Bystro na ten silnie antychrześcijański akcent zareagował Jacek.
Sklep znajduje się w samym centrum Łodzi przy głównej ulicy. Z tego, co się zorientowałem jest to sklep odzieżowy, którego założyciele wcale nie kryją się ze swoją miłością do diabła, a jednocześnie nienawiścią do Pana Jezusa. Nie wiem jak wy, ale ja poczułem silne oburzenie.
Przechodząc koło niego kątem oka zauważyłem oko w piramidzie. Co prawda spieszyłem się na autobus, ale nie mogłem tak po prostu przejść obok obojętnie. Nastąpiło drugie spojrzenie i już wiedziałem, że to poważniejsza sprawa.
alt=”” />
Zdjęcia mówią same za siebie.
Przybytek ten nazywa się “Awesomewear” i to jawna kpina z Boga Wszechmogącego, bo to Jego od zawsze określano przymiotnikiem “awesome”, który pierwotnie oznaczał “budzący podziw/lęk/grozę, wzbudzający respekt, przeraźliwy, straszliwy, wyjątkowo trudny” w odniesieniu do Jego potęgi i mocy. Teraz jednak znaczy “odlotowy, odjazdowy, ekstra”.
Jako że nie każdy zna język angielski, a hasła właśnie w tym języku widnieją na witrynie tego sklepu, pozwolę sobie dokonać przekładu:
1. Napis pod odwróconym krzyżem to gra słów: “Ain’t nobody gonna love me lie the devil do!” – “Nikt nie pokocha mnie tak, jak diabeł”; zwróćmy uwagę na słowo “lie”, które oznacza “kłamać”, tu zastępujące podobne słowo typowe dla tego wyrażenia, czyli “like” – “(tak) jak”, więc hasło można odczytać też tak: “Nikt nie pokocha i nie okłamie mnie tak jak diabeł”. Tu akurat mają rację, bo wiemy, kto jest ojcem kłamstwa, a tylko najwięksi głupcy cieszą się z tego, że są okłamywani.
2. Napis “Yeah Bunny” przeczytany z polskimi głoskami brzmi bardzo podobnie to przymiotnika “jeb…” i jest to zabieg ewidentnie celowy, choć nie każdy to wyłapie.
3. Inna marka to “Shame less” – dosł. “bez wstydu”, ew. “bezwstydni”. Tu też trafili w punkt.
4. “Aloha from Deer” – “Pozdrowienia od jelenia”, obok jest wizerunek tego rogatego zwierzęcia. Ciekawe, dlaczego akurat rogatego?…
Zastanawia mnie, czy satanizm/neopogaństwo szczególnie upodobało sobie Łódź, czy też może w innych dużych skupiskach ludzi też dużo jest takich miejsc?
Pełno tu sklepów magicznych, ezoterycznych i o ile to jeszcze nie szokuje, tak witryna sklepu odzieżowego z odwróconym krzyżem i kłującą w oczy symboliką satanistyczną nie pozwoliła mi przejść obok obojętnie.
W dużych miastach jest więcej potencjalnej klienteli i są one tyglem rozmaitych poglądów. łódź była/jest nazywana czerwonym miastem przez swe silne tradycje sojalistyczne wynikające z jej silnie robotniczego charakteru.
Tak, my tu w Łodzi szczególnie czcimy Szatana, a na Zombi-Jezusa szczamy moczem ciepłym.
niech Cię Duch Boży osądzi za to bluźnierstwo.
Amen.
To jakaś zmasowana akcja, że się nagle zbiegli ci wszyscy bluźniercy i ateiści tutaj? :O
ciekawe, że zwyka inormacja ze zdjęciem budzi taką nienawiść. Co za energia za tym idzie…
Na to wygląda, że zorganizowana to akcja, bo któryś tu pisał, że staliśmy się “sławni”…
Może i w Łodzi działa mocna grupa satanistyczna, ale temu, co napisał to bluźnierstwo odpowiem: ręka Pańska zaciążyła nad tobą. Czeka cię już tylko straszliwy dzień sądu.
Ten, kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem…
Bez winy jest każdy zbawiony z wiary przez łaskę Jezusa Chrystusa – jest on usprawiedliwiony przed Bogiem i musi rozsądzać między dobrem a złem. Potępiamy zło i go nienawidzimy i tu demaskujemy na chwałę Jezusa.
Szatan też wyrywał wersety z kontekstu, ale prawda się ostoi.
Jedyne na co możecie szczać to własne buty, bo nasz Pan i Zbawiciel jest wyżej niż sięga twoja wyobraźnia.
Co za okropieństwo..
Straszne rzeczy opowiadasz..
Zdzisiu to było do komentarza Xenomorph, okropne rzeczy pisał wyżej
Ado wyszło nieporozumienie, swój komentarz pisałem do Xenomorpha.
Nie mam wpływu na to jak się układają komentarze.
No nic się nie stało. dobrze, że wyjaśnione 🙂 komentarze różnie się układają.
Mnie od jakiegoś czasu niepokojące wydawało się logo koszalińskiego sklepu. Teraz już nie mam wątpliwości. Aż nie do uwierzenia, że ludzie świadomie to robią i wybierają zamiast miłości Pana Jezusa.
http://www.denimking.pl/
A może dajcie ludziom żyć po swojemu i zajmijcie się sobą a nie innymi? Nie rozumiem tego włażenia z butami – nie podoba się wam sklep – nie róbcie w nim zakupów, nie trafia do was powiedzmy muzyka Behemotha – nikt wam nie każe iść na koncert. Ale dlaczego zakazujecie tego innym?!?! Wierz lub nie, ale w Polsce jest spora grupa ludzi, którym przeszkadza krzyż w każdym urzędzie i dla których katolicyzm to właśnie sekta – dlaczego tak się więc burzycie, kiedy ci ludzie próbują wpływać na wasz światopogląd, mimo że sami robicie to w dużo większym stopniu?
