Czytelnicy moi pytają mnie, o moje zdanie w kwestii zabijania w obronie własnej, rodziny w kontekście zbliżającego sie problemu uchodźców.
To jest temat, pod którym nie podpiszę się ani pod zakazem zabijania, ani pod prawem zabijania w obronie własnej.
Tak więc jest to temat dyskusyjny.
Jednakże w związku z tym, że jestem poszukiwaczem prawdy opieram się również w tym dylemacie od kilku lat na pewnym tekście nieco przybliżającym problem.
Oto on:
”
Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!
Przykazanie “nie zabijaj” byłoby nielogiczne przede wszystkim dlatego, że Tora w wielu okolicznościach zezwala przecież na zabijanie – np. napastnika (w obronie własnej) lub nakazuje stosowanie kary śmierci (np. za morderstwo). Jak więc można by było bronić swojego życia przed atakiem mordercy, gdyby przykazanie głosiło rzeczywiście “nie zabijaj”?
Przykazanie głosi “nie morduj”, a mordowanie oznacza nieetyczne, bezprawne pozbawianie życia, podczas gdy zabijanie może być etyczne, zgodne z prawem i uzasadnione, o czym przekonuje chociażby konieczność samoobrony.
Ta różnica znaczeniowa ma ogromne konsekwencje etyczne. Gdyby zakaz zabijania miał być traktowany literalnie, to – weźmy pod uwagę tylko wiek XX – bylibyśmy niewolnikami w III Rzeszy albo raczej dawno bylibyśmy (mamy na myśli wszystkie narody niearyjskie) martwi. Nazizm został pokonany tylko dlatego, że wyznawcy chrześcijaństwa (czyli większość żołnierzy w armiach koalicji antyniemieckiej) nie przestrzegali tego błędnie przetłumaczonego (jako „nie zabijaj”) przykazania i walczyli z nazizmem strzelając do żołnierzy niemieckich i zabijając ich. Zabijając właśnie, ale nie mordując!
Gdyby nie zabijanie żołnierzy niemieckich – kulą ziemską rządziliby mordercy. Gdyby to przykazanie naprawdę nakazywało: „nie zabijaj”, a nie „nie morduj” – nikt i nigdy nie mógłby przeciwstawić się złu. Czyli zło odniosłoby tryumf.
Tłumaczenie tego przykazania, jako “nie zabijaj” pojawiło się w momencie translacji Tory na łacinę (Wulgata, przełom IV i V wieku). Poprzednio, w tłumaczeniu greckim brzmiało ono “οΰ φονεύσεις”, gdzie czasownik “φονεύω” oznacza zarówno zabijanie, jak i zabijanie w sposób brutalny, oraz mordowanie, a więc w jakimś sensie, choć dalekim od precyzji, jest dość blisko hebrajskiego “Lo tircach”, a co najmniej nie przeciwstawia się zdecydowanie tekstowi i jego sensowi oryginalnemu.
W tłumaczeniach łacińskim pojawia się jednak od samego początku słowo o innym, błędnym znaczeniu. Przykazanie to brzmi w tej wersji: “non occides”. Czasownik “occido” odnosi się już zdecydowanie do “zabijania”.
Tłumaczenie łacińskie spowodowało, że przekłady na inne języki (dokonywane z wersji łacińskiej, a nie z tekstu hebrajskiego) konsekwentnie stosowały “nie zabijaj”, ale przyczyna była tu – najprawdopodobniej – znacznie głębsza, teologiczna. Chodziło bowiem zapewne o to, aby przykazanie to, dane Żydom na tablicach pod górą Synaj przez Boga, uczynić zgodnym z naukami Jezusa, historycznie późniejszymi o ponad 1200 lat.
Ponieważ Jezus zdecydowanie przeciwstawiał się wszelkiej przemocy, nawet w obronie własnej (Mat. 5:39: „A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi” BT), Szóste Przykazanie (Oświadczenie) zostało sformułowane w tłumaczeniach tak, aby pasowało do tych poglądów i tej etyki.
Jednak współcześnie, świadomość tego, jaki jest prawdziwy sens Szóstego Przykazania, staje się bardziej powszechna i powoli coraz więcej tłumaczeń chrześcijańskich Chumaszu(Pięcioksiągu), zwanego przez chrześcijan “Starym Testamentem”)formułuje je zgodnie z oryginalnym brzmieniem. Właściwe, zgodne z hebrajskim sensem rozumienie tego przykazania, umożliwia dokonywanie etycznego rozróżnienia o podstawowym znaczeniu w życiu indywidualnych ludzi i społeczeństw: pomiędzy niesprawiedliwym, bezwzględnie zakazanym przez Torę odbieraniem życia niewinnym ludziom i sprawiedliwym odbieraniem życia w szczególnych przypadkach tym, na których ciąży popełnienie najpotworniejszego z możliwych przestępstw, czyli morderstwa – a więc właśnie odebrania życia człowiekowi niewinnemu”
źródło: http://www.the614thcs.com/40.1331.0.0.1.0.phtml
Jezus kazał kupić miecze.Dlaczego? Taki miecz mógł powstrzymać bliźniego od grzechu, np. załóżmy taką sytuacje.Paweł idzie wieczorem ulicami Rzymu i nagle napada go jakiś zbój.I teraz rozważmy trzy warianty tej sytuacji.
a)Paweł nie ma miecza, zbój zabija Pawła – popełnia grzech, łamie Boże przykazanie.
b)Paweł ma miecz i zabija nim zbója.Sprawa kontrowersyjna.
c)Paweł ma miecz, wyciąga go i zbój widzi, że ma do czynienia z osobą uzbrojoną i ucieka – nie morduje Pawła, nie łamie Boże prawa.
I myślę, że o tą 3 opcje chodziło Jezusowi.Broń po prostu odstrasza napastnika, często ratując go przed zgubnymi konsekwencjami – więzienie, grzech itd.
