, osobistego doskonalenia może być czymś dobrym, jeśli moim Bogiem jest Chrystus i nie “kłaniam się” (przysłowiowo i dosłownie) mistrzom sztuk walki ?
Trening techniczny jak i fizyczny, który sobie narzucam jest dość ekstremalny, daleko odbiegający od szatańskiej przyjemności fizycznej.
Doświadczenie zdobyte przez ten czas uświadomiło mi, że jeszcze kilka lat temu, musząc bronić siebie lub kogoś bliskiego w sytuacji zagrożenia albo poniósłbym klęskę, albo obroniłbym się kosztem napastnika – pozostaje zwykłe pobicie ikopanie leżącego.
Dzisiaj po użyciu niewielkiej siły (2-3 uderzenia w różne części ciała) jestem w stanie kontynuować obronę i obezwładnić napastnika nie robiąc mu ostatecznie większej krzywdy.
Jeśli wytrwam w sumienności i zostanę mistrzem, za kilka lat będę w stanie obronić się nie wyrządzając agresorowi żadnej krzywdy.
Nauczyłem się także pokory. Tak jak kiedyś byłem agresywny i skłonny do bójki, dziś jestem spokojny i unikam wszelkich konfrontacji.
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat ?
Ciężki temat, ale postaram się napisać ze swojego punktu widzenia.
Zrezygnowałem ze sztuk walki, ale biegam w miarę regularnie oraz ćwiczę ciężarkami i staram sie nie przywiązywać uwagi do wyglądu.Natomiast nie zrobiłem z tego bożka.
“Dzisiaj po użyciu niewielkiej siły (2-3 uderzenia w różne części ciała) jestem w stanie kontynuować obronę i obezwładnić napastnika nie robiąc mu ostatecznie większej krzywdy.”
Zastanawiałem się nad tym, ponieważ na 100% znajdziemy wśród policjantów chrześcijan. Tak samo jak mam przyjaciela żołnierza.
Nie jestem pewien słuszności swego zdania, ale uważam za pozytywne doprowadzenie do takiejn sytuacji w konflikcie jak Dawid z Saulem. Dzięki swej sprawności odciął mu kawałek szaty a mógł zabić. Tak ktoś znający techniki sztuk walki może nie zabijać, ale pokazac poprzez obezwładnienie o swej miłości do napastnika.
Może ktoś inaczej to ocenić, ale osobiście na ten moment tak to widzę.
Dobrze jest być sprawnym. Myślę, że chrzescijanie wcale nie muszą być ani Schwarzegenerami ani Vandamami, ale mogą być po środku.
Podejrzewam, że ćwiczysz Krav Magę, a tj chyba brutalna sztuka walki
Ćwiczę Aikido połączone z elementami krav magi (mój trener jest instruktorem obydwu), a rezultacie brutalność zależy od potrzeby. Inne podejście ma się do szukającego zaczepki dresiarza, a inne do napastnika z nożem.
Osobiście zawsze miałem wrażenie że sztuki walki, powiem więcej – także wiele innych wschodnich praktyk wrzucanych do jednego worka mogą być użyteczne dla chrześcijanina, dopóki nie zaprzeczają pierwszemu przykazaniu lub prawu miłości.
A tak właściwie co do ćwiczenia z ciężarkami i biegania – skoro ciało człowieka jest świątynią Ducha, znaczy że wypada o nie dbać, nieprawdaż ? 🙂