Każdy ma prawo wiedzieć, co się kryje za tą symboliką, a ponieważ panuje szatańska zmowa milczenia, to my czujemy się zobowiązani, by prawdę rozgłaszać na dachach. Pan Jezus wymaga tego od nas: “Nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie” (Efezjan 5:11, UBG).
My niczego nikomu nie możemy i nie chcemy zakazywać, bo od tego jest Prawo Boże. To, co robimy, to w miłości informujemy, jak mają się sprawy. A co ta osoba z tą wiedzą zrobi, to już jej decyzja, z tym, że nie może już mówić, iż była nieświadoma. Światopogląd bezbożny prowadzi do duchowej śmierci, a Pan Jezus posługuje się nami z miłości do tych, którzy giną – dlatego nie możemy milczeć.
kurcze, az mi sie nie chce wierzyc, ze mlody mezczyzna nie ma problemu z takim wyznaniem i bronieniem wiary. Zazdroszcze i szanuje, jestes dla mnie wzorem.
Dziękuję Alicjo w imię Jezusa Chrystusa. Kocham Go i dlatego Jego Duch daje mi moc i odwagę, by to robić.
Zbawienie albo piekielny ogień – wybór należy do Ciebie :-).
Jedyne co wiem o Łodzi, że działa tam bardzo silnie zorganizowana sekta. Mają tam nawet bibliotekę dla wtajemniczonych tj. księgi okultystyczne po łacinie itp. Przywołują demony w okolicach lasów na Retkini…Ciekawe, czy sprzedają tam “sztylety” do swoich rytuałów… Za to chrześcijanie są tam bardzo słabo zorganizowani przez co młodzi ludzie zagubieni prędzej wybiorą sektę niż przynależność do Jezusa
Najbardziej demoralizujące w naszym zdemonizowanym kraju według mnie są: a. słabe płace b. drogie i ciasne mieszkania c. wysokie ceny podstawowych produktów d. zgniła działalność Krk e. wadliwe, a właściwie niesprawne państwo, które bardziej szkodzi, miast pomaga itd.
Mamy twardy orzech do zgryzienia. Musimy mieć własny “znak rozpoznawczy” chroniący nas przed infiltracją babilońską wszelakiego rodzaju. Inaczej zostaniemy wchłonięci.
W mojej okolicy jest pizzeria ,która nazywa się” Inferno”. Piekło z diabełkiem na końcu. Organizują w niej katolickie przyjęcia komunijne i chrzciny. To już jest szczyt.
http://www.infernobar.pl/inferno/INFERNO_PIZZA_%26_LUNCH_BAR.html
To w Łodzi na Nawrot jest pizzeria Diablo…
W Łodzi też jest sieć pizzerii o nazwie “666”, która ma w Łodzi lokale w 2 miejscach. W logo pizzerii poza liczbą 666 jest “diabełek w wersji kobiecej”.
To jej strona internetowa jak ktoś chce zobaczyć dokładniej jak to wygląda:
http://www.pizza666.pl/
Jacku, Witek był pierwszy :-). Tu nasze zdjęcia:
http://www.forum-chrzescijan.pl/index.php/forum/lodzkie/3162-w-lodzi?start=18
Się obudziłem… 😉 Powtórzę: dobra robota, Witek! 🙂 z Bogiem!
Jako, że na modzie trochę się znam to mogę powiedzieć, że takich projektów odzieżowych jest bardzo dużo. Jest to w pełni świadome działanie szatana. Ci ludzie zarówno projektanci jak i odbiorcy to naznaczone pokolenie bestii, które płynie z nurtem new age.
Przykłady z polski(dział t-shirtów i bluz)
https://www.showroom.pl/
https://www.mustache.pl/
a tu ze stanów:
https://black-scale.com/
Matko, ludzie a co wam do tego jak żyją inni? Przecież nikt nie każe wam tam robić zakupów!
właśnie dlatego ostrzegamy innych informując nieświadomych o symbolice, której nie znają…
To nie jest serio wszytko prawda?
Najmocniej przepraszam że wtrącam swoje przysłowiowe “3 grosze”. Może i sklep jest okultystyczny, czci szatana, może to prowokacja, “dobra” reklama sklepu, a może… itp itd.
Jednak gdy czytam że przymiotnik “awesome” odnosi się tylko do Pana Boga to dostaje drgawek. Pozwólcie że odrobinę przekoloryzuje ale to tak jakby wszystkie przymiotniki pozytywnie nastawione były należnością tylko Pana Boga natomiast wszystkie negatywne przymiotniki były skierowane wobec szatana…. Zgroza…
Także autorze tego tekstu czy nie przesadzasz?? Może wykonasz wpis “hejtujący” swoją mowę gdyż dla przykładu powiesz, gdy jesz obiad że dane danie jest cudowne… zaraz zaraz… “ale, przymiotnik cudowny odnosi się tylko i wyłącznie do Pana Boga i nie wolno go używać wobec potraw.”
Nie chciałbym być źle zrozumiany. Proszę jedynie o to aby chwilkę pomyśleć nad słowami i nie siać języka nienawiści wobec słów które są neutralne…
Michał, rzeczywiście obecnie przymiotnik “awesome” nie odnosi się już wyłącznie do Boga, podobnie jak słowo “wicked” oznacza częściej “zaj…”, “odlotowy”. Nie popadajmy w skrajność z tym “cudownym”, ale patrzmy realistycznie na “ewolucję” (a jednak istnieje!) mowy. Uważam, że to świetna ilustracja szkodliwego procesu sekularyzacji mowy, żeby nie powiedzieć satanizacji. Na jedno w sumie wychodzi.
