Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

„Gwałtowne łączenie człowieka z maszyną stworzy rasę nadludzi do roku 2025”

humanoid

Geoffrey Grider

 

Oto nadchodzący świat nadludzi, gdzie technologia obdarowuje ich zmysłami, umiejętnościami i atutami niedostępnymi nigdy wcześniej. Roboty nas nie zastąpią, lecz pracując z nami ramię w ramię przedefiniują znaczenie istoty ludzkiej.

 

„Lecz ty, Danielu, zamknij te słowa i zapieczętuj zwój aż do wyznaczonego czasu. Wtedy wielu ich będzie krążyć, zatem i zrozumienie będzie wielkie.” Dn 12:4

 

(Nick Heath, Techrepublic.com) Jest rok 2025. Siedzisz w gabinecie zabiegowym i obserwujesz, jak twoja lekarka ostrożnie wkłada czubki swoich placów do czarnych urządzeń uruchamiających przypominających naparstki. Na ekranie przed doktorem miga obraz połyskującego tunelu tkanki i gdy pochyla się ona nad kontrolkami, ty czujesz poruszenie w swych wnętrznościach.

 

Galaretowata masa, co do której czujesz, że ożywa w twoim wnętrzu znalazła się tam 24 godziny wcześniej, gdy zażyłeś pigułkę, która z wyglądu niczym się nie wyróżniała, za wyjątkiem swojego wielkiego rozmiaru. Pigułka ta była w rzeczywistości pakietem jadalnej elektroniki, miniaturowym robotem, który pozwoli lekarzowi manipulować w twoim ciele bez potrzeby wykonania choćby jednego nacięcia.

 

Ten połykalny robot to tylko jeden ze scenariuszy, nad którym badacze z Bristolu na zachodzie Anglii pracują, by stał się rzeczywistością w ramach badań, których celem jest użycie botów, by ulepszyć, aniżeli zastąpić ludzi.

 

Ulepszanie ludzi- zacieranie granicy pomiędzy biologią i technologią

 

Inne projekty obejmują pracę pozwalającą lekarzom operować ludzi znajdujących się w dużej odległości z nadludzką precyzją, a kierownikom na dzielenie swojej obecności w ciągu dnia między biura zlokalizowane po przeciwnych stronach świata. Dyskusja na temat robotów tak często obraca się dziś wokół obaw co do tego, że one nas zastąpią, a nie pomogą.

 

Jednakże, jak pokazują badania mające miejsce w Bristolu, robotyka „dotyczy bardziej ulepszania ludzi, niż sprawienia, że staną się przestarzali,” mówi profesor Anthony Pipe, zastępca dyrektora Bristolskiego Laboratorium Robotyki. Postrzega on te badania jako odzwierciedlające przyszłość, w której roboty i ludzie cieszą się bardziej obustronnie korzystnymi relacjami – gdzie roboty chodzą obok ludzi, usprawniając ich umiejętności. „Istnieje mnóstwo obszarów, na których roboty mogą pomóc ludziom w robieniu różnych rzeczy,” powiedział Pipe. „Jest to rzeczywiście jeden z tych dużych, nowych obszarów, więc w przeciwieństwie do ich zastąpienia, pomoc ludziom będzie wielkim obszarem z potencjałem do dalszego rozwoju,”

 

Pipe mówi o pracujących razem „zespołach ludzi i robotów”. „Nie mówimy, że robot nagle staje się atrapą istoty ludzkiej- to wciąż robot robiący głupie rzeczy, instruowany przez istotę ludzką- może on jednak być w stanie wykonywać bardziej użyteczne i wymagające zręczności czynności, niż te, do których do tej pory wykorzystywano roboty.”

 

Nie jest on sam w swej ocenie, że roboty będą stale współpracować z ludźmi. W Stanach Zjednoczonych profesor Manuela Veloso z Uniwersytetu w Carneige Mellon skonstruowała CoBoty- boty na kółkach, które automatycznie oprowadzają ludzi po budynku uczelni, jednak proszą ludzi o pomoc, kiedy jest ona potrzebna, np. by wezwać dla nich windę.

 

Tak, jak boty mogą pomagać ludziom, tak prawdopodobnie zawsze potrzebować będą ludzi, powiedziała Veloso- czy będzie to zautomatyzowany samochód, który wymaga, by osoba przejęła ster podczas śnieżnej pogody, czy też zrobotyzowany chwytak magazynowy niemogący uchwycić śliskiego obiektu.

 

„Tak, jak ludzie tacy, jak ty i ja nie są w stanie zrobić wszystkiego i nie wiedzą o wszystkim, tak roboty zawsze będą posiadać ograniczenia,” powiedziała Veloso. „Celem będzie kontynuowanie tworzenia algorytmów, w których roboty same w sobie są użyteczne, ale i zdolne, by poprosić o pomoc.”

 

Połykalny robot zwany MuBot jest celem badań Bena Winstone’a z Laboratorium Robotyki w Bristolu na zachodzie Anglii.

W rezultacie urządzenie to przeniesie czubki placów lekarza na swoją zewnętrzną stronę, kiedy więc robot będzie przyciśnięty do wnętrza przewodu jelitowego, lekarz będzie czuł, jak gdyby jego, lub jej własne palce dotykały ciała. Używając tego przyrządu lekarze przyszłości będą mogli wyczuć symptomatyczne zarysy guza i inne rodzaje rakowatych narośli u pacjentów.

 

„Praktykujący lekarze spędzili lata na wypracowaniu wysoce zaawansowanego zmysłu dotyku pozwalającego im dokładnie badać palpacyjnie tkanki i rozpoznawać podejrzane guzki,” powiedział Winstone. „Gdyby można było wziąć ich ręce i włożyć je do ciała nie otwierając go, to byłoby wtedy możliwym poszukiwanie przez dotyk i zorientowanie się, co się dzieje,” powiedział.

 

Umożliwienie klinicystom czucia na odległość wymagało od Winstone’a i jego współpracowników skonstruowania elektromechanicznego koniuszka palca na zewnętrznej powłoce robota. Wewnątrz bota znajduje się szereg bolców, które kopiują właściwości biologiczne zewnętrznej powierzchni ludzkiej skóry. Bolce te stymulują receptory odpowiedzialne za czucie w opuszkach palców. Gdy czujemy kształt obiektu, używamy ciałka Meissnera, mechanoreceptora znajdującego się blisko powierzchni skóry, który mierzy stopień deformacji powstały w wyniku nacisku. Podobnie jest, gdy sprawdzamy, jak chropowata jest dana powierzchnia. Polegamy wtedy na ciałku Paciniego, które funkcjonuje w sposób nieco podobny do mikrofonu w wykrywaniu wibracji przy dotyku.

 

Profesor Erik Brynjolfsson, ekonomista MIT ostrzegający społeczeństwa, by przygotowały się na wstrząsy, jakie na rynku pracy wywoła automatyzacja nazywa tę symbiotyczną relację pomiędzy ludźmi, a komputerami „ściganiem się z maszynami.” Z kolei doktor Peter Ledochowitsch z Instytutu Badań nad Mózgiem mówi o tym, jak biologiczne i syntetyczne systemy wzajemnie uzupełniają swoje silne strony: „Zgadzam się z ideą, że wraz z postępem technologicznym ludzie znajdą prace, które wcześniej były nie do wyobrażenia.” Wierzy on, iż poprzez łączenie najsilniejszych elementów naturalnego i ludzkiego stworzenia możemy nadal przekraczać ograniczenia, jakim stawiamy czoło jako ludzie. Ojciec robotyki, nieżyjący już Joseph Engelberger powiedział w rozmowie z The New York Times, że roboty nie zniszczą zatrudnienia, ponieważ „zabierają one prace niegodne człowieka cywilizowanego wyznaczane ludziom”, w ten sposób dając im czas i narzędzia, by być lepszymi ludźmi.

 

Potężna demonstracja tego pojęcia może zostać niebawem zrealizowana przez zautomatyzowane egzoszkielety tworzone przez firmy takie, jak Ekso Bionics oraz ReWalk. Podczas gdy dwunożne roboty obecnie z trudnością stoją samodzielnie, to człowiek w automatycznym egzoszkielecie stanowi obietnicę połączenia siły maszyny z równowagą osoby i pewnego dnia może to pozwolić rannym i zniedołężniałym chodzić z łatwością, a pracownikom budowlanym oraz żołnierzom nosić w znacznym stopniu obciążające kręgosłup ładunki.”

Tłumaczył Jacek. Dziękuję.

 

Zaktualizowane: 24 grudnia 2015 - 19:44

5 komentarze

Dodaj komentarz
  1. a, w życiu,
    Piotr usunął moje poprzedni wpis
    i dobrze.. bo szie posypały
    wyrazy… ja nie wiem czy brzydkie ?
    może i,

    Cygański Tabor – Cygańskie Wesele
    https://www.youtube.com/watch?v=3uZ547y7wXg

    a gdzie Dusza ?
    w du… ?
    nie, tak nie może być
    ja nie pozwolę,
    i już.. 🙂

  2. czyli znak i czasów są jasne, znamię to coś głębszego niż chcieliby adwentyści (prawo niedzielne), to może być już totalne zhakowanie ludzkiego dna przez nasienie węża

    1. Bóg te bestie zniszczy. Wieczna Jemu cześć i chwała.

  3. Z marnej wiki: “Cyborg (od ang. cybernetic organism – organizm cybernetyczny[1]) – organizm, którego procesy życiowe realizowane są lub wspomagane przez urządzenia techniczne[2].

    Pojęcie to stworzone zostało przez Manfreda Clynesa i Nathana Kline’a, którzy po raz pierwszy użyli go w swoim artykule z 1960 roku, opublikowanym w czasopiśmie Astronautics[3]. Publikacja ta zawierała rozważania o możliwości integracji człowieka z maszyną oraz przedstawiała zalety takiego podejścia w dziedzinie przyszłej eksploracji kosmosu. Inspiracji dla ukutego pojęcia cyborg dostarczyła autorom dynamicznie rozwijająca się wówczas dziedzina nauki cybernetyka. Termin cyborg szybko podchwycony został przez autorów książek, filmów i komiksów fantastycznonaukowych. Do najbardziej znanych cyborgów należą: Darth Vader, Generał Grievous oraz Robocop. Występowanie cyborgów jest elementem charakterystycznym literatury nurtu cyberpunk (np. książki Williama Gibsona – Neuromancer, Johnny Mnemonic).

    Jeżeli w definicji cyborga poprzestanie się na kryterium “połączenia człowieka i maszyny” to za cyborga uznać należałoby każdego człowieka posiadającego jakikolwiek implant będący urządzeniem mechanicznym lub elektronicznym (np. rozrusznik serca). Dlatego termin stosowany jest raczej w odniesieniu do ludzi, których układ nerwowy połączony jest z elementami elektronicznymi (np. komputerem) metodą inwazyjną i ewentualnie także z urządzeniami mechanicznymi. Komputer i układ nerwowy powinny wzajemnie na siebie oddziaływać. Zgodnie z tą definicją cyborgiem nie jest np. osoba poddająca się badaniu EEG, której mózg w sposób nieinwazyjny podłączony jest do komputera badającego bioelektryczne czynności centralnego ośrodka nerwowego; nie jest nią również osoba posiadająca w mózgu elektrodę stymulującą jego pracę podczas m.in. choroby Parkinsona (gdyż implant oddziałuje na mózg, zaś mózg nie ma wpływu na działanie implantu). Cyborg jako istota ludzka wsparta urządzeniami elektronicznymi lub mechanicznymi cechuje się posiadaniem dodatkowych (nienaturalnych dla ludzi) umiejętności (np. widzenie w podczerwieni) lub usprawnieniem naturalnych umiejętności lub wydajności (np. lepsza pamięć i zdolności analityczne, większa siła, wyostrzone zmysły).

    Pomyślcie o systemie Android…
    Agenda działa od dawna, między innymi ma za zadanie oswajać człowieka z “maszyną” poprzez muzykę, o której ostatnio było w innym temacie. Popatrzcie np. na to: https://www.youtube.com/watch?v=u0cS1FaKPWY To demoniczny utwór sprzed 8 lat, o ile dobrze pamiętam. Pod pozorami troski o nasze dobro i wszechogarniającej siły uniwersalnej (?) miłości przemycane są potworne idee…
    Proszę Boga o dar rozpoznania dla wszystkich – tak łatwo zbłądzić w tzw. “dobrej wierze”- jedność, pokój dla wszystkich i inne new aeg’owe bzdury.
    Sama się dałam na to nabrać, jednak Bóg otworzył moje oczy 🙂

  4. A nie mówiłam :). Znowu znamienna data 2020-2025 czyli plan środowisk teozoficznych w pełnej parze….

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version