Narodzeni na nowo chrześcijanie nie ubierają choinek w swych domach, nie przygotowują wielu posiłków w dniach 24-26 grudnia, ale są zapraszani do swych rodzin. Sytuacja staje się niezręczna. Co więc robić?
Niestety, ale zostaliśmy zepchnięci na margines społeczeństwa i wszelkie zwyczaje niezgodne z tradycją kościoła, spotykają się z dezaprobatą społeczeństwa. Na swój sposób jesteśmy wykluczeni. Religia rzymska jest w Polsce religią tyrani i presji społecznej. Jesteśmy dziwolągami bo czytamy Biblię.
Tak wyglądamy w oczach naszej rodziny z naszymi biblijnymi poglądami:
Co w tej sytuacji robić?
Czy dzielić się opłatkiem?
Czy dać coś na gwiazdkę?
Sprawa jest prosta, w sytuacji kiedy ktoś albo ma okrojoną rodzinę, albo jest na tyle dorosły i niezależny, że po prostu będzie siedział w domu.
W innym przypadku proponuję:
- Przygotować sobie cytaty biblijne, gdyż jest to ta jedyna chwila, no może po za tzw Wielkanocą, kiedy możemy przemycić jak złodziej cichcem, Słowo Boże poprzez które możemy rozwinąć dyskusje. Niemal gwarantowane mamy, iż w większym gronie znajdzie się nie lubiąca KRK czarna owca, która nas wesprze w razie dyskusji o niezgodności dogmatów kościoła z Biblią. Wszystko zależy jak rozmowa się potoczy i ile odwagi wykażecie w swej deklaracji wiary.
- Opłatek to zwykły wafelek i osobiście nie widzę przeciwwskazań do podzielenia się nim, niczym podczas świętowania pamiątki Pana Jezusa.
- Zawsze można się ograniczyć do życzeń opierających sie na błogosławieństwie. Powiedzmy “Wujku, życzę Ci wielu błogosławieństw Bożych w imię Jezusa Chrystusa”.
- “Gwiazdka”. Pewnie część dostanie on naszych rodzin prezenty. Oni powiedzą, że to pod gwiazdkę, od gwiazdki, pod choinkę..,a my możemy w ostatniej chwili, kiedy wszyscy już otrzymają iść do auta, do pokoju, zależnie gdzie mieliśmy przygotowane paczuszki i powiedzieć, że też mamy dla Was prezenty, gdyż Bóg nam w tym roku pobłogosławił.
Przed wizytą taką pomodliłbym się o siłę w krzewieniu Słowa Bożego, mądrość w rozmowie i aby Pan Jezus dotknął serc naszej rodziny. Gro z nich, teraz popatrzy na nas jak na idiotów jeśli więcej niż 3 razy wspomnimy o Bogu, ale po kilku miesiącach zobaczą nasza przemianę i będą dochodzić skąd się owa metamorfoza pojawiła w naszym życiu.
Pamiętajmy, my nie jesteśmy od katolików lepsi, my jedynie otrzymaliśmy łaskę poznania. Okażmy pokorę, służebność i miłość podczas tych wizyt. Zainteresujmy się zwłaszcza chorymi i cichymi biesiadnikami, np przygnębioną/ym nastolatką/kiem, którzy na uradowanych nie wyglądają a zapewne przeżywają jakieś problemy.
Nie obnośmy się z naszą wiedzą. To odrzuca.
Nasze katolickie rodziny, to jest lud Boga. Katolicy to oni, ale jeszcze nie my.