Pierwotnie i nie tak dawno temu (jakieś 100 lat) “awesome” używane było tylko w odniesieniu do Boga, a “wicked” znaczyło “podły, nikczemny, szelmowski” i nic innego. Skąd ta zmiana? Wszak jeszcze wcześniej Duch Święty mówił o tym zjawisku przez proroka Izajasza: ” Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności, którzy przemieniają gorycz na słodycz, a słodycz na gorycz!” (5:20, BW).
To tylko pojedyncze przykłady owoców skażenia postmodernizmem, nic więc dziwnego, że znalazły się na drzwiach sklepu z symboliką jawnie okultystyczną. Chciałem to ukazać na takich przykładach i stąd ten tekst. Ktoś powie – to niedorzeczne! A Izajasz: ” Biada tym, którzy się uważają za mądrych i są sprytnymi we własnym mniemaniu!” (5:21, BW). Właśnie – we własnym, a nie biblijnym i w tym tkwi sedno problemu.
Wielu czuje się mądrymi wykazując, iż rzekomo rzekomo, że “siejemy język nienawiści”, podczas gdy owa propaganda o mowie nienawiści, homofobii itp. terminach charakterystycznych dla postmodernistycznej nowomowy stoi w jawnej sprzeczności z Pismem Świętym, które jest jedynym źródłem mądrości i jedynym autorytetem moralnym.
Wszystkie teorie i koncepcje sprzeczne z Biblią stanowczo odrzucamy (“unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” 2 Tes 5:22) i piętnujemy (“nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej karćcie” Ef 5:11). Dlatego z czystym sumieniem i pełnym przekonaniem odpowiem ci – nie, nie przesadzam.
Jesteście mocno pieprznięci.
Nie powiedziałaś niczego zaskakującego. Pan Jezus ostrzegł nas:
“Błogosławieni jesteście, gdy z mego powodu będą wam złorzeczyć, prześladować was i mówić kłamliwie wszystko, co złe, przeciwko wam. Radujcie się i weselcie, ponieważ obfita jest wasza nagroda w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami” (Mt 5:11-12, UBG);
“Aż do tej chwili cierpimy głód i pragnienie, jesteśmy nadzy, policzkowani i tułamy się; I trudzimy się, pracując własnymi rękami. Gdy nas znieważają – błogosławimy, gdy nas prześladują – znosimy; Gdy nam złorzeczą – modlimy się za nich. Staliśmy się jak śmiecie tego świata, jak odpadki u wszystkich, aż do tej chwili” (1 Kor 4:11-13 UBG).
Marta, oby Duch Pana Jezusa Chrystusa dotknął twojego serca i pociągnął cię do Boga Ojca. Niech tak się stanie.
I “boga” i “diabła” i nawet “teletubisie” wymyślili ludzie dla głupszych i słabszych od siebie. Tylko jedni wyrastają z wiary w bajki i zaczynają wierzyć w siebie, a inni przez całe życie muszą się jakoś pocieszać, że ktoś “większy” usprawiedliwi ich dziecinność i przytuli. Wszystko zależy od tego, co kto komu nakładł do głowy i jak mocno ktoś w to uwierzył.
“Wszystko zależy od tego, co kto komu nakładł do głowy” – wy, “normalni”-bezbożni uwierzyliście kłamstwu religii ateizmu i choć nie mieści się to wam w głowie, jako tym “silniejszym i mądrzejszym”, pocieszającym się, że nie potrzebujecie Jezusa Chrystusa, to daliście oszukać się “zręcznie wymyślonym baśniom” tego świata (2 Piotra 1:16) i tym samym oddaliście się pod panowanie szatana.
Co z tego, że nie wierzycie w istnienie tak Boga jak i szatana? Wasze przeświadczenie w wymiarze duchowym niczego nie zmienia, bo z automatu należycie do diabła. O ile się nie opamiętacie i nie uwierzycie, że Jezus jest Mesjaszem, a Bóg Go wskrzesił z martwych.
To do was Pan Jezus skierował te słowa: “Dlaczego nie pojmujecie tego, co mówię? Dlatego że nie możecie słuchać mojego słowa. Wy jesteście z waszego ojca – diabła i chcecie spełniać pożądliwości waszego ojca. On był mordercą od początku i nie został w prawdzie, bo nie ma w nim prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. A ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi” (Jana 8:43-45, UBG).
Aż dziw że w artykule jeszcze nikt nie wspomniał o znaku illuminati i wielu innych. ?
chciałbym napisać coś bardziej błyskotliwego, ale niestety tylko jedno słowo mi nachodzi na określenie autora…. debil
Tylko na tyle was stać? Wiecie, że tej samej inwektywy pod swoim adresem nie usłyszycie. ODpowiem biblijnie:
Myślcie sami i nie przyjmujcie nakazów biblijnych? To kłamstwo i czysta głupota! Pismo mówi jasno:
“Ufaj PANU z całego swego serca i nie polegaj na swoim rozumie!” (Przysłów 3:5, UBG); “Człowiek mądrego serca przyjmuje przykazania, a gadatliwy głupie upadnie” (Przysłów 10:8, UBG).
