Zełeński i USA chcą wysyłać na front 18 latków.

Zło czerpie energie z ofiar. Tak jest na wojnie i w życiu.

 

 

Doradca szefa Kancelarii Prezydenta, były poseł narodowy Serhij Leszczenko zadziwił dziś Ukraińców – mówiąc, że Stany Zjednoczone wywierają presję na Zełenskiego, aby obniżył wiek mobilizacji do 18 lat.

„Jeśli ta informacja ujrzała światło dzienne, mogę potwierdzić: amerykańscy politycy obu partii wywierają presję na prezydenta Zełenskiego w sprawie tego, dlaczego na Ukrainie nie ma mobilizacji osób w wieku 18–25 lat. Argument partnerów jest następujący: młodzi Amerykanie byli w Wietnamie” – pisze Leshchenko.

 

Młodzież wysyłana na front, bo korporacja zwana Stany Zjednoczone musi wyczyścić dla chazarskiego Izraela teren pod nowe, a raczej odrodzone  Imperium Chazarskie.

 

 

Nakarmili Ukraińców nazizmem i kto był naiwny dał się złapać na grzech wyjątkowości nacji.

USRAEL potrzebuje mięsa armatniego i tylko czekać, aż pojawi się jakaś fałszywa flaga wciągająca Polaków w wojnę, a że jak mawiał polski poeta:

 

lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,

nową przypowieść Polak sobie kupi,

że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.

 

Czuję bezsilność wobec ignorancji Polaków.

Nadal nawet w sondażach wybierają na posłów swoich okupantów…

 

W najnowszym sondażu CBOS  KO (29%) jest na podium z PIS (28%), a więc Polacy chcą ginąć na wojnie za Ukrainę, chcą hiperinflacji…