Bóg mówi w apokalipsie:
“Ludu mój, wyjdźcie z niej,
byście nie mieli udziału w jej grzechach”
Chrześcijanie – do Boju! Na Chwałę Boga Ojca i Jezusa Chrystusa!
ja mam taki plan żeby moja żona w tym roku przejęła prowadzenie części tzw. oficjalnej, przeczyta fragment Biblii o Bożym Narodzeniu a potem poprowadzi modlitwę i zapomni tej do maryji. Powinno się udać
Jest też wersja “ekstremalna”.Jeżeli rodzina zaprasza nas na wigilię, to można grzecznie powiedzieć, że się dziękuje za zaproszenie, ale jest się chrześcijaninem i nie obchodzi się urodzin Horusa, Mitry czy innego bożka, który urodził się 25 grudnia oraz można uświadomić rodzinę, że jest okłamywana przez KK, na koniec można zaprosić na wspólne czytanie Biblii, modlitwę i posiłek w ramach rozważania nad narodzinami Jezusa i celem tych narodzin.Ale Twoja wersja też jest chyba dobra i taka wyważona.
Palnar, …ekstremalnie powiadasz ?
no, to jedziemy…
Typowa tradycja “bożonaredzeniowa” – choinka, opłatek, puste miejsce przy stole.
[1] Zaopatrujemy szie w figurkę izydy, patrz tutaj:
Figurka Izydy z Horusem
http://katalog.muzeum.krakow.pl/pl/work/MNK-XI-878-Figurka-Izydy-z-Horusem
[2] Wjeżdżamy na chatę 24 grudnia do “pobożnych” bliskich – stawiamy figurkę
na stole gdzie jest puste miejsce dla nieoczekiwanego “gościa”.
[3] Opowiadamy baśń o Horusie, bo przecież tak naprawdę te święta są ku jego czci:
http://pl.mitologia.wikia.com/wiki/Horus
[4] Gdy bedą protesty, że to jednak święta ku czci Jezusa, informujemy, że:
Kiedy urodził się Jezus? – strona ŚJ [sorry…]
http://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/kiedy-urodził-się-jezus/
z onetu:
http://strefatajemnic.onet.pl/narodziny-jezusa-to-wszystko-nie-tak/7kbdr
Kiedy naprawdę narodził się Jezus Chrystus?!
http://www.eliasz.dekalog.pl/mirror/wiarapos/bn.htm
[5] Korzystając z szoku i oniemienia współbiesiadników, “zapominamy” o opłatku.
[6] Szybko zakąszamy pierogami i rybą [uważać na ości], zanim “szie zacznie” 🙂
[7] Z okrzykiem: – “Zostańcie z Bogiem” – powoli opuszczamy miejsce spotkania,
aby nie dopuścić do afery wafelkowej, albo jeszcze czegoś gorszego…. No….
Jak ktoś zdąży, to niechaj przeczyta fragment z Biblii – o bałwochwalstwie nawet.
Do czego to podobne, żeby ludzie wierni Bogu musieli być grzeczni i milczący
w obliczu kłamstw i demonicznych obrządków ??? – nie ma kompromisu !!!
seler
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Seler, Twoja wersja jest brutalna 🙂
by nie powiedzieć terrorystyczna.
Nie każdego stać, na taką odwagę no i nie każdy jak Ty ma 49lat 😉
odmlodziłem Ciem, wiem
……………..to taki prezent gwiazdkowy,
…………………………………….. ale gwiazda 7 ramienna, nie 5o żeby nie było…
taaa ? …brutalna i terrorystyczna ? …nie zauważyłem… 🙂 🙂
przecież nie przewracamy choinki, nie trzaskamy bombek,
spokojnie, spokojnie… byśmy szie spocili i zgrzali niepotrzebnie,
spokojne… No, dobra… Informujemy tylko o dniu narodzin Jezusa,
o moich nie trzeba, ale napiszę,
mam 59 lat, rocznik maj 1957… 🙂 – seler
podoba mi się, tylko problem z tą figurka, ale chyba zrobię z kartonu 🙂
haha ale mnie rozbawiłeś seler, genialny plan 😀
No, faktycznie, dobre XD 😀
Dobre 🙂
Haha – i tak, zdaję sobie sprawę jak wiele wniósł niniejszy komentarz 😉
Fajne propozycje Piotrze, tak wlasnie powinno wyglądać nasze (nowonarodzonych) podejście. Ja mam to szczęście, że będę w gronie tylko ludzi nowonarodzonych. Nie celebrujemy świąt, ale organizujemy wieczerzę z modlitwą i podziękowaniem Panu za mijający rok. Chcemy też po prostu razem pobyć, porozmawiać.