Inwektywy typu “debil”? Będą ukarane i to surowo: “Kto gardzi swym bliźnim ten grzeszy” (Przysłów 14:21, UBG). A zapłatą za grzech jest śmierć. Przestań więc w swojej pysze buntować się przeciwko Jezusowi Chrystusowi. Przyjdź do Niego, uwierz, że On jest Bogiem i Zbawicielem; pokutuj za to, co napisałeś i przyjmij łaskę zbawienia, a będziesz żyć wiecznie. Jeśli tym pogardzisz, to żałosny twój los.
Myślę Jacku, że mamy tutaj dowód na to, iż takie zdjęcia i wyjaśnienia są potrzebne. Spójrz jak bardzo ludziom przeszkadza demaskowanie pozornie nieszkodliwych symboli satanistycznych, dotyka to osobiście ich bożków i zainteresowań światowych, a jednak czują gdzieś w środku, że coś jest nie tak. Gdyby byli tacy pewni swego nie zawędrowaliby tutaj i nie poświęcili chwili ze swego cennego życia aby Ci naubliżać. Więc jednak musiało to ich dotknąć do żywego.
Masz rację, Emilia. Poczuli ostrość miecza obosiecznego, jakim jest Słowo Boże. Nim niszczymy warownie szatana. Amen!
Jesteście chorzy, przysięgam, to co mówicie jest chore, w czym wy sie doszukujecie tego strasznego diabła, zajmijcie sie swoimi grzeszkami. Autenczycznie zaśmiałam sie kilka razy czytając te wasze super złe nazwy pizzeri czy potwornie zły sklep z dzinsami, ciesze się że wiara w te wszystkie głupoty odchodzi do lamusa, w to ze nasze pokolenie nie potrzebuje juz bożków i klech. Chcecie zbawienia ? Nie ma, ahahahahah.
ps, mają sliczne ubrania, polecam zajrzeć, ahahahahahaahahah.
Zagrzmi.
A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; 35 ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. 36 Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym. 37 Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi. Mat 5
Mówimy więc: nie, jesteśmy chorzy! To świat i wy ze świata jesteście chorzy na grzech i dlatego czeka was to, bo to o was mówi Duch Święty tymi słowy:
“Idzie Pan z tysiącami swoich świętych; Aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników spośród nich za wszystkie ich bezbożne czyny, których się bezbożnie dopuścili, i za wszystkie ostre słowa, które wypowiadali przeciwko niemu bezbożni grzesznicy. Oni to zawsze szemrają, narzekają, postępują według swoich pożądliwości. Ich usta wypowiadają zuchwałe słowa i schlebiają ludziom dla korzyści” (List św. Judy apostoła 1:14-16, UBG).
Oczywiście bez przecinka: nie jesteśmy chorzy.
Czas uwierzyć w Jezusa i wyznać grzechy!
Też moglibyśmy się zaśmiać gdybyśmy reprezentowali poziom dzisiejszych antydyskutantów, niestety zamiast rozbawienia budzi to żałość. Mnie jest autentycznie szkoda osób jak Ty, masz zbawienie na wyciągnięcie ręki, a drwisz z tego. Dziękuj Panu Bogu, że żyjesz i wciąż masz jeszcze szansę aby przejść ze śmierci do życia. Po śmierci szansy nie będzie a Twój drwiący śmiech moze się zmienić w płacz i zgrzytanie zębów. Oby nie.
Naprawdę przez długi czas myślałem, że ten post i część z tych komentarzy to tylko jakaś wyszukana forma internetowego trolla, z tego powodu zwróciłem na ten post uwagę (chwila relaksu) i z tego powodu wczytałem się w komentarze, coraz częściej otwierając szeroko oczy. W obronie wierzących powiem – na swojej stronie opublikowali swój artykuł, w którego obronie podawali argumenty oparte na swojej wierze, nie ma co się ich czepiać. Dla mnie ich spojrzenie na ten temat jest przynajmniej dziwne, nie urodziłem się w Polsce, nie wychowałem się w Polsce, żyłem w innej kulturze, z inną religią na czele, z innymi wartościami i sposobem rozumowania… Ale cóż – ich wola, ich wiara, ich zasady, nie muszę się z nimi zgadzać. Najwyżej (jeśli mają rację) będę się smażyć w ogniu piekielnym, wolę żyć jak chcę, niż być owcą. Chciałbym natomiast napisać – nieprzyjemnie czyta się takie nowomodne komentarze atakujące katolików. Nikt nikomu nie wjechał z różańcem na twarz czy nie okładał krzyżem za koszulkę AC/DC. Tak jak mówiłem – wszystko to napisali “u siebie”. Więc w czym problem?
Witam,
Jestem posiadaczką wielu ubrań wymienionych marek w ,,artykule”. Czuję się osobiście dotknięta, ponieważ cenię sobie polskich młodych projektantów i ich ubrania (yeahbunny, alohafromdeer). Jestem osobą wierzącą i jestem urażona słowami, że są to dzieła szatana, że w logu firmy są rogi jelenia! a według autora to rogi diabła? :O itp. Co trzeba mieć w glowie, aby wypisywać takie pierdoły?
Z wyrażam szacunku.
Jacek zapewne sam Ci odpowie jednak zważając na Twą deklarację wiary chrześcijańskiej chciałbym Cię Justyno zapytać jak rozumiesz ten wers z Biblii:
” 2 Koryntian 6.14-15: „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? […] co za dział ma wierzący z niewierzącym.” ”
Notabene. Moje uczucia również zostały urażone odwróconym krzyżem jaki pokazują sataniści z zespołów metalowych
Największym w tych czasach sukcesem szatana jest to, że ludzie przestali wierzyć, że on istnieje.
