Wydaje mi się, że jakaś bomba cyka. Coś wisi w powietrzu.
Za dużo jest punktów zapalnych na świecie.
Sekretarz obrony USA Pete Hegseth ogłosił , że czynni żołnierze piechoty morskiej stacjonujący w Camp Pendleton są „w stanie wysokiej gotowości” i mogą zostać wysłani do Los Angeles w Kalifornii, jeśli gwałtowne protesty przeciwko operacjom Służby Imigracyjnej i Celnej (ICE) będą się nadal nasilać.
Oświadczenie to jest następstwem decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wysłaniu do miasta 2000 żołnierzy Gwardii Narodowej w celu rozwiązania problemu, który administracja określa mianem „bezprawia” będącego wynikiem zamieszek przeciwko ICE.
Zamieszki w Los Angeles rozpoczęły się 6 czerwca 2025 r. po serii nalotów ICE na nielegalnych imigrantów w hrabstwie Los Angeles, w tym głośnej operacji w sklepie Home Depot w Paramount.
Protestujący, których liczba liczyła setki, starli się z agentami federalnymi. Doszło do użycia gazu łzawiącego i granatów hukowych, aresztowano także jednego z przywódców związkowych.
https://www.irishstar.com/news/us-news/hegseth-warns-marines-high-alert-35355754
Zarówno Republikanie jak i Demokraci są chazarskimi syjonistami.
Rządzą Ameryką dzięki rzymskiej zasadzie Dziel i Rządź. Biden sprowadził tysiące nielegalnych imigrantów licząc na ich głosy. Przegrał i teraz Trump po Bidenie sprząta….
Równocześnie w Bułgarii trwają zamieszki spowodowane niechęcią Bułgarów do przyjęcia Euro:
Tydzień temu we Francji podczas po finale Ligi Mistrzów powstały zamieszki, w których dwie osoby nie żyją, a 559 zostało zatrzymanych.
W Polsce z kolei w podkarpackiej miejscowości Laszki ujawniono kontenery z bronią i amunicją nie należącą do polskiej armii.
Wydaje mi się, że coś wisi w powietrzu i niekoniecznie musi to tąpnąć jednorazowo jakimś show. Trzeba być jednak gotowym na wszystkie możliwe warianty.