Prawda w czasach ostatecznych. Chrześcijanie biblijni.

Chrześcijanie biblijni. Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli"

Czym jest mamona? Czy jesteś pod jej wpływem?

Mamona kojarzy się nam zazwyczaj z ludźmi bogatymi, tudzież klasą średnią i wyżej. Dzisiaj postaram się sprecyzować to pojęcie.

 

Zacznijmy od definicji:

 

Mamona – słowo wywodzące się od aramejskiego słowa ma`mon, oznaczającego zysk.

Powszechnie kojarzone jest z pieniędzmi, bogactwem. W chrześcijańskiej interpretacji kojarzone jest z mamieniem, pokusą, fałszywym źródłem poczucia bezpieczeństwa. W Biblii odniesienie jest do bożka Mammona.”

wikipedia

Przede wszystkim jest to słowo zapożyczone z aramejskiego. Aramejski zaś pochodzi nie z terenów ówczesnego Izraela, ale Syrii. Aramejczycy byli potomkami koczowniczego plemienia Ahlamu. Wysiedleni z Syrii rozprzestrzenili się na cały teren Bliskiego Wschodu, gdzie zdominowali lokalne nacje swym językiem.

Mówi się, że Jezus Chrystus mówił tym właśnie językiem.

 

“Współczesny stan badań nie daje nam pewności czy Jezus i jego uczniowie używali na co dzień język aramejskiego czy hebrajskiego[2]. Aramejski, jakim posługiwano się na terenie Palestyny posiadał swoje dialekty: galilejski oraz judejski. Różnice wynikały z religijnej separacji Żydów i Samarytan

Po aramejsku spisane są niektóre fragmenty Starego Testamentu (Ezd 4,8−6,18; 7,12−26; Dn 2,4b−7,28; Jr 10,11; Rdz 31,47). Poza tym hebrajski biblijny odznacza się wieloma naleciałościami z aramejskiego (na poziomie ortograficznym, fleksyjnym, gramatycznym czy składniowym)”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_aramejski

 

Mammon jest demonem. Wymiennie określany jest jako bożek.

Mammon (aram. ma`mon – zysk, bogactwo) – w Biblii to aramejskie słowo oznaczało bożka pieniędzy.

 

 

Opisuje to fragment Ewangelii św. Łukasza (Łk 16,13):

Żaden sługa dwom panom służyć nie może: bo albo jednego będzie miał w nienawiści, a drugiego miłować będzie: albo do jednego przystanie, a drugim wzgardzi. Nie możecie Bogu i mamonie służyć[1].

 

O Mammonie wspomina także Hugo von Hofmannsthal w dramacie Jedermann z 1911 – przedstawia go jako personifikację pieniędzy, zdobytych jednak w sposób nieuczciwy. Z kolei John Milton w poemacie Raj utracony przedstawiającym biblijną wizję upadku człowieka opisuje jak Mammon nauczył ludzi rozdzierać łono ziemi, by wyrywać z niego skarby.

Mammon wyobrażany był jako diabeł rozsypujący monety (zachęcając w ten sposób ludzi do rozpusty i rozrywki) lub demon w służbie diabła – w ten sposób opisuje go średniowieczny mag i okultysta Henryk Kornel Agrypa, żyjący w latach 1486-1535. Czasami przedstawiany jako złoty bałwan i opisywany jako zwodzący pokusą pełnego przyjemności życia kusiciel – ci, którzy dali się mu zwieść, po śmierci mieli być pozostawieni własnemu losowi bez szans na zbawienie. Ludzi chciwych opisywano pogardliwie “sługami mamony” lub, zwłaszcza w epoce renesansu, określeniem “pachołkowie mamony”.

 

Mammon według Słownika wiedzy tajemnej Collina de Plancy.

 

Mammon

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wracając do dzieła Miltona Raj utracony. Szatan przedstawiony jest w nim jako dowódca otoczony swymi diabelskimi generałami: Astarte, Ozyrys, Bellial, Dagon oraz… Mamon.

Pan Jezus sugerował, że jest możliwe służyć Bogu, ale niemożliwym jest służyć Bogu i demonowi Mamonowi.

Powiedział On, że będziesz kochał jednego, ale nienawidził drugiego. Według Pana Jezusa nie ma pół środka.

Aramejski Mammon oznaczający “bogactwo”, został zaadoptowany przez Asyryjczyków od Babilończyków.

Natomiast Babilon był miastem założonym na fundamencie pychy i arogancji. Dominowała tam postawa Boga niepotrzebnego. Nie potrzebujesz Boga uwierz w bogactwo.

W biblijnym ujęciu mamomna jest duchem  opierającym swe BEZPIECZEŃSTWO,  na pieniądzach. Przy czym nie jest istotne to, czy jesteś bogaty czy biedny. Duch mamony może panować nad biednymi ludźmi i średnio zamożnymi.

Wszystkie pieniądze na świecie mają w sobie ducha. Jest to albo Duch Boży albo duch mamomn.

Pieniądze, które są podporządkowane Bogu i Jego celom, mają w sobie Ducha Bożego dlatego pomnażają się i nie mogą zostać pochłonięte przez szarańczę.

W drugą stronę idąc pieniądze, które nie są poddane Bogu maja na sobie ducha mamony. Właśnie dlatego ludzie próbują wykorzystać pieniądze , aby kontrolować innych lub manipulować nimi.

Mamona jest duchem świata, a ten duch jest kłamcą.

Teraz rzecz najważniejsza bez względu na Twój statut materialny. Jest to jedno z niezależnych od staniu posiadania kryteriów posiadania ducha mamony:

Ludzie będący pod wpływem ducha Mamony, mają skłonność do życia w strachu o swoje pieniądze. 

 

Mamona ma generalnie na celu zajęcie miejsca Boga, chce zaoferować to co Bóg: bezpieczeństwo, tożsamość, niezależność siłę, wolność.

Jak zwykle różnica jest w podejściu. U Boga ważna jest zasada siania i zbierania u mamony aby być bogatym musisz kłamać, kraść, oszukiwać. W systemie (świat) piłkarze sprzedają mecze, niektórzy lekarze sprzedają się korporacjom farmaceutycznym, politycy biznesmenom, urzędnicy biznesmenom itd itd.

 

Antychryst zdominuje ludzi właśnie poprzez Mamomna:

” On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, (17) i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia. (18) Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć.” Ap 13

 

Powodem dla którego nie możemy służyć Bogu i mamonie jest to, że duch Mamom sprzeciwia się Duchowi Bożemu. Mamona mówi: brać, korzystać. Bóg mówi by dawać. Mamona jest samolubna.

Mamona mówi: jeśli będziesz miał odpowiednią kartę kredytową, odpowiednie ubrania, odpowiedni samochód, zamieszkasz w odpowiedniej okolicy, poznasz odpowiednich wpływowych ludzi, będziesz szczęśliwy i spełniony.

Mamona mówi: jeśli będziesz miał więcej pieniędzy, to będziesz wtedy mól pomagać ludziom.

Bez wątpienia taki duch panuje we wszystkich piramidach finansowych. Autor książki, na podstawie której piszę ten tekst napisał: pułapka w tego rodzaju firmach i oszustwo polega na wmówieniu ludziom, że gdybyś  był bogaty to pomyśl ile pomógłbyś  innym., albo ile skorzystałby twój kościół i gdybyś został milionerem.”

Znam ludzi biednych  w ten sposób myslacych, których życie jest pasmem porażek finansowych.

Bóg może pomóc ludziom bez użycia pieniędzy.

Rozumienie kwestii pieniędzy jest w naszej kulturze błędnie postrzegane.

Biblia mówi:

“źródłem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy”

Zauważmy, że nie pieniądz, ale miłość do niego. Strach przed ich utratą, uzależnienie swego szczęścia od nich.

Pieniądze są ważne, gdyż ubierają nas, żywią i są niezbędne do ewangelizowania.

Duch mamony będzie cię trzymał z dala od Bożych błogosławieństw.

Duch pychy i duch ubóstwa.

 

Duch ubóstwa.

Sprawi on, że będziesz wstydził się Bożych blogosławieństw. . Jeśli jesteś wiernym i hojnym szafarzem jesteś błogosławiony.

Duch pychy mówi: zasłużyłeś na to, . Zdobyłeś to ciężką pracą, pomysłowością i talentem i dlatego powinieneś być dumny z błogosławieństw jakie otrzymałeś. Bogactwo jest owocem ciężkiej pracy”.