Ludzie którzy mają władze nad światem i służą szatanowi mają bzika na punkcie symboliki a tylko za pomocą symboli mogą pokazać jak go czczą, robią to w zakamuflowany sposób nie dla wszystkich czytelny, ponieważ ludzie mający tą wiedzę nie kupili by tych naznaczonych rzeczy.
Wystarczy wpisać w google symbolika satanistyczna.
Wszyscy celebryci muszą bezwzględnie się podporządkować inaczej aut, podpisują cyrografy, przeważnie w stanach.
Jak słyszycie ,że ktoś ze znanych osób pojechał do USA na parę miesięcy to prawdopodobnie po to aby przejść szkolenie i podpisać cyrograf.
Ostatnio była Doda, jej smutne puste oczy po powrocie mówiły wszystko.
Myślicie, że jak ktoś nosi krzyżyk sięgający pępka na gołych piersiach jest osobą wierzącą?
My chrześcijanie nie potrzebujemy symboli, służymy najpotężniejszemu Panu Bogu i jego synowi Jezusowi Chrystusowi i nie boimy się niczego bo mamy potężną protekcję.
Wyobraź sobie, że dziekan uczelni/szef w pracy pyta Cię o Twoją ulubioną markę, a Ty odpowiadasz: “Jeeebany panie dziekanie/szefie”.. (wybacz adminie tak się to czyta) A co dopiero przed Bogiem.. Takie rzeczy należy bojkotować, a nie tolerować mieniąc się osobą wierzącą.
Znaczenie takiej symboliki nie podlega dowolnej interpretacji. Jest okultystyczna i da się to łatwo zweryfikować. No i w jakim towarzystwie widzimy tę symbolikę? To wszystko szydera z Boga i powie to każdy truther znający się na tej symbolice. I mówisz, że jesteś Justyno tym dotknięta? Jak dla mnie zaprzeczasz sama sobie pisząc, że te uwagi to “pierdoły”? Gdyby to były głupoty, nie napisałabyś takiego komentarza, a tak jest w Tobie ten dysonans – zdystansuj się do tych ciuchów, zbadaj symbolikę i zadaj sobie uczciwe pytanie, czy ci twórcy czasem nie propagują przeklętego przez Boga okultyzmu. Prawda dotyka i jest gorzka. Symbolika ma ogromne znaczenie i jest wszędzie. Po niej m.in. poznajemy, co jest z diabła.
Diabeł też jest wierzący i pewnie bardzo zbulwersowany działalnością tego bloga.?
Stąd też ten atak,jak tak można ujawniać satanistyczne symbole….
Trochę zły ma opóźnienie…..
Kochani szkoda czasu i energii na wdawanie się w dyskusję
akie osoby mogą pisać w niedowierzaniu, ale jeśli np. Justyna odniosłaby się jakoś do odp. Admina na jej komentarz, to jak najbardziej możemy dyskutować – bo ona ewidentnie nie została uświadomiona w kwestii symboliki, można więc taką sytuację wykorzystać. Najczęściej niestety jest tylko 1 komentarz wyrażający urazę albo drwiny i nic więcej. A przecież ja na tyle, na ile wiem, chętnie napiszę dlaczego takie dla przykładu rogi pojawiają się na głowie satanistki Lady Gagi, na głowie uczestniczki balu satanistów Rotszyldów i w logo sklepu… Można uważać się za osobę jakoś tam w Boga czy Jezusa wierzącą, a z powodu niewiedzy nie rozumieć, że jesteśmy na etapie eksternalizacji lucyferianizmu. Kto należy do tej elity, będzie taką symbolikę zawierał – w tym ten alohafromdeer czy ten drugi wymieniony przez Justynę o wymowie wulgarnej. Wystarczy poskładać to do kupy…
Tak oczywiście Jacuś masz rację? ,wiesz ja zrobiłam tak skrótowo,że nie warto dyskutować.Napisałam tak bo większość komentarzy wyrażała wielkie obudzenie z epitetami.
Mało komu zależy na tym ,żeby poznać prawdę.
Ponieważ mogłoby to zburzyć spokój danych osób i wywrócić życie do góry nogami.
Dobrą wykonujecie pracę ? może dzięki temu artykułowi ktoś pomyśli i zechce wrócić do Ojca.
Pozdrawiam w miłości naszego kochanego Pana Jezusa Chrystusa
Właśnie 🙂 bo jak nie ma takiego jawnego trollingilu z wyzwiskami, a szczere zdumienie wynikające z niezrozumienia, to jest miejsce na dyskusję i ewangelizację, prawda?
Dokładnie,? tak jak napisałeś kochany braciszku?
turbosatanizm i turbokatolicyzm bez zrozumienia doktryn to podobna choroba i sekciarstwo. Tutaj, jak widzę, niezła galeria przypałów z jednego i drugiego końca continuum… Chyba zacznę tu wpadać częściej 🙂
zapraszamy do poznania prawdy, która Cię wyzwoli.
Postmodernista?
Nie wiem, czy bardziej bawi mnie absurd tego artykułu, czy komentarzy, czy fakt, że 9/10 zadeklarowanych twardo wierzących ludzi, których znam to ludzie podskórnie podli. Chodzenie do kościoła i chwalenie Boga moi drodzy Religijni nie da Wam nic. Liczą się gesty i czyny. Między innymi zawiść i spekulowanie oraz, a może przede wszystkim, szerzenie nieprawdy. Za pewne nie dotrze do Was fakt, że symbolika z biegiem czasu się zmienia, a twórca marki czy logo sklepu prawdopodobnie nawet nie pomyślał, że ktoś mógłby tak to odebrać. Podobnie jak choćby język, którego używamy na co dzień. Kiedyś również ogień był symbolem magii i zła wcielonego. A o ile pamiętam jednak się w życiu codziennym przydaje? A elektryczność uchowaj nas Panie!! Pisząc takie artykuły szerzycie tylko pogląd, że wiara równa się ciemnocie i ograniczeniu. Przykro mi.