Ale gdybym musiała ten czas spędzać w Pl nie było by łatwo. Tym, którzy muszą się zmierzyć z przeciwnościami w tych dniach, życzę aby Duch Święty ich nie opuszczał.
Przeczytam ewangelię Łukasza fragment o narodzeniu, potem poprowadzę modlitwę by było wiadome w czyim imieniu się spotykamy i dziękujemy.
ja tez czytałem Łukasza..
Opłatek (na pewno ten kupowany w świątyni krk) to pokarm poświęcony demonom/bałwanom (obcym bogom)…
demon y na pewno będą, bo zostal pozostawiony dla nich talerz wolny, ale co z tego jak mamy ze sobą silnego Boga. Najsilniejszego
A łamanie się opłatkiem z niewiernymi to nie to samo co
Wieczerza Pańska w gronie współwyznawców,więc co ma oznaczać?
zazdroszczę… wam ja będę się czuć jak jagnię w jaskini z lwami… :'(
Mateusza 10
Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!
Pomódl się Lusia przed tą wizytą
i jeszcze maż chce abyśmy tam zanocowali a tam same izydy….
idę się tylko najeść pierogów…heh
w domu nie ubraliśmy drzewka ani nic takiego- wszyscy u mnie wiedza że tego nie obchodzę ale u teściów- no szok . ale trzeba szanować ich dom – oni są zwiedzeni….zatkam się pierogiem … :'(
Czy zna ktoś z was jakąś książkę o zakłamaniach KRK, chętnie bym taką nabył?
“Zbrodnie kosciola” Giuseppe Staffa i te pozycje co ten czlowiek w radiu mowi:
http://detektywprawdy.pl/2014/08/27/spoleczenstwo-sie-budzi-i-stawia-opor-watykanowi-sluchacz-z-radia-koszalin/
KOŚCIÓŁ DOGMATÓW I TRADYCJI – Jan Grodzicki
Ewangelia wedlug Rzymu, McCarthy G. James
Wlascie ja czytam, delikatnne porownywanie praktyk KRK z Pismem Swietym.
https://www.youtube.com/watch?v=YkWo7IJ-3hU
tak na wzmocnienie, chociaż niewiele wiem o wykonawcy tego utworu…
No fajnie ten Grzegorz Kloc występuje.
Kiedyś byłem z Jackiem Konopnym na jego koncercie. 🙂
O, tak, abstrahując od samego zboru występ Kloca był wzruszający 🙂 Wydawał się do tego być najsympatyczniejszym człowiekiem ever 🙂 Gdyby tylko czytał te słowa, to z pewnością bym go pozdrowił 😉
Bardzo ładny utwór 🙂 Nie znałam go. Fajnie Wam że byliście na jego występie 🙂
Miałam ostatnio okazję wysłuchać też w zborze koncertu Tomasza Żółtko. I polecam również 🙂
https://youtu.be/LE3qvHQD5Bw
Lubię jego piosenki, zwłaszcza “jesteś godzien” i “wywyższony”, kiedyś coś wrzucałam na fb, niegdyś gwiazda jednego przeboju popowego( co mi dasz?) katolik. Lubię gościa:)
adi nie ma tlumaczenia tam gdzie linki podalem ?
A rzeczywiscie jest dzieki !!!! niech Pan Bog Ci w dzieciach wynagrodzi !!!! 🙂
Przynajmniej nie spalą nas na stosie ani nie odrąbią głowy mieczem, jak to jest w zwyczaju u np. Saudyjczyków…Marna pociecha w sumie.
Ogarnijcie się!
Czy wiecie dlaczego to właśnie w tych dniach obchodzimy Święta Bożego Narodzenia? W związku z porą zimową… Kiedyś ludzie pracowali przez trzy kwartały w roku, siejąc, zbierając i troszcząc się o swoje gospodarstwa. To jedyny okres w którym mogli sobie pozwolić na świętowanie. Nie było jeszcze przednówka. Czy gdyby KRK wchodził z butami we wszystkie zwyczaje, kultywowane od pokoleń, to zyskał by całe rzesze wiernych? Chyba nie… Pójście na kompromisy było najrozsądniejszym rozwiązaniem. Następna kwestia: Czy Jezus Chrystus jest jakąś Temidą z zawiązanymi oczami i mieczem w ręku? Będzie karał ludzi, bo pamiątkę Jego narodzin obchodzą później? CHYBA RACZEJ KATOLICY NIE OBCHODZĄ PO KRYJOMU SATURNALIÓW! Jezus, jako najinteligentniejsza osoba stąpająca po tej planecie dobrze zna serca ludzi. ZNAM WERSETY BIBLIJNE i WIEM, że to powinno być dla nas jedynym źródłem wiedzy, ale nie jesteśmy rządzeni przez jakieś bezduszne byty. Wybaczcie Bracia i Siostry, ale to zahacza o jakąś zbiorową paranoję. ZWŁASZCZA w czasach, gdy obchodzenia Świąt wyróżnia nas od całej maści lewactwa i jest elementem naszej tożsamości. Mamy chować choinki jak we Włoszech? Jeszcze Raz mówię: PROSZĘ SOBIE DAROWAĆ WERSETY, BO ZNAM JE.
Po co krzyczeć, czy nie lepiej na spokojnie z modlitwą i pokorą, prosić Boga o zrozumienie? W Piśmie są odpowiedzi na wszystkie wątpliwości. Mieczem jest Słowo Boże. Albo ufamy ludziom/ tradycji/zwyczajom albo Bogu.
Mt 10,34-42.
34 Nie sądźcie, że przyszedłem nieść pokój po ziemi. Nie przyszedłem nieść pokoju, lecz MIECZ. 35 Przyszedłem bowiem przeciwstawić syna jego ojcu, a córkę jej matce, a synową jej teściowej; 36 bo wrogami człowieka mieszkańcy jego domu. 37 Kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna lub córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien…
Pamiętam, jak krzyczałem wtedy na cały głos: “Ojcze Święty, do nas!”, a mój kolega krzyczał: “Góra przyszła do Mahometa!”. Jan Paweł II odpowiedział na to: “Niech Góra poczeka, Mahomet już idzie”. Na spotkania z Janem Pawłem II szedłem z początku cały w skowronkach, żeby potem poczuć, że te spotkania to wielkie zobowiązanie.
Jan Góra
adi a tamte 2 coc i wyslalem przetlumaczysz ? 🙂
Ja mam w ogóle kumulacje w te święta. Wigilia miedzy wilkami plus 25.12 chrzest córki wujka- gdzie zamierzam nie iść do kościoła, wiec kolejne spokojne tłumaczenie rodzinie co sadze o chrzcinach nieświadomego człowieczka.
Więcej z tego ranienia bliskich niż chwały Pańskiej…
Już dawno zaobserwowano, że Chrzest nie jest tylko symbolem, ale duchowym namaszczeniem. Dzieci wielu lewackich rodzin miały ogromne problemy psychiczne, często zdarzały się opętania. Lekarze nie zdołali odnaleźć przyczyn. Co łączyło te dzieciaki? NIE BYŁY CHRZCZONE.
Taki Chrzest każdy może powtórzyć w życiu dorosłym jako świadomy człowiek, ale nie narażajmy dzieci na problemy duchowe już za najmłodszych lat.
Mario_Walewska
Czy rozpatrywałaś tę sprawę pod innym kątem tj. skutku przekleństw pokoleniowych?
Nie musi tu wcale wchodzić w grę kwestia braku chrztu. W Piśmie Świętym chrzest brali świadomi ludzie, a takie małe dzieci są jeszcze nieświadome.
