Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Polskie dzieci będą ćwiczyć zakładanie prezerwatyw, przygotowywać się do inicjacji seksualnej oraz oswajać się z “różnymi rodzajami związków” oraz z homoseksualizmem i “transpłciowością”.

Witamy w świecie uśmiechniętej Platformy Obywatelskiej, czyli państwie, w którym stajemy się OBYWATELSAMI  neoSodomy.

 

Fundacja Prawo Do Życia w kolejnym przysłanym mi mailu informuje o planie dewiantów z PO.

Żeby nie było:

 

Czy zatem politycy PO nie odbiegają od przyjętych norm moralnych lub obyczajowych?

 

Ministerstwo Edukacji ujawniło właśnie szczegóły dotyczące podstawy programowej do przymusowej “edukacji seksualnej”, która od przyszłego roku wchodzi do wszystkich szkół. Polskie dzieci będą ćwiczyć zakładanie prezerwatyw, przygotowywać się do inicjacji seksualnej oraz oswajać się z “różnymi rodzajami związków” oraz z homoseksualizmem i “transpłciowością”.

Dzieje się dokładnie to, przed czym nasza Fundacja od dawna alarmuje – siłowo w Polsce wdrażana jest systemowa deprawacja dzieci wedle wytycznych stworzonych w Niemczech i gabinetach ponadnarodowych instytucji. Trzeba natychmiast stawić temu powszechny opór! Przede wszystkim do walki muszą stanąć rodzice oraz osoby mające wpływ i oddziaływanie na innych. Proszę Pana o osobistą reakcję i dołączenie do tej walki.

 

Ostatnie zdanie jest skierowane do mnie. Ja tylko wyróżniłem na czerwono kluczowe informacje.

 

Przeczytajcie także wnikliwie i na spokojnie dalszy ciąg zatrważającego  tekstu uświadamiającego nam jak rząd chce okaleczyć polskie dzieci.

 

 

Koniec tabu. Ministra Nowacka szykuje rewolucję w edukacji seksualnej” – takie nagłówki od wczoraj możemy przeczytać w mediach po tym, jak MEN ujawniło pierwsze szczegóły dotyczące podstawy programowej do przymusowej “edukacji seksualnej” w szkołach od 1 września 2025 r. „To jest przełom. Tego się nie udawało przewalczyć od trzydziestu lat” – mówi seksuolog Zbigniew Izdebski, odpowiedzialny z ramienia rządu Tuska za powstanie podstawy programowej.

Czego będą obowiązkowo uczyć się polskie dzieci na “edukacji seksualnej” w szkołach?

Do założeń podstawy programowej dotarł Newsweek. “O seksie i prezerwatywach. I to już w podstawówce. Mamy szczegóły projektu Nowackiej” – pisze na swoim portalu. Wedle opublikowanych informacji, podstawa programowa zakłada m.in., że uczniowie będą ćwiczyć używanie i zakładanie prezerwatyw, przygotowywać się do inicjacji seksualnej, poznawać “różne rodzaje związków”, oswajać się z homoseksualizmem oraz wyjątkowo niebezpieczną “transpłciowością”, polegającą m.in. na przyjmowaniu blokerów hormonalnych hamujących proces dojrzewania oraz amputacjach części ciała takich jak piersi czy organy rozrodcze. W trakcie obowiązkowych lekcji: “będzie miejsce na rozmowy o różnych rodzajach związków, nie tylko o rodzinie, którą tworzą kobieta i mężczyzna” – pisze Newsweek. Cała podstawa programowa ma zostać opublikowana w listopadzie.

Panie Piotrze, ujawnione właśnie pierwsze szczegóły podstawy programowej przymusowej “edukacji seksualnej” w polskich szkołach to nic innego, jak wytyczne płynące z niemieckich Standardów Edukacji Seksualnej w Europie, przed którymi nasza Fundacja ostrzega już od ponad 10 lat w ramach naszej kampanii “Stop pedofilii”. “Edukacja seksualna”, ukrywająca się dla zmylenia rodziców pod nazwą “edukacji zdrowotnej”, to totalitarna, systemowa przemoc seksualna wobec dzieci i młodzieży. 

Wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół od 1 września 2025 r. to jeden z elementów systemu totalnej deprawacji, który ma objąć wszystkie dzieci i wszystkie rodziny w Polsce na wzór tego, co już zrobiono na Zachodzie, a szczególnie w Niemczech. Trzeba w tym miejscu po raz kolejny przypomnieć, że w świetle założeń Standardów Edukacji Seksualnej w Europie, oraz zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, udział w “edukacji seksualnej” ma być obowiązkowy dla każdego dziecka, a rodzicom nie wolno zwalniać z niego dzieci, zasłaniając się np. “klauzulą sumienia”, wyznaniem religijnym czy światopoglądem. Tak samo ma być w Polsce.