Za pewne nie dotrze do Was fakt, że symbolika z biegiem czasu się zmienia, a twórca marki czy logo sklepu prawdopodobnie nawet nie pomyślał, że ktoś mógłby tak to odebrać.’
1. Zapewne piszemy łącznie.
2. Pychę niesamowitą okazujesz będąc przekonaną o tym, że cos do nas nie dotrze.
3. Symbolika jest niezmienna od kilku tysięcy lat. Wystarczy poszukać o oku Horusa i piramidach itp
4. My nie chodzimy do kościoła.
Zabawne, że pisząc na temat pychy zaczął Pan od wytknięcia mi literówki. Tak się skłąda, że zasady pisowni znam doskonale, jednak nie zawsze sprawdzam autokorektę – mój błąd.
W tym miejscu mogę również wskazać, iż nie zachował Pan należytego szyku zdania stawiając przymiotnik przed rzeczownikiem w tym przypadku.
Ale tak, niewinny niech pierwszy rzuci kamieniem. Doskonale podsumował Pan w ten sposób mój komentarz i punkt widzenia. Atak, zawiść i ślepa wiara w nieomylność.
Tak się składa, że symbolika się zmienia. Taką zmianą jest chociażby tracenie na wartości tak, jak ma to miejsce w tym przypadku. Polecam pogłębić wiedzę na temat tego zjawiska.
Czy autor posta zadał sobie choćby odrobinę trudu, aby zaznajomić się z autorami marek? Żeby sprawdzić, kim jest człowiek, który za nimi stoi? A może właściciela sklepu?
Dobrze ze starasz się zwracać uwagę na gramatykę. Być może akurat to przerabiasz w szkole. Dlatego chcialem pokazać brak dojrzałości autorki komentarza (zdarzają się, ze są gimnazjaliści wśród komentujących ), co i znalazło potwierdzenie w ostatnim jej komentarzu, w którym to nie ustosunkowała się do argumentu istnienia synboliki oka Horusa od kilku tysięcy lat.
Żeby wiedzieć czy coś jest dajmy na to na koszulce przechodnia symbolem satanistycznym nie muszę poznawać przechodnia.
Tak, jak nie ma potrzeb, zebym pytał kogoś w koszulce z białym orłem i napisem Polska czy jest patriotą.
Szanowny Panie Adminie, po raz kolejny szerzy Pan bezpodstawne osądy.
Tak się składa, że jestem osobą dorosłą, która okres studiów ma dawno za sobą. Daleko mi również do niedojrzałej, dlaczego zatem Pan mi to sugeruje? Znowu mnie Pan osądził, a przecież w ogóle się nie znamy. Bóg wyraźnie wskazał, aby nie mówić fałśzywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
Ustosunkowałam się do wskazanej wyżej części komentarza. Radzę jednak czytać nieco uważniej. Pan zdaje się woli kłamać udając mądrego, niż faktycznie przyznać, że choćby może być inny punkt widzenia. Ale to przecież Pan napisał, że przepełnia mnie pycha, jeśli piszę, że nic do Was nie dotrze.
Ocenianie patriotyzmu na podstawie koszulki jest również powierzchowne i to bym prędzej zahaczyła o niedojrzałość. Osoba taka może chociażby nie płacić podatków, nie stosować się do przepisów czy chociażby kpić z polskiego rządu. Czy takiego człowieka nazwałby Pan patriotą?
Skoro my zostaliśmy osądzeni, że i tak tego nie zrozumiemy, to i ja mogę posługiwać się tą samą retoryką.
Nie wiem z jakich powodów patrioci mieliby nie płacić podatków? To raczej działa w przeciwną stronę. Patriota popiera Polskę więc chce ją wspierać również poprzez partycypowanie w kosztach utrzymania państwa.
Ponownie brak odpowiedzi co do niezmienności symbolu Horusa.
Obiektywna,
Bądź obiektywna i zacznij czytać Biblie, a poznasz prawdę która Cię wyzwoli.
Caly swiat tkwi w Zlym.
Panie Adminie,
przecież to Pan napisał, że nie musi pytać człowieka, który ma na sobie koszulkę z białym orłem i napisem “Polska”, czy jest patriotą. Ja tylko pokazuję, że tak powierzchowne patrzenie ma się nijak do rzeczywistości, ponieważ właśnie ów człowiek może tych podatków nie płacić. A to tylko jeden z przykładów.
Ponownie napiszę, ja odpowiedziałam. Jeżeli nie potrafi Pan czytać ze zrozumieniem, to jest mi niezmiernie przykro, ale chyba się nie dogadamy. Tym bardziej, że to z Pana strony dyskusja zaczyna przypominać rozmowę z czterolatkiem.
A przede wszystkim, skąd założenie, że nie czytam Biblii?
Kolejny ślepy i mylny osąd.
obiektywna odpowiedziałaś mi ale wymijająco i w tej sytuacji uważam, że dalsza dyskusja nie ma sensu.
pozdrawiam
A czemu religijni? Ja wcale nie jestem religijny, a wierzący. Różnica nie mogłaby być większa.