Co do przekleństw pokoleniowych, to np. Pan Bóg karze za bałwochwalstwo do 3-go i 4-go pokolenia:
“4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.” (Wyjścia 20)
Apostołowie wiedzieli o tych przekleństwach, pytając Jezusa:
“Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, że się ślepym urodził?” (Jana 9,2)
Jeśli chodzi o podejście do spędzania świąt z rodziną, to kiedyś zastosowałem specjalnie nie pojawienie się po prostu wogóle w święta u rodziny na wspólnym świętowaniu itd. i całe święta spędziłem siedząc całkowicie sam u siebie w mieszkaniu.
U mnie z otwierania się w rodzinie na temat swojej wiary nic dobrego nie wychodziło, bo co czuć jak się słyszy riposty, że Bóg stworzył człowieka bo to Bóg stworzył ewolucję albo Bóg stworzył Świat, ale dlatego że Bóg stworzył wielki wybuch, albo jak kuzyn dowiedział się, że czytam Biblię stwierdził, że mnie “poj.bało”.
A teraz spędzasz święta z rodziną Michał?
Myślę, że właśnie całe szczęście że próbujesz się dzielić swoją wiarą mimo tych ripost np. Ciężko jest się nie zniechęcić po usłyszeniu kolejnej wiązanki, wiem to dobrze. I jeszcze ciężej podjąć kolejne próby. Oby nas to wzmocniło na przyszłość.
A z tym kuzynem to powiedział Ci po całości :-/ Pewnie uważa się za kogoś lepszego, a wiesz myślę że na pewno jemu samemu nie jest dobrze w życiu. Bo bez Boga nie da się być wolnym i mieć szczęśliwego życia.
Te święta zamierzam spędzić z rodziną, skupiając się na pozytywnych stronach płynących z ciepłych rodzinnych relacji skupiając się na tym co nas łączy, a nie dzieli.
Nie wiem jak w tej chwili wygląda życie tego kuzyna bo nie utrzymuje z nim kontaktu szczególnie od kiedy zarabiając dużo robi problem z oddaniem pożyczonej mu już ponad 3 lata temu trochę większej kwoty pieniędzy, z której nie oddał ani grosza.
Nie chodziło mi o zewnętrzne życie tego kuzyna, bo może być tak:
https://www.youtube.com/watch?v=L093B-Gthpo
lecz o wnętrze.
Co do niego…”Występny pożycza, ale nie zwraca,
a sprawiedliwy lituje się i obdarza.” Psalm 37
A no właśnie, ja miałam dziś wigilię w pracy, było dzielenie się chlebem a nie opłatkiem, generalnie była tak niesamowicie ciepła i rodzinna atmosfera, moja szefowa wygłosiła wspaniałe przemówienie(toast do barszczu?) o tym żeby być blisko z rodziną, skupić się na rzeczach ważnych, relacjach i właśnie tym co nas łączy, a nie jakichś prezentach, by być dla siebie życzliwymi codziennie a nie tylko od święta… i wszyscy ochoczo zgodzili się z tym. Po prostu widziałam Bożą miłość i pokój w tym wszystkim.
Myślę że mniej więcej to miał na myśli apostoł Paweł kiedy pisał:
“każde inne przykazanie znajduje uwieńczenie w tym jednym: “Kochaj twego bliźniego jak samego siebie”. Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi”. (Rzymian 13,9-10)
I w Rzymian 14,19: “Dążmy więc do tego, co służy ku pokojowi i ku wzajemnemu zbudowaniu.”
Aczkolwiek nie mogę powiedzieć, że nie miałam i nie mam dylematów w jaki sposób obchodzić czy nie obchodzić świąt, tak żeby podobać się Panu Bogu…cały czas się zastanawiam czy robię dobrze i co mam zrobić.
Wiele razy próbowałem, jeszcze jako młody wierzący, pokazywać moim najbliższym, że w takich właśnie chwilach, jak świeta, czy inne uroczystości, ja jestem obok, bo ja jestem wierzący..
Skutek był taki,że jako 17 latek, byłem całkiem sam..Teraz po wielu wielu latach, wiem, że byłem takim małym faryzeuszem, swoja postawa chciałem pokazać,że jestem lepszy.. wierzący..
Dzisiaj zastanawiam się co zrobiłby PAN JEZUS?
On brał udział w imprezach, kiedy zapraszali Go grzesznicy, a to właśnie faryzeusze , zgrzytali na to zębami..
Jak chcemy pokazać rodzinom miłość PANA, kiedy się od nich odsuniemy w swojej fałszywej , lepszej, wymyslonej świętości.
Taki czas może być wspaniale spedzony, można swoim postępowaniem w milości , nawet bez słow pokazac na Pana Jezusa..
Zdobywajmy naszych bliskich do królestwa, miłością ..
Uwaga moze dojsc do prowokacji jak donosi sputnik , assad bedzie asekurowany do Iranu 4 rosyjskimi samolotami , usa ponoc planuja zestrzelenie samolotu assada jak kiedys zestrzelili samolot wielkiego Yamamotoo.
O kurczę, Rosja może to potraktować jako atak na nią i wtedy właśnie rozpocznie inwazję na wybrzeże USA i ataki nuklearne, o których pisałeś.Teraz to nabiera sensu.Kiedy dokładnie Assad będzie lecieć do Iranu?
Powody, dla których powinniśmy zaufać Biblii.
https://www.youtube.com/watch?v=slmgmddJu8s
Ważne argumenty, koniecznie do obejrzenia dla każdego 🙂
A to feler
seler
genialny post Piotruś, pozdrawiam Cię!
dziękuje i ja Ciebie.
Niechaj Pan Jezus prostuje ściezki Twoje. Niech Bóg Ojciec Cię błogosławi.
Róbta co chceta, balujcie jak kto woli, na zbawienie duszy nie zważajcie…
Jakos pod koniec grudnia wlasnie , wiec byc moze jutro albo pojutrze .
Jesteśmy albo ludem Boga albo pomiotem szatana. Trzeciej opcji nie ma!
Jeszcze dodam ze pod koniec zeszlego roku hacker Gucifer twierdzil ze dojdzie w 2015 roku do ataku nuklearnego na Chicago , a takze wojna nuklearna III Swiatowa jest na karcie iluminati z 1995 r …… Cos czuje drodzy bracia , cos wisi w powietrzu cos tak wielkiego ze wstrzymamy oddech na jakies 10 sekund … nie wiem ale jest jakso dziwnie nie spokojnie ciagle slysze u siebie w lesie przerazliwe wycie wilkow i to bez przerwy jakby ziwerzeta wyczuwaly ze cos nadchodzi , jeszcze ta jesien w zime, najcieplejszy rok w jistorii pomiarow i najbardziej katastroficzny rok pod wzgledem katastrof przyrodniczych , napewno cos sie szykuje i to jeszcze w tym miesiacu … Jezeli w 2018 r mamy miec walute swiatowa to oznacza ze WW3 musi sie wydarzyc przed tym .
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/mocna-kampania-spoleczna-oni-tez-byli-uchodzcami-pamietaj-o-tym-stawiajac-puste/w566e8
perfidia diabelska nie zna granic
aż zrobię wpis..
Sprawa z napływem uchodźców była oczywiście zaplanowana. Czułam, że coś się szykuje gdy w telewizji puszczano taki spot: Pokazany był czarnoskóry mężczyzna uciekający przed rozwścieczonym psem. Następnie było coś o tym aby się otwierać na pomoc uchodźcom. To było ponad rok (jak nie dwa lata) temu emitowane, jak dobrze pamiętam. Nic nie dzieje się ot tak, tylko jest zaplanowane przez “elity”.
https://www.youtube.com/watch?v=sIezmB4YlUo