Bóg nie mówi nam, że w niebie będą ważne pieniądze. Mówi nam coś innego:

 

(19) Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; (20) ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. (21)Albowiem gdzie jest skarb twój – tam będzie i serce twoje. (22) Światłem ciała jest oko. Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie. (23) A jeśliby oko twoje było chore, całe ciało twoje będzie ciemne. Jeśli tedy światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie! (24) Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie. (25) Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie swoje, co będziecie jedli albo co będziecie pili, ani o ciało swoje, czym się przyodziewać będziecie. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie? Mt 6

Osobiście jestem dosyć bogatym człowiekiem, ponieważ poprzez 4 letnią działalność bloga, nabyłem wielu przyjaciół, braci i sióstr. Juz teraz mogę jechać na herbatkę do każdego regionu Polsk, ai raz byłem zaproszony nawet do Irlandii, ponieważ:

 

“Albowiem gdzie jest skarb twój – tam będzie i serce twoje.”:

 

Dziękuję Bogu za wszystkich przyjaznych mi braci i sióstr.

 

Uwaga. Tekst ten był o mamonie a nie błogosławieństwie finansowym, mimo, że te dwa tematy się uzupełniają.

Napisałem go na podstawie książki: Błogosławione życie, Roberta Morrisa.

 

 

 

 

 

Zaktualizowane: 4 września 2016 - 17:14

20 komentarze

Dodaj komentarz
  1. Ja Tobie Piotrze dziękuję w imie Jezusa za ten blog za Twoje wpisy i wszystkich tych tez,którzy tutaj piszą i tłumaczą teksty!Niech Wam Bog błogosławi.Nie wyobrażam sobie, aby ten blog przestał istnieć, czytam go codziennie i dziesiątki razy odnajdywalem tutaj odpowiedzi na dreczace mnie pytania.

    1. Podzielam Twoją opinię Grześku.
      Rodziną jest się wtedy kiedy ma się jednego Ojca – Jezusa Chrystusa i jednego ducha – Ducha Świętego.
      Taka rodzina może być rozsiana po całym świecie a i tak sprawdzi się to, co powiedział Jezus: “Przez to wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli w sobie będziecie mieć miłość.” (NBG J 13:35)

  2. Moja mama całe życie martwi się o pieniądze. Nigdy nie było lekko, to prawda, ale jest na nich skupiona ciągle, a właściwie na ich niedostatku, żyje w ciągłym strachu “co będzie jak nam pieniędzy braknie”. Nie dziwota, że cały czas są jakieś potknięcia finansowe. Z kolei ja nigdy do pieniędzy nie przywiązywałam większej wagi, zresztą rzeczy materialne nigdy nie miały dla mnie zbytnio znaczenia. Może też dlatego, że nie miałam na utrzymaniu domu i rodziny, a może dlatego, że zawsze wiedziałam w duchu, że nie o to należy zabiegać.
    Ostatnio z nią rozmawiałam, próbowałam pewne rzeczy przetłumaczyć, otworzyć jej oczy, co ostatecznie skończyło się sprzeczką. Mówiłam m.in. o wielkim ucisku, gdzie stwierdziła, że Bóg mi wtedy nie pomoże… Zrobiło mi się jej wtedy naprawdę żal. Wydaje się jej, że Bóg to tylko takie coś, dzięki czemu ludzie mogą poczuć się lepiej, ale jak przyjdzie co do czego to mamy polegać na samych sobie, bo “wszystko to nasza psychika”. Przykre to. Politycznie jest już w dużej mierze świadoma, więc chociaż tyle, jednak do duchowości jest nastawiona bardzo sceptycznie i nie jestem w stanie jej pewnych rzeczy przetłumaczyć w żaden sposób.

    1. Mój ojciec bardzo wcześnie umarł i zostawił mamę z liczną gromadką dzieci, która ciężko pracowała i nigdy nie wyciągnęła ręki po zapomogę.
      Często słyszałam jak mówiła ” da Bóg dzień da i radę” albo ” da Bóg dziecko da i na dziecko” na chleb, książki zawsze było.
      Nie wiem jak ona to zrobiła ale każdemu z nas wyprawiła wesele.

