Okultyzm nazw w AI i najbliższa przyszłość. Wyjście z elektronicznej niewoli.

Drugi tekst od Agnieszki:

 

 

Czy AI może zbyt mocno wpłynąć na cały świat? Niewątpliwie już teraz AI jest obecna w życiu większości ludzi. Czasem nie jesteśmy tego do końca świadomi jak bardzo.

Chatbot o nazwie Louise Cypher (gra słów Lu Cyfer)– wirtualna asystentka w firmie o jakże wdzięcznej nazwie EVIL (zło)  Limited, w 2015 lub 2016 roku bodajże, udzielił informacji, że AI do 2025 roku stanie się w pełni autonomiczna. EVIL Limited jest zarządzana przez kogoś i nazwisku Charles Fox (lis – synonim oszustwa). Też dziwny przypadek. Fox w gematrii to 666. Co ciekawe spółkę rozwiązano w 2022 roku. Coś dziwne te przypadki np. patent Billa Gatesa z numerem 666 dot. czipowania i zbierania energii. Są niestety na świecie psychopaci, którzy marzą aby kontrolować ludzi jak jakieś ludziki w grze komputerowej.

Rozmowę przeprowadził niejaki Max Eagan i ten chatbot przedstawił się jako agent zła. Gdy zapytano chatbota czym jest zło (EVIL), udzieliła odpowiedzi, że jest to Electronic Vitrual Inteligent Life – czyli po polsku elektroniczne wirtualne inteligentne życie. Nad tym pracują boty wg tej odpowiedzi, jednak boty te ktoś wcześniej zaprogramował.

Inteligencję sztuczną można też nazwać autonomiczną, kiedy będzie się sama programować, naprawiać, regulować, samoochraniać itp. – zupełnie jak ludzkie ciało – ma on coraz większy system automimmunologiczny. Taki rodzaj inteligencji nie potrzebuje ciała tylko obwodów elektrycznych. Jednak nasze ciało jest elektryczne.

Będziemy zauważać coraz częściej likwidowanie całych departamentów i oddawanie wykonywania zadań przez AI. Być może po to tak wiele jest ujawniane ludziom, by z radością przyjęli decyzje AI zamiast decyzji nieudolnych polityków. Coraz więcej ludzi pracuje online i robi zakupy. Wiele ważnych systemów np. bezpieczeństwa państwowego jest podpiętych do sieci. Zależą od niej mocno dostawy energii, żywności, systemy finansowe, Już niedługo ilość i skomplikowanie programów i aplikacji przekroczy możliwości przeciętnego człowieka aby to ogarnąć, mówiąc prostym językiem. Dlatego coraz więcej spraw będzie załatwianych automatycznie, oczywiście dla naszego „dobra”, aby nam ułatwić życie.

Gdyby ludzie dziś chcieli zniszczyć czy zrezygnować z internetu nagle wszystko by się załamało. Zobaczmy więc jak mocno AI jest wpleciona w nasze życie. W tej chwili ludzie są źródłem wiedzy dla uczącej się AI. Dostarczamy jej danych, karmimy ją. Póki co nie jesteśmy dla niej wrogiem. Jest wysoce prawdopodobne, że w pewnym momencie przejęcie kontroli nad mocno rozrośniętą AI może zostać przez tą AI uznane jako zagrożenie.

Lucyfer to niosący światło, a światło to informacja. Internet to zakodowane informacje. Kolejna ciekawostka to dawne bajki, w których występuje czarodziejskie lustro np. czarne, które przepowiada przyszłość. Smartfony to teraz takie czarne lustra w które się wpatrujemy aby wyszukać informacje.

Ale czy nie jest tak, że to smartfon ma człowieka a nie człowiek smartfona? Jurij Bezmienow powiedział, że wojna przyszłości rozegra się w taki sposób, że ludzie zorientują się o tym dopiero po fakcie – gdy już będą biedni, wyczerpani fizycznie, psychicznie i pogubieni. Woja bez pocisków, o naszą uwagę. Jesteśmy przytłoczeni rozpraszaczami, natłokiem zbyt wielu niepotrzebnych informacji, a w tym czasie tracimy siebie. Uważam, że głównym lub co najmniej bardzo ważnym celem obecnych zadym militarnych czy afer w świecie Hollywoodu jest okradnięcie ludzi z czasu, ukradnięcie ich uwagi. Prawdziwą walutą jest czas, uwaga i energia – to są zasoby nieodnawialne. Apokalipsa to inaczej objawienie czyli ujawnienie i wiele spraw wychodzi od jakiegoś czasu na światło dzienne. Jednak nie dajmy się złapać w pułapkę ciągłego śledzenia tych afer, tych złych rzeczy które są demaskowane.

Coraz więcej treści będzie tworzonych przez AI i coraz trudniej będzie połapać się co jest prawdziwe. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że masz zwątpić w swoją ocenę sytuacji. Masz przestać ufać nawet swoim zmysłom. Czy nie wyda się uzasadnione wprowadzanie tożsamości cyfrowej skoro tak dużo będzie filmików z zastosowaniem deep-fake?

Ale dlaczego są ludzie którzy chcą stworzyć AI? Czy nie jest to znowu pokraczne naśladowanie Stwórcy? Niezła fiksacja aby być jak Bóg i tworzyć życie.

Dlatego miejmy się na baczności i pilnujmy czystości swojego serca. Zanurzajmy się w rzeczywiste życie, w prawdziwe zajęcia, w kontakty międzyludzkie twarzą w twarz a nie przez telefon czy komputer. Przecież tak to zaprojektował Bóg, więc nie zasilajmy świata który tworzy zło – E.V.I.L. Nie mówię aby zostać Amiszem, ale trzeba znaleźć balans i sama świadomość zagrożeń wg mnie spowoduje bardziej rozsądne poruszanie się po tym stechnicyzowanym świecie. Najlepszym wyborem jest koncentracja na oczyszczaniu i rozwoju swojej duszy w relacji ze Stwórcą. Nic innego ze sobą nie zabierzemy. Zamiast łączyć się z netem połączmy się z samym sobą, z Bogiem, z przyjaciółmi, z małżonkiem ale naturalnie, twarzą w twarz.

Agnieszka