Jim Cymbala
September 10, 2016
Dwa tysiące lat temu uczniowie mieli Jezusa jako swojego nauczyciela, ale nawet oni mieli problem ze zrozumieniem tego, czego On nauczał. Mamy niezliczone przykłady tego, kiedy Jezus coś mówił, a uczniowie zupełnie nie rozumieli o co chodziło. Po prostu tego nie pojmowali. Właściwie jeden z nich nawet się z Nim sprzeczał i mówił: “Nie nie pójdziesz na krzyż. To się nie stanie.”
Jezus ich uczył na temat zaufania Bogu, a w następnym rozdziale widzimy, że nie ufają Bogu. Jezus nawet użył samego Siebie jako przykładu w lekcji o uniżeniu. Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus pokazał się jako sługa Pana i umył stopy uczniów. Ale podczas tej samej kolacji uczniowie sprzeczali się o to kto z nich jest największy (Łukasza 22:24-27).
Ale Jezus obiecał, że kiedy umrze, przyjdzie inny nauczyciel i pomoże im prawidłowo trawić duchową prawdę.
“Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie; lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi” (Jana 16:12-14, moje podkreślenie).
Jezus nie tylko im powiedział, że lepszy nauczyciel jest w drodze do nich, ale również powiedział, że ten nowy nauczyciel przekaże im prawdę, której On nie był w stanie im przekazać wtedy. Innymi słowy, Jezus mówił, “mam więcej do powiedzenia i ten nowy nauczyciel będzie was o tym uczył.” Duch “będzie was wprowadzał we wszelką prawdę”, co obejmuje zastosowanie tego przesłania do serc uczniów. Wtedy znaczenie życia Jezusa, Jego śmierci, wiary, nadziei, miłości, mocy modlitwy i o wiele więcej stanie się dla nich wyraźne i zrozumiałe.
______________
Tekst ten pokazuje że Prawo w sercach jest procesem, a nie jest czymś nie wymagającym poznania..
Masa zborów naucza o zbawieniu z łaski Prawu wpisanym w sercu ad hoc, co daje furteczkę do trzymania się z daleka od przestrzegania Prawa. Stąd tylu nieszczęśliwych “chrześcijan” zbawionych z źle pojmowanej łaski.
Zbieg okoliczności, dziś czytałem właśnie Ew.Jana 16.
“12 Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. 13 Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.”
Przy okazji polecam taki tam film na wieczór:
arcydzieło światowej kinematografii oparte na bestsellerze na YT pt:
“Jeniec tak daleko jak nogi poniosą”.
lub film 1975 w reżyserii Akiry Kurosawy:
“Dersu Uzała”. Ten film jest na cda.pl
oraz teledysk na YT:
“Big Cyc antoni wzywa do broni”.
Ale ludzie chcą namacalnych dowodów nie tyle istnienia, co obecnej działalności Boga. Mówią, iż koniec był zapowiadany wiele razy i jeśli nie nastąpił to długo go jeszcze nie będzie. Oj gdyby wiedzieli co to znaczy gniew Boga to by nie czynili wielu plugawych rzeczy oraz nie wygadywali tylu dyrdymałów. Niech się cieszą, iż Stwórca jest taki cierpliwy, oberwując ich bezeceństwa.
Ich przekleństwo polega na tym, iźż chcą poznać to co jest nie poznawalne/czego nie da się poznać.
https://youtu.be/Z7rMaoEUHeg
Efektem pracy “nowego nauczyciela” jest też fakt, że na początku kiedy Jezus został oskarżony uczniowie bardzo się bali i uciekli od Niego.
Nawet po zmartwychwstaniu Jezus polecił, aby zanim pójdą w świat zaczekali aż otrzymają Ducha Świętego.
Co działo się dalej (po otrzymaniu daru Ducha)? Strach który im towarzyszył zamienił się w heroiczną odwagę, dzięki której Apostołowie nie bali się cierpieć prześladowania lub zginąć w imię głoszonej Ewangelii.
Kolejny mocny dowód na zmartwychwstanie (gdyby do niego nie doszło, strach w uczniach rozwinął by się jeszcze bardziej), oraz na obietnicę daru Ducha Świętego (radykalna zmiana podejścia i ogromna odwaga).
Chwała Jezusowi Chrystusowi!