Obowiązkowy przedmiot będzie już od 1 września przyszłego roku. Kolejny etap to prawne i systemowe zmuszenie wszystkich polskich rodzin do posyłania dzieci na lekcje deprawacji. Przypomnijmy – w Niemczech, gdzie taka “edukacja seksualna” jest obowiązkowa od dziesięcioleci, rodzice są prześladowani za sprzeciw wobec deprawacji własnych dzieci.

Pisaliśmy już np. o wstrząsającej historii rodziny państwa Romeike, która uciekła z Niemiec do USA, gdyż niemiecki rząd zmuszał ich dzieci m.in. do udziału w “edukacji seksualnej”. Pewnego dnia do domu państwa Romeike zapukała policja. Ich dzieci akurat uczyły się odrabiając lekcje przy stole. Funkcjonariusze zagrozili, że wyważą drzwi jeśli im nie otworzą. Policjanci stwierdzili, że dzieci (Daniel lat 9, Lydia lat 8 i Joshua lat 6) muszą iść do szkoły. Policjanci siłą wsadzili dzieci do radiowozu (!) i odwieźli do szkoły. „Dzieci płakały, policjanci krzyczeli. Czułem się bezradny” – wspomina Uwe Romeike, ojciec rodziny. W ciągu kilku następnych lat państwo Romeike zapłacili tysiące euro grzywien za odmowę wysyłania dzieci do szkoły i samodzielną edukację ich w domu. Każdego dnia bali się, że znów przyjedzie policja i siłą zabierze dzieci. W końcu zdecydowali się uciec do USA, gdzie otrzymali azyl polityczny.

Informowaliśmy już także o licznych wyrokach sądowych, które zapadały na niemieckich rodziców za uchylanie się od “obowiązku” deprawacji. Głośnym echem odbił się sprawa rodziców z Nadrenii Północnej-Westfalii. Odmówili oni udziału swoich dzieci w lekcjach “edukacji seksualnej”. Sprawa trafiła do sądów, a rodzice, którzy nie chcieli płacić grzywien, zostali skazani na karę więzienia. Sprawa miała swój finał przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, który orzekł, że rodzice nie mogą z powodu swoich przekonań zwalniać dzieci z lekcji “edukacji seksualnej”.

Panie Piotrze, to samo ma się dziać w Polsce, gdyż w naszym kraju rząd Tuska realizuje dokładnie ten sam scenariusz – najpierw wprowadzić przymusowe lekcje “edukacji seksualnej” według stworzonych w Niemczech Standardów Edukacji Seksualnej w Europie, a następnym krokiem będzie zmuszenie rodziców do posyłania dzieci na lekcje deprawacji.

Polacy muszą się obudzić z letargu i stanąć do walki. W sposób szczególny opór muszą postawić rodzice w swoim miejscu zamieszkania oraz wszystkie osoby, które mają autorytet w społeczeństwie i wpływ na innych. Opór wobec wprowadzania tej totalitarnej deprawacji jest obecnie sprawą kluczową dla istnienia dalszych fundamentów naszego narodu.

Jeżeli będziemy bierni, jeśli nie podejmiemy osobistych działań w naszych rodzinach, naszych szkołach, naszych parafiach i naszych środowiskach lokalnych, to czeka nas ten sam los co niemieckie rodziny. Nie pozwólmy na to, aby do drzwi polskich domów zapukały służby, które siłą zabiorą nasze dzieci na lekcje deprawacji. Stańmy do walki, teraz, dzisiaj!

 

Dalej Fundacja Prawo Do Życia pokazuje drogę wyjścia, sposób walki:

 

Co każdy z nas może zrobić? 

– Zamówić egzemplarze naszej broszury ostrzegającej przed “edukacją seksualną” w szkołach i rozdać je w swoim miejscu zamieszkania, szczególnie wśród innych rodziców w szkole, wśród dyrektorów szkół i nauczycieli, w kościołach, we wspólnocie, w miejscu pracy itp. Broszury można zamówić za darmo za pośrednictwem formularza na naszej stronie. Rozdając broszury należy budzić świadomość innych osób, w szczególności rodziców i nauczycieli oraz mobilizować do oporu wobec przymusowej “edukacji seksualnej”.

 

 

Fundacja proponuje jeszcze coś, z czym my wierzący biblijnie nie możemy się zgodzić, a mianowicie modlitwę różańcową, ale my możemy zamienić to na modlitwę po prostu do Boga Ojca w imię Jezusa o to, aby zapędy niszczące psychikę i duchowość polskich dzieci rządu PO i Hołowni zostały powtrzymane.

Swoją drogą doszliśmy do takiego punktu dziejów, w których różnej maści chrześcijanie będą się łączyć w kwestiach związanych z Prawem Bożym. Katolicy po prostu kiedyś dojrzeją do tego, do czego my dojrzeliśmy dawno temu, czyli do wyjścia z Babilonu (czytaj: fałszywych religii chrześcijańskich) zarządzanych odgórnie przez chazarską masonerię spod znaku Saturna.

 

 

 

 

Updated: 25 October 2024 — 11:52

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish