Kiedyś napisałem o tym tekst, ale teraz chciałbym go uzupełnić.
W Mateuszu napisane jest:
A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.
Minął rok od napisania tekstu z linku powyżej, a mój pogląd na ten temat jeszcze bardziej się wykrystalizował.
Tu nie chodzi tylko o nie zwracanie uwagi na wady u innych. Myślę, że Jezus chciał nam pokazać, że patrząc na innych, nie wykonujemy pracy w sobie.
Tu nie chodzi także o nie widzenie zła, np. w kościele rzymskim. Rozeznawać musimy:
“
1 Tes 5
„21 Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie! 22 Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. „”
a nawet upominać:
“
(Mt 18,15-20)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy brat twój zgrzeszy [przeciw tobie], idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!”
Tak więc chrześcijanie mają prawo upominać na podstawie oceny.
Jakże wielu chrześcijan jest super znawcami co do innych osób. Już nie jedna osoba pisała prawie mój rys psychologiczny, portret osobowościowy z naciskiem na wady. Owszem mam swoje wady, ale czy Ty znasz swoje? Czy znasz swoje grzechy? Tak? a czy pracujesz nad nimi?
Wyobraźmy sobie dwóch sportowców. Powiedzmy lekkoatletów, biegaczy. Jeden z nich jest słaby i mówi tak o innym biegaczu z zespołu “Michał Wisniewski to cienki bolek, popełnia błąd za błędem, jesteś cienki jak żyletka”. Czy ten krytyk dzięki temu będzie lepszy w bieganiu?
Przenieśmy to na kościół. My różnimy się wszyscy stopniem wzrostu duchowego i wcale staż biblijny nie odgrywa tu żadnej roli. Możesz 5lat czytać Biblię, ale ktoś kto czyta kilka miesięcy, może mieć większe poznanie i mieć większy korzeń Słowa . Korzeń z przypowieści o siewcy.
Zwracanie uwagi na innych nie zwalnia nas z pracy nad sobą.
Tak więc teraz usiądź wygodnie czytelniku, weź sobie kartkę i długopis, może być nawet ołówek :-), spisz swoje wady jeśli masz odwagę.
Jeśli tego nie zrobisz, to jesteś po prostu oszustem przed Bogiem. Nie mam na myśli mojej metody z kartką i długopisem, ale z tzw rachunkiem sumienia jeśli je masz.
Większość z nas ma pychę i gwarantuje to Wam. Jedni mają ją mniejszą inni większą.
Podpowiem Wam jeszcze. Wspaniałym testem na szczerość naszego, Waszego chrześcijaństwa jest sytuacja, kiedy macie do czynienia z osobą chamską, tudzież przynajmniej niezbyt miłą, lub po prostu totalnie niezgadzającą się z Wami. Wtedy widać jaka zachodzi reakcja. Reagujesz agresją? zostałeś własnie zdemaskowany jako słaby chrześcijanin.
Zauważyłem to w tym roku po sobie, więc wiem co mówię. Widze także na tym blogu jak to działa.
Proponuję przeczytanie tego tekstu jako studium samokrytyki:
https://detektywprawdy.pl/2014/10/24/napelnienie-duchem-swietym/
Aby zachęcić Was do introspekcji, coś Wam wyznam. Walczę ze zgorzkniałością, ponieważ jest kilka osób, które chcą mnie zniszczyć i chciałyby mnie widzieć upadającego. Często z trudem przychodzi mi wybaczenie. Widzę w tych osobach masę zła, ale będąc czujnym staram się patrzeć na swoje wady. Wiem, że tylko Jezus może mnie z tego uwolnić i o to się modlę.
Dereck Prince kiedyś powiedział, że żaden zbór nie akceptuje alkoholizmu i nałogu palenia, ale jednocześnie tolerują obżarstwo i ducha plotki jakże typowego dla kobiet. Poprzez plotkowanie o innych można sie super wybielić. Ten to jest taki a taki to, a tamta to wiesz jest taka a taka. Super przepis na wybielenie się. Diabeł zaciera ręce.
Podsumowując:
Pracuj nad sobą, gdyż to Ty będziesz zbawiony/a lub nie. Nie wybielisz się krytyką Piotrka, Baski, Moniki…
ps
Brat Przemek założył blog:
poznajprawdeblog.wordpress.com
Detekywie, co sadzisz o slowach Pieczynskiego? http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/krzysztof-pieczynski-kosciol-zahipnotyzowal-dwa-miliardy-ludzi-wywiad/t15s2
Owszem, krytykuje mocno kosciol, ale pisze o wewnetrznym przewodniku, jak dla mnie jest mocno przesiakniety sektą new age, ciekawe czy to swiadome dzialanie. Pozdrawiam w Chrystusie
tak od dawna go obserwuje i popadł ze skrajności w skrajność. Od znienawidzenia kościoła po satanizm new age
Satanizm Na wagę śmiesznie zabrzmiało.
świetny tekst. Dzięki Piotrze!
Kapitalny tekst i jakże prawdziwy,ze wszystkim się zgadzam a najbardziej z testem na chrześcijaństwo.Sama nie dawno też przechodziłam próbę i muszę powiedzieć,że za pięknie to nie wyglądało.Chwalmy Boga i dziękujmy Bogu za naszych wrogów,oni najwięcej nas uczą.
Autor tego tekstu krytykuje tylko kościół katolicki a inne (protestanckie itd, z tego wynika, ze są to bardzo dobre kościoły). Wielu jest wilków w owczej skórze nawet w kościele katolickim, ale zapraszam pana i innych, którzy krytykują KK a tego nie należy robić, nawet z racji wyżej wymienionego artykułu o belce w oku, do Kościoła pw. Królowej Aniołów przy ul. Woronicza na msze do księdza Witko o uwolnienie i uzdrowienie. Tam się dzieją cuda, proszę nie krytykować księży charyzmatyków tylko się pomodlić. Niech Pana Bóg ma w swojej opiece.
Małgosiu, jesteś w Wielkim błędzie.
W kościołach protestanckich jest także wiele zwiedzenia;
http://detektywprawdy.pl/category/zwiedzenie/
Przecież to jest oczywiste o czym ten fragment mówi. Naprawdę detektywie zeszło Ci rok czasu na takie wnioski?
myslę że jest jeszcze gorzej. Rok potrzebowałem na uzupełnienie i wprowadzenie w zycie. Natomiast 40lat na zrozumienie tego.
“(1) I ja, bracia, nie mogłem mówić do was jako do duchowych, lecz jako do cielesnych, jako do niemowląt w Chrystusie. (2) Poiłem was mlekiem, nie stałym pokarmem, bo jeszcze go przyjąć nie mogliście, a i teraz jeszcze nie możecie”
1 Kor
Niechaj Jezus Chrystus będzie z Tobą.
Myślę, że warto zastanowić się nad pewnymi zagadnieniami.A mianowicie nad chrześcijaństwem utopijnym, realnym oraz nad zjawiskiem fanatyzmu religijnego.Od dłuższego czasu rozważam te sprawy.Czytałem wczoraj dobry tekst Wolnych Badaczy Pisma Świętego na temat właśnie fanatyzmu religijnego i zachęcam każdego do przeczytania go i do dalszej dyskusji.
http://www.wedrowka.nastrazy.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=174:fanatyzm-czy-utwierdzenie-w-wierze&catid=42:5-6&Itemid=93
Ja nie nazwałbym to fanatyzmem tylko kuszeniem/zwodzeniem szatana. Myślę, że każda osoba która jest coraz bliżej Boga ulega takiemu zjawisku jak pycha, nietolerancja itp., szatan to cwana bestia i w żaden sposób nie będzie chciała dopuścić do tego żeby poznać prawdę, dlatego takie osoby mogą być coraz bardziej atakowane, te które są już blisko. Stąd pewnie biorą się fałszywe doktryny odrzucanie połowy Biblii itp.
Udało mi sie skręcic dzisiaj – https://www.youtube.com/watch?v=iikITieHYiU
to wszystko świetnie się łaczy z tym co tu kiedyś pisał Detektyw o Jezebel i Tiatyrze
“Zwracanie uwagi na innych zwalnia nas z pracy nad sobą.” Chyba miało być: nie zwalnia nas. 🙂
Piotrze, nie daj się zniszczyć, niech Ci Pan Jezus daje siłę i pociechę. <3
dziękuję.
Czesc, mam dopiero 16 lat. Boga tak naprawdę poznalam w zeslym roku na poczatku 3 gimnazjum. przyczyniła się do tego moja przyjaciółka. mimo tego, ze mialysmy przez nasz odłam mnowstwo nie przyjomnosci, stralysmy się trwać nadal. najgorsze było wezwanie rodziców do szkoły…
ostatnio przechodze ciężki okres. buntuje się, nic mi nie wychodzi, ranie wszystkich na około mnie. Od tygodnia zastanawiam się a sensem mojego zachowania. codziennie modle się o pomoc w nauce i wytrwaniu w wierze z Bogiem, staram sie czytac pismo swiete w miarę swoich możliwości, zazwyczaj robię to wieczorem bo w dzień nie ma czasu. może na przerwavhw szkole.
czytam tego bloga juz bardzo długo a pisze dziś mój pierwszy komentarz dopiero. dzięki panu wiele zrozumiałam, a moje myśli od razu stały się jaśniejsze.
1 Tes 5, 15-22
15 Baczcie, aby nikt nie odpłacał złem za zło, lecz zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wszystkim. 16 Zawsze się radujcie, 17 nieustannie się módlcie. 18 W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. 19 Ducha nie gaście, 20 proroctwa nie lekceważcie. 21 Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie. 22 Unikajcie wszelkiego rodzaju zła.
mam taka prośbe do wszystkich:
jeśli będzie kiedykolwiek podobny temu komentarz, po prostu po przeczytaniu pomódlmy sie o taką osobę. Nawet tą minutę.
Poranna modlitwa za madlen <3 niech to będzie piękny i błogosławiony dzień w Panu! Dla madlen i dla nas wszystkich. <3 🙂
Nie Cię nasz Pan Jezus ma w Swojej opiece “madlen”.
Cześć madlen 🙂
Dziękuję że napisałaś.
To pięknie, że trwałaś przy Panu pomimo przeciwności, które opisujesz.
Bardzo dobry cytat wybrałaś z Tesaloniczan, ostatnio często do niego wracam 🙂
Myślę madlen że dobrze by było byś rozprawiła się z tym buntem, i na nowo zaufała Panu Bogu
Całe szczęście że wychwyciłaś, że coś się dzieje w Tobie.
Bunt wobec autorytetów, np. rodziców, nauczycieli czy władzy ma związek z buntem wobec Boga.
“W kimże pokładasz ufność, że się przeciwko mnie zbuntowałeś?”
2 Królewska 18,20
Polecam Ci nauczanie Johna Bevere – Władza i przebaczenie cz.2.
Pozdrawiam Cię madlen i napiszę to samo, co Magdula: Niech Pan Jezus ma Cię w opiece.
https://www.youtube.com/watch?v=T-QvX3Lwfbo
Madlen Trzymaj się Jezusa,On nikogo nie odrzuca kto do niego przychodzi po pomoc.DS poprowadzi Cię łatwo nie będzie,ale nasz Pan i Król dawno temu zwyciężył teraz Twoja kolej.My też będzie Cię wspierać.
Madlen, pomodliłem się i postaram się pamiętać o Tobie. Nam, młodym jest tak trudno mówić o swojej wierze właśnie z powodu totalnej bezbożności i głupoty panującej wśród 15-30 latków. A mimo to Ty się wyłamujesz. Chwała Panu! Pozdrawiam Cię w Chrystusie! <3
dziękuje wam wszystkim, jesteście naprawdę wspaniali. szkoda ze w moim otoczeniu nie ma takich ludzi.
razem oraz razem w Bogu możemy wszystko! 😉
ja również się za was modlę i będę to robić przez długi czas. jeszcze raz dziękuje <3
Ludzie ogarnijcie się i przestańcie czcić bałwany wszelakiego rodzaju, a zacznijcie wielbić Boga.
Porównywanie się do innych i ocenianie jakbyśmy byli nie wiadomo jakim autorytetem moralnym (w taki sposób) “bo wierzymy Prawdziwemu” nie bardzo jest ok bo lepiej zobaczymy swoje niedoskonałości przyglądajac się Prawu Bozemu – choćby 10 przykazań, a nie wywyższając się nad innymi grzesznikami
“Wspaniałym testem na szczerość naszego, Waszego chrześcijaństwa jest sytuacja, kiedy macie do czynienia z osobą chamską, tudzież przynajmniej niezbyt miłą, lub po prostu totalnie niezgadzającą się z Wami. Wtedy widać jaka zachodzi reakcja.”
-dokładnie tak jest!
Ja też się z tym zgadzam w całej rozciągłości !
W ogóle zgadzam się z całym tekstem 🙂
Dzięki Detektywie za to opracowanie .
“Pracuj nad sobą, gdyż to Ty będziesz zbawiony/a lub nie. Nie wybielisz się krytyką Piotrka, Baski, Moniki…”
Ja bym tylko dodała do tych słów, że bez współpracy z Duchem Bożym choćbyśmy nie wiem jak się starali nie damy rady własnymi siłami wypracować własnej przemiany. Pamiętajmy, że TYLKO Bóg ma Moc “wybielania” naszych serc i dusz. Pozwólmy Mu zatem na to. Pozwólmy Mu na to by mógł przemienić nasze serca. On nam to obiecał , więc dotrzyma słowa tylko Mu zaufajmy 🙂
dokładnie Magdula. W tej kwestii masz wielką rację
🙂
Dobrze , że chociaż w tej 😉
nie no pare punktów się jeszcze znajdzie. M.In udział w wyborach 🙂
Oj tam oj tam 🙂
A i tak zdania w tym temacie nie zmieniłam
😉
Ja też Magdula się z Tobą zgadzam ☺ bez DS możemy się spinać a i tak nic z tego nie wyjdzie.
Wydaje mi się,że z pycha jest wielki problem,nawet wtedy kiedy myślimy,że wszystko jest ok.Ciężko zrezygnować ze swojego zdania, nie potrafimy odpuszczać nawet jak mamy rację.Człowiek tak jest zły i samolubny,że dopiero DS uświadamia mu kim jesteśmy bez Jezusa.Strasznie boli ta prawda,serce się rozrywa,że wszystko zawdzięczamy Jezusowi.Musiał zginąć straszną śmiercią abyśmy my mogli przyjść do Ojca.Nie było innego wyjścia.
Racja, racja, racja!
Tekst bardzo dobry i sprowadzający na ziemie. Musimy – muszę- pracować nad sobą, pracować coraz ciężej i nie poddawać sie, nie dawać złemu. Zbawiciel jest tuż, tuż. A ze jest cieżko, a ze EGO sie buntuje, a ze nerwy ponoszą…tylko Chrystus był doskonały, my dążymy do ideału. Modlitwa, post i praca nad sobą.
Im więcej osób przeciw Tobie adminie tym bardziej Pan z Tobą. Wytrwałości, bo finisz już blisko. Dasz radę:-)
“Wytrwałości, bo finisz już blisko. Dasz radę:-)”
Tak mi cos powiedziało w sierpniu “wytrzymaj jeszcze trochę”. 🙂
“Musimy – muszę- pracować nad sobą, pracować coraz ciężej i ”
tutaj własnie Magdula dobrze że nam przypomina,. że to Duch Święty nam może pomóc. Sami z siebie to możemy, ale iść na spacer 🙂
ileż to razy ja chciałem różźne wady-grzechy z siebie wyrzucic i nie mogłem.
Owszem pracujmy, próbujmy, ale błagajmy Boga o uwolnienie od grzechów.
Magdula napisała: – “…że bez współpracy z Duchem Bożym choćbyśmy nie wiem jak się starali nie damy rady własnymi siłami wypracować własnej przemiany. Pamiętajmy, że TYLKO Bóg ma Moc „wybielania” naszych serc i dusz…”
Admin Piotr napisał: – “…tutaj własnie Magdula dobrze że nam przypomina,. że to Duch Święty nam może pomóc. Sami z siebie to możemy, ale iść na spacer :-)…”
Jezus powiedział: – “Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie.”
BO BEZE MNIE NIC UCZYNIĆ NIE MOŻECIE
[BW Jana 15:5]
Znów racja:-)
Tylko Bóg i Duch Święty ratunkiem! Ufajmy, prośmy, trwajmy!