A gdzie w tych trzech podpunktach miejsce dla Pana Jezusa naszego obrońcy. Kiedyś były miecze teraz jest broń ostra. Czy tylko jeden pistolet nosić czy więcej, o jak jeden a przeciwnik będzie miał dwa to go nie odstraszę. To jest ślepa droga, mamy miecz Ducha i Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Jemu musimy zaufać we wszystkim, nawet wtedy jak zapuka do nas złodziej z karabinem maszynowym. Wiemy ze Słowa że jeżeli za naszym płotem będzie stała cała armia usa, to Pan może dać im takiego Ducha że na nasze miłe słowo czego kochani sobie życzycie uciekną szybciej jak przyszli. Jako ciekawostkę powiem że moja siostra cioteczna która jest zakonnicą nie widzi nic zlego w zabiciu w obronie własnej, a jak dalej idac także i kapelanów wojskowych dobrze rozumie. Miecz metalowy to nauka pana Chojeckiego którego kiedyś słuchałem, ale teraz omijam go łukiem szerokim. Z Panem Bogiem
Jezus nigdy nie potępiał żołnierzy tylko dlatego, że nimi byli. Nie namawiał też do porzucenia żołnierskiej profesji.Ani Jezus, ani apostołowie nie przewracali świata do góry nogami i nie robili rewolucji społecznej. Chodziło o zmianę natury duchowej. Wojen i wojsk nie będzie dopiero w Erze Mesjańskiej, bo dopiero wtedy przekują miecze na lemiesze
To że nie potępiał żołnierzy to prawda, ale że nie namawiał do porzucenia żołnierskiej profesji to się już nie zgodzę. Bo tym których powołał kazał zostawić wszystko i iść za nim i wszystko zawierzyć jemu. co do zostawienia wszystkiego wierzę w to że osoba nawet będąca w czynnej służbie wojskowej po otrzymaniu od Pana łaski zbawienia słuchając Jego słowa pozostawi służbę wojskową a Pan mu da inne zajęcie. W Królestwie Bożym nie będzie wojska oczywiście. Teraz jest ale wierzę że dzieci Boże nie są tam mile widziane. Pan wykorzystuje pewnie na wojskowych innych ludzi za których my musimy się modlić.
maciek – pamiętaj że apostołowie mieli szczególne powołanie, oni są wyjątkowi jako świadkowie Chrystusa wybrani.
Wojny są rezultatem grzechu, żyjemy w grzesznym świecie, czasem istnieje coś takiego jak mniejsze zło, to upadły świat i tak będzie do odnowienia wszechrzeczy. Antychryst będzie fałszywą drogą pokoju dla świata pamietajmy
pamiętam i nawet jestem o tym przekonany i ja też chcę być wyjątkowy i tak jak oni wykorzystywany przez Pana do zaszczytnych celów, idąc za twoją wypowiedzią powinienem podziękować za to co dostałem i pozostać przy tym co mam
nie miałem tego na myśli, ale wiem że to tak brzmi
“Nasz Pan, Jezus Chrystus, stał się kamieniem węgielnym [lithos – lity kamień] czyli “głową kąta”, a równocześnie skałą [petra] zgorszenia. Na Nim apostołowie “jako mądrzy budowniczowie założyli fundament” [I Kor. 3:10]. Natomiast “inni na nim nadbudowują” [I Kor. 3:10]. W ten sposób Kościół jest “nadbudowywany na fundamencie [założonym przez] apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest Jezus Chrystus” [Ef. 2:20]. Ponieważ fundamentem jest nauka apostolska, nie powinniśmy być już “dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu” [Ef. 4:14].
Fundament ten ma na sobie pieczęć Pańską ostrzegającą przed zbaczaniem od drogi prawdy i przewracaniem wiary niektórych. Jest on niewzruszony, dokończony i nie wolno się do niego dokopywać w celu dokonywania zmian.
Ludzie twierdzący, że to oni są fundamentem Kościoła, zakładają nowy fundament obok istniejącego i zapieczętowanego fundamentu nauki apostolskiej, osadzonego na Chrystusie, a ponieważ “nie można założyć innego fundamentu obok leżącego, którym jest Jezus Pomazaniec” [I Kor. 3:11], jest to fundament postawiony na piasku.”
Maciek masz rację, bo to wyłącznie od Stwórcy zależy kto stanie na naszej drodze i to co się nam przytrafi, ale my mamy mieć wiarę w Bożą wolę, a nie własne ramię czy broń, obmyślając według własnej myśli swój ratunek.
Przykład ze Starego Testamentu:
Król Jozafat zamiast żołnierzy do boju wysłał śpiewaków, którzy chwalili Boga. Bóg sprawił że dużo liczniejsza armia wroga sama stanęła przeciwko sobie i Izrael zwyciężył nie stając do boju.
“A naradziwszy się z ludem, wyznaczył śpiewaków dla Pana, którzy odziani w święte szaty mieli kroczyć przed zbrojnymi i śpiewać hymn pochwalny: Wysławiajcie Pana, albowiem na wieki trwa łaska jego.Gdy tylko zaczęli śpiewać radosne pienia pochwalne, Pan nastawił zasadzkę na Ammonitów, Moabitów i mieszkańców pogórza Seir, którzy ruszyli na Judę i zostali pobici.Ammonici i Moabici wystąpili bowiem przeciwko mieszkańcom pogórza Seir, aby ich doszczętnie wytracić, a gdy wybili mieszkańców Seiru, dopomogli sobie nawzajem do zguby.Gdy zaś Judejczycy doszli do wieży strażniczej u wejścia na pustynię i spojrzeli na tę tłuszczę, oto wszędzie leżały trupy na ziemi i nikt nie ocalał.”2 Kronik 20:21-24
“Czemu w takim razie opierać się INTERPRETACJĄ Prawa, które od dawna NIE MA mocy prawnej?”
Tego samego argumentu mogliby użyć katolicy twierdząc, że obecne tworzenie “świętych” figur i obrazów to nic złego, bo przecież stare prawo już nie ma mocy prawnej.
Palnar jeśli by się takim argumentem posłużyli to znaczy, że nie znają Słowa Bożego.
Czy tylko od Tory było wiadome, że człowiek ma służyć TYLKO i wyłącznie Bogu?
Czy Abraham posługiwał się Torą by to wiedzieć?
Czy w Nowym Testamencie mało masz świadectw przeciwko bałwochwalstwu?
Bez problemu bez nawet jakiejkolwiek interpretacji Tory można ukazać “warunki” Prawa, które przyszedł Chrystus.
Ja nie napisałem, że mamy zapomnieć o Prawie Tory – jest to ogólnie dla nas ważna część na której możemy się uczyć jak… nie postępować w stosunku do Boga – jako oczywiście nasze uczynki.
Natomiast jest bardzo złe – INTERPRETOWANIE – Prawa Chrystusa w oparciu o Torę.
A to jest różnica o której chcę wspomnieć bo widzę, że to co napisałem niestety nie zostało zrozumiane.
Ale najważniejsza puenta – na każdą herezję wystarczy bez problemu TYLKO świadectwo Słowa Bożego Nowego Testamentu 🙂 A nawet można rzec – przede wszystkim Ono 🙂
Pozdrawiam
wprawiłeś mnie w zakłopotanie tymi gratulacjami i brawami, żalowałem trochę że umieściłem w poście nazwisko pana chojeckiego bez prośby o modlitwę za niego, daleki też jestem od posądzania jego o świadome służenie szatanowi jak to przedstawiasz, o tym to tylko wie on i Pan, ja tylko staram się z pokorą i z miłością przekazać swoje spostrzeżenia innym, co do walki z wiatrakami to nie zniechęcaj się rafale tylko w pokorze i miłości trwaj przy Panu i przy tych którzy też tego chcą. każdy z nas ma inne poznanie, każdy jest na innym etapie we wzrastaniu, jeden dopiero się narodził drugi już dawno temu, ale swoim zachowaniem nie gorszmy innych. do treści artykułu się nie odnoszę bo go nie czytałem, zabrałem głos w odpowiedzi na komentarz w mojej ocenie nie zgodny z wolą Pana. Z Panem Bogiem.
maciek komentarz był świetny w 100% i to dla mnie się liczyło i byłem w szoku, że ktoś tak napisał tutaj – stąd się wtrąciłem bo z reguły nie chcę.
Co do Chojeckiego to o nim dają świadectwo jego własne słowa ( i zdjęcie) i nie trzeba oceniać – po prostu to widać. Jego motto istnie szatańskie: “Złego człowieka z bronią może zatrzymać dobry człowiek z bronią” – zostawię to bez komentarza i odsyłam do nauk naszego Zbawiciela.
Rafał Kudrański,
cytuję: – “Smutne jest to, że w tak bardzo ważnym temacie – 2gim Przykazaniu jako drogowskaz brana jest pod uwagę Tora – a nawet nie tyle Tora co jej INTERPRETACJE.
Czyż Chrystus nam dobitnie nie wytłumaczył co oznacza w Chrześcijaństwie – NIE ZABIJAJ?
Czy nie wytłumaczył kto jest bratem i bliźnim, których nie możemy zabijać?”
Dlaczego “smutne” ?
podaję dzisiejszy artykuł dr Jaśkowskiego z
http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/w_usa_morduja_a_w_polsce,p201952779
Tytuł:
“W USA mordują, a w Polsce sowieckie psychuszki.”
…o szczepionkach i nie tylko. Pisałem wyżej, że właśnie NIE MORDUJ jest gorsze od NIE ZABIJAJ… Oba złe Wyniki woli, myśli i metod.
seler
seler – Zbawiciel dobitnie wyjaśnił, że chodzi o odebranie życia bliźniemu – drugiemu człowiekowi. I to nie ma znaczenia jak to się nazywa – czy mordować czy zabijać.
Tak jak napisałeś – oba złe.
3maj się
Ja się z chęcią pod tym podpisuję.
W ST Sam Bóg daje swojemu ludowi moce pozwalające na łatwą eliminację przeciwników, ale z drugiej strony np. Jeremiasz (Bóg) nakazuje poddać się niewoli wrogów i nie stawiać oporu… Autorze tekstu/ Adminie proszę przypomnieć sobie Księgę Daniela (jest nawet świetny film na YT) – Bóg ustanawia królów i błogosławi komu chce, a naziści oraz ich plany nie mają nic do tego, więc nie do końca zgadzam się, że bez ruchu oporu, koalicji itd. chrześcijanie byliby wyrżnięci… Natomiast NT bardziej skupia się na przebaczeniu i Królestwie nie z tego świata, co nie zmienia faktu, że Jezus nie neguje kamienowania wobec cudzołożnicy – Mówi raczej: Gdzie jest cudzołożnik? Prawo Boże ma wyższy wymiar – Wielu obawia się tej pierwszej śmierci, a przecież życie ziemskie, to tylko chwila wobec wieczności. Dlatego tym bardziej nie rozumiem ateistów, którzy sprzeciwiają się karze śmierci. Bezbożnicy to najgorsze plemię jakie zrodziła ziemia – Oszczędzą psa, gwałciciela i bezwzględnego mordercę, a bezbronne dziecko i staruszka potraktują z “empatią” godną doktora Mengele… Ilu zwyrodnialców nie trafia do więzień i umiera ze starości?! NIe ma szans, aby wszystkich osądzić… No i co potem?? Nie ma Boga? Nie ma sprawiedliwości?! – Tak myślą lewacy… Czy wobec tego nie pociesza Was fakt, że wraz z nadejściem Dnia Pańskiego, wszelki łotr będzie ścigany, a kiedy schowa się za kamieniem lub drzewem, to kamień i drzewo zawołają: “Sprawiedliwy Sługo Pana! – Za mną chowa się złoczyńca – zabij go!” – tak widzą to np. nieprzychylni Żydom wyznawcy Allaha… Ale tak również wygląda Dzień Sądu – pomsta należy do Boga. Z drugiej strony: Sporo pierwszych chrześcijan szukało okazji do męczeńskiej śmierci i nikt nie trzymał się kurczowo tego świata – wręcz przeciwnie… Dlatego jeżeli w ST mamy napisane: “Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.” (Kpł20_13), to może i jest tam trochę prawdy o lokomotywie, torach i głowie, którą odstępca kładzie na tory… no, a winny jej obcięcia nie jest maszynista/ PESA/kat/Bóg etc.. Jednak ta śmierć (homoseksualisty) nie musi być koniecznie tą pierwszą – ciała, bo, to czeka każdego… jest, to raczej wrzucenie do jeziora ognia i tzw. druga śmierć. Ludzie za bardzo wyolbrzymiają wartość tych 80-90 lat ziemskiego znoju… W trakcie Potopu matki tonąc wynosiły w górę niemowlęta, które ostatecznie i tak ginęły w odmętach… Tak samo rzeź niewiniątek na skutek przyjścia/narodzin Mesjasza… Więc jeżeli Pan, w imię oczyszczenia/planu zbawienia wytraca tysiące niemowląt, to co za problem powyrywać prawdziwe chwasty?? Dzieci ostatecznie zaznały spokoju (wczesna śmierć może być zbawieniem), a dorośli (świadomi swych wyborów) zawsze mieli szansę nawrócenia, tak jak mieszkańcy Niniwy, wobec, których Bóg okazał łaskę:___ Tak opisuje to Księga Jonasza:”Jonasz wyszedł z miasta, zatrzymał się po jego stronie wschodniej, tam uczynił sobie szałas i usiadł w cieniu, aby widzieć, co się będzie działo w mieście. A Pan Bóg sprawił, że krzew rycynusowy wyrósł nad Jonaszem po to, by cień był nad jego głową i żeby mu ująć jego goryczy. Jonasz bardzo się ucieszył [tym] krzewem. Ale z nastaniem brzasku dnia następnego Bóg zesłał robaczka, aby uszkodził krzew, tak iż usechł. A potem, gdy wzeszło słońce, zesłał Bóg gorący, wschodni wiatr. Słońce prażyło Jonasza w głowę, tak że osłabł. Życzył więc sobie śmierci i mówił: «Lepiej dla mnie umrzeć aniżeli żyć». Na to rzekł Bóg do Jonasza: «Czy słusznie się oburzasz z powodu tego krzewu?» Odpowiedział: «Słusznie gniewam się śmiertelnie». Rzekł Pan: «Tobie żal krzewu, którego nie uprawiałeś i nie wyhodowałeś, który w nocy wyrósł i w nocy zginął. A czyż Ja nie powinienem mieć litości nad Niniwą, wielkim miastem, gdzie znajduje się więcej niż sto dwadzieścia tysięcy ludzi, którzy nie odróżniają swej prawej ręki od lewej, a nadto mnóstwo zwierząt?___Jon4… Wielu z pogardą wypowiada się np. o Iranie (że nie ma demokracji itp. )… Czy nie chcielibyście, aby w dniu egzekucji matka ofiary zbrodni, podeszła do skazańca i zdjęła pętle, a w efekcie ten dostałby tylko dożywocie (tak jest w Iranie)? Albo jak na placach w Arabii Saudyjskiej, gdzie tuż przed ciosem kata rodzina może powiedzieć “łaska”… Jakby nie patrzeć, są to elementy sprawiedliwości, a nie komiczne historie z Norwegii czy Polski… Mam do Was pytanie, wiem, że ustroje, władza ziemska itp. nas nie interesują, ale: Gdybyście mieli ustanowić prawo karne – Czy czerpalibyście z prawa mojżeszowego? Jakby owe prawo wyglądało w Waszej chrześcijańskiej społeczności?
@Palnar
Uważam, że te miecze zostały źle zinterpretowane – muszę sobie zadać więcej czasu na analizę… Ale już teraz wiem, że na podstawie wspomnianego przez Ciebie fragmentu powstawały i działały zakony rycerskie. Motyw dwóch mieczy pod Grunwaldem, to również ten werset Pisma: Krzyżacy występowali w roli posłańców Boga, ale mieli problem, bo musieli przelać chrześcijańską krew, wiec powiedzieli coś w stylu: NA te miecze pozwolił nam Jezus, ale odstąpimy nawet i je – bo tacy jesteśmy pokojowi 🙂
Wspomniany film (z lektorem i w bdb jakości, jeżeli KOmuś przeszkadza to jest też na YT bez lektora – z napisami):
https://www.youtube.com/watch?v=gyxmipTsXIw
Jezus kazał kupić miecze aby wypełniło się to co o nim napisano:Do przestępców był zaliczony
http://nieboiziemia.pl/index.php/teksty/blisko-boga/item/kto-nie-ma-miecza-niech-kupi
do przestępców był zaliczony, bo wisiał na krzyżu ze złoczyńcami
Dlatego zarzuty wobec pastora Chojeckiego były bezpodstawne. Mało jest takich pastorów jak on, a szkoda. Coraz więcej zborów, kościołów zmierza ku liberalizacji, rozwiązłości. Zdawało by się, że wielu zaczyna poznawać prawdę, skoro odchodzi z KRK, ale co z tego, jak nawet w protestanckich wspólnotach panują już działania dywersyjne przez wszelkiej maści agentów i ludzi cielesnych. Zastanawiałem się, czy nie lepiej gdyby protestantyzm był bardziej scentralizowany, a nie jedni liberałowie, drudzy konserwatyści. Chyba więcej tych liberałów patrząc na ten świat…
Ktoś miał mu zadać jakieś pytania, chyba lajcik.
Admin Piotr napisał, i to też wcześniej znałem:
“Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!”
_______________
Powinno być przetłumaczone na: – NIE MORDUJ z uwagi na głębszy sens,
albowiem zwykłe NIE ZABIJAJ zabrania jakiegokolwiek zabijania,
nawet zwierząt na pokarm [inna sprawa, że pierwsi ludzie nie jedli mięsa].
Zwierzęta:
obecnie hodowane zwierzęta na fermach SĄ MORDOWANE za życia,
aby potem były zabite… Są to – te fermy – obozami koncentracyjnymi.
Znamy przypadki bestialstwa wobec nawet zwierząt domowych…
to MORDOWANIE własnych przyjaciół – psów, kotów. itp.
Świat Przyrody i bogactwa ziemi:
nie takie miało być “panowanie” człowieka nad: – “czyńcie sobie ziemię poddaną”
MORDOWANIE i marnotrawienie DÓBR, chyba po to, aby tą planetę wykończyć…
Dużo by pisać na ten temat.
Ludzie:
są MORDOWANI na wolności i w niewoli, zanim szie ich zabije, bo nieprzydatni.
Praca staje szie MORDOWNIĄ zamiast przyjemnością, Szkoła staje szie Mordownią,
zamiast edukacją, gdzie powoli zabija szie Prawdę, umysł, i ludzkie cechy…
Ludzie już nie tylko zabijają PRZEZ PRZYPADEK podczas WYPADKU, ale mordują
psychicznie, fizycznie, religijnie, politycznie, …w każdy dzień tygodnia.
Nie powinno szie ani zabijać, ani tym bardziej mordować [dla przyjemności ego].
Czy zabijać w obronie własnej ? – to jest trudne pytanie i nie od dziś…
kiedyś nawet Szekspir miał dylemat, że zacytuję:
“BIĆ, ALBO NIE BIĆ ?” – 🙂 – nie wiem, może coś pokreciłem 🙂 🙂
dobra… zostawmy Szekspira.
W chwili zagrożenia naszego i naszej rodziny życia, włącza szie wola przetrwania,
włączają szie emocje, instynkt samozachowawczy – jak u zwierząt, u ludzi też.
Nie ma czasu wtedy na dyskusje i nawracanie nieprzyjaciół, oprawców… no, nie ma.
Co wtedy robić ? – wyrywać “chwasta” ?
Bóg mówi NIE [pomstę zostaw Mnie], a człowiek zagrożony mówi TAK, bo ego ma…
I bądź tu mądry ? …chyba nie odpowiem jednoznacznie na to pytanie,
tą kwestię pozostawiam sumieniu każdego z Was, bo sam nie wiem, jakbym szie
w takich skrajnych sytuacjach zachował… Uważam jednak, że najlepiej jest
pozostawić to działaniu Boga, najpierw prosząc Go o ratunek,
podobnie jak na filmie biblijnym “Księga Daniela” – byli ludzie do zabijania,
i byli ludzie, którzy śmierci uniknęli…. To jest trudny dylemat, niestety…
seler
dopisek:
czekając na akceptację, moderację i publikację,
sobie wszedłem na “Zmiany Na Ziemi” i czytam:
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/sztuczna-inteligencja-powinna-przejac-kontrole-nad-swiatem-dla-dobra-ludzkosci
Tytuł:
Sztuczna inteligencja powinna przejąć kontrolę nad światem dla dobra ludzkości
I akapit:
“Świat zarządzany przez ludzi chyli się ku upadkowi. Nasza cywilizacja może jedynie zasłynąć z nowych technologii, które i tak prędzej czy później zostają zmilitaryzowane i służą do zabijania ludzi. Gdy zastanowimy się nad tym przez chwilę, jest to kompletny absurd – człowiek tworzy nowe wynalazki, które powodują śmierć przedstawicieli tego samego gatunku. Ludzie sami sobie gotują ten los. […]”
seler: – “ten świat” zezwala na zabijanie, a nawet szie tym chlubi… pod warunkiem, że są to MILIONY istnień, i takiemu zabójcy postawią nawet pomnik, ale… ale… gdy zabijesz tylko jednego człowieka, to pójdziesz siedzieć…
Ten świat – w ludzkiej Odsłonie – mnie już przeraża, i czasem śmierć [ta naturalna] jest nawet wybawieniem od …tego piekła na ziemi.
Dokładnie Seler.
Teraz trzeba sobie zadać pytanie czym może się coś dziać bez woli Bożej?
Wtedy rzecze mu Jezus: Włóż miecz swój do pochwy; wszyscy bowiem, którzy miecza dobywają, od miecza giną. Czy myślisz, że nie mógłbym prosić Ojca mego, a On wystawiłby mi teraz więcej niż dwanaście legionów aniołów?
A co z policją kochani?
Przeciez tez zabije broniac was,jeśli trzeba będzie.
Mamy rozwiazac policje?
Mało tego ,płacimy podatki na wojsko(zabijają)i policję.
Zlikwidować?
W/g rozumowania tego ,to grzeszymy opłacajac tych ,którzy zabija zamiast nas,obronia,ochronia,zamiast nas.
Zabijamy swoich wrogów ich rękami(policji,wojska) sami majac “czyste”ręce.Wazne by nas obronili.W końcu to oni strzelają nie my.
Przeciez władza nie na prózno miecz nosi,to mówi Paweł.
Po co miecz,do czego,pogłaskac?
Otwórzmy więzienia,wypuscmy przestepców,zero przemocy wobec bandytów,w końcu jestesmy chrzescijanami.
Rozwiążmy policję i armię,bo jeszcze kogos zabija,gdy będą nas bronic.
Nie dzwońmy na policję,śpijmy spokojnie ,gdy nasz kraj wróg napadnie,po co armia,po co obrona.
Niech rzną,niech krew nasza się leje,w końcu idziemy do Pana.
Obudzmy się z tej duchowej schizofrenii.
Przeciez instynktownie uciekamy lub walczymy z przeciwnikiem,to w nas jest.
To ciekawe,że w ST Bóg nawet każe zabić(ukamienowac) zgromadzeniu syna nieposłusznego,pijaka i żarłoka.którego maja przyprowadzić jego rodzice.
Myslę,że zemsta i obrona to 2 rózne rzeczy.
Mam nadzieje ,że nie wsadziłam kija w mrowisko.
Głosno mysle,bo tez badam ten temat.
miecz władza nosi bo ma nosić, taka wola Pana, nasze myślenie nie jest myśleniem Pana, podatki płacimy bo mamy płacić, o instynkcie którym piszesz to jest przerażające że sądzisz że to w nas jest, chyba że dodamy że przed ponownym narodzeniem, bo po, to jeśli jest to radzę błagać Pana żeby to zabrał a nauczył miłować nieprzyjaciół. Zemsta i obrona to dwie różne rzeczy ale dla starego człowieka, dla nowego stworzenia to to samo. Posługując się sercem to i podatków moglibyśmy sobie wytłumaczyć żeby unikać bo przecież nas okradają i marnotrawią nasze pieniądze.
Maciek,to by znaczyło,że wola PANA jest ,by władza nawet zabijała mieczem złoczynców.To ciekawe.
Instynkt? To nie jest przerazajace,póki co mamy stare ciała.
Czemu instynktownie zabieraz rękę od ognia czy juz nie zabierasz jako chrzescijanin,bo ja zabieram ciagle.
U mnie instynkt jakos pozostał.
Nie mówimy o instynkcie chorym do mordowania ale o tym naturalnym,który ciągle jest mimo nowego narodzenia.
PAN przed ukrzyżowaniem zażądał dowodu jego winy od tego ,który uderzył Go w policzek,nie nadstawił drugiego.
Biblia to Duch a nie litera.
ogień to nie człowiek, który może być zbawiony.
jeśli instynkt do zdrowego zabijania jeszcze jest to jeśli narodzenie to dzieło Pana to z czasem minie instynkt zdrowego zabijania
to że Pan Jezus poprosił o dowody nie świadczy że nie był gotowy do przyjęcia kolejnych ciosów i że stosował instynktowne uniki
ja jak się narodziłem na nowo to jeszcze chyba z półtora roku piłem i paliłem i też mi sie wydawało że to taki instynkt i nic nie szkodzi
ale dzięki łasce Pana Jezusa dziś już jest inaczej
jak by nas tak Pan jednego dnia oczyścił ze wszystkiego na raz to nawet nie wiem co napisać
Z PANEM BOGIEM
Kesja, piszesz, że:
“…Myslę,że zemsta i obrona to 2 rózne rzeczy…”
To fakt… ale i tu, i tu, Wynikiem jest jednak zabijanie.
Co pisze w Biblii:
[BW Księga Rodzaju 4]
“Potem rzekł Kain do brata swego Abla: Wyjdźmy na pole! A gdy byli na polu, rzucił się Kain na brata swego Abla i zabił go. (9) Wtedy rzekł Pan do Kaina: Gdzie jest brat twój Abel? A on odpowiedział: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego? (10) I rzekł: Cóżeś to uczynił? Głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi. (11) Bądź więc teraz przeklęty na ziemi, która rozwarła paszczę swoją, aby przyjąć z ręki twojej krew brata twego. (12) Gdy będziesz uprawiał rolę, nie da ci już plonu swego. Będziesz tułaczem i wędrowcem na ziemi. (13) Wtedy rzekł Kain do Pana: Zbyt wielka jest wina moja, by można mi ją odpuścić. (14) Oto dziś wypędzasz mnie z tej ziemi i muszę ukryć się przed obliczem twoim. Będę tułaczem i wędrowcem na ziemi, a każdy, kto mnie spotka, zabije mnie. (15) I rzekł Pan do niego: Nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie.”
[BW Objawienie Jana 21:8]
“Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, I ZABÓJCÓW, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.”
Nie wiem, albo nie pamiętam… ale czy w Biblii pisze jasno i dobitnie, że jest przyzwolenie na zabijanie W OBRONIE WŁASNEJ ? …i tak, żeby nie było wątpliwości ?
Ludzie odwrócili szie od Ojca, powybierali sobie królów, utworzyli wojsko i policję, rozrosły szie cesarstwa i królestwa dzięki zbrodniom i ciemiężeniu innych… Dlatego za czasów Jezusa mieli nadzieję żydzi, że On – Jezus rozprawi szie z Rzymianami – a tu lipa ? …Obecni żydzi też czekają na “lepszego” mesjasza, który wymorduje wszystkich dookoła, ale im włos z głowy nie spadnie.
Nie czarujmy szie – obecni żydzi [[nie wszyscy] w Izraelu czekają na…antychrysta, no bo Jezus był “za miękki”.
mówiłem, że temat trudny… nawet mrówki se dały spokój z tym kijem, …a kto jego tego kija wsadził ? – nie ty czasem, Kesja ? 🙂 🙂
seler
Seler,wynikiem nie musi być zabijanie ale powstrzymanie,zranienie.
W ST były miasta ucieczki.
Dla kogo?
Czy BÓG ST to inny BÓG,zmienił się?
BÓG powiedział:pomsta do mnie należy.
POMSTA.
Uciekać mozna,nie ma miejsca w Biblii,by BÓG zabronił obrony.
Czy jest?
Jest taka anegdota o człowieku, który w czasie powodzi wszedł na dach swojego domu i czekał na ratunek od Boga odmawiając przyjęcia pomocy od ludzi, którzy oferowali mu ją wielokrotnie.W końcu zginął,trafił do Nieba i Bóg zapytał się go, dlaczego odrzucał tą pomoc, którą Bóg do niego parokrotnie wysyłał – owszem była to pomoc od ludzi, nie była to bezpośrednia interwencja od Boga, Bóg po prostu działał przez tych ludzi a człowiek oczekujący na bezpośrednią pomoc Boga tego nie widział.
Pointa jest taka, że powinniśmy pamiętać o tym, że Bóg działa przez ludzi w okół nas a także przez nas samych, więc nie powinniśmy popadać w skrajności np. nie broniąc się przed napastnikami, bo przecież “Jezus jest naszym obrońcą”.A może właśnie Bóg chce zadziałać przez nas, żebyśmy np. obronili swoją rodzinę?
Jeśli kto się na nowo narodził już nie należy do świata.
Świat nas nienawidzi, bo jesteśmy obcy i jemu nieposłuszni. Nadstawiamy policzek, nie idziemy na wojnę. Świat nie ma z nas pożytku. Nie może nas kupić, zastraszyć, przekonać. Nie ma nam nic do zaoferowania. Jedynie co nam może zrobić za to, że jesteśmy mu nieposłuszni to zabić ciało, ale nie odbierze nam żywota wiecznego w Jezusie Chrystusie Panu naszym.
W filmie “Dzień Zagłady” grający rolę prezydenta USA Morgan Freeman przemawia do ludzi wystraszonych zbliżającą się do Ziemi kometą między innymi tymi słowami: “Spokojnie. Poradzimy sobie. Będziecie mogli tak samo pracować, płacić podatki…”. Mówi jak smok. My wam zapewnimy szczęście tu na Ziemi. Bo to jest wasze szczęście. Nie czekajcie na Jezusa. Nie módlcie się o przyjście Królestwa Bożego. My załatwimy kometę po to żebyście mogli dalej pracować i płacić podatki.
Dla świata wojny to normalność. Świat sam wie co to sprawiedliwość. Dla świata Bóg i Jego sprawiedliwość nie istnieje.
Taki jest świat. Bierzcie sprawy we własne ręce. Zarabiajcie, konsumujcie, bawcie się i nie myślcie. Jak trzeba zabić to zabijajcie. Chcecie dobrze żyć to musicie być silniejsi od innych.
A pastor Chojecki takim jak ja, który mówi NIE jego pomysłom na zbrojenie się chrześcijan odpowiada, że on mi nie pomoże.
Zastanawia mnie tylko jedno skąd przyszło mu do głowy, że ja takiej jego pomocy potrzebuję.
Dla mnie to kolejny polityk, a nie pastor.
Przeczytałem wiele waszych postów na ten temat,jak i wiele wątków i opini na ten temat,i mam tu swoje zdanie odmienne od innych,co robić gdy zaatakuje mnie gwałciciel,morderca z sikierą,włamywacz,człowiek który chce mnie pozbawić życia,lub życia mojej rodziny,w starym i nowym testamencie jest dużo hustori gdzie zanim doszło do pokonania człowieka,armii,najpierw trzeba było pokonać siły duchowe stojące za człowiekiem armią,prosty przykład dla kobiet nic nie jesteś w stanie zrobić jeżeli gwałciciel podejdzie cię w nocy przyłoży nóż do gardła i będzie chciał cię wykorzystać,taki facet jest zdecydowany jest silny bo jest pod wpływem demona,demonów które są potęrzniejsze od ludzi,zobaczcie że podczas egzorcyzmów ludzie opętani rzucają drugim jak szmacianą lalką,mogę się wypowiedzieć tylko w swoim imieniu,zanim zaczął bym zabijać cxzy na wojnie,czy w obronie ogniska rodzinnego,poprosił bym Pana Jezusa o pomoc,gdyby nie było czasu,na modlitwę krzyknął bym by w imieniu Jezusa się zatrzymał,lub powiedział bym w imieniu Jezusa odejdz nie zrobisz mi żadnej krzywdy,najpierw trzeba wygrać walkę duchową,zanim zmierzysz się z ciałem tego człowieka,jeżeli napastnik jest pod wpływem kilkuset demonów jak chcesz wygrać będzie w nim demon wściekłości,agresji,sadyzmu,gwałtu i szereg innych jak chcesz wygrać bez pomocy Jezusa Chrystusa? Zanim kogokolwiek bym pozbawł życia spróbował bym pomimo ogromnego strachu,w imieniu Jezusa zatrzumać napastnika, to w teorii w praktyce psalm 91 Aniołom swoim przykaże o tobie aby cię strzegli na wszystkich twoich drogach ☺
Myślę, że tu tkwi istota problemu. Zwolennicy używania broni, zabijania kierują się przykładami ze starozytnego Izraela kiedy dochodziło do rzezi.
Przyjście Pana Jezusa wiele zmieniło. Otrzymaliśmy Ducha Świetego, wczesniej zarezerwowanego tylko dla proroków.
Sytuacje, w których dochodzi do wyboru zabić lub nie, są dla nas testem na prawdziwą wiarę.
Ok 3 lat temu oglądałem taki filmik na YT pokazujący jak pewien rzeźnik na terenie byłej Jugosławii wchodzi do domu pewnej babinki. Ona się modliła i wiedziała że może umrzeć. Jednakże nie okazywała wcale strachu, tylko powiedziała do tego mordercy coś w stylu “czyń co masz czynić”. Ten wojenny bandyta został spraliozowany jej wiara i brakiem strachu. Mówił, że zabił setki ludzi, ale przed nią pękł i nic jej nie zrobił.
To była prawdziwa wiara.
Łatwo jest mówic “wierzę” jak jest dobrze, w praktyce jest to dla nas testem.
Jesli mówię, że wierzę, to nawet w sytuacji skrajnej jaką jest zagrożenie życia.
Faktycznie, macie rację.Np. chrześcijanie w starożytnym Rzymie nie używali broni, nie robili powstań a mimo to przetrwali.Dlaczego? Bo szerze wierzyli Bogu.Wiara we własne siły, broń czy wojsko jest bałwochwalstwem, nie wiarą w Boga.
żołnierz
,,jeżeli napastnik jest pod wpływem kilkuset demonów jak chcesz wygrać będzie w nim demon wściekłości,agresji,sadyzmu,gwałtu i szereg innych jak chcesz wygrać bez pomocy Jezusa Chrystusa?”
Ostatnio się zastanawiałem nad kwestią demonów. Czy Kain zabił Abla pod wpływem demonicznym? Czy w tamtym czasie w ogóle były demony?
Myślę, że niewykluczone jest, że w niektórych przypadkach ludzie mogą błędnie zwalać winę z grzesznej natury człowieka głównie na demony. Co o tym myślicie?
Pierwsza wzmianka o demonach jest dopiero w Kaplanskiej:
Ks. Kapłańska
(7) Odtąd nie będą składać ofiar demonom, z którymi uprawiali nierząd. Będzie to dla nich ustawa wieczysta dla ich pokoleń.
Ks. Kapłańska 17:7 czyli III Mojżeszowa, a więc wydaje się, że były od początku.
Guzzik
“… ludzie mogą błędnie zwalać winę z grzesznej natury człowieka głównie na demony…”
Tak. Kain był zazdrosny, że Bóg przyjął ofiarę Abla [ego]. Z kolei Bóg znał Duszę Kaina, że nie był szczery wobec brata ani wobec Stwórcy.
Gdyby Kain kochał szczerze Boga, nie zabiłby swego brata o “taką błahostkę”… czyli jednak dusza Kaina nie była czysta… pozbawił szie sumienia…
A demony ? – aa, to już inna sprawa, równie groźna.
seler
to teraz pojawia się pytanie:
dlaczego Abel miał miłość a Kanin nie?
Obaj byli już z natury grzeszni
odpowiem Piotrze, dlaczego Abel miał Miłość, a Kain nie…
Abel miał prawdziwą Miłość we Wzajemności z Bogiem i z bratem,
Kain miał tylko miłość do siebie [własną], bez Wzajemności z bratem
i Bogiem… To nie jest Identyczna Miłość.
Pozbawiając szie Sumienia, i nie mając nawet Wyrzutów tego sumienia, jak mógł kochać prawdziwie Boga i brata ?
Przykra sprawa… seler
dopisek:
Miłość to uczucie, Nienawiść to uczucie,
to są Ogromne Siły, z tym że miłość daje życie, a nienawiść jest zabójcza…
Pisałem o tym w temacie “Jaskinia Platona” do Palnara, gdy szie pytał, dlaczego [sataniści] ludzie TO ROBIĄ [niszczą i zabijają].
dopisek 2:
do czego można porównać Sumienie ?
chemia – to taki papierek lakmusowy,
który pokazuje odczyn Kwaśny lub zasadowy [sic !] 🙂
Bóg nie używa papierków do Odczytu duszy, albowiem WIDZI kwas u ludzi podłych, a u ludzi wiernych widzi ZASADY, których nauczał…
teraz już wiesz ? 🙂 seler, pozdro !
Wiele jest trudnych pytań tego typu. Co do pytań, to kiedyś myślałem, że Ci którzy wierzą w Boga mają dobrze pod tym względem, że wiedzą czego się trzymać, co robić, w co wierzyć, i że ogólnie wszystko jest łatwe, bez komplikacji. Oczywiście – ktoś powie, że trzeba się trzymać Jezusa, w Niego wierzyć i tyle. Co z tego, jak różnie postrzegana jest Wiara w Jezusa, różne doktryny, interpretacje.
dopisek 3:
Kabaret Hrabi Sumienie
https://www.youtube.com/watch?v=8iRj0-LkFCE
zapodałem, bo tematy trudne, czasy ciężkie, napięcie duże więc trochę
humoru nie zaszkodzi, mam nadzieję
🙂
Różnica między nimi może być też taka, że Abel składając ofiarę z swojej trzody wierzył w przyszłą ofiarę Chrystusa.
„Przez wiarę złożył Abel Bogu wartościowszą ofiarę niż Kain, dzięki czemu otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, gdy Bóg przyznał się do jego darów, i przez nią jeszcze po śmierci przemawia.” List do Hebrajczyków 11:4
Nie chodzi tu o wiarę w samego Boga, tylko właśnie o wiarę w to co miał zrobić Bóg w przyszłości czyli odkupienie ludzkości.
Swoją drogą napisze obszerny artykuł na forum,na ten temat może nie dziś bo mam do 24 tej zajęcia a jutro strzelanie do późna ale nie zapomnę się mocno wypowiedzieć najpierw wojna duchowa zabijanie duchowe,poźniej wojna cielesna,zabicie ciała,przypominam że gdy Hiskiasz razem z Izajaszem synem Amosa się modlili wyszedł anioł Pański i zabił 185tyś ludzi,dlaczego poczytajcie ☺
Panie żołnierzu >>> Proszę być ostrożnym. Ja nigdy nie pójdę na wojnę, nie mam zamiaru nikogo zabijać w imię przyziemnych interesów – Dając się zaciągnąć do armii traci się swoją wolność i staje się w obliczu niezwykle trudnych sytuacji. Nagle jakiś kapral po gimnazjum powie – Ostrzelać wioskę!… no i jesteśmy niczym „bohater” spod Nangar Chel – splamieni krwią niewinnych. Albo strażnicy w Oświęcimiu – Sporo z nich, to niedoszli żołnierze frontu wschodniego, których mamusie wyprosiły ciepłe posadki poza wojenną zawieruchą? Droga od dziadka z Wermachtu do obozowego komendanta nie jest wcale tak daleka…, a i ilu z nich powiedziało – nie! Ilu wykazało się minimalną asertywnością? Czy chcielibyście znaleźć się na ich miejscu? Dlatego nigdy nie chwycę za broń w imię jakiegoś możnowładcy czy narodu. Poza tym: „Cel wojny może być sprawiedliwy, ale środki nigdy”.
Wracając jeszcze do kary śmierci: Uważam, że wszystko należy sprowadzać do prostej sytuacji. Mamy czterech ludzi na wyspie i jeden dokonał morderstwa – Kara jest oczywista, ale kto ma ją wykonać? Uważam, że każdy kto jednoznacznie podpisuje się pod karą ostateczną powinien być w stanie wcielić się w rolę kata… Kiedyś Cejrowski przedstawił inną ciekawą koncepcję: Ludzie powinni wpisywać sobie w dowodzie czy są za czy przeciw i na tej podstawie powinno się ich sądzić.
Artykuł potwierdził to, że można się bronić. Kościół Nowego Przymierza to nieliczny z wielu zborów protestanckich, które starają się odzwierciedlać prawdę. Uczepiliście się pana Chojeckiego i już. A to człowiek, pastor uczciwie szukający prawdę, chcący żyć w prawdzie. Owszem, jego słowa nie łechcą, ale obalają wszelkie fałszywe nadzieje. Nie jak większość duchownych, pastorów żyjących światem. Zauważyłem, że każdy teraz określa kogoś agentem. Nie będę wymieniał, bo nie o to chodzi. Lista jest ogromna i czasem wydaje się no w takim razie kto nie jest agentem?! Schiza normalnie jakaś… Teoretycznie agentem mógłby być każdy, nawet ci co nazywają kogoś agentem, być może w jakimś celu. Skupiacie się na głupotach, bzdurach szczerze powiedziawszy. Pora zacząć zmienić myślenie na świat i ludzi. Nie wszyscy to wilki w owczych skórach.
Osobiście jestem daleki od osądzania kogokolwiek, szczególnie gdy nie jestem w posiadaniu niepodważalnych dowodów.
Byłem ofiarą owego myślenia i nie poskutkowało to dobrze, dlatego rada jest następująca, przestańcie nazywać kogoś agentem. Przy okazji przepraszam raz jeszcze przy świadkach admina Piotra i Henryka Kubika, bowiem nie posiadam niepodważalnych dowodów przeciwko nim. Przyznaję z bólem sumienia, że to nie było właściwe. Nie zamierzam już tego robić, a chcę skupić się na sprawach, które wydają dobre owoce. Każdy z nas błądzi i szuka prawdy, więc nie osądzajcie. Za dużo filmików i artykułów o Żydach i Iluminatach, Masonach, Syjonistach.. Myślałem nad tym, kto mógłby być agentem i stwierdzam, że praktycznie takiej witryny nie ma, oprócz skrajnych przypadków jak Biblia.webd. czy racjonalista.pl. Nie mamy w sumie na to zbytnio wpływu, szczególnie że różnice się zacieśniają w tej globalnej wiosce. Jeśliby rzeczywiście istniał jakiś agent to nie przyzna się i będzie wtapiał się w tło, trudno będzie go namierzyć. Co ciekawe teraz każdy każdego nazywa agentem. Lepiej skupić się na głoszeniu prawdy, na modlitwie i przebudzaniu ludzi.
Mnóstwo chrześcijan nie przetrwało,zostało brutalnie zamordowanych przez Rzym.
“Mnóstwo chrześcijan nie przetrwało,zostało brutalnie zamordowanych przez Rzym.”
Czy to zaszkodziło planom Boga? Jeśli komuś zaszkodziło to szatanowi. Wszystkich zabić nie może, bo kto odda mu pokłon. Stąd zmiana taktyki. Wilk przywdział owczą skórę i udaje przyjaciela owiec.
jak by tak chciał czytać i przyjmować co potwierdzają artykuły to dopiero by było,
lepiej sprawdzać co potwierdza Słowo Boże i Duch Święty
a jeśli pastor chce żyć w prawdzie to niech w niej żyje, niech daje przykład pokornego, jak gorszy braci w wierze swoimi czynami to dla dobra sprawy niech cierpi a nie wciska dzieciom broń do rąk, jeśli miał rację Pan mu odpłaci, niech nie nazywa inaczej myślących głupcami i durniami. Zmienić myślenie oczywiście trzeba a wzór tego myślenia jest u Pana i w Jego Słowie. Wszelkie fałszywe nadzieje obala też Pan Jezus w Slowie Bożym i jeśli dobrze kojarzę używa zupełnie innych słów, delikatnie mówiąc mniej dosadnych. Starczy tego. Za pana Chojeckiego trzeba się modlić żeby wrócił z bocznej drogi bo z jakiegoś powodu Pan dopuścił żeby zboczył, aby mlodzież którą naucza zdążyła sie ocknąć.
“Zauważyłem, że każdy teraz określa kogoś agentem.”
Przeczytałem jeszcze raz wszystkie komentarze pod artykułem i niczego takiego nie zauważyłem.
“Zdawało by się, że wielu zaczyna poznawać prawdę, skoro odchodzi z KRK, ale co z tego, jak nawet w protestanckich wspólnotach panują już działania dywersyjne przez wszelkiej maści agentów i ludzi cielesnych.”
Najpierw oskarżasz, że każdy określa kogoś agentem, a później sam twierdzisz, że agenci działają.
Sam ze sobą dyskutujesz czy bijesz się z myślami?
Przypomnę tylko, że artykuł nie jest o agentach.
“Przeczytałem jeszcze raz wszystkie komentarze pod artykułem i niczego takiego nie zauważyłem”
Chodziło mi ogólnie o ten trend, więc nie przekręcaj na złość.
“Najpierw oskarżasz, że każdy określa kogoś agentem, a później sam twierdzisz, że agenci działają.
Sam ze sobą dyskutujesz czy bijesz się z myślami?
Przypomnę tylko, że artykuł nie jest o agentach.”
No i znowu masz czelność obrażać, zarzucać. Ja nikogo nie określiłem agentem, stwierdziłem tylko fakt, że są ludzie działający celowo dywersyjnie (jak wszędzie w sumie). Co innego jest określać agentem, np. Henryka Kubika czy Brainbreakera, itp.”
Od 2:35 – rozmowa Jezusa z Barabaszem
https://www.youtube.com/watch?v=bIwMju1KqhQ
Żyjemy w czasach ostatecznych, wszystko zupełnie się zmieniło. Chyba nikt tego nie zauważył naprawdę. Idziemy w kierunku ‘Nowej Ery’ i postępującej technologii. Nikt już nie zastanawia się nad tym, jak osądzi cię Bóg. Katolicy płyną w grzechach, szczególnie seksualnych i nałogów, tak samo protestanci w większości. To są hipokryci, inaczej nie można ich nazwać. Szukają pochwały u innych, większości. Może i mają respekt, poważanie, tylko że zatracili sens prawdy. Żyją i kreują ciągle iluzje.
Toną w grzechach i krzywdzie słabszych, opluwają osoby według ich ‘gorsze’. I mają czelność uważać się za Chrześcijan! Już samobójcy są lepsi od nich, oni chociaż cierpią, a nie łechcą się kłamstwem i pożądliwością tego świata, można przyrównać to do masturbacji.. Obrzydliwość. Śmieją się ze słabszych, może samobójców, ale sami nie są lepsi. Później zakładają rodzinę i wychowują w tej kłamliwej iluzji swoje dzieci! Brzmi bardzo bezczelnie!
Nic już chyba nie pozostało chrześcijanom na tym świecie, a świat pomimo ewangelizacji będzie się staczał. Jezu wróć! Panie
Panie, Ciebie też opluwają! Udowodnij, że buntowników niszczysz! Oni w Ciebie nie wierzą, potrafią się nawet nabijać z wiary, tylko z tradycji i na świstku są z Tobą, ale to wymysły KRK!
Tylko wysadzić ten świat, zrobić coś w stylu dżihadu, Wielkiej świętej wojnie!
Trwa i trwa.. Czy coś z tego będzie?! Mam iść za tym światem, czy jednak jesteś, o Panie zmasakruj tych grzeszników co nie chcą ukleknąć przed Twym obliczem!