      1. interesujące podejście. Taka książka o finansach w Biblii w jednym zdaniu

    2. Iza, moja mama ma dość podobne podejście i tu musimy wspiąć się na wyżyny cierpliwości w rozmowach z nimi, swoją postawą pokazując, że mierzymy wysoko, a jednocześnie nie jesteśmy pięknoduchami. Wierzę, że z czasem one to naprawdę pojmą. Niech tak się stanie w imię Jezusa Chrystusa.

  3. Piotrku moje zaproszenie do Irlandii jest jak najbardziej cały czas aktualne, także jak będziesz miał ochotę to zapraszam 🙂

    1. Gdzie dokładnie mieszkasz? Może kiedyś udało by się zorganizować jakies spotkanie. Do tej pory nie wiem kto prócz Magdaleny tu jeszcze mieszka. Trza zacząć coś działać bo powoli obrastam mchem jak tutejsze kamienie 😛

      1. Mieszkam w Enniscorthy co. Wexford 🙂

        1. To jakieś 150km ode mnie 🙂 Jak poukładam sobie cały ten bajzel w którym obecnie się znajduję moglibyśmy pomyśleć o czymś na wzór spotkań na rodzimym podwórku tak jak to ma miejsce w Polsce 🙂

  4. dobry artykuł i daje do myślenia i naświetlił mi tez moje postrzeganie kasy(niekiedy mylne niestety) a więc czas na zmiany 🙂

    1. myslę, że jest to zaledwie szkic problemu. Brakuje jeszcze większej esencji.
      Dużą rolę odgrywa tu strach.

      1. strach przed czym czego sie boisz najbardziej

  5. dokładnie ten strach i ta niby pewnosc ze mając kase jestesmy jakby zabezpieczeni i owszem jest to jakaś forma zabezp.ale raczej powierzchowna a sednem jest Bóg i jeśli wierzymy(a wierzymy) to pełnia wiary wyklucza zależność od spraw materialnych ale na sposób ludzki po prostu kasa przyciąga i musimy z tym walczyć by nie przyciągała przesadnie.

    1. Super komentarz, bracie! Trafiłeś w sedno. Oby i nasi bliscy zrozumieli powierzchowny charakter tego zabezpieczenia… Wiem, jak (przynajmniej w przypadku mojej mamy) wiele by to zmieniło…

      1. wiesz, choć teoretycznie walcze z tym i nie tylko z tym to w praktyce bywa różnie ale zauważyłem ze czym bardziej nie trzymam sie kurczowo finansów ,pracy czy jakiś zależnosci ludzkich to łatwiej mi 🙂 czyli Bóg naprawde pomaga ale musimy oddać Jemu nasze stery i jak to pow.Jezus “nie troszczcie sie zbytnio o jutro …” .To nie znaczy ot tak lekceważenia wszystkiego ale by nie dzialać i nie trzymać sie kurczowo tego co mamy .Po prostu Pan poprowadzi 🙂

  6. Przytoczył bym tu jeszcze przypowieść o siewcy.
    “Zaś opadłe [ziarno] między ciernie zdarza się tym, którzy usłyszeli, a idąc przez troski, bogactwo oraz rozkosze życia są ściskani i nie przynoszą owocu.” (NBG Łk 8:14)
    Wynika z tego, że troski (głównie o pieniądze właśnie) są jedną z metod ataku złego, abyśmy zagłuszeni przez nie, nie wydawali owocu Bożego Słowa.

  7. Pieniądze jakby nie było są potrzebne (nawet rachunki trzeba jakoś opłacić…), niemniej jednak trzeba zachować umiar :), bowiem zbyt duże ilości pieniędzy mogą doprowadzić do “pieniężnego obłędu” (i człowiek wtedy staje się skoncentrowany tylko i wyłącznie na pieniądzach… 🙁 ), a przecież nie o to chodzi, prawda?
    🙂

  8. Problem ze szmalcem jest taki, iż zawsze jest go ludziom mało, przez co posuwaja się do amoralnych metod, by go zdobyć oraz, że bez niego mało kto cię traktuje na poważnie…

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Detektyw Prawdy, Dobra Nowina i Apokalipsa © 2015 Frontier Theme
Polish
Polish
Polish
English
Exit mobile version