Naśladowcy Jezusa tacy jak my są wolni od schematu myślenia i postępowania narzucanego przez jakąkolwiek religię i błędem jest ich identyfikowanie z ludźmi religijnymi – u nas najczęściej katolikami. Pogląd, że “wiara równa się ciemnocie i ograniczeniu” oparty jest na założeniu wysnutym na postawie błędnych przesłanek i tym samym jest niedorzeczny. Sama “wiara” to puste określenie i nic nie znaczy, bo sataniści też mają swojego boga. Tylko wiara w Jezusa Chrystusa daje poznanie prawdy i jedynie taka wiara jest przeciwna ciemnocie i ograniczeniu. To oświecenie i całkowita wolność. Reszta to religia – zniewolenie i ciemnota i szufladkowanie.
Z Ewangelii jasno wynika, że każda religia jest z diabła, natomiast wiara w Jezusa jest z Boga, a więc religia zniewala, a wiara w Jezusa wyzwala. Od wielu rzeczy, w tym od emanującego od twojego komentarza zaślepienia duchowego i zawężonego choćby przez postmodernistyczną kulturę myślenia.
Wiara w Jezusa równa się oświeceniu, a ty wypisujesz nonsensy o ciemnocie?! Nie wiesz, o czym piszesz. Uczniowie Jezusa mając światło Ducha Świętego w sobie rozsądzają wszystko, ale sami nie podlegają sądowi. Jak możesz więc zarzucać ciemnotę naśladowcom Chrystusa? Tylko w swojej ignorancji, bo myślisz schematami, powtarzasz te same zarzuty, na które wielu nabrało się przed tobą. Już nas zaszufladkowałaś, bo tak jest łatwiej zagłuszyć dysonans poznawczy, którego teraz doświadczasz zetknąwszy się z prawdą.
Mając Ducha Świętego wymysły tego świata – czy to symbolika, czy religie – są przed nami obnażone i fałsz się nie ukryje. Jest “tak” i “nie”, nie ma “nie wiem”. Albo miejsce z symboliką okultystyczną jest z diabła, albo z Jezusa – nie istnieje inna możliwość.
Jeżeli coś do kogoś nie dociera, to w rzeczywistości do tych, którzy w chaosie informacyjnym opierają swoje przekonania na tym, co im dobrze brzmi i wydaje się mieć sens (i co powtarzają inni), a nie na objawionym Słowie Samego Boga.
Zapewniam, że dociera do mnie doskonale, co tacy jak ty chcą przekazać, co wcale nie oznacza, że będę się z tym zgadzał, jeśli jest sprzeczne z treścią Pisma Świętego. To jedyny autorytet, a nie ludzkie wymysły, które mają dla was znaczenie, a dla wierzących w Jezusa są głupotą dla naiwnych.
Dzięki wolności w Jezusie, która daje rozeznanie duchowe możemy z pewnością określić, co jest z diabła, a co z Boga. Biblia jest miernikiem i drogowskazem. Symbolika okultystyczna w zasadzie opiera się na Biblii w tym sensie, że dochodzi do kradzieży; typowego dla bezbożnych wypaczania rzeczy dobrych i odwracania kota ogonem. To symbole rządzą światem, ponieważ są językiem uniwersalnym. Idąc tym tokiem rozumowania możemy mówić o ich wieloznaczności na zasadzie zjawiska polisemii w języku. To jak z etymologią słowa, która w przypadku symboliki nieuchronnie prowadzi do Pisma, w tym kontekście wskazując na kpinę z Boga. Znaczenie nie tyle się zmienia, co dokładane są kolejne warstwy odcieni znaczeniowych, by łatwiej było was zwieść, bo czujność już macie uśpioną – stąd to niezrozumienie.
Odrzuć wszystko, co wiesz; wszystkie swoje uprzedzenia. Wyrzuć swoją religię do śmieci. Spokorniej i sama przyznaj, że wcale nie jesteś obiektywna. Mało tego – powiedz sobie: wiem, że nic nie wiem, ale chcę się dowiedzieć, jaka jest prawda o rzeczywistości. Otwórz Biblię i bez uprzedzeń zacznij czytać Ewangelię. Uwierz w Jezusa Chrystusa, a będziesz wolna i będziesz w stanie osądzić wszystko. Chcesz być absolutnie wolna, czy zniewolona w swoim obiektywizmie? Wybór należy do ciebie – bo tak, masz wybór. On istnieje.
Chwała Bogu !
Dzięki Jacuś za kapitalny komentarz? w imieniu Pana Jezusa Chrystusa ?
podpisuję się.
Myślę, że obiektywna doceni czas jaki Jacek poświęcił na napisanie tego komentarza w duchu miłości i prawdy zarazem.
Ja też się podpisuję 🙂
Cóż mi innego pozostaje skoro sama nigdy nie byłabym w stanie tak tego ująć w słowach jak uczynił to Jacek.
🙂
Dziękuję, kochani 🙂 Wasze miłe słowa są dla mnie bardzo budujące. Dziękuję najmocniej Panu Jezusowi, że dał mi przejrzenie duchowe i odwagę, by o tym pisać.
W imieniu Jezusa proszę, by moje słowa zostały właściwie zrozumiane – nie w kategorii ataku czy wchodzenia komuś z butami (to nic nie daje), a wyjaśnienia.
Wspaniale by było, gdyby ktoś kiedyś wyłożył mi to, co sam teraz piszę. Nie wiem, czy bym tego nie wyśmiał, ale mogłoby to chociaż zmusić mnie, do zastanowienia się: czemu ten człowiek pisze tak o religii, skoro mówi o Jezusie? Czym jest to zbawienie i dlaczego ciągle o nim mówi? Czemu twierdzi, że jest wolny i rozsądza między dobrem a złem? I na jakiej podstawie? Odpowiedź jest jedna – Biblia.
Tak zgadzam się z Leną! Można za tych ludzi się tylko modlić, aby Pan nasz Jezus otworzy im oczy
“Pogląd, że „wiara równa się ciemnocie i ograniczeniu” oparty jest na założeniu wysnutym na postawie błędnych przesłanek i tym samym jest niedorzeczny. ”
Nie sposób się nie zgodzić, problem w tym, że to własnie takie artykuły, jak powyższy, się do tego przyczyniają i to właśnie próbowałam uzmysłowić Wam pisząc pierwszy komentarz.
Wspaniale piszesz o Jezusie, wolności i miłości, szkoda, że na tym portalu tego nie ma. Jest osąd i zakłamanie. Dlaczego tak piszę? Ponieważ nie widzicie, a jedynie patrzycie. Nie dostrzegacie wiele poza włąsnymi poglądami, a to już jest pycha. Nikt nie był uprzejmy odpowiedzieć mi, dlaczego, wbrew temu, w co wierzycie, zachowujecie się w stosunku do mnie i innych ludzi w taki sposób. Dlaczego tak łatwo przychodzi Wam zwyczajne kłamanie. I to bez zastanowienia się. Piękny język jest niczym, w porównaniu z czystością Duszy.
Jacy jak ja? Po raz ostatni proszę, aby nie szerzono w stosunku do mojej osoby bezpodstawnych oszczerstw. Tak się składa, że jestem osobą wierzącą i Biblię czytuję regularnie. Od Was odróżnia mnie chyba jedynie umiejętność myślenia. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby w stosunku do drugiej osoby zachować się tak, jak Wy w stosunku do czytelników. A zanim ktoś mi powie, że to ja Was poobrażałam, weźcie proszę pod uwagę fakt, że moja wypowiedź skierowana była w stronę konktretnego artykułu, który został opublikowany. A przez opublikowanie go wyraziliście swój stosunek do sprawy. Ów stosunek ma bezpośredni wpływ na to, jak jestesmy odbierani. Przykro mi.
Nie mów nikomu, że ma spokornieć, dopóki sam unosisz się ponad kogoś. I pozwól proszę, aby ocenił mnie, moją wiarę i pokorę – Bóg, a nie człowiek.
Symbolika okultystyczna to nie nasze poglądy, a kluczowy element wszechogarniającego zwiedzenia. Niewiedza w tym temacie wielce ogranicza twoje poznanie i naraża cię na bycie zwiedzioną. Rozważ twoja Boga Ojca: “Lud mój ginie, gdyż brak mu poznania” (Oz 4:6, BW).
Tacy jak ty piszą o umiejętności myślenia, sugerując, iż my jesteśmy jakoś jej pozbawieni, tymczasem Paweł pisze o nieustępliwości w dążeniu do prawdy naśladowców Pana Jezusa: “Obalamy rozumowania i wszelką wyniosłość, która powstaje przeciwko poznaniu Boga” (2 Kor 10:5, UBG).
Dochodzimy więc do wyciągania wniosków. Twoje konkluzje jak i zarzuty o złe traktowanie w połączeniu z odrzucaniem symboliki do większego poznania mnie przynajmniej nie zaprowadziły. To wyraz twojej bezradności w obliczu prawdy. Co ty możesz przekazać w kwestii symboliki? Skoro więc twój wkład w tę dyskusję polega na wypisaniu bezpodstawnych w moim odczuciu zarzutów, to może właśnie ty powinnaś się zatrzymać i pochylić nad tymi treściami? Mówiąc o braku miłości i wolności na tym blogu stałaś się w moim odczuciu takim pięknoduchem zobojętniałym na próbę doprowoadzenia do twojego przebudzenia i reagujesz na nasze słowa tak, że zapytam jak Paweł: “Czy mówiąc wam prawdę, stałem się waszym nieprzyjacielem?” (Gal 4:16, UBG). A przecież tu nikt nie jest wrogo nastawiony do pytających. Jak wyżej – problemem jest twoja własna wyniosłość, której bezwiednie padłaś ofiarą. Stąd twój podpis “Obiektywna”, choć oczywiście ty postrzegasz to inaczej.
Zacznij badać symbolikę. Daj sobie czas i odłóż uprzedzenia, za to poproś szczerze Ducha Świętego o prowadzenie do prawdy. Pora się przebudzić z letargu, w którym niestety się znajdujesz, skoro tak odbierasz rozważania o fałszu tego świata. Oby Duch Święty poruszył cię do do tego. Tutaj nikt bezpodstawnie nie będzie głaskać po główce i ci przytakiwać, gdy potrzebny jest zimny prysznic. Wiedza nie zawia, ale brak wiedzy prowadzi na manowce. Zajrzyj głębiej. Pozdrawiam cię w Jezusie Chrystusie!
Miało być “rozważ słowa Boga Ojca”. Nie mam na tablecie autokorekty… Nie ma co się czepiać formy wypowiedzi, ani ją wychwalać. Liczy się zgodność z faktami, a w przyoadku symboliki okultystucznej i tego, jak się ona ma do Biblii, to jest to ocean faktów. Jej niezrozuminie w kwestii poznania prawdy bliskie jest analfabetyzmowi. Pora się temu przyjrzeć, co bardzo polecam wszelkim niepokornym niedowiarkom.
Użeranie się z nieprzychylnymi nam ludżmi to cena za popularność tej witryny ewngelicznej Bracie Piotrze Zimbarderze. Z wyrazami szacunku. Artur
Ależ wy jesteście nietolerancji! Wszędzie każdy ma prawo do własnego wyznania! To jedno z praw człowieka.
prawo do wyznania